• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Idąc rakiem (18 opinii)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 620-23-71
wystawia:
Teatr Miejski
czas trwania:
1 godz. 30 min. (bez przerw)
data premiery:
13 maja 2012
8.8
60 ocen
Mechanizmy przeszłości i proza Guntera Grassa opisana w sposób lekki, zrozumiały i przede wszystkim przystępny dla zwykłego widza, jak i wyrobionej teatralnej publiczności. Obsypany nagrodami i zarejestrowany przez TVP Kultura spektakl to również wielka kreacja Tulli Pokriefke w wykonaniu magnetycznej Doroty Lulki.
Idąc rakiem
Günter Grass

Spektakl jest koprodukcją Teatru Miejskiego i Centralnego Muzeum Morskiego, którego "Dar Pomorza" jest gdyńską jednostką-muzeum.

"Idąc rakiem" to fascynujący dialog współczesności z przeszłością. Pierwsza domaga się rozliczeń i wyjaśnień. Druga zaś czuwa przyczajona, by ostatecznie ujawnić swe okaleczone i zdeformowane oblicze. Skutki ich spotkania mogą okazać się dramatyczne, bowiem wobec odradzającego się zła, wszyscy jesteśmy tak samo bezradni.

Około 20 mil morskich od Łeby, ponad 40 metrów pod wodą, na dnie Bałtyku spoczywa wrak dawnego niemieckiego statku pasażerskiego "Wilhelm Gustloff". W 1945 roku wypłynął on z portu w Gdyni w rejs ewakuacyjny, z tysiącami ludzi na pokładzie. Został zatopiony przez radzieckie torpedy tuż po wypłynięciu. Uratowało się niewielu. Wśród nich Tulla Pokriefke i jej syn, narodzony tej tragicznej nocy - bohaterowie Idąc rakiem. Katastrofa na każde z nich wpłynęła inaczej. Tulla wciąż pielęgnuje w sobie pamięć o niej, jej syn - przeciwnie - pragnie o wszystkim zapomnieć. Dopiero Konrad, wnuk Tulii, zainfekowany opowieściami babki, podejmuje - na swój sposób - temat bolesnych, wojennych wspomnień. Za pomocą internetu próbuje rozwiązać zagadki przeszłości i wymierzyć dziejową sprawiedliwość.

Sceniczna adaptacja wydanej w 2002 roku powieści rekonstruującej tragedię niemieckiego statku pasażerskiego, zostanie wystawiona w maju tego roku przez dyrektora Teatru Miejskiego w Gdyni, Krzysztofa Babickiego, dla którego będzie to trzecie teatralne spotkanie z Grassem (w 1994 roku wyreżyserował "Było sobie kiedyś miasto", a w 2000 roku "Wróżby kumaka" - oba w Teatrze Wybrzeże).

Reżyseria: Krzysztof Babicki
Adaptacja: Paweł Huelle
Scenografia: Marek Braun
Muzyka: Marek Kuczyński
Światło: Marek Perkowski
Asystent reżysera: Andrzej Redosz

Wystąpią:
Aleksander Marinesco - Rafał Kowal
Pisarz - Dariusz Szymaniak
Komentator - Eugeniusz Krzysztof Kujawski
Żona autora, Gabi - Beata Buczek-Żarnecka
Konradek, konny - Maciej Wizner
Tulla (przed 1945) - Agata Moszumańska
Tulla (po 1945) - Dorota Lulka
Wilhelm Gustloff - Leon Krzycki
Sędzia - Bogdan Smagacki
Pani Stremplin - Elżbieta Mrozińska
Pan Stremplin - Mariusz Żarnecki
Dawid Frankfurter - Grzegorz Wolf
Dawid - Szymon Sędrowski

Recenzja Trojmiasto.pl

Opinie (18)

  • Szarpie emocjami! (opinia sprzed 7 lat)

    Spektakl wrezyserowany, zagrany i zaisceniozwany na najwyzszym poziomie. Atmosfera, temat, mistrzowska gra aktorska! to wszystko razem spowodowalo ze podczas spektaklu (i jeszcze po) szarpalo emocjami!

    • 4 0

  • Sztuka która robi wrazenie (opinia sprzed 8 lat)

    Spektakl grany w sali kameralnej nie traci nic ze swojej głębi i wyrazistości a dodatkowy plus wszyscy widzowie b. dobrze widzą niezależnie od miejsca (w przeciwieństwie od Daru Pomorza)
    Wspaniała sztuka i wspaniała gra aktorska całej ekipy POLECAM POLECAM !!!!!

    • 5 0

  • Boska Lulka! (opinia sprzed 9 lat)

    Najlepszy spektakl Teatru Miejskiego w Gdyni!

    • 4 0

  • Lektura OBOWIĄZKOWA !!! (1) (opinia sprzed 10 lat)

    Szacunek dla tematu i jeszcze większy dla wykonawców.
    Polecam wszystkim.

    • 4 0

    • bez przesady (opinia sprzed 10 lat)

      Owszem, spektakl dobrze zagrany, we wspaniałej "scenografii" Daru Pomorza, ale ja zachwycona nie byłam. Ani tematyka, ani emocje nie były mi specjalnie bliskie, więc trudno powiedzieć, że to spektakl dla każdego. Ale przyznaję, że był interesujący i w porównaniu z tym co zwykle oferuje Teatr Miejski w Gdyni, na dużo wyższym poziomie.

      • 0 0

  • Jestem pod wielkim wrażeniem (opinia sprzed 10 lat)

    Bez dwu zdań kapitalnie zrobiony spektakl. Dorota Lulka w swojej roli trafiająca do najgłębszych zakamarków ludzkich serc, brak udawanych emocji - genialna gra aktorska a przede wszystkim dość oczywista puenta przedstawiona w trudny i emocjonalny sposób, odpowiedni dla każdego odbiorcy.

    Choć na początku obawiałam się przerostu formy nad treścią, moje obawy okazały się nieuzasadnione - na początku mały mętlik, który jednak z każdą sekundą nabiera sensu a wszystkie działania adaptacyjne pokazują wielki kunszt warsztatowy. To nie jest spektakl o którym się dyskutuje, zmusza on do prawdziwie, wewnętrznych refleksji, trafia do serca, zmusza do przystanięcia.

    Cena w pełni uzasadniona, akcja dzieje się na "Darze Pomorza" co dodatkowo tworzy genialną atmosferę, spektakl jest bardzo kameralny - mało miejsc dla publiczności, są oni niejako na scenie razem z aktorami. Jeśli komuś zależy na dobrej widoczności, polecam zjawić się około pół godziny przed spektaklem.

    • 1 0

  • Idac rakiem (opinia sprzed 11 lat)

    I ja nie pozostaje obojetne wobec tej sztuki , na ktorej bylam wczoraj .Byl moment kiedy szlam w deszczu od kolejki i zalowalam ,ze to nie w siedzibie teatru jest przedstawienie ,ale potem zrozumialam dlaczego spektakl odbywa sie na Darze Pomorza .To rzeczywiscie trafiony pomysl .Pan Babicki zawsze byl renomowana firma , i tym razem nie zawiodl , nie zawiedli tez aktorzy , szczegolne uznanie mam dla Pani Doroty Lulki .Majstersztyk .Dziekuje a pozyteczne spedzenie wieczoru .Tylko zastanawiam ze czy to naprawde musi byc o 20-ej.Nie wszyscy jezdza samochodami a z odleglych rajonow Tromiasta jesli doliczyc taksowke tam i z powrotem do wydatek jest nie dla kazdego mozliwy .Tym bardziej teraz jesienia , nie mozna przeniesc godziny na 19-ta ?

    • 2 1

  • Polecam !!! (opinia sprzed 11 lat)

    Nie zwlekałabym z czekaniem na wystawienie tej sztuki na deskach teatru.
    Warto pójść i obejrzeć właśnie na Darze Pomorza.
    REWELACYJNA gra aktorska.Gratuluje i dziękuję wszystkim ,ale szczególnie Pani Dorocie Lulce za przekazane emocje.

    • 4 0

  • Bardzo polecam! (opinia sprzed 11 lat)

    Po pierwsze odniosę się do ceny - moim zdaniem adekwatna.
    Sztuka odgrywana na Darze Pomorza, to rewelacyjny pomysł. Aktorzy stworzyli super klimat. Do tego ekstra muzyka i świetna gra świateł.
    Oczywiście, żeby mieć dobre miejsca polecał przyjść szybciej, tak by siedzieć w pierwszych rzędach na środku, najlepiej po prawej od wejścia.
    Sztuka również przedstawiona bardzo przystępnie.
    Nie polecam natomiast zabierać na nią dzieci (chyba, że to już nastolatkowie), ponieważ czasem używa się tam cięższych słów oraz odgrywane są sceny, które ja osobiście wolałabym darować swoim pociechom...

    Dla mnie wszyscy aktorzy byli rewelacyjni, dlatego nikogo nie będę wyróżniać. Dziękuję Panie Reżyserze!

    • 6 0

  • kosztem połowy meczu finałowego Euro 2012... (opinia sprzed 11 lat)

    ....,czyli z dodatkowym poświęceniem, ale nie żałuję.
    Całość dobrze pomyślana. Wszyscy aktorzy grają interesująco powierzone im role i epizody. Dorota Lulka wspaniale wykorzystała materiał, który jej "powierzono".
    Drogo bo drogo ale warto było :)

    • 3 1

  • REWELKA (opinia sprzed 11 lat)

    Znakomite przedstawienie, genialnie zagrane przez Dorotę LULKĘ i rewelacyjnie przez Rafała KOWALA, znakomicie wyreżyserowane przez Krzystofa BABICKIEGO. Pomysł z nagraniami ( nie zdradzę jakimi) i wystawieniem na DARZE POMORZA toteż ... REWELKA ! ! ! Gdyby był to teatr warszawski... byłoby o tym w Polsce głośno. Byłym prawdziwie wzruszony. PONIEWAŻ liczba widzów na żaglowcu w stosunku do ceny biletów MUSI ...powodować DEFICYT, więc WSKAZANA była DODATKOWA dotacja NIEMIECKIEGO lub POLSKIEGO podmiotu

    • 5 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery