• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krzysztof Materna: Festiwal Gwiazd ma ambicje

Justyna Świerczyńska
2 lipca 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 14:23 (2 lipca 2008)
Krzysztof Materna stara się przeobrazić gdański Festiwal Gwiazd z imprezy masowej, w święto kultury wyższej. Krzysztof Materna stara się przeobrazić gdański Festiwal Gwiazd z imprezy masowej, w święto kultury wyższej.

Rozmowa z Krzysztofem Materną, dyrektorem artystycznym 13. Festiwalu Gwiazd, który rusza w Gdańsku w czwartek, 3 lipca.



Czy tegoroczna edycja Festiwalu Gwiazd będzie się czymś różnić od poprzednich?

Udało nam się bardziej skondensować sam program i dać mu właściwy wymiar, rezygnując z ogromnej ilości malutkich wydarzeń, które poza szumem medialnym nic nie wnosiły. Sama idea, która nam przyświeca, się nie zmieniła. Naszym celem jest zaprezentować w ramach tej imprezy wydarzenia, które naszym zdaniem mają rangę festiwalu gwiazd. Przy czym istotną sprawą jest nasze postrzeganie tego słowa. Dla nas gwiazdami są ci, którzy prezentują sobą, swoją postawą i działalnością unikalne wartości w sztuce, zarówno w wysokiej, jak i popularnej. Tacy artyści, którzy wybijają się ponad ogólny poziom komercji, mają swoją charyzmę i niezaprzeczalny dorobek.

Sama kategoria gwiazdy trochę się ostatnio zdewaluowała.

Używamy słowa "gwiazda" obiegowo, wtedy, gdy ktoś jest po prostu popularny. Ale to nie może przysłaniać prawdziwej sztuki, takiej o której wartościach dowiadujemy się po wielu latach. Wydaje mi się, że prezentujemy na tym festiwalu takie osoby, których dokonania trudno zakwestionować. Czy to jest Krzysztof Penderecki, czy Paweł Althamer, Karen Szachnazarow, Petr Zelenka czy Jerzy Pilch. Każde nazwisko, które tu wymieniam, niesie za sobą dorobek, idee i niepowtarzalne wartości.

Sama impreza od początku miała jednak charakter masowy. Czy to nowy kierunek, w którym chciałby Pan rozwijać festiwal?

Moim celem jest robienie festiwalu, który wnosi coś więcej do życia kulturalnego miasta. Przyjadą teatry ...

... których w tym roku jest wyjątkowo niewiele.

Nie można robić wszystkiego w jednym czasie, np. ściągnąć Coffina, Pendereckiego i do tego jeszcze Lupę. Albo na przykład Warlikowskiego, którego zaproszenie na festiwal jest moim marzeniem. Z kolei, gdy mówimy o masowości, to mnie, jako dyrektora artystycznego, najbardziej interesują pomysły, które pod względem komercyjnym nie mają szans. Za taki pomysł uważam próbę zrobienia spektaklu z przypomnieniem kultowych postaci Jana Himilsbacha i Zdzisława Maklakiewicza. Cieszę się, że z tym pomysłem przyszli do mnie młodzi ludzie, a nie na przykład Janusz Kondratiuk. My znaliśmy Maklakiewicza i Himilsbacha, bo z nimi pracowaliśmy. Dla młodych ludzi są to postacie, które wybijają się przede wszystkim jako ludzie wolni.

Jaki jest budżet tegorocznego festiwalu?

2,5 mln zł. Złożyli się na to miasto Gdańsk, marszałek województwa pomorskiego oraz różne instytucje, tak jak Ministerstwo Kultury, Fundacja Malta, czy Instytut Teatralny. Bardzo maleńką część budżetu dołożyli sponsorzy.

To dla Pana dużo czy mało?

To jest bardzo dużo pieniędzy, ale jak na przedsięwzięcie, które robimy, to jest mało. No, powiedzmy ledwo, ledwo. Wszyscy artyści, o których mówimy, poruszają sie przy pomocy zawodowych narzędzi i występują w zawodowych oprawach. Bardzo trudno jest dać komuś gorsze nagłośnienia, albo scenę bez scenografii. Muszę przy tym wykonać 7 milionów więcej pracy niż gdybym znał budżet rok wcześniej, a nie chodził na żebry, prosił i przekonywał wszystkich za wszelką cenę.

Myśli Pan o przeniesieniu festiwalu do Warszawy?

To Gdańsk zaproponował organizatorom festiwalu przyjście tutaj. Spotykamy tu z dużą otwartością i wsparciem. Ale miasto i województwo mają też ograniczone środki finansowe i nie mogą zaproponować nie wiadomo czego. Gdy mówimy, że jest niebywałą okazją posłuchanie Pendereckiego, to bierzemy pod uwagę występ 250 osób, które muszą spać w hotelach i próbować. To jest organizacyjnie ogromne przedsięwzięcie.

Co szczególnie chciałby Pan polecić z programu tegorocznego festiwalu?

Mam taki luksus, że nie wiem. Szafa Althamera, przyjazd Polańskiego, koncert Tomka Stańki, przegląd filmów Polańskiego, prapremiera Szachnazarowa i Zelenki, koncert Pendereckiego, Ufo Petera Coffina, teatr z Ukrainy. Trudno wybrać. Nie mam racji?

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (6) 4 zablokowane

  • (2)

    Już mi na nerwy ten Materna działa, jest wszędzie, niedługo z lodówki wyjdzie.

    • 0 0

    • he he a niechze ci

      • 0 0

    • te Man

      siedź cicho zazdrośniku

      • 0 0

  • A może by tak pana Maternę rozliczyć za to średnich lotów UFO ?

    • 0 0

  • Wielki wstyd Panie Materno - brak ambicji za UFO!

    Panie Materno należy sie Panu wielka nagana za zafundowanie takiej szmiry w postaci UFO na festiwalu za tak wielkie pieniądze (przypominam ok 140-170 tys Zł). To ma być sztuka ambitna?Czyż nie można było za te pieniądze docenić wreszcie polskich artystów, którzy nie maja się dobrze i często uciekają za chlebem za granicę porzucają swój zawód.Mamy tak wielu zdolnych, utalentowanych i wykształconych artystów, których nie cenimy i nie dajemy im możliwości rozwoju talentów. Wstyd i hańba! Dziwię się, że Pan sam będąc artystą tego nie widzi. Kto ma docenić naszych rodzimych artystów chociażby gdańszczan, a Pan lekką ręką wydaje grube pieniadze na taki kicz i wyprowadza je za granicę.

    • 0 0

  • Koncerty ambitne i ciekawe

    Chciałam Panu również podziękować za koncerty w ramach festiwalu i sztukę ukraińską. szkoda, że nie pomyślano o napisach bądż lektorze który tłumaczyłby tekst. Były to propozycje bardzo interesujące i rzeczywiście ambitne, jednak jeszcze raz podkreślam UFO było wielką porażką i marnotrastwem pieniędzy.Sama pracuję w firmie, która aranżuje wystąpienia tzw. celebrities i zapewniam Pana, że za takie pieniądze moglibyśmy zaaranżować kilku świetnych polskich artystów i zza granicy. Prosze to przemyśleć.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Która edycja Festiwalu Literatury "Literacki Sopot" miałaby się odbyć w sierpniu tego roku?

 

Najczęściej czytane