- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (36 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 5 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 6 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (20 opinii)
Wieczorną galę w gdyńskim Teatrze Muzycznym prowadzili prezenter Maciej Orłoś i aktorka Anna Mucha. Dorotę Stalińską oburzyło to, że nikt z osób, które zabierały głos tego wieczora, nie wspominał o tragicznej rocznicy.
Dorota Stalińska weszła na scenę i zaapelowała do zgromadzonych, aby powstali z miejsc i uczcili minutą ciszy ofiary tragedii sprzed 5 lat. Jej prośba została spełniona. Dorota Stalińska powiedziała, że jej wystąpienie było całkowicie spontaniczne, i spowodowane rozczarowaniem przebiegiem gali. Dodała, że tym bardziej cieszy ją bardzo pozytywna reakcja publiczności na jej apel.
Aktora przypomniała, że 5 lat temu, gdy wiadomość o tragedii dotarła do uczestników festiwalu w Gdyni, omal nie doszło do odwołanie tej najważniejszej imprezy poświęconej polskiej kinematografii. Jednak - jak wspomina aktorka - organizatorzy i uczestnicy uznali wówczas, że trzeba kontynuować festiwal.
- To jest właśnie ta postawa, jaką ma Ameryka, iż nie wolno się poddawać, chować do schronu, nie wolno dać się zastraszyć terrorystom - powiedziała Dorota Stalińska. Dodała, że mimo iż życie powinno toczyć się dalej, to jednak pamięć i oddawanie hołdu ofiarom zamachów, jest wyrazem zbiorowej solidarności przeciwko terroryzmowi.
- Oczywiście była to dla nas dość przykra niespodzianka - komentował wystąpienie aktorki dyrektor artystyczny Festiwalu, Mirosław Bork. - Jak najbardziej szanujemy uczucia pani Doroty Stalińskiej, podobnie jak szanujemy uczucia wszystkich ludzi, dla których ta data jest istotna. Ale przecież w poniedziałek, w pierwszym dniu festiwalu, w rocznicę wydarzeń 11 września, odbyła się już uroczystość uczczenia pamięci ofiar tamtego zamachu.
O godzinie dwunastej na skwerze Kościuszki, niedaleko kina "Gemini", czyli centrum festiwalowego, odbył się uroczysty capstrzyk z udziałem władz miasta, Marynarki Wojennej, amerykańskich obywateli mieszkających w Gdyni oraz uczestników festiwalu.
- Oddaliśmy hołd ofiarom tamtej tragedii z 2001 roku - mówi Mirosław Bork. - Tradycyjnie już od pięciu lat w tym samym miejscu odbywają się uroczystości upamiętniające tamto wydarzenie. Jedyne, co mogę zaproponować w tej sytuacji, to zaprosić panią Dorotę Stalińską za rok, 11 września o godzinie dwunastej na skwer Kościuszki.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (92) 10 zablokowanych
-
2006-09-13 14:08
Bolo, to ja Ci powiem lepszy numer. W samolocie do Londynu miałem sąsiadkę "studentkę" z UCLA. Bardzo się ucieszyła, że jestem z Polski, bo ona się uczy polskiego... i usłyszałem "priviet malczik, kak żizn". Nawet mi się nie chciało jej wyjaśniać. W ogóle straciłem chęć na konwersację z tą panną. I ten jej przyklejony uśmiech hehe
- 0 0
-
2006-09-13 13:54
lepper w gajerze za pare kół wygląda jak pasteryzowana ćwikła opieczona na wolnym ogniu...w koszuli flanelowej i kufajce był bardziej wiarygodny
kto pamieta jeszcze sweter tego "styropiana" co potem miał chore serducho a po ustaniu zatrudnienia został nawet bez renty??- 0 0
-
2006-09-13 13:51
anty
kompleksy to mają elity
u nas widze raczej zazdrość że innym wcale nie mądrzejszym sie udaje a nam nie.
gajery leppera krawaty tuska kapelusze rokity to są własnie kompleksy łżeelit i buraków wpuszczonych do biura....- 0 0
-
2006-09-13 13:28
wajSS
Bo patrz posty wyżej. USA jest cool, a my mamy kompleksy, przynajmniej Stalińska, politycy i część dziennikarzy
- 0 0
-
2006-09-13 13:26
michi
Ale zdażają się ludzie którzy byli w USA i jak wrócili to same ochy i achy, a w Polsce to dno i niedzwiedzie po ulicach biegają. Sam był taki jeden rok temu na portalu.
- 0 0
-
2006-09-13 13:18
Dorota Stalinska
nie wiem po co ktos zaprasza takich alkoholikow jak pani Dorota Stalinska, ona ma juz takie zmiany w mozgu, ze to przykre, nie powinno sie pokazywac ani w gazetach, ani w telewizji takich osob, przeciez jest ustawa o wychowaniu w trzezwosci!!! A dlaczego nie uczczono pamieci innych osob? przeciez 11 wrzesnia zmarli takze tacy ludzie jak:
1932 - Franciszek Żwirko, polski pilot wojskowy i sportowy
1932 - Stanisław Wigura, polski lotnik i konstruktor lotniczy
1971 - Nikita Chruszczow
takze 11 wrzesnia wydarzyly sie:
1934 - Polska odrzuciła pakt wschodni
2005 - Ukazała się płyta Farben Lehre - Farbenheit
1697 - W bitwie pod Zentą wojska cesarskie księcia Eugeniusza Sabaudzkiego rozgromiły armię turecką.
1714 - Barcelona została zdobyta przez armie hiszpańską i francuską podczas wojny o sukcesję hiszpańską.
1814 - Podczas wojny brytyjsko-amerykańskiej stoczono bitwę pod Plattsburgh.
1922 - Palestyna została ogłoszona brytyjskim terytorium mandatowym.
1973 - W Chile doszło do przewrotu wojskowego. Augusto Pinochet Ugarte obalił Salvadora Allende Gossensa, legalnie wybranego prezydenta.
2005 - Izrael oficjalnie ogłosił koniec 38-letniej okupacji Strefy Gazy.
Dlaczego nikt nie uczcil pamieci tych osob i tych wydarzen???- 0 0
-
2006-09-13 13:15
niezł z niej wariatka..
- 0 0
-
2006-09-13 13:08
"Przecież już masz doświadczenie, co nie?;" hmmm co nie ale mam:-) na budowie wyleczyli mnie z pokera bardzo skutecznie:-)
mój ojciec był graczem, czyli grał w szachy brydża obstawiał konie ale nigdy nie uległ pokusie postawienia wszystkiego:-) pod koniec zycia obliczył, ze na grach nie stracił i nie zarobił
ale rozrywke miał
jak sie gra nawet w brydża na kase to są emocje i jest wtedy dopiero prawdziwa gra:-)- 0 0
-
2006-09-13 12:42
Michi
może już to Tobie pisałem
w Szwajcarii, w schronisku, taka laseczka na oko 26-7 lat, kurde waliza na kołach prawie taka jak ona, wyjęła z tej walizy zestaw do malowania mniej więcej taki "organizer 50 cali" - wszystkie kolory świata, obok przewodnik - chyba 2000 stron, a że myśmy już wyjeżdżali to było deko czasu na pakowanie, i tak z głupia frant zagadnąłem panienkę skund łona - no gdzieś tam z USA - dokładnie nie pamiętam.
Panienka 1. dzień w Szwajcarii a tu akurat leje, no i co robić - ale w szpilkach w góry to chyba nie pójdzie.
Takie gatki-szmatki - no ona się pyta "skund my?" Z Polski.
Hmmm - deko konsternacja, a "town?" - "Gdansk at Baltic shore" - jeszcze gorzej!
No jak na koniec zapytała czy jest róznica pomiędzy niemieckim a polskim językiem - oboje z żoną zaliczyliśmy niemal glebę!
Tia, American way of life... czy jakoś tak...
Faktycznie "Fahrenheit 9/11" - coś w tym jest!- 0 0
-
2006-09-13 12:38
Gallux, jak by co to zawsze mi możesz pomóc. Przecież już masz doświadczenie, co nie?;)
Antypolityk, widzisz to tak zawsze jest. Dopóki się siedzie w jednym miejscu i w stołek pierdzi to wszystko co obce i trudno osiągalne jest super i cool. A jak się już jest gdzieś daleko i długo, to góry złota by się oddało za przysłowiowy chleb ze smalcem. Zrzesztą nic tak piękniej nie pachnie jak prawdziwy polski chleb, nawet ten niejadalny od słynnego gdańskiego piekarza na S;)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.