- 1 Szukają małego aktora do kultowej roli (10 opinii)
- 2 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (12 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 5 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (12 opinii)
- 6 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
Miłość osób niepełnosprawnych. Nie odwracaj wzroku
Dwoje osób poznaje się, zakochuje w sobie, pragnie być razem, a później... kto wie? Może nawet zechcą wziąć ślub i mieć dzieci? Taki scenariusz wydaje się nam całkowicie naturalny, ale nie w każdym przypadku. Co wtedy, gdy wszyscy są temu przeciwni, bo miłości pragną osoby niepełnosprawne intelektualnie? Temu poświęcony jest grany w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim przejmujący spektakl "Podchodzisz moją samotność" gdańskiego integracyjnego Teatru Razem.
Co grają w teatrach w najbliższym czasie
Rezydencja artystyczna Teatru Razem w Teatrze Szekspirowskim jest równie nieoczywista jak wystawiony w GTS spektakl "Podchodzisz moją samotność". W końcu instytucja kultury, taka jak GTS, która nie posiada stałego zespołu artystycznego i opiera swoją działalność na współpracy i koprodukcjach, wydaje się uzależniona od dużych przedsięwzięć i komercyjnych sukcesów. Czy taki rozmach może mieć sztuka w wykonaniu osób z niepełnosprawnością intelektualną? Okazuje się, że jak najbardziej tak.
Produkcja Teatru Razem na scenie GTS prezentuje się znakomicie i wygląda efektownie, co jest zasługą twórcy Teatru Razem i scenografa przedstawienia Jarosława Rebelińskiego, który od 18 lat prowadzi teatr z osobami niepełnosprawnymi. Co warte podkreślenia, aktorzy sami zajmują się wprowadzaniem na scenę elementów scenografii - białych drzwi na ruchomych stelażach, przez które wielokrotnie przechodzą ich bohaterowie.
"Podchodzisz moją samotność" oparte jest na motywach "Romea i Julii" Williama Szekspira (sam tytuł zaczerpnięto z jednej z kwestii Julii). W pierwszej scenie widzimy dziesięcioro bohaterów spektaklu, poszukujących swojej drugiej połówki. Każdy szuka swojej Julii, każda pragnie spotkać Romea. Niektórzy z nich mają problem z mówieniem i chodzeniem, ktoś porusza się tylko na wózku inwalidzkim. Jednak cztery pary szybko się utworzą, ale piąta "Julia" wciąż szuka, otwiera kolejne drzwi w nadziei, że zastanie za nimi swojego "Romea". Jej samotność potęguje fakt, że obok obserwuje roześmiane pary kochanków.
Szybko okazuje się, że ich miłość jest zakazana. Sprzeciwiają jej się rodzice, Capuletti i Monteki, w gdańskim spektaklu opiekunowie osób niepełnosprawnych, którzy na w formie projekcji wideo w tle zwierzają się ze swoich obaw, lęków i uprzedzeń wobec ewentualnej miłości pomiędzy dziećmi. "Oni nie mogą być razem. A co jeśli byłaby ciąża? To byłoby kolejne dziecko do opieki". "Myślę, że potrafiłaby dać dziecku bliskość, karmić piersią, ale nie poradziłaby sobie w prawdziwym życiu - nie zajęła nim, nie zawiozła do lekarza w razie choroby, nie wiedziałaby nawet, że coś jest nie tak". "On ma potrzeby jak każdy... i robi to... sam ze sobą. Niech to robi, ale we własnym pokoju, nie publicznie". "Ona chyba nie ma takich potrzeb, ale lubi się dotykać, przytulać".
Ubrani na biało (symbol niewinności) aktorzy mówią językiem Szekspira w tłumaczeniu Józefa Paszkowskiego. W następujących po sobie scenach prezentują kolejne stadia znajomości pary kochanków, w której początkowa nieśmiałość i fascynacja przechodzi w głębszą relację, także fizyczną. Biała scena w pewnym momencie oświetlona zostaje na czerwono, a bohaterowie symbolicznie, ale sugestywnie konsumują swoją znajomość. Później zaś, wciąż konfrontując się z okrutnymi dla nich rodzicielskimi głosami "rozsądku", odegrają dwa scenariusze, oba inspirowane sztuką Szekspira.
W pewnym momencie do dziesięciorga niepełnosprawnych aktorów dołączy związany z Teatrem Razem zespół Remont Pomp pod wodzą Jarka Marciszewskiego, zapewniając dodatkową oprawę muzyczną. Dodatkową, bo od pierwszej chwili z boku sceny znajduje się dwoje muzyków: kompozytor i utytułowany beatboxer, grający na żywo Jan Elf Czerwiński oraz wokalistka Zuzanna Bielska, którzy prowadzą właściwie równoległą do działań aktorów Teatru Razem narrację dźwiękowo-muzyczną.
Autorka scenariusza i reżyserka spektaklu Dorota Bielska z dużym wyczuciem i taktem porusza się pomiędzy światem Szekspira a rzeczywistością osób niepełnosprawnych intelektualnie, znajdując w nich liczne analogie. Spektakl zrealizowany jest w sposób bardzo profesjonalny, a niepełnosprawnym aktorom niepotrzebna jest jakakolwiek taryfa ulgowa - grają w sposób naturalny, bardzo przekonujący, dobrze odnajdując się w choreografii Joanny Wolańskiej, uwzględniającej ich ograniczenia.
Na wielkie uznanie zasługuje cała dziesiątka aktorów Teatru Razem: Małgorzata Błaszczak, Jarosław Fryckowski, Łukasz Gawlik, Agata Komorowska, Marysia Krzempek, Michał Milka, Jakub Moszyński, Agata Prud, Michał Tyburski i Sylwia Zarembska. Ich obecność na scenie to właściwie kreacja zbiorowa, z epizodami solowymi.
Spektakl Doroty Bielskiej formułuje trudne pytania bez łatwych odpowiedzi: czy osoby niepełnosprawne intelektualnie mają prawo do miłości? Czy mogą kochać i być kochanymi przez kogoś innego niż rodzice, opiekunowie, rodzeństwo? Czy trzeba je ubezwłasnowolnić? I gdzie leży granica między opieką a nadopiekuńczością, która może ranić, ograniczać i zniewalać? Ze sceny w tym 45-minutowym spektaklu pada wiele okrutnych słów i sformułowań, które warto przemyśleć.
Michał Milka: Czas na miłość - promocja książki
Pamiętajmy, że oni tak samo jak "pełnosprawni" należą do społeczeństwa. Mają swoje marzenia i aspiracje, które mogą wydawać się naiwne, bo to, co jednym przychodzi całkowicie naturalnie, dla innych może stanowić barierę nie do pokonania. Nie odwracajmy wzroku. Nie stygmatyzujmy ich. Zaakceptujmy ich odmienność, tak pięknie ukazaną w spektaklu "Podchodzisz moją samotność".
Spektakl
Podchodzisz moją samotność
Miejsca
Spektakle
Opinie wybrane
-
2022-12-14 10:20
Wspaniały pomysł
- 13 16
-
2022-12-15 09:17
(1)
w prawdziwym świecie też tak jest. Były już sprawy, gdzie dwie niepełnosprawne osoby nie mogły wziąć słubu, bo im urzędnicy zakazywali. Powodem, jaki podawali było to, że potomstwo może być niepełnosprawne. Tylko, że nie ma obowiązku posiadania potomstwa, a małżeństwo to związek dwojga ludzi i nie oznacza od razu gromadki dzieci.
- 4 2
-
2022-12-15 17:59
Głupi argument. Posiadanie potomstwa przecież nie zależy od ślubu.
- 2 0
-
2022-12-14 13:02
Szkoda ! (16)
Szkoda ze osoby niepełnosprawne nie mogą
tego interesującego spektaklu obejrzeć.
Bo za co ?
Renta socjalna to ok 1160 zł netto, zasiłek pielęgnacyjny 215 zł. To za dużo aby umrzeć i za mało aby wegorowac . To 43 złote dziennie .
A bilet do teatru ? Fortuna !- 32 19
-
2022-12-14 13:51
(12)
Szkoda ze te dzieci same nie mogą zdecydować o tym czy chcą zagrać w takim przedstawieniu. Co te lewaki jeszcze wymyślą zeby zdobyć zainteresowanie, pieniądze (!), sławę ? Wykorzystywanie wizerunku dzieci niepełnosprawnych ? wymiotować się chce na wasze dobre serduszka ! Idzcie lepiej do domu opieki i się zajmijcie tymi dziećmi, to może trochę empatii łykniecie i pomożecie.
- 0 26
-
2022-12-14 16:57
Jaki makaron trzeba mieć we łbie, że pisać takie farmazony...
- 2 4
-
2022-12-14 16:36
chyba trzeba tobie coś uświadomić, otworzyć oczy na problemy naszego świata (2)
po czym wnioskujesz, ze aktorzy z niepełnosprawnością intelektualna sami nie decydowali czy chcą zagrać w spektaklu czy nie? zabraniasz im decydować, realizować pasję i rozwijać się? czemu sądzisz, ze spektakl jest robiony przez osoby o poglądach lewicowych? kto i gdzie tutaj wykorzystuje wizerunek osób niepełnosprawnych umysłowo? drogi czytelniku,
po czym wnioskujesz, ze aktorzy z niepełnosprawnością intelektualna sami nie decydowali czy chcą zagrać w spektaklu czy nie? zabraniasz im decydować, realizować pasję i rozwijać się? czemu sądzisz, ze spektakl jest robiony przez osoby o poglądach lewicowych? kto i gdzie tutaj wykorzystuje wizerunek osób niepełnosprawnych umysłowo? drogi czytelniku, chyba ty jednak powinieneś iść do domu opieki zająć się takimi osobami, bo nie wiesz nic na ich temat, ich problemach, uczuciach czy emocjach! mam nadzieje ze kiedyś otworzą się tobie oczy takie poważne tematy.
- 2 2
-
2022-12-14 21:42
(1)
Nie mierz wszystkich swoją miarą ! Teatrzyk w formie zabawy jest jak najbardziej Ok. I wielki szacun dla organizatorów. Ale dorabianie temu ideologii, ze każdy zasługuje na rodzine dziecko, miłość nie tylko rodziców, to jest gruba przesada - takie granie na serduszkach nie tylko odbiorców ale również samych aktorów. Nie wiem w jakim stopniu te
Nie mierz wszystkich swoją miarą ! Teatrzyk w formie zabawy jest jak najbardziej Ok. I wielki szacun dla organizatorów. Ale dorabianie temu ideologii, ze każdy zasługuje na rodzine dziecko, miłość nie tylko rodziców, to jest gruba przesada - takie granie na serduszkach nie tylko odbiorców ale również samych aktorów. Nie wiem w jakim stopniu te osoby są niepełnosprawne, ale nie jeden pozna co to uczucie i nie jeden będzie zawiedziony. Finalny efekt będzie całkiem odwrotny. Dajecie fałszywe nadzieje która nigdy nie będą miały miejsca, bo chyba nie sądzisz ze takie osoby mogą założyć samodzielne ognisko domowe ? I tak jest z wszystkim obecnie. Chcecie dobrze, a wychodzi jak zawsze! Zeby to zrozumieć wystarczy mieć makaron w głowie i odrobine empatii.
- 0 1
-
2022-12-14 22:03
Człowieku (chyba), o tym jest ten spektakl, o trudnych pytaniach, o dylematach, tutaj nic nie jest czarno-białe, moneta ma wiele stron, właśnie po to został spektakl zrobiony, żeby dotknąć tak ważnego tematu. Twoja wypowiedz to stadium ignorancji i niewiedzy.
- 1 1
-
2022-12-14 16:09
człowieku ty masz pojęcie ty teraz mówisz?
- 0 3
-
2022-12-14 14:41
Te mityczne lewaki siedzą teraz z tobą w pokoju?
- 4 10
-
2022-12-14 14:16
długo myślałeś nad tymi bredniami , to prawaki powinni iść na wolontariat do tych ośrodków by zobaczyć jaka
to tragedia życie tych ludzi ,a będzie ich ogrom w całej Polsce , z dnia na dzień coraz więcej ,bo kobiety dzięki wam nie będą mogły decydować czy mają je urodzić i skazać na takie życie
- 5 8
-
2022-12-14 14:11
(4)
To nie są dzieci, tylko dorosli ludzie po 30 z niepełnosprawnością intelektualną. I sami decydowali, czy chcą zagrać.
- 15 4
-
2022-12-14 15:04
(3)
Skoro sami decydowali, to o jakiej niepełnosprawności mowa w artykule ? Normalni ludzie !
- 1 13
-
2022-12-14 16:09
czyli osoba niepełnosprawna intelektualnie nie może decydować, według ciebie? (2)
- 0 8
-
2022-12-14 16:47
(1)
Zacznijmy od początku. Kim jest osoba niepełnosprawna intelektualnie? Czy ponosi odpowiedzialność za swoje decyzje? Nie! Taka osoba jest jak dziecko i potrzebuje opiekuna, który świadomie zezwoli na udział w teatrzyku. Wiek nie ma znaczenia takiej osoby.
- 7 5
-
2022-12-15 18:16
Potrzeba opiekuna wcale nie oznacza niemożliwości decydowania o sobie w pewnych sprawach. Czy dziecku też odmawiasz decyzji w sprawach nie mających istotnego wpływu na bezpieczeństwo ich życia czy bytu ?
- 0 1
-
2022-12-14 13:48
ten spektakl był darmowy. wystarczyło odebrać bilet w kasie.
- 19 1
-
2022-12-14 13:17
Fajnie, ale idź to powtórz babci która całe życie tyrała, a dzisiaj dostaje 1500zł emerytury (1)
- 12 3
-
2022-12-14 15:20
Powiedz to ....
Powiedz to patologii która nigdy nie pracowała i dziś głosuje na pislamistow .
- 10 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.