• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Komiksowy zawrót głowy

Natalia Wiśniewska
27 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Na Bałtyckim Festiwal Komiksu można było wziąć udział w licznych wykładach.  Na zdjęciu Yoshimasa Mizuo, który opowiadał o mandze i anime. Na Bałtyckim Festiwal Komiksu można było wziąć udział w licznych wykładach.  Na zdjęciu Yoshimasa Mizuo, który opowiadał o mandze i anime.

Czołowi polscy rysownicy, goście zagraniczni, giełda komiksów, liczne wykłady i warsztaty - dla fanów komiksu ostatni weekend czerwca był wyczerpujący, ale przede wszystkim inspirujący. Po raz trzeci odbył się w Gdańsku Bałtycki Festiwal Komiksu. Przyciągnął do Trójmiasta ludzi z całej Polski.



"Komiksiarze" - bo tak o sobie mówią - na dwa dni zawładnęli Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną im. Josepha Conrada-Korzeniowskiego w Gdańsku. Przez jej sale przewinęło się około tysiąca osób zafascynowanych obrazkowymi historiami.

- Wychowałem się na komiksach, zaczynałem od "Tytusa, Romka i Atomka". Komiks ma duży potencjał, rozwija wyobraźnię i dużo się da z nim zrobić, uważam, że więcej niż np. z filmem - mówi Damian Bogunowicz, który na Festiwal przyjechał ze Szczecina.

Dla fanów, którzy nie tylko czytają, ale również rysują, niezłą gratką były warsztaty prowadzone przez twórców komiksowych. Można było się dowiedzieć o tym, jak wydać swój własny zeszyt komiksowy, wykreować ciekawego bohatera, czy też jak "komiksowo" zinterpretować... wiersz.

- Na moich warsztatach uczestnicy interpretują wiersze m.in. Miłosza i Herberta. Uczę jak łączyć słowo z obrazem, by nie ilustrować dokładnie tego, co jest napisane, tylko wyciągnąć jakiś element z wiersza i na jego podstawie tworzyć historię - mówi Daniel Chmielewski, autor komiksu "Zostawiając powidok wibrującej czerni", prowadzący też warsztaty "Komiksowa interpretacja wiersza".

Największymi "gwiazdami" Festiwalu byli Rutu Modan, autorka "Ran wylotowych", a także autor "Mojego syna" Olivier Schrauwen i producent "Ghost in the shell" Yoshimasa Mizuo. Oprócz gości zagranicznych i czołowych polskich rysowników i twórców komiksów, takich jak Karol "KRL" Kalinowski, czy Piotr "Jaszczu" Nowacki i Bartosz Sztybor, na Festiwalu po raz pierwszy do głosu zostali dopuszczeni sami fani.

- Z komiksem jestem związany od szóstego roku życia. Od kilku lat zacząłem je kolekcjonować, mam ich obecnie około 10 tys. Kolekcjonuję komiksy ukazujące się tylko w Polsce, a także wszelkie gadżety z nimi związane. Najstarsze komiksy z mojej kolekcji pochodzą sprzed wojny - mówi Mateusz "Teo" Trąbiński, jeden z najbardziej znanych kolekcjonerów komiksów w Polsce, który na Festiwalu brał udział w dyskusji pod tytułem "Kolekcjonerzy - pasjonaci czy fanatycy?".

Sam przyznaje się do tego, że jest fanatykiem, a każde dodatkowo zarobione pieniądze przeznacza na swoje hobby. Jest to zrozumiałe, ponieważ tak jak wielu innych "komiksiarzy", komiksy traktuje na równi ze sztuką.

- Komiks to forma sztuki, która łączy literaturę z filmem. Debiutował razem z filmem i jest do niego podobny w narracji, z tym że film jest bezpośredni, a komiks pozostawia jeszcze pole dla wyobraźni - przekonuje Dawid Hemke, który przybył na Festiwal z Bydgoszczy.

Niestety, jak wiele innych dziedzin sztuki, tworzenie komiksów dla wielu rysowników w Polsce pozostaje pasją, rzadziej sposobem na utrzymanie się. - Wśród rysowników krąży taki żart: "Co robi rysownik komiksów po godzinach? - Rysuje komiksy" - opowiada Chmielewski.

Po dwudniowym komiksowym szaleństwie nasuwa się pozytywne spostrzeżenie: "komiksiarze" w Polsce tworzą bardzo zgrane, wspierające się środowisko, które już teraz zaczyna działać na rzecz wydawania nowości. Co roku w Polsce ukazuje się około 250 nowych komiksów. Jak twierdzi współorganizator Bałtyckiego Festiwalu Komiksów, Radosław Bolałek, w porównaniu z Zachodem jest to bardzo mało, ale za to komiksy wydawane u nas są na wysokim poziomie. Oprócz tego powstają takie inicjatywy, jak projekt wydawniczy "Karton", promujący polskich twórców komiksowych, czy Polskie Stowarzyszenie Komiksowe zrzeszające twórców komiksowych.

Ciekawostką festiwalu jest wystawa "Pusty Komiks". Podczas wernisażu, który odbył się w piątek 25 czerwca w Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia goście mogli narysować komiksowe kadry, które Jacek Frąś ułoży w jedną historię. Wystawę można oglądać do końca lipca.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (10) 2 zablokowane

  • Kajko i Kokosz (3)

    Niech co krwawy Hegemon ?

    • 15 2

    • niech żyje!

      • 9 2

    • niech żyje!!!

      • 4 2

    • lelum polelum

      • 2 2

  • Na plasterki!

    • 5 1

  • "Jeżeli ja mam fizjonomię to ty jesteś volens-nolens kraplak." (1)

    Która to księga "Tytusa...", no która?

    • 3 0

    • XVIII?

      To było bodajże o plastycznym uczłowieczaniu Tytusa. Mam rację? ;)

      • 2 0

  • super art. tylko czemu dopiero po fakcie (2)

    jw

    • 0 2

    • Z tego powodu, (1)

      iż relacje zawsze pisze się po wydarzeniu. ;)
      Zaglądaj częściej do katalogu imprez, to będziesz na bieżąco z interesującymi trójmiejskimi wydarzeniami.

      • 1 2

      • bystrula z Ciebie

        chodziło tylko o to ze takie imprezy potrzebują wiekszego nagłośnienia przed by komiks przestał być niszowy i zainteresował więcej dzieciaków

        • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbył się pierwszy pokaz "Pierścienia Nibelunga" w Gdańsku?

 

Najczęściej czytane