Przemyślany design, brak zbędnych ozdób i... dużo zadbanych roślin. W Trójmieście działa coraz więcej lokali i restauracji, które stawiają na zielone, często imponujących rozmiarów okazy. Jednym z takich miejsc jest bistro Cały Gaweł przy Sopot Centrum. Tuż obok, w ogródku gastronomicznym, kilka dni temu "wyrosła" miejska dżungla, którą wspólnymi siłami stworzyli miłośnicy i przyjaciele lokalu. Gdzie jeszcze w Trójmieście znajdziemy miejscówki z pięknymi roślinami?
Restauracje w Trójmieście
tak, ma dla mnie duże znaczenie
56%
tak, ale jednak liczy się jedzenie, dobra kawa itp., a potem otoczenie
38%
raczej nie, ale fajnie, kiedy jest ładnie
3%
nie, nie zwracam na to uwagi
3%
Cały Gaweł w Sopot Centrum robi furorę w mediach społecznościowych. "Meldują" się w nim i mieszkańcy Trójmiasta, i przyjezdni, którzy chętnie odwiedzają go w drodze na pociąg.
Rośliny od początku były tu ważnym elementem wystroju, ale w ostatnich dniach właściciel poszedł o krok dalej i zorganizował akcję "Miejska dżungla". Okazuje się, że pomysł na miejską dżunglę przyszedł jednak z zewnątrz, od internauty, który zasugerował we wpisie pod zdjęciem restauracji na Facebooku pomysł na akcję z roślinami.
- Wspominaliśmy w poście, że powiększyliśmy nasz ogródek o dodatkową przestrzeń i obiecujemy wypełnić ją zielenią, kiedy tylko się "odkujemy" po dwóch miesiącach niebytu. I tak spadła na nas lawina najlepszych emocji i wspaniałych gestów. Od ponad tygodnia otrzymujemy multum boskich "badyli", dziękując za nie smakołykami z naszej restauracji - mówi Gaweł Czajka, właściciel Całego Gawła.Duże rośliny doniczkowe: które wybrać do domu?
Miejską dżunglę wsparli roślinami nie tylko trójmiejscy bywalcy Całego Gawła, ale też fani z Polski. Gaweł Czajka odebrał paczki m.in. z Krakowa, z Warszawy i Szklarskiej Poręby. Zakupił również palmy za przelew na ten cel od pana z Wrocławia. Wkrótce na placu staną kolejne imponujące okazy, które jadą właśnie do Sopotu z Berlina.
-
III Miejsce
-
IV Miejsce
-
II Miejsce
- Naszą restaurację bardzo często odwiedza pani Marta, ogrom dobrej energii, "kolorowy ptak" wspaniale nakręcony do życia. Pani Marta odezwała się do nas zaraz po starcie "Miejskiej dżungli", proponując blisko trzymetrową roślinę. Doskonale to pamiętam, bo dochodziła godz. 23. Od razu pojechałem spontanicznie do Gdańska odebrać wyjątkowy okaz. Zabrałem z domu szampana, wsiadłem w samochód i o północy odebrałem podarunek. Wracając, śpiewałem "Życie cudem jest" - będąc w tym momencie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie - dodaje szef Całego Gawła.Kolekcja na chwilę obecną liczy ponad 70 mniejszych i większych roślin. Nie wszystkie nadają się na zewnątrz, dlatego część z nich trafiła do lokalu.
Gdzie jeszcze w Trójmieście lokale z pięknymi roślinami?
Jeśli jesteście fanami okazałych roślin, warto odwiedzić inne trójmiejskie restauracje i kawiarnie. W niektórych, np. w Honolulu w Gdyni, można kupić wybrane okazy, nierzadko w bardzo atrakcyjnej cenie.
W Gdańsku aranżacją wyróżnia się
kawiarnia Leń przy
ul. Piwnej 52/53. Napijemy się tu nie tylko świetnej jakości kawy przygotowanej przez obeznanych z tematem baristów, ale i zjemy pyszne drożdżówki, a także napatrzymy na piękne rośliny. Wystrój też robi wrażenie.
Dziesięć minut spacerem od Lenia, przy
ul. Młyńska 15, mieści się
Pub Loft. Oprócz bogatej karty mniej lub bardziej wymyślnych piw i charakterystycznego klimatu, na który wskazuje nazwa lokalu, znajdziemy tu wiele doniczek z kwiatami. To zasługa pracowni florystycznej
Nagietki, z którą współpracuje pub. Czasem można zakupić wybrane rośliny, a informacji warto szukać przy barze.
Kwiaciarnie i pracownie florystyczne w Trójmieście
Papieroovkę przy
ul. Łąkowej 60 (
Hotel Sadova), jedyną pijalnię cydru na Pomorzu, docenią nie tylko miłośnicy tego trunku, ale też esteci. Tutaj o uwagę aż prosi się imponujący tzw.
ogród wertykalny, czyli zamontowane pod sufitem rośliny. Na tym jednak nie koniec, ponieważ w pijalni niemal na każdym kroku podziwiać można jakiś piękny okaz.
Składak przy
ul. Karola Szymanowskiego 18 to o tyle ciekawe miejsce, że można tu napić się kawy, wina (mają naprawdę fajne etykiety), zjeść coś na słono lub słodko oraz... naprawić rower. W gratisie ciekawy design oraz sporo zieleni.
Czytaj także: Tu kupisz rower i wypijesz dobrą kawę
W Sopocie warto zobaczyć nietypową kawiarnię
Las dolnysopotpółnoc przy
ul. Haffnera 42, kolejne miejsce z niebanalnym wystrojem. Artystyczny miszmasz tworzy tu ciekawą przestrzeń pełną bibelotów, pozornie niepasujących do siebie elementów i kwiatów. W karcie dobre, parzone różnymi metodami kawy oraz wolne od glutenu i cukru wypieki.
Położone na górze "Monciaka"
Dwie Zmiany już od progu witają zielonym przedsionkiem. Wewnątrz czeka na gości jeszcze więcej doniczkowych piękności. Roślinne jest także menu, bo w restauracji zjemy tylko dania bezmięsne. Co jakiś czas odbywają się tutaj także warsztaty, m.in. z plecenia makramowych kwietników.
Czytaj też: Na ratunek roślinom. Nie wyrzucaj - zostaw przy sopockim browarze
W Gdyni wrażenie robią "zielone girlandy", które ciągną się po ścianach w azjatyckiej restauracji
Haos przy
ul. Starowiejskiej 14. Nad stołami zaś zawieszono kosze z bluszczem. Warto tutaj wstąpić nie tylko dla kuchni, ale też spójnego wnętrza, za projekt którego odpowiadają Maciej Ryniewicz oraz Rafał Kaletowski. Światło, kolory, zieleń - wszystko jest tu przemyślane i przywołuje na myśl gwarną azjatycką ulicę.
Kilka kroków dalej, w stronę gdyńskiego Dworca Głównego, natrafimy na miejscówkę, która łączy w sobie nowoczesną kuchnię meksykańską oraz cocktail bar z autorskimi drinkami. Fani nienachalnego designu polubią bistro
Luis Mexicantina przy
ul. 3 maja 21 za stonowany wystrój i liczne sukulenty, zwłaszcza te stojące na długim parapecie. Niedawno ruszył przy lokalu niewielki ogródek, otoczony donicami z roślinami.