• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy Teatr na Plaży ze spektaklami, filmami i koncertami

Łukasz Rudziński
6 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Klinika Kultury zamiast Sopockiej Sceny Off de BICZ
Teatr na Plaży kojarzony jest głównie z letnią działalnością Teatru Atelier. Nowy menedżer ma odświeżyć wizerunek sceny. Teatr na Plaży kojarzony jest głównie z letnią działalnością Teatru Atelier. Nowy menedżer ma odświeżyć wizerunek sceny.

Sopocki Teatr na Plaży przechodzi spore zmiany. Nie ma już Sopockiej Sceny Off de BICZ, wybrano nowego menedżera, który ma zmienić i odświeżyć oblicze teatru, kojarzonego głównie z letnią działalnością Teatru Atelier. O tym jak będzie działać Teatr na Plaży, rozmawiamy z Michałem Grubmanem, nowym menedżerem instytucji.



Nowy menedżer Teatru na Plaży, Michał Grubman, dotąd związany z organizacją Sopot Film Festival. Nowy menedżer Teatru na Plaży, Michał Grubman, dotąd związany z organizacją Sopot Film Festival.

Czego oczekujesz po Teatrze na Plaży?

Łukasz Rudziński: Od 1 marca jesteś menedżerem Teatru na Plaży. Na czym polega twoja praca?

Michał Grubman: Ta funkcja jest dużym wyzwaniem. Wiąże się ze wszystkim: od nadzoru nad infrastrukturą budynku, poprzez strategię promocji, pozyskiwanie środków, po budowanie programu teatru. Będę zapraszał do współpracy organizatorów imprez kulturalnych, organizacje pozarządowe, kuratorów zajmujących się poszczególnymi pasmami programowymi. Trzy główne obszary działań nowego Teatru na Plaży będą bowiem podzielone na teatr, kino i muzykę. Chcę także wprowadzić otwarte dyskusje i spotkania z gośćmi o kulturze i teatrze. Jednak na pewno działalność teatralna będzie dla mnie najważniejsza.

Jakie zmiany planuje wprowadzić nowy menedżer Teatru na Plaży?

Po pierwsze chcę, aby wszystkie projekty realizowane w Teatrze na Plaży miały wspólną promocję. Wierzę, że uda się zintegrować je z wydarzeniami organizowanymi przez wszystkich rezydentów oraz tych w przestrzeni Klubu Atelier. Po drugie chcę wprowadzać stałe tematyczne pasma programowe, np. scena otwarta, niedziele dla dzieci, dyskusje o kulturze i teatrze. Chciałbym również by tzw. trójkąt: Zatoka Sztuki - Sfinks - Teatr na Plaży wykorzystywać częściej jako przestrzeń "pomiędzy" i jako przestrzeń do organizacji wspólnych projektów. Ponadto zamierzam rozmawiać z organizatorami takich imprez jak np. Festiwal Dwa Teatry, ArtLoop, OSA czy Sopot Jazz Festival, aby część ich programu zagościła w naszym teatrze. To wszystko to tylko jednak część moich propozycji. Kolejne sukcesywnie będą pojawiały się jeszcze w tym roku.

Zaczynacie od DKF-u...

Jak już wspomniałem, chcę wprowadzać stałe pasma programowe. Każdy poniedziałek będzie należał do DKF-u Kurort. Na wtorek i środę planuję pasma edukacyjne dla szkół i młodzieży. Czwartek byłby dniem muzycznym, a od piątku do niedzieli grane będą spektakle. Trzeba jednak pamiętać, że ten rok traktuję jako etap przejściowy zarówno na rozpoznanie sytuacji, jak i sukcesywne wdrażanie nowej strategii programowej i nie wszystko pojawi się w repertuarze od razu. Niemniej już w marcu w Teatrze na Plaży odbędzie się premiera Sopockiego Teatru Tańca i kolejna odsłona międzynarodowego projektu BAIT, prowadzonego przez Idę Bocian.

Wiadomo już kto będzie rezydentem Teatru na Plaży?

Z posiadanej przeze mnie na ten moment wiedzy na pewno jest to Sopocki Teatr Tańca. Z pozostałymi rezydentami, którzy tu dotąd pracowali, będę się spotykał i rozmawiał o dalszej współpracy, na którą jestem otwarty. Chcę, by teatr zachował w części charakter sceny offowej, ale będę wprowadzał różnorodne pasma skierowane do szerszej niż dotychczas widowni.

Poprzez jakieś konkretne działania?

Plan jest taki, by wprowadzić dużo spektakli gościnnych. Według mnie jest tu miejsce zarówno na spektakle i monodramy najlepszych teatrów ogólnopolskich, których program śledzę od dłuższego czasu. Moglibyśmy pokazać np. "Pawia Królowej" w reżyserii Pawła Świątka z Narodowego Starego Teatru z Krakowa czy spektakl "Ojciec Bóg" w wykonaniu Marcina Perchucia w reżyserii Waldemara Śmigasiewicza z Och! Teatru. Zależy mi na pokazywaniu spektakli młodych reżyserów - Michała Kmiecika, Pawła Świątka czy Michała Zadary. Chętnie zaprosiłbym też monodram Arkadiusza Jakubika "Ja" z Teatru IMKA, połączony z koncertem jego zespołu Dr Misio. Pamiętajmy, że nasza scena ma 90 miejsc, więc nie możemy mówić o dużych spektaklach wieloobsadowych, granych na wielu trójmiejskich scenach, ale na programie bardziej kameralnym.

Repertuar wypośrodkowany będzie pomiędzy rezydentów, kojarzonych dotąd z tym miejscem oraz produkcje gościnne?

Repertuar Teatru na Plaży będzie bardzo różnorodny. Obserwowałem to miejsce przez ostatnie kilka lat i widzę, że jego potencjał nie był w pełni wykorzystywany. Oprócz spektakli gościnnych, koncertów i projekcji filmowych pojawi się wiele nowych propozycji, np. "scena stand up", na wzór warszawskiego klubu Chłodna 25, za którego repertuar odpowiadają między innymi osoby związane z Teatrem Montownia. Widziałbym w tym cyklu rodzimych twórców - jak Tomasz Jachimek czy Abelard Giza - oraz gościnnych, np. Rafała Rutkowskiego. Będzie również miejsce na projekt "scena otwarta", promujący młodych twórców, teatry studenckie, przedstawienia dyplomowe.

Jesteś dotąd kojarzony głównie z Sopot Film Festivalem i Stowarzyszeniem Hamulec Bezpieczeństwa. Jak wyglądać będzie działalność filmowa teatru?

Zależy mi na wprowadzeniu do Teatru na Plaży klimatu kina studyjnego. Zaczynamy od poniedziałkowych DKF-ów, ale chcę również ściągać retrospektywy festiwali, np. Łodzią po Wiśle, Krakowskiego Festiwalu Filmowego, Festiwalu Planete Doc. Chętnie widziałbym tu również filmy o tańcu, które korespondowałyby z działalnością Sopockiego Teatru Tańca. W obliczu zamykania kolejnych kin studyjnych to doskonałe miejsce na spotkania i dyskusje o ambitnym kinie i sztuce, ale oczywiście i teatrze, który stanowić będzie główną oś całego programu tego miejsca.

Teatr na Plaży to wyjątkowa scena, mieszcząca się tuż przy sopockiej plaży (al. Franciszka Mamuszki 2 zobacz na mapie Sopotu), w budynku, gdzie mieści się także Klub Atelier. Na tej scenie od wielu lat działały dwa teatry: w sezonie letnim Teatr Atlier oraz Sopocka Scena Off de BICZ (od września do czerwca), skupiająca różne przedsięwzięcia i instytucje offowe. Od marca nie ma już Sopockiej Sceny Off de BICZ, całoroczna działalność placówki odbywać się będzie pod szyldem Teatru na Plaży. W wakacje budynek pozostaje siedzibą Teatru Atelier, prowadzonego przez André Ochodlo.

Miejsca

Opinie (27) 1 zablokowana

  • A w Gdańsku na plaży mamy tylko odpady rakotwórcze (2)

    teraz to nawet zespoły disco polo nie przyjadą na Stogi bo będą się bały nowotworów a co dopiero aktorzy.

    Myślę że aby coś w Gdańsku sie zmieniło należy odsunąć od decyzji i władzy oraz wpływów szczególnie nieformalnych takie osoby jak Adamowicz i wszyscy zatrtudnieni za jego kadencji urzędnicy, wszystkich członków platformy tzw obywatelskiej oraz wszystkich ludzi powiązanych z dawną solidarnością AWSem itp styropianowych biznesmenów.
    Oni realnie wpływają na stagnację miasta i szkodzą jakości życia przeciętnych mieszkańców.
    W całym Gdańsku nawet jednego przywoitego teatru nie ma poza teatrem dziecięcym. Gdańska sztuka to zawsze jakieś eksperymenty bo nic wartościowego ne dostaje wsparcia. Może pora rozliczyć tych macherów od kultury i nie tylko? Władza historyków i styropianowych robotników oraz ich dzieci i wnuków jest już nie do zniesienia.
    Jest ich raptem kilka procent mieszkańców a szkodzą i niweczą starania setek tysięcy.

    • 13 5

    • odpady rakotworcze?

      w jaki sposob sie tam znalazly?
      btw, kto byl taki rąb...ty zeby nazwac off de bicz teatr???

      • 2 4

    • No przecież nasz aglomeracja nazywa sie TRUJ MIASTO, więc nas trują....

      • 1 0

  • To Andre Ochodlo idzie na drzewo? (2)

    • 11 3

    • Andre (1)

      jest nie do ruszenia... będzie w Teatrze na Plaży dożywotnio.

      • 3 0

      • chodzi o tą fokę z filmu Andre ??

        • 1 0

  • tsss

    bo w gdasnku tak wlasnie jest:)

    • 3 1

  • Pożyjemy, zobaczymy...

    • 6 0

  • jakoś

    ostatnio w sopocie wszystkie zmiany zaczynają sie od hucznego wyrzucania tego co jeszcze działało a potem kilka wywiadów co to nie bedzie i ......cisza.

    • 7 3

  • bez komentarza (2)

    powiem tylko tyle, że chyba komuś zależy by oddać to miejsce w ręce jakiejś komercji... dlaczego??? :(

    • 3 4

    • No nie daj Boże

      jeszcze jacyś ludzie zaczną tam przychodzić!

      • 4 0

    • i znowu viva zakróluje...

      • 0 0

  • Lepiej by jakiś RAP zagrali a nie jakieś aktorzyny

    Teatrzny aktorzyny przejmują trójmiasto. Piłsudski się w grobie przerwaca

    • 4 6

  • Warsztaty śpiewacze

    Panie Michale, proszę nie odkładać do lamusa warsztatów śpiewaczych organizowanych cyklicznie przez Scenę Off De Bicz. Zapraszani przez panią Beatę Szalkowską śpiewacy nauczają młode pokolenie zarówno ludowych,tradycyjnych pieśni polskich, ale też ukraińskich, bułgarskich. Uważam, że to świetna akcja. Życzę powodzenia.

    • 13 0

  • Trzymam kciuki

    Podnosi mnie na duchu fakt, że ktoś w Trójmieście zna spektakle Pawła Świątka (Kmiecik to jednak nie ten format, może warto zainteresować się raczej tym, co robi duet Szczawińska-Frąckowiak). Czekam z niecierpliwością na realizację tych zapowiedzi (dla sceptyków - nie ma to nic wspólnego z komercją). Niezależnie od działalności impresaryjnej Teatr na Plaży powinien jednak tworzyć własne projekty, np. oparte o rezydencje artystyczne (świetnym pomysłem, który mógłby posłużyć za inspirację, są choćby remiksy komuny warszawa). Życzę powodzenia!

    • 8 0

  • Ehh (1)

    Wszystko fajnie fajnie.. niedziele dla dzieci odbywały się cyklicznie, czyli było. Najlepsze teatry ogólnopolskie? trzymam kciuki .. chyba ze bilety będą jak w Gdańskiej scenie Kontakt po 150 zł :) albo ma Pan bogatych rodziców.. bo 90 miejsc.. hmm na scenie Kontakt jest chyba ponad 500? Współpraca ze Sfinksem .. ciekawe to super miejsce ale zupełnie o innym profilu.. raczej podobnym do Atelier.. ale muzycznie to zupełnie inna klientela.. Sopot Jazz Festiwal jasne to super pomył ale trwa tylko 3-4 dni ? :) Kabaret???? Pan zwariował.. co Pan cche z tego miejsca zrobic.. Stand Up komedy było w Unique na placu zdrojowym cyklicznie co środe.. i odbywa sie regularnie na UG wydziale filologicznym.. przychodzi tam ze 300 osób.. to nie to miejsce.. Filmy? Tak! jak najbardziej ale to już przecież było i było .. i tylko po to Pan przejął tę scene?? ech.. tak czy inaczej zycze powodzenia.. ps. nie Pan się nie ośmiesza ze współpracą z Zatoką "SZtuki" :)

    • 9 2

    • dmuchany balon niestety

      Niestety dmuchany balon Nie wiem z czego chce ten Pan utrzymac ten Teatr no chyba , ze kase wyklada miasto ( Bo jak zwykle w tego typu artykułach nijak nie mozna sie dowiedzieć jak ta nowa scena ma byc finansowana ? )
      jeśli tak , to tylko pozazdrościc male miejsce , małe wymagania i mało pracy a jak slysze o współpracy Sfinks i Zatoka Sztuki , to naprawdę zastanawia mnie kmu tak bardzo zależy na promowaniu watpliwych miejsc sztuki
      Nie wiem jak wlascicielom tych miejsc ciagle udaje sie robic wokół siebie taki szum
      Umówmy sie mając takie miejsca jakie maja wygrali los na loterii więc Szanowny Panie oby Pana nie zjedli

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Co w nazwie Teatru Dada von Bzdülöw oznacza człon "dada"?

 

Najczęściej czytane