• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miasto wysupła 750 tys. zł na gdyńską filmówkę

Piotr Weltrowski
19 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Już w tym roku mają rozpocząć się zajęcia w Gdyńskiej Szkole Filmowej. Już w tym roku mają rozpocząć się zajęcia w Gdyńskiej Szkole Filmowej.

Gdyńscy urzędnicy przekażą Pomorskiej Fundacji Filmowej 750 tys. zł na utworzenie i prowadzenie Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Sama uczelnia, chociaż wciąż bez oficjalnej siedziby, za kilka tygodni rozpocznie rekrutację pierwszych studentów.



Czy zdarzyło ci się marzyć o zostaniu filmowcem?

O pomyśle stworzenia w Gdyni szkoły filmowej głośno zrobiło się jesienią zeszłego roku. Wówczas to miasto zapowiedziało, iż pomoże przy jej tworzeniu. Owa pomoc zyskała w środę realne kształty. Wszystko za sprawą gdyńskich radnych, którzy przyjęli uchwałę, przekazującą placówce pieniądze.

Pozwolą one na "rozruch" szkoły, która, póki co, otworzyła już swoje tymczasowe biuro, mieszczące się przy ul. Armii Krajowej 30 w Gdyni zobacz na mapie Gdyni. Znajduje się ono w pomieszczeniach wynajmowanych przez fundację. Jej przedstawiciele mają nadzieję, że w ciągu roku szkole uda się jednak przeprowadzić do wyremontowanego, wolnostojącego budynku przy ul. Chrzanowskiego.

- Niezależnie od wszystkiego, zajęcia zaczną się 1 października - mówi Jerzy Rados, wicedyrektor GSF. - Wcześniej, bo już na przełomie lutego i marca, wystartuje nasza oficjalna strona internetowa. Z kolei 1 kwietnia rozpoczniemy rekrutację.

Potrwa ona do 20 maja. Później, na przełomie czerwca i lipca, przyjdzie czas na egzaminy wstępne. Wiadomo, iż uczelnia będzie chciała przyjąć tylko 12 osób. Wszystkie one studiować będą na wydziale reżysersko-operatorskim.

Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że ich filmowa edukacja potrwa jedynie 12 miesięcy, ostatecznie przedstawiciele Pomorskiej Fundacji Filmowej zdecydowali się jednak na inne rozwiązanie.

- Przeanalizowaliśmy program nauczania, który będziemy chcieli wprowadzić i uznaliśmy, że jest on jednak zbyt obszerny, jak na jeden rok nauki. Zdecydowaliśmy więc, że szkoła działać będzie w systemie dwuletnim - dodaje Rados.

Miejsca

Opinie (114) 9 zablokowanych

  • A kiedy szkoła aktorska? (2)

    Mamy tylu zdolnych ludzi, świetnych aktorów, teatrów, a szkoły, wydziału aktorskiego brak

    • 1 0

    • statyści wystarczą (1)

      z tej "parszywej 12" może jedna osoba zrobi coś znanego. Reszta bedzie robić fimy reklamowe, propagandowe i reportarze.

      • 3 2

      • Reportażu ciulu

        .

        • 0 0

  • (1)

    Ja chcę operę i filharmonię w Gdyni a nie tam szkołę filmową !!!!!!!!!!!!

    • 3 3

    • a po co Ci? 20 km nie mozesz pojechać do Gdańska? Co innego, jakby na każdy spektakl wykupione były bilety co do ostatniego, ale zawsze znajda sie miejsca. Aż tak wiele ludzi niestety tam nie chodzi.

      • 0 0

  • money for nothing (1)

    Polecam Wam tę piosenkę. Ma świetny tekst, który obrazuje, jak ludzie mediów są postrzegani przez tzw. "zwykłych zjadaczy chleba", którymi w większości jesteśmy.

    Ludzie mają rozmaite talenty i nie wszyscy muszą się zajmować np. pracą w przemyśle spożywczym, lub innej równie niezbędnej dziedzinie.

    Kontrowersję wzbudza słaba informacja o samej szkole i na jakich zasadach zostanie wyłonione grono aż 12 osób :). Chyba będzie przypadało dwóch "nauczycieli" na jednego ucznia :) Można przypuszczać, że miejsca są już rozdane. Prawdopodobnie dostanie się tam młodzież z majętnych rodzin.

    Osobiście uważam, że najlepsi artyści werbują się spośród ludzi obdarzonych talentem. Zazwyczaj rozwijają swoje pasje zanim zdążą pomyśleć o marnowaniu czasu na szkołę. Szkoła może najwyżej pomóc w poprawieniu warsztatu, ale lepiej w tym pomaga praktyka, przy boku pragmatyka :) Niestety staliśmy się społeczeństwem bardzo sformalizowanym, gdzie bez papieru trudno żyć. Zwykła relacja uczeń-mistrz oraz rekomendacja mistrza gdzieś się zapodziała.

    • 10 2

    • Ech, nie ma to jak ponarzekać

      A dlaczego zakładasz, że przyjęci zostaną ci bogaci? Przecież właśnie na to ta dotacja, na to te wszystkie zabiegi prowadzone już od dawna, by właśnie tym utalentowanym pomóc się przebić. Dlatego nie zapłacą za wiele za te studia, bo dostaną dofinansowanie. Bo bogaci to sobie mogą i do Hollywoodu jechać, a u nas na razie zdolnym tylko warsztaty filmowe pozostawały. Warsztaty pękają w szwach, bo zdolnych i chętnych jest naprawdę dużo. Dla nich powstała ta szkoła, ale wy jak zwykle tylko narzekacie, obrażacie innych i z góry zakładacie, że wszystko jest ustawione. Skoro macie takie złe zdanie o władzach swojego miasta to albo je sobie zmieńcie, albo zmieńcie sobie miejsce zamieszkania, gdyńscy malkontenci.

      A ja, gdańszczanka, wam zazdroszczę tego, że Gdynia tak mocno stawa na identyfikowanie jej z filmem. To wam da zarobek, to wam da inną niż biznesowa, turystykę, to wam do kolejne, po portowo-biznesowym, okno na świat. Chciałabym, by Gdańsk miał tak spójną strategię promocji i taki pomysł, którego nie bałby się realizować przez lata, anie tylko masa pomysłów a z każdego rezygnuje się po roku-dwóch.

      Brawo Gdynia.

      • 0 0

  • co to ma być????

    "Gdyńscy urzędnicy przekażą Pomorskiej Fundacji Filmowej 750 tys. zł na utworzenie i prowadzenie Gdyńskiej Szkoły Filmowej." "Wiadomo, iż uczelnia będzie chciała przyjąć tylko 12 osób." -> To jakieś żarty??????

    • 0 0

  • a moim zdaniem to skandal, że Szczurek daje kasę na prywatną szkołę (9)

    mówcie co chcecie. A jej dyrektorem będzie utrzymywany na etacie Leszek Kopeć (na etacie w gdyńskim Centrum Kultury). Więc i tu i tu będzie brał kasę od miasta. Ciekawe, czy będzie po 8 godzin na etacie w Centrum Kultury?

    • 36 18

    • (5)

      Fakt, ale nie wiem czy widzicie ze cala kultura w Gdyni to wielkie bagno. Kopec siedzi w centrum kultury i nic nie robi, podobnie sprawa ma sie z naczelnikiem wydzialu kultury Grzechnikiem. Koles siedzi tam juz chyba ze 30lat i jest nie do ruszenia oczywiscie rowniez nic nie robiac. Ta cala kultura gdynska (szczegolnie wyzsza) wymaga mocnej reorganizacji.

      • 14 4

      • Robi Festiwal (4)

        Gdyby nie Kopeć, festiwal filmów byłby w Warszawie. Pomyśl chwilę, zanim napiszesz. Gdynia filmowa jest o niebo lepsza niż Gdynia bez kultury. A co ci przeszkadza, że jedna czy dwie osoby tylko się tym zajmują? To może niech inni, chętnie do działań związanych z kulturą, ruszą 4 litery i zaczną w Gdyni coś robić. I wówczas pogadamy.

        • 3 3

        • ale festiwal powinien byc w gdansku (2)

          bo to gdanskie lwy filmowe. Zapomnieliscie juz?

          • 3 1

          • Ale Gdańsk go nie chce (1)

            Festiwal to święto kina a Gdańsk jakoś nie jest od lat nim zainteresowany. Jak będzie, to może i festiwal tam wróci (co byłoby najlepszym rozwiązaniem).

            A co do centrum kultury w Gdyni - popatrz zawistniku, jak wyglądało kiedyś a jak teraz. Dawniej nic się tam nie działo, poza koncertami muzyki klasycznej, które są organizowane nadal. A nowe centrum to warsztaty filmowe cieszące się ogromnym zainteresowaniem. Nikt inny jakoś wcześniej nie chciał się tym zająć, nikt inny nie robił niczego.
            A teraz banda malkontentów potrafi tylko narzekać i pluć jadem. Zazdrość? Czyżbyś sam ostrzył sobie zęby na dyrektorowanie w centum? To idź do Szczurka i mu to zaproponuj, ten Kopeć chyba wcale nie trzyma się tam kurczowo.

            • 0 1

            • gdzie tu plucie jadem? wytknięcie łączenia funcji i robienia wszystkiego pod siebie przez Kopcia to plucie?

              oj, zadowolony gdynianinie z urzędu miasta, to nie tak. A działo się kiedyś też dużo: choćby przystań poetycka Strych. Ale oczywiście nikt nie wygra takiego konkursu na to stanowisko - wygrał już Kopeć. Nie trzyma się kurczowo - dobre :) To po co startował? Teraz wiemy: by robić prywatną szkołę filmową, gdzie też będzie dyrektorem. A jak coś nie pójdzie: to pensja dyrektora Centrum Kultury jest :)

              • 0 1

        • Za darmo tego festiwalu nie robi

          A kto wie, czy gdyby go nie robił, to festiwal by nie wrócił do Gdańska, gdzie się narodził. To komuniści go zabrali niepokornemu Gdańskowi w latach 80-tych i dali Gdyni.
          Skoro robi festiwal, to po co zajął miejsce dyrektora Centrum Kultury? Chcesz powiedzieć, ze nie było innyyh ludzi z pomysłami? Czy to forma dodatkowej gratyfikacji od Szczuka dla Kopia? Szkoda, że z naszych pieniędzy.

          • 4 2

    • skandal by był, gdyby nie dał (2)

      Szczurek rozumie, że prywatne inicjatywy są nawet ważniejsze niż publiczne, a szkoła filmowa to jest ogromny zysk dla miasta - będzie przyciągała zdolnych ludzi z Polski i z zagranicy. Właśnie tak się wspiera kulturę, edukację i nie-wprost gospodarkę miasta.

      • 8 10

      • będzie przyciągał zdolnych ludzi z Polski i zagranicy? (1)

        • 1 2

        • wszystkich pięciu przyciągnie :) :) :)

          • 5 0

  • Ważne, że jest jakiś początek (2)

    Może się rozkręci i będzie Gdyniawood

    • 13 15

    • Brawo , brawo szybka Gdynia

      też jestem tego zdania

      • 0 1

    • Najważniejsze, żeby była katedra filmów porno. Bo porno to też sztuka.

      • 4 1

  • "wciąż bez oficjalnej siedziby" (1)

    proponuje zebrać fundusze(konstrukcje finans.; - z projektu szkoleniowego Unii Europejskiej w ramach środków Europejskiego Funduszu Społecznego, Odnowy Zabytków, .....) i przejąć jeden z trzech zabytkowych magazynów podalmorowskich. Modernizując i odnawiając, dobudowując co najmniej jedną górną szklaną kondygnacje(tak aby nie zakłóciła modernistycznego charakteru budynku). Zaś na samym górze oszklonej od wiatru wykorzystać na naturalną rzeźbę terenu z kawałkiem trawnika itd. - Oczywiście jeśli konstrukcja na to pozwoli.
    Szklana winda zawiezie do hali głównej i na tarasy.

    • 3 5

    • B.dobre miejsce

      jestem ZA!!!!

      Po pkt przeciw = aż 5 widzę, że Gdynianie chcieliby pewnie nowy niepowtarzalny budynek{__

      • 0 0

  • dekoracje świąteczne

    Dużo jest tu postów, wg których jest bieda i bezrobocie, więc nie mozna trwonić społecznej kasy. Może jrst w tym trochę racji, ale uwazam, ze lepiej wydać społeczna kasę na szkołę, niż na ozdoby świateczne, którymi co roku miasta sie tak pieknie mienią.

    • 2 2

  • Naprawdę jest wiele przesłanek za tym, żeby ta szkoła powstała. (18)

    W USA jest kilkanaście tak dużysz szkół filmowych na każdy stan, we Francji czy we Włoszech co najmniej kilka w regionie.
    Twórcy z północy Polski zdecydowanie zasługują na to, żeby móc uczyć się wymarzonego zawodu blisko domu i być może w przyszłości nasz film doczeka czasów, gdy żadne "Ciacho" nie będzie miało prawa wejść do kin, a nasze kino będzie coś znaczyło w świecie, nie tylko przywołując Polańskiego czy operatorów kamer znaczących coś w światku profesjonalistów za oceanem.
    Kocham malkontentów, którzy nie mając pojęcia o temacie postanawiają wylać swoje żale i stwierdzić, że oni wiedzą najlepiej i to nie powinno powstać.

    • 5 8

    • (15)

      Aby być reżyserem czy operatorem jak to napisałeś "znaczącym coś w światku profesjonalistów", nie wystarczy skończyć szkoły. Trzeba jeszcze mieć talent.

      A to włąśnie absolweni "takich" szkół nie posiadający talentu "tworzą" całą masę chłamu. I myślą, że są z****is...i artystami.

      • 4 1

      • Pomysł Hamulcowego na dobrej klasy kinematografię (i każda inną dziedzinę życia): (13)

        Zlikwidować absolutnie wszystkie szkoły, żeby przypadkiem żaden absolwent nie poszuł się artystą i nie tworzył chłamu!
        Zlikwidujmy politechniki - będziemy mieli światowej klasy inżynierów!
        Zlikwidujmy uniwersytety - będziemy mieli światowej klasy humanistów!
        Zlikwidujmy licea - będziemy mieli najwyższy poziom edukacji w społeczeństwie w Europie!
        Zlikwidujmy podstawówki - remedium na problemy dzisiejszych dzieci.

        Gratuluję podejścia, oszołomie!

        • 4 5

        • przesadzasz (10)

          Myślę, że hamulcowy miał na myśli sytuację, kiedy realizowane sa pomysły dobrze ustawionych beztalenci, którzy mają kartotekę grubszą od Wałęsy, już w wieku kilkunastu lat (zobacz prezentację gwiazd Eurowizji). "Nie wystarczy skończyć szkoły" to nie to samo co "nie trzeba sie uczyć".

          • 2 1

          • Temat jest o budowie szkoły. (9)

            Hamulcowy motywuje brak takiej potrzeby powstającym chłamem.
            Gdzie jest błąd?
            Zwyczajne idiotyczne podejście.
            Nie twórzmy szkół, bo na pewno będą się tam uczyć beztalencia? Przecież to jest dokładnie to, co pisał Hamulcowy - nie budujmy szkół, to będzie lepiej.

            • 2 4

            • interpretacja (8)

              nie wyczytałem tego co Ty z wypowiedzi hamulcowego. Jednak jego wypowiedź ma pewne nacechowanie negatywne, które można zinterpretować po twojemu. Może niech on sam nam wyłoży o co mu chodziło.

              • 0 0

              • (7)

                Zapewne chodziło mu o to, że należy tę szkołę otworzyć, prawda? Da się coś takiego wyczytać z jego wypowiedzi? Nie sądzę.

                • 0 1

              • Co autor miał na myśli? (6)

                Autorowi chodziło o to, że nie ilość "artystów" się liczy ale ich jakość. Po co otwierać nową szkołę i produkować co roku 12 kolejnych nieprzydatnych społecznie "Artystów", którzy po dyplomie będą "tworzyć" bzdury i nazywać to Sztuką? Moim postulatem jest - mniej artystów ale za to prawdziwych i utalentowanych. Starczy już miernych chałturników.

                • 1 1

              • (5)

                Wracamy do punktu wyjścia - zakładasz, że im więcej szkół, tym więcej chałturników.
                Kompletny kretynizm.

                • 1 0

              • (4)

                Talent albo się ma, albo się go nie ma. Talentu nie można nabyć w szkole. W szkole można tylko rozwijać talent. Procent ludzi utalentowanych w społeczeństwie jest stały. Jeżeli otworzymy więcej szkół, nie przybędzie od tego talentów. Po co marnować pieniądze na kształcenie reżysera, który nie będzie nic reżyserował, albo jeszcze gorzej, będzie reżyserował za nie swoje pieniądze jakieś buble, gnioty czy beznadzieję estetyczną? Idąc twoim tokiem rozumowania- im więcej będzie szkół tym więcej z*******ych, światowej klasy reżyserów. I tu jest kompletny kretynizm. Przebiją się tylko najzdolniejsi i najlepsi w swoim fachu. Może lepiej by było skupić się właśnie na tych najzdolniejszych, i w nich inwestować zamiast rozmieniać się na drobne. Jeszcze raz powtarzam, NIE ILOŚĆ ALE JAKOŚĆ.

                Mówi Jerzy Rados, wicedyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej, pomysłodawca Pomorskich Warsztatów Filmowych.

                "Warsztaty były zaczynem, dzięki któremu mogła wyrosnąć Gdyńska Szkoła Filmowa. Od trzech lat na intensywnych zajęciach spotykały się grupki młodych ludzi, poznających ABC pracy z kamerą i aktorami.

                - To była ciężka praca - wspomina Jerzy Rados. - Ale z efektami. Jeden z uczestników warsztatów, osiemnastolatek, dostał się potem do łódzkiej szkoły filmowej, co jest ewenementem. "

                Właśnie! EWENEMENT! Jeden się dostał do filmówki. Reszta była za słaba? Teraz będzie łatwiej, bo będzie GSF. Absolwenci dostaną dyplom, że są reżyserami i będą się mogli lansować w towarzystwie.Za pieniądze gdynian.A pożytku z nich nie będzie żadnego.

                • 0 2

              • Zaknijmy szkoły! (3)

                Perełki się wyłowi i wsadzi do jednej politechniki, jednego uniwersytetu, jednego liceum. Po co się rozdrabniać?
                Brednie, brednie, brednie.

                • 2 0

              • (2)

                Społeczne pieniądze powinny być wydawane w sposób gospodarny i pożyteczny.Jaki będzie pożytek z pchania kasy na kształcenie miernoty nie potrafiącej spożytkować zdobytej wiedzy? Przypomnij sobie historię serialu pt."Dylematu 5", ktory miał być kontynuacją "Alternatywy 4". http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylematu_5 .Do tego właśnie prowadzi kształcenie miernot. Do marnotrastwa.
                Jest filmówka w Łodzi, i ci co mają talent mają się gdzie kształcić.Ja nie mam nic przeciwko istnieniu GSF jako takiej.
                Pod warunikiem jednak, że nie będą na nią szły społeczne pieniądze, ponieważ zostaną zmarnowane w sposób ewidentny.Takie jest moje zdanie. Nie muszę mieć oczywiście racji. A to czy ją mam czas pokaże.

                • 0 1

              • ślepy zaułek

                Ideałem byłaby sytuacja, że wszystkie szkoły są prywatne, mają jeden organ nadzorczy dbajacy o poziom i tworzenie rankingów, a ludzie mają wystarczajaco duzo pieniędzy, by dokonywać swobodnego wyboru prywatnej szkoły. Niestety, nasza rzeczywistość wymaga. żeby szkoły były podtrzymywane przez społeczeństwo, bo inaczej bezrobotna młodzież bez perspektyw stanowiłaby zagrożenie dla spokoju publicznego. Z całej tej masy można wyłowić placówki, które oprócz zajęcia czasu inspiruja ludzi do rozwoju.

                INSPIRACJA
                Poza ładowaniem wiedzy do głowy, inspiracja powinna być podstawowym celem działania szkoły. Ludzie często nie wiedzą, do czego maja talent i bez zaistnienia odpowiednich warunków nigdy się nie dowiedzą. Szkoła w łodzi, dla niemajętnego ucznia z np. Malborka, to rzecz droga i często nieosiągalna. Do Gdyni można przejechać codziennie pociągiem i jakoś dać radę.

                Dzięki stworzeniu okazji można pozyskać skarb. Jeśli osoba z takiej szkoły stworzy swiatowe arcydzieło, które będą chcieli zobaczyc ludzie na całym świecie, to za przychody możemy sobie zbudować np. kawał autostrady.

                Brak podejmowania ryzyka i nie tworzenie okazji jest oszczędne, ale prowadzi ostatecznie w ślepy zaułek, z którego może nas wyprowadzić tylko przypadek.

                • 0 0

              • Chyba nie zauważyłeś, ile "społecznych" pieniędzy leci na różnego rodzaju mierne interesy, które wyciągają nasze podatki na tzw. dopłaty z tzw. Unii, za którą być może nawet głosowałeś.

                • 1 0

        • (1)

          a tobie gratuluję kultury!

          • 0 0

          • Konkretniej proszę.

            • 0 0

      • Tak przy okazji - "Ciacho" nakręcił absolwent socjologii, a nie szkoły filmowej, dla Twojej informacji, żebyś przypadkiem dalej głupot po świecie nie szerzył.

        • 2 0

    • Wiele przesłanek?

      Podaj kilka z nich.

      • 1 0

    • Miało być: kilkanaście dużych szkół...

      • 0 2

  • A czy jest gdzieś dostępna informacja o kierunkach?? szczególnie mam pytanie o scenopisarstwo (4)

    ...bo tych brakuje najbardziej w naszym kraju!!! z chęcią sam bym postudiował ale tylko ten jeden kierunek. Więc jak ktoś się orientuje to niech daje znać

    • 1 1

    • (2)

      Nie ma takiego kierunku w Polsce. Scenariopisarstwo jest tylko specjalością na kierunku Reżyseria w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi -> słynna łódzka filmówka. Wydaje mi się że, jest to jedyna uczelnia w Polsce kształcąca scenarzystów na poziomie studiów reszta to szkoły policealne.

      • 1 0

      • e to lipa...chociaż z drugiej strony czy miec wyzsze czy srednie z takiej specjalnosci to nie ma wielkiej (1)

        róznicy, liczy się raczej kadra...chociaz jak ktos jest toporny to bedzie pisal gnioty rodem na niedzielne przedpoludnie w poslacie. dzieki za odpowiedz

        • 0 0

        • E tam, nie ma za co. Scenarzystą możesz być także po polonistyce albo po wiedzy o teatrze -> oba kierunki są na UG, ten drugi na 90% ruszy od października tego roku tylko w trybie dziennym. Do pisania scenariuszy trzeba mieć wielki zapał, cierpliwość, intuicję oraz wyobraźnię. Swoją drogą w Trójmieście powinna powstać uczelnia filmowo-teatralno-telewizyjna.

          • 0 0

    • cos ty sie malo rozgladal

      a w toruniu patrzales?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Czego symbolem jest opłatek wigilijny?

 

Najczęściej czytane