• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od czasu do czasu warto się puścić - Wakacyjna 50-tka Piotra Bałtroczyka

Borys Kossakowski
3 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Bałtroczyk i Pazura - bohaterowie wieczoru. Bałtroczyk i Pazura - bohaterowie wieczoru.

Śmiech przez łzy czy abstrakcyjne suchary? Humor sytuacyjny czy polityczny? Niezależnie od poczucia humoru, każdy pewnie znajdzie coś dla siebie podczas jubileuszu Piotra Bałtroczyka, który odbędzie się w Operze Leśnej w niedzielę, 5 sierpnia, o godz. 19. Wystąpią m.in. Kabaret Moralnego Niepokoju, Ani Mru Mru, Jerzy Kryszak, Cezary Pazura, Grzegorz Turnau i Andrzej Sikorowski. Bilety od 50 do 100 zł.



Swego czasu rozmawiałem z moim wujkiem na temat systemu refundacji w polskiej służbie zdrowia. Rozmowa dotyczyła płatności za wstawianie implantów zębowych - fundusz oddawał pieniądze tylko za jedynki i dwójki, czyli te zęby, które widać, gdy się mówi. - Ale trójki też widać, tłumaczyłem wujkowi. Na przykład, gdy się śmiejesz. A wujek na to - NFZ nie refunduje trójek, bo nie ma się z czego śmiać! Śmiech to zdrowie, ale perypetie ze zdrowiem rzadko są powodem do śmiechu. Chyba że przez łzy.

- Śmiech jest reakcją obronną, więc to naturalne, że w kryzysowej sytuacji czasami wybuchamy śmiechem - mówi Natasza Kosakowska, psycholog z Uniwersytetu Gdańskiego. - Na pewno lepiej jest roześmiać się niż wpaść w panikę. Śmiech może pomóc rozładować napięcie i pobudzić organizm do działania. Ale gdy śmiejemy się za długo, to oznaka, że uciekamy od problemu. Co, jak wiadomo, nie jest najlepszą strategią radzenia sobie z kryzysem.

Lubimy wieczory kabaretowe, bo wspólne śmianie się jest ucieczką od często trudnej i nudnej rzeczywistości. Zwłaszcza dla mężczyzn kabarety mają zbawienny skutek. Badania dowiodły bowiem, że mężczyźni w pracy śmieją się rzadko, tym rzadziej, im wyższe zajmują stanowisko. Jeśli się dużo śmiejesz, znaczy, że jesteś niepoważny, a jeśli jesteś niepoważny, nie nadajesz się na dyrektora. I nawet jeśli prywatnie lubisz się śmiać, to w pracy musisz zgrywać smutasa i sztywniaka. Podczas wieczoru kabaretowego każdy mężczyzna może wreszcie sobie ulżyć i wyśmiać się do woli, bo ileż można zgrywać (po)ważniaka?

Śmiech w miejscu pracy:

- Kiedy jest nam źle, stajemy się bardziej otwarci na spotkanie z drugim człowiekiem - dodaje Natasza Kosakowska. - Szukamy kogoś, komu można by się wyżalić, ale też z kim można by było się zabawić, aby zapomnieć o smutkach. Wspólne śmianie się na kabaretonie (koniecznie wspólne, a nie - samemu przed telewizorem) może człowiekowi dać wiele dobrego.

Czy to prawda, że nie ma się z czego śmiać? Za komuny niby też nie było ludziom do śmiechu, a polski rynek kabaretowy rozkwitał jak kasztanowiec przed maturą. W obliczu bezradności śmiech był jedynym ratunkiem. Komuna się skończyła i kabarety padły. Dopiero nie było się z czego śmiać! Kabarety nie straciły kozła ofiarnego, a ludzie rzucili się do zarabiania pieniędzy. Na szczęście duch w narodzie nie umarł, a scena satyryczna odrodziła się i powróciła w glorii. Choć niektórzy (wiadomo którzy) jak zwykle narzekają, że za komuny było lepiej.

- Jedni lubią czarny humor i chętnie śmieją się z niepowodzeń. To kwestia gustu - twierdzi Wojciech Tremiszewski z kabaretu Limo. - Podobnie jest ze mną. Jak jest lipa, to lubię przywalić. To taka przeniesiona agresja, za pomocą której można walczyć z rzeczywistością. Co nie znaczy, że humor sytuacyjny czy, powiedzmy, gry słowne są gorsze. To takie wakacyjne żarty. Tak czy siak - ćwiczenie mięśni brzucha, organiczny trzepot jelit zawsze wpływa korzystnie na samopoczucie. Inna sprawa - co się dzieje potem w głowie.

A co się dzieje w głowie? Śmiech to "puszczanie się". Jak podróżny poręczy w bujającym tramwaju, tak my na co dzień trzymamy się kurczowo różnych powinności i reguł. Boimy się i nic dziwnego, że jak się puścimy, to zaraz komuś nadepniemy na odcisk i będzie chryja. Reguły i poręcze są ważne, ale warto się od czasu do czasu puścić i zobaczyć, co się stanie. Dla śmiechu.

Wydarzenia

Wakacyjna pięćdziesiątka Piotra Bałtroczyka (8 opinii)

(8 opinii)
50, 70, 100 zł
kabaret

Opinie (47)

  • Bałtroczyk tak,

    Pazura stanowoczo nie !.

    • 10 3

  • (1)

    Ja tam Pazury nie lubię, z niego taki komik jak ze mnie Bruce Lee!!!... i bilety powinny byc w cenie od 20 do 50 zł... wszystko i tak mozna za darmo zobaczyc w necie, więc niech nie przesadzają z ceną....

    • 7 2

    • ale na zywo to zupelnie inna bajka. To tak jak mozesz obejrzec teledysk na youtube, ale impreza na koncercie to zupelnie inne doswiadczenie:)

      • 1 0

  • Co to jest ta "-tka"?

    Moglibyście pisać po polsku?

    • 1 3

  • będę na 100% (1)

    • 0 6

    • to tez ide

      • 1 3

  • PAN Pazura to ściemniacz pospolity

    Kiedyś był OK, a dziś po błazeńsku demonstruje wiarę w Boga, kogo to obchodzi...

    • 5 0

  • śmieszne :) (1)

    Byłam na tym razem z mężem w Ergo Arenie i uśmialiśmi sie po pachy. Warto zobaczyć, polecam!

    • 2 3

    • Zrywaliście boki?

      • 1 1

  • Art

    Lepsza byłaby Garbata Baba, najlepiej zna się na kulturze w Sopocie!!!!!!

    • 0 1

  • Al Jarreau w Operze

    A kiedy znowu firma FORZA zorganizuje koncert Ala Jarreau w Operze ?

    • 1 0

  • (1)

    Pazura i jego opowieści o arce, 2 razy to samo gadał w odstepach 2mies i będzie 3 raz jak domniemam - ztarta płuta, stanowczo nie

    • 5 1

    • Starta czy zdarta - bo to nie to samo

      • 0 0

  • ankieta

    w końcu jakaś normalna się trafiła :) jakoś bardziej dla ludzi

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwszą premierą Teatru Muzycznego (z siedzibą w Gdańsku) był...

 

Najczęściej czytane