• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co nam sztuka w środku miasta?

Natalia Wiśniewska
27 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Instalacja "Undercover" na wejściu do przejścia podziemnego przy skrzyżowaniu ul. Łąkowej i Podwale Przedmiejskie autorstwa Esther Stocker to przykład na to, jak sztuka może ożywić miasto. Instalacja "Undercover" na wejściu do przejścia podziemnego przy skrzyżowaniu ul. Łąkowej i Podwale Przedmiejskie autorstwa Esther Stocker to przykład na to, jak sztuka może ożywić miasto.

Kulturalne ożywienie miasta poprzez udekorowanie przystanku autobusowego czy postawienie nowoczesnej rzeźby przy ruchliwej ulicy może być skuteczne, ale wcale nie musi. Nad tym czy i jaka sztuka w przestrzeni miejskiej jest potrzebna, dyskutowano podczas Pierwszego Sympozjum Galerii Zewnętrznej Miasta Gdańska w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia.



Głównym założeniem spotkania była refleksja nad pięcioma latami działalności Galerii Zewnętrznej Miasta Gdańska, a także wymiana doświadczeń międzynarodowych w kwestii wdrażania sztuki w przestrzeń miejską. Do tej pory za sprawą GZMG powstały w Gdańsku cztery obiekty sztuki, wszystkie zaprojektowane przez zwycięzców trzech edycji międzynarodowego konkursu "Galeria Zewnętrzna Miasta Gdańska". We wrześniu tego roku poznamy zwycięski projekt IV edycji, który zostanie zrealizowany na skrzyżowaniu ul. Kamienna Grobla, Dobrej i Toruńskiej zobacz na mapie Gdańska na Dolnym Mieście.
"Niewidzialna brama” wg projektu grupy Front Studio z Nowego Jorku to kolejny przykład na wdrożenie sztuki w przestrzeń miejską. "Niewidzialna brama” wg projektu grupy Front Studio z Nowego Jorku to kolejny przykład na wdrożenie sztuki w przestrzeń miejską.


- W Gdańsku mamy obecnie mało przykładów sztuki zewnętrznej. Nie zaliczam do niej muralesów, które mają za zadanie raczej rewitalizować. Jest za to wiele inwestycji, które można wykorzystać i poprzez włączenie do nich elementów sztuki, nadać im i miastu niepowtarzalny charakter - mówi Jadwiga Charzyńska, dyrektor Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia.

Co sądzisz o tworzeniu dzieł sztuki w przestrzeni miejskiej?



Na podstawie przedstawionych podczas sympozjum projektów z m.in. Niemiec, Korei Południowej i Wielkiej Brytanii, paneliści dyskutowali nad tym, co jest potrzebne, aby dzieło sztuki zostało pozytywnie odebrane przez mieszkańców miasta. Przede wszystkim musi ono być zrozumiałe i użytkowe. Gdy powstaje na przykład rzeźba, powinno się zagospodarować także przestrzeń wokół niej w taki sposób, by służyła mieszkańcom.

- Jeśli sztuka w przestrzeni publicznej jest przemyślana, zadbana i obudowana miejscem do kontemplacji, to zachęca do zatrzymania się na chwilę i odpoczynku - zauważa Halina Taborska, autorka książki "Nowy Londyn, miasto i jego sztuka publiczna".

Nie są to jedyne korzyści płynące z tworzenia sztuki w przestrzeni miejskiej.

- W Wielkiej Brytanii piętnaście lat temu tylko 5 proc. społeczeństwa odwiedzało muzea. Wtedy też zaczęto umieszczać dzieła sztuki na ulicach i skwerach. Po dziesięciu latach takiej działalności galerie zaczęło odwiedzać około 80 proc. ludności - przekonuje Charzyńska.

W Polsce zagadnienie sztuki w przestrzeni miejskiej jest zjawiskiem stosunkowo nowym. Dlatego też o tym, czy "uliczne" dzieła sztuki mogą mieć równie duży wpływ na wrażliwość mieszkańców Trójmiasta, przekonamy się pewnie dopiero za kilkanaście lat.

Miejsca

Opinie (43) 1 zablokowana

  • Chyba wrócę do Gdańska

    Sztuka na ulicach jak najbardziej TAK !! Tylko czy 'decydenci' tego chcą.
    7 lat temu wyprowadziłem się z miasta w którym żyłem od urodzenia. Mieszkam teraz w Tczewie , ale tu to jest dopiero 'Grajdół.' Brak kina, teatru a wystawy tylko w Centrum 'Wisły' ale tak rzadko coś ciekawego się dzieje, że wróce do Gdańska, ale chyba po tych stadionowych wykopkach i meczach.

    • 0 0

  • lepsze to niz BUDA W STYLU WIDMO NA PRZEDPROŻACH KAMIENICZKI NA

    DŁUGIM TARGU HANDLUJĄCA HOT DOGAMI

    • 0 0

  • Sztuka nowoczesna to brak talentu. Bo abstrakcja nie wymaga talentu. Wszystko co nie jest abstrakcją (6)

    wymaga talentu. Sztuka nowoczesna to promowanie beztalenci. Co to za problem, nalożyć opaskę na oczy i chlapać wiaderkiem farby jak leci?

    • 24 13

    • (1)

      A kim Ty jesteś i jaki masz dorobek, aby definiować pojęcie sztuki?

      • 8 4

      • Konsumentem. A zdanie konsumetna liczy się bardziej niż zleceniobiorcy

        • 0 1

    • zwykle gdy się czegoś nie rozumie to najlepiej obrzucić błotem (1)

      ignorancja to plaga współczesności, niestety...

      • 3 4

      • Wykaż jakieś błędy w moim rozumowaniu. Żadna sztuka zarzucać "nierozumienie"

        To wymaga jeszcze mniej talentu niż wasza godna pożałowania sztuka plastyczna. Tak możesz uznać za arcydzieło wszystko. Nawet to czego osobiście nie poważasz.

        • 1 0

    • abstrakcja była modna jakieś 50 lat temu...

      • 3 0

    • cała sztuka nowoczesna? a to ciekawe;)

      czekamy na Twoje prace w takim razie!

      • 5 2

  • Tę sztukę zniszczą wyziewy spalinowych samochodów.

    Już czas na tylko elektryczne auta.

    • 1 1

  • dolnemu nic nie pomoże... (2)

    dolne miasto to dzieciaki ktore i tak zniszczą czy to dzielo sztuki czy nie... patologia tam mieszaka.

    • 7 10

    • wybierz się na Dolne Miasto

      Wybierz się na Dolne Miasto i zobacz, co tak naprawdę jest zniszczone. Nie zauważyłam, żeby ktoś niszczył to, co powstało w ramach sztuki w przestrzeni miejskiej....a "Patologia" mieszka też w innych częściach miasta. Patologia, to również wyrażanie opinii na tematy, o których nie ma się zielonego pojęcia.

      • 0 2

    • ?

      Drogi "Ja". Tak się składa że ja mieszkam na dolnym mieście, a patologią nie jestem;). Dolne miasto to dzielnica tak na prawdę 5 min od starówki, i 10 od centrum. Chyba jedyna dzielnica gdzie można wyjść na spacer( na myśli mam bastiony). I dzielnica Gdańska która jeszcze 50 lat temu była najprężniej rozwijającym się miejscem w Gdańsku. Mieszkam tutaj jakoś od 17 -18 lat. Mówiąc szczerze nie pamiętam sytuacji żebym widziała jak ktoś komuś coś kradnie, lub coś demoluje. A ponoć jest to na porządku dziennym, jak co niektórzy mówią. Bzdura. Patologia jest wszędzie. Na każdej dzielnicy. Tutaj na Dolnym mieście są po prostu pijaczyny co stoją po sklepami, a oni krzywdy nie robią nikomu ani niczemu. Także takie gadanie jak Ty prezentujesz typu"nic nie pomoże" jest totalnie wyssane z palce. Brzmi to tak jakby tutaj każdy mieszkaniec był menelem, lub nie wiadomo czym gorszym.

      • 4 1

  • starowka

    to jeden wielki rzygacz wstyd

    • 1 0

  • sztuką to było przejść

    od przystanku tramwajowego opera do kolejowego politechnika zimą :))))

    • 3 0

  • nie wiem po co lupa

    na zdjeciu "niewidzialnej bramy", skoro po powiekszeniu i tak nic na nim nie widac. chyba ze na tym polega ta niewidzialnosc projektu ;)

    • 3 0

  • he he

    troche ponioslo

    • 1 0

  • Sztuka to

    rzygacze na starówce, eleganckie elewacje kamienic, fontanny, itp, a nie... wiaty w prostokąty.

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku gdańska publiczność miała okazję po raz pierwszy obejrzeć film "Blaszany Bębenek"?

 

Najczęściej czytane