- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (54 opinie)
- 2 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 3 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (20 opinii)
- 4 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 5 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
Od biesiady do prestiżowych scen koncertowych - Światowy Dzień Akordeonu
- To nie ten sam akordeon, jaki znamy ze spotkań towarzyskich. Dziś akordeoniści to wirtuozi występujący w charakterze solistów na koncertach filharmonicznych - mówi dr Paweł Zagańczyk, akordeonista i pedagog Akademii Muzycznej w Gdańsku, zapraszając na obchody Światowego Dnia Akordeonu, które odbędą się 10 maja. Akordeonu w roli solisty z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej posłuchamy w Filharmonii Bałtyckiej już 14 maja, a tych, którym kontaktu z tym instrumentem będzie mało, klasa akordeonu gdańskiej AM zaprasza 20 maja na dzień otwarty.
Ewa Palińska: Kilka lat temu rozmawialiśmy o tym, że zapanowała moda na akordeon.
Paweł Zagańczyk: Potwierdzę również i dziś, że akordeon jest jednym z najprężniej rozwijających się instrumentów. Ustawicznie przybywa literatury, akordeon żywo obecny jest na estradach koncertowych w muzyce współczesnej, jazzowej czy folkowej. To jeden z najbardziej zakorzenionych w polskiej tradycji instrumentów.
Dobrze zakorzeniony w polskiej tradycji, ale jego rola w ostatnich latach radykalnie się zmieniła - z biesiady i rozrywki wkroczył na najlepsze sceny koncertowe świata. Jak tę metamorfozę przyjęli słuchacze?
Publiczność chętnie przyjmuje nowe przeobrażenia tego instrumentu, jakie dokonały się w ostatnim czasie. To nie ten sam akordeon, jaki znamy ze spotkań towarzyskich. Dziś akordeoniści to wirtuozi występujący w charakterze solistów na koncertach filharmonicznych. Nie należy od tej przeszłości się odcinać, ale dbać o rozwój potencjału instrumentu. Ten fascynuje właśnie współczesnych twórców.
Współczesnej literatury muzycznej wam nie brakuje?
Potrzeba wielkich umiejętności i wiedzy, żeby napisać dobrze na akordeon. Wielu kompozytorów to właśnie akordeoniści, tak jak w przypadku prof. Krzysztofa Olczaka z gdańskiej Akademii Muzycznej, będącego pedagogiem klasy kompozycji i akordeonu. Oprócz możliwości sonorystycznych akordeonu, ciekawe są próby zestawienia go z innymi instrumentami, a nawet użycie go jako instrumentu orkiestrowego. W ostatnim czasie powstała kompozycja, podczas której akordeonista gra na "głośnicy" wyjętej z wnętrza akordeonu. Akordeoniści nieustannie inspirują kolejnych kompozytorów. Efekty tego są widoczne w liczbie prawykonań utworów w Polsce i na świecie.
Ta popularność akordeonu nadal postępuje?
Trudno o obiektywne statystyki, ale w ostatnim czasie mówiło się o renesansie, jaki przeżywa akordeon. Powodów jest kilka. Pierwszy to szerokie możliwości współczesnego akordeonu koncertowego, zaopatrzonego w trzy manuały przy użyciu konwertera. Inny to ciekawe projekty akordeonistów czy festiwale muzyki akordeonowej. Jak powiedział kiedyś prof. Zbigniew Bargielski: "akordeon jest jak kameleon" - wpasowuje się kolorystyką i brzmieniem w dużą orkiestrę symfoniczną i zespół kameralny. Jest także pełnoprawnym instrumentem solowym, o czym będzie się można przekonać już 14 maja o godz. 19 w Filharmonii Bałtyckiej, podczas koncertu najlepszych dyplomantów naszej uczelni. Kamila Olas z klasy akordeonu prof. Elżbiety Rosińskiej wykona wówczas z towarzyszeniem Orkiestry PFB "Bajki" czeskiego kompozytora Václava Trojana.
Po jaki repertuar najchętniej sięgają studenci? Z jaką muzyką wiążą swoją zawodową przyszłość? Ciągnie ich do rozrywki czy wolą pozostać przy klasyce?
Akordeoniści stanowią bardzo wszechstronną grupę pośród instrumentalistów. Repertuar wykonywany na tym instrumencie sięga od muzyki dawnej po współczesną, również rozrywkową. Podczas studiów repertuar jest bardzo zróżnicowany, choć gros stanowią kompozycje współczesne, w oryginale skomponowane na akordeon. Wielu studentów ma inklinacje w kierunku muzyki rozrywkowej.
W gdańskiej Akademii Muzycznej działa również klasa akordeonu jazzowego.
Zainteresowanie tym kierunkiem jest duże, choć instrumentaliści doskonale wiedzą, że ważne jest również tzw. klasyczne granie. Ono porządkuje, rozwija technikę i precyzję w grze na instrumencie, chociaż nie zawsze łączy się ze swobodą, która w muzyce improwizowanej jest niezwykle ważna.
Już 10 maja w Akademii Muzycznej , będziecie świętowali Światowy Dzień Akordeonu. Jakich atrakcji mogą spodziewać się słuchacze?
Ukażemy różne oblicza akordeonu, od muzyki jazzowej, poprzez tango aż po muzykę współczesną. W programie imprezy znajdą się prelekcje i koncerty, a także prezentacja jedynego w Polsce akordeonu ćwierćtonowego, który budowany jest przez inżynierów na zlecenie łódzkiej Akademii Muzycznej. Jeśli ktoś natomiast chciałby nas bliżej poznać, a może i w przyszłości dołączyć do grona naszych studentów, będziemy do jego dyspozycji podczas dnia otwartego, który odbędzie się w sobotę 20 maja.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (28)
-
2017-05-09 22:11
do tanca
najlepiej brzmi u cioci na imieninach no czasami jak ktos potrafi zagrac mozna posluchac ale bez przesady.
- 2 4
-
2017-05-09 21:27
Wkurza mnie jego dźwięk
- 1 8
-
2017-05-09 18:59
Ouch...
Nie trawię brzmienia kaloryfera, jego jęki wyzwalają we mnie skrajną agresję. Niewątpliwie jest to instrument niezwykle trudny w opanowaniu, ale po prostu - bez względu na wirtuozerię hydraulika go pociskającego (oraz piękno, hehehe), dostaję wysypki na sam jego dźwięk... Bo tak i wuj. ;-)
- 2 11
-
2017-05-09 16:21
Zawsze chciałem grać na syntezatorze marszczonym, ale boję się o włosy na klacie.
- 10 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.