- 1 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (16 opinii)
- 2 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (68 opinii)
- 3 Pogadaj o książkach... przy piwie (56 opinii)
- 4 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 5 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (10 opinii)
- 6 (Przed)wyborcza gorączka w Pipidówce (21 opinii)
Kora i trzy Matki Boskie. Odważny spektakl o życiu artystki
Kora umiera i staje u bram nieba, gdzie czekają na nią trzy Matki Boskie - Częstochowska, Fatimska i z Guadalupe. Tak zaczyna się spektakl "Kora. Boska" Teatru Nowego Proxima, który w piątkowy wieczór można było zobaczyć na deskach Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.
Trójmiasto: nadchodzące spektakle teatralne
"Kora. Boska" to spektakl szalony, łamiący wiele konwencji, a przede wszystkim zuchwale pogrywający sobie z chrześcijańskim wyobrażeniem o Sądzie Ostatecznym. Wizja ta w połączeniu z piosenkami Maanamu stanowi prawdziwą mieszankę wybuchową.
Jako pierwszą na dywanik bierze Korę Matka Boska Częstochowska, najbardziej surowa i wymagająca z całej trójcy. Symbolizuje wiarę, ale też Kościół, Polskę, politykę i system. Brutalnie rozlicza Korę z jej przekonań, po czym... sama zaczyna wątpić w ich słuszność.
Falowanie i spadanie w Teatrze Muzycznym. Kora oczami Ralpha Kamińskiego
Następna, Matka Boska Fatimska jest uosobieniem nadziei, naiwności, czystości, dzieciństwa i tęsknoty. To właśnie ona sprawia, że u głównej bohaterki odżywają wspomnienia tęsknoty za matką, dzieciństwa w domu dziecka i krzywd jakich doznała jako dziecko.
Matka Boska z Guadalupe, najbardziej szalona i wyzwolona, to uosobienie wolnej miłości, muzyki, używek, zabawy, transu i hippisowskiego życia, które za młodu pociągało Korę.
Ten groteskowy Sąd Ostateczny, przed którym staje piosenkarka, jest pretekstem do opowiedzenia jej historii. Główna bohaterka miota się we własnych wspomnieniach, jednocześnie chcąc i nie chcąc do nich wracać. W opowieściach pomagają jej piosenki. Spektakl "Kora. Boska" to okazja, żeby od nowa przyjrzeć się twórczości Kory w odniesieniu do jej życiowych doświadczeń. To, co mogło zostać "niedosłuchane", na deskach teatru wraca, żeby ułożyć się w spójną opowieść o niezwykłej wrażliwości, jaką obdarzona była Olga Sipowicz.
"Kora. Boska" to spektakl z pazurem, nie mniejszym niż jego bohaterka. Przewrotny, chwilami niepoprawny, pełen czarnego humoru i odniesień do współczesnych wydarzeń społeczno-politycznych. Kora z sądzonej, staje się tą, która sądzi i daje rozgrzeszenie. W trakcie spektaklu role się odwracają i to Kora staje się dla Maryjek przykładem prawdziwej wiary, nadziei i miłości.
Koncerty rockowe w Trójmieście
Nie sposób nie wspomnieć też o oprawie spektaklu. Uwagę przykuwają ekstrawaganckie kostiumy i świetna gra świateł. Scenografia jest skromna, ale przemyślana. Wizualnie wszystko ze sobą gra i stanowi świetną oprawę do piosenek, które na równi z aktorami grają w tym spektaklu główną rolę.
"Kora. Boska" to spektakl na który trudno pozostać obojętnym. Może szokować, może zachwycać, ale równie dobrze może też oburzać, bo odważnie pogrywa sobie z Kościołem. Ale czy taka właśnie nie była Kora? Odważna, wygadana, bezkompromisowa. Spektakl o niej nie mógłby być mdły.
Miejsca
Spektakle
Opinie wybrane
-
2022-09-03 15:42
Właśnie w pierwszą sobotę miesiąca, taką jak dzisiaj, modlimy się do Maryi przepraszając Ją za tego typu eventy
- 23 43
-
2022-09-04 08:20
(2)
Mnie najbardziej fascynuje ze osoby wierzace w Boga sa uwazane za ograniczone. Przeciez wiara w cos "niemozliwego", w cos czego sie nie widzialo to definicja otwartosci umyslu - kiedys wszyscy twierdzili ze ziemia jest plaska, kilkaset ton zlomu nie uniesie w powietrzu, itd, itd.
- 8 8
-
2022-09-04 13:59
Hahaha (1)
Sam tę definicję wymyśliłeś czy tak w kościółku powiedzieli. Akurat kościół katolicki i otwartość umysłu to sprzecznosci
- 5 4
-
2022-09-04 15:17
niestety trzeba się na Boga otworzyć by Go spotkać
ale wielu woli mieć zakute łby.
- 3 4
-
2022-09-03 22:59
Ty (4)
Tu nie chodzi o kościół a o zróżnicowanie widzenia poglądów i współczuję tym prostym ludziom którzy nie mają pojęcia o czym jest ten spektakl i nawet nie byli na nim a pisza jak by im rodziny zamordowano dlaczego tak trudno pogodzić się z innymi ludźmi poglądami
- 14 7
-
2022-09-04 13:58
Proste (1)
Z fanatyzmem nie walczy się logicznymi argumentami. Fanatycy nie myślą logicznie, nie analizują, oni tylko fanatycznie i bezmyślnie wierzą swoim guru
- 1 2
-
2022-09-04 19:59
3city zdrovve love
Nowe guru nazywa sie w.o.k.e. c.u.l.t.u.r.e.
- 1 2
-
2022-09-04 08:13
a jak zrobię sprktakl i przedstawię twoją rodzoną matkę jako tirówkę. (1)
to będziesz też taki tolerancyjny i pogodzisz się z moimi "poglądami" ?
- 4 4
-
2022-09-04 09:32
A ktoś przedstawił matkę boską jako tirówkę?
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.