Po raz kolejny Opera Bałtycka odwołuje zapowiadany od dwóch lat hit operowy "Salome" Richarda Straussa. Jak zwykle poszło o pieniądze.
2009-04-24 22:22
To mozna jeszcze ograniczyc ilosc spektakli????????????????????????
A zarobki zespolu???Ty zaklamany s....mowisz o zebraczych pensjach?
2009-04-19 01:23
jak nie można znalez sponsora i liczy się tylko na bdżet to znaczy ze to jest cienki pomysł. 500 tys to jak na suprprodukcje to nie dużo ale jeśli ztego 30% dla eissów grzesinskich ispółki z jabolem to dużo za dużo ale to chyba oto chodzi zeby Opera to była maszynka do robienia kasy dla kilku na karkach reszty. A co na tą sytuacje szanowny Marszałek? Ucieczka do Brukseli i tez bedzie sie miał niezle.
2009-04-14 22:51
że Weiss,to dupek biorący ciężką kasę i nie ma się co oszukiwać,że za jego rządów będzie lepiej-proponuje podjechac taczkami i wywieźć ... jak najdalej,a Opera na 100% od tego nic nie straci!!!
2009-04-15 14:43
Mów za siebie!!
2009-04-16 07:00
2009-04-15 12:35
to że kilku sfrustrowanych ludzi podburza wszystkich na forum, tylko dobrze świadczy o nowej dyrekcji. Komuś widocznie przeszkadza to że tam jest zawsze pełna widownia (chodzę tam czasem, chociaż jestem z łodzi). Spektakle są na bardzo wysokim poziomie. A post, który jest wyżej to po prostu czyste buractwo i chamstwo. Powinno się takie bezpodstawne obraźliwe posty usuwać. A jeszcze jaka przemyślane zagranie - "Wszyscy wiemy..." rzuca się w oczy to, że to jest jakaś wewnętrzna gierka teatru.
2009-04-15 20:20
Sam jesteś zwyklym dupkiem i gdybym miał cię teraz na wyc...ręki,straciłbyś wszystkie kły,debilu!
2009-04-14 12:42
i co z tego? suma wydaje się duża - ok, bez wątpienia. tyle jednak kosztują spektakle operowe i przeskoczyć się tego nie da - taka to już prestiżowa i droga dziedzina. nawiasem mówiąc spektakle operowe w np. operze narodowej warszawie potrafią kosztować ponad 1mln zł, więc biorąc pod uwagę proporcje, to na prawdę nie powinno nikogo szokować. chyba żeby wyjść z założenia, że nie ma co łożyć na kulturę, jasne, w końcu za 500tys. można równie dobrze zoorganizować święto chleba albo jarmark piwny czy inną tandetę, albo może najpieje po prostu rozdać ludziom, bo kryzys?
2009-04-15 10:53
W zeszłym roku odwołano Salome na parę tygodni przed terminem przedstawienia. Z tego wynika prosty wniosek !
1. Dekoracje gotowe
2. Ludzie prawie przygotowani.
A wiec w tym roku 500 tysięcy to już tylko do podziału miedzy występującymi.
Logiczne ?
2009-04-14 14:27
Trzeba zrobić referendum nich się mieszkańcy wypowiedzą czego chcą.
2009-04-14 18:47
po co referendum. i tak budyn zadecyduje ze trza postawic jakis nagrobek na swerze przed dworcem głównym ( akurat za 500 tysięcy)
2009-04-14 22:31
szkoda slow juz dosyc mamy tego rodzinnego perpetuum mobile kiedy wreszcie doczekamy sie fachowca od spraw artystycznych i technicznych a nie tylkoopowiadaczy-gadaczy kryjacych siebie nawzajem
2009-04-14 12:29
Salome ma kosztować 500 tys.Panie dyrektorze, czy to prawda? Za tą sumę można ożywić sztukę w mieście przez 3 lata. Wykształtować nowych odbiorców, tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić. Bynajmniej nie przez pompowanie pieniędzy w imprezy tylko pracę u podstaw. Urzędnicy tego nie wiedzą i tego nie zrobią. Do tego potrzebny jest wizjoner, a nie ambicje reżyserskie.
2009-04-14 18:48
ile ma dacć miasto na rzeźbę przed dworcem w gdansku
2009-04-14 10:25
schamiało nam społeczeństwo.
2009-04-14 18:45
to nie społeczeństwo ino ci pierdzistołki magiwstracko sejmikowe
2009-04-14 14:17
szanowni państwo zarządzający nasza intelektualna spuścizną!!!!Kultura jest tożsamością narodu!!!!!!!!I trzeba to mieć na uwadze a nie rozkwit gospodarczy-bo z gospodarki nie wychowasz Pan ludzi !!!
2009-04-14 12:32
Zrobiło się hasłem w projekcie budżetu Opery. Chyba już mało kto wierzy w słowa Pana Weissa. Jedno jest pewne - to nie Prezydent wyciął "Salome" z planu - to sam wielce gadatliwy Pan Dyrektor Opery.
W zeszłym roku jeszcze to rozumiałem, ale w tym roku już mnie ciekawi jakie pieniążki były planowane dla występujących i jakie dla kierownictwa przedstawienia ?
PS. Czy nie czas aby odpowiednie władze zastanowiły się nad zwinięciem tego rodzinnego interesu. Odgrzewane kotlety i ziemniaczki - moja Babcia robi lepiej, do Opery jednak trzeba fachowca.
2009-04-14 11:48
Czegoś tu nie rozumie, chyba, że za pomocą szczudlarzy, kuglarzy i innej sztuki jarmarcznej:))
Właśnie wystawienie "Salome" byłoby takim preprzedsięwzięciem, bo wszystkim wiadomo, że ten hit operowy wymaga oprawy.
Musi Pan uważać, oby nie spadła panu głowa, niczym Janowi, ponieważ genetycznie imię Salome jest mocno nacechowane intrygami, pogryzaniami, (krwawą krecią robotą,) a nawet mrocznej zmysłowości erotycznej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
Kiedy powstała Fundacja Theatrum Gedanense?
