• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia ma Filmówkę! Szkoła dla filmowych komandosów

Małgorzata Kaliszewska
4 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Pomysłodawcy i założyciele Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Od prawej Paweł Huelle, Leszek Kopeć, Robert Gliński,  Wojciech Szczurek i Jerzy Rados. Pomysłodawcy i założyciele Gdyńskiej Szkoły Filmowej. Od prawej Paweł Huelle, Leszek Kopeć, Robert Gliński,  Wojciech Szczurek i Jerzy Rados.

W jeden rok nauczą sztuki reżysersko-operatorskiej, przed studentami odkryją zawiłości montażu, realizacji dźwięku, tworzenia scenografii i produkcji. Filmowcy związani z najlepszymi polskimi uczelniami, mogli wybrać dowolne miasto w Polsce - wybrali Gdynię. Za rok ruszy tu elitarna Gdyńska Szkoła Filmowa.



Czy w rok można nauczyć się filmowego fachu?

Czemu właśnie u nas? - Ponieważ spotkałem tu masę młodych ludzi, którzy mają potencjał, którym chce się iść do przodu, którzy mają wizję. Nie wszędzie tak jest - tłumaczy reżyser Robert Gliński, dyrektor naukowy powstającej szkoły.

O tym projekcie w kuluarach znaczących imprez filmowych mówiono już od trzech lat. W końcu projekt Pomorskiej Fundacji Filmowej z Gdyni oraz Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi stał się ciałem. Na początek dzięki pieniądzom Gdyni, która w najbliższym roku zainwestuje w szkołę około 700 tys. zł. Dzięki nim wygospodarowana zostanie siedziba w centrum Gdyni, kupiony zostanie niezbędny sprzęt itd.

- Mecenat nad wydarzeniami kulturalnymi jest marką nowoczesnego miasta - tłumaczył podczas konferencji prasowej Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni. - Polski Festiwal Fabularnych w Gdyni sprawił, że czujemy się szczególnie odpowiedzialni za wsparcie polskiego kina.

Nauka w szkole będzie trwała 1 rok i każdego studenta będzie kosztowała 1800 zł za semestr. Szczęśliwców, którzy będą mieli szansę sprawdzić się jako reżyserzy-operatorzy (bo taki kierunek ruszy na początku) będzie 12. Jedenaście osób zostanie zakwalifikowanych podczas rekrutacji, która ma ruszyć już w kwietniu. Dwunaste miejsce zarezerwowano dla najlepszym i najlepiej rokującego absolwenta Gdyńskich Warsztatów Filmowych, które od najbliższego roku będą odbywały się wyłącznie latem.

- Nasi studenci stworzą 24 etiudy filmowe rocznie - zapowiada dyrektor szkoły Leszek Kopeć. - Będziemy współpracowali z najważniejszymi uczelniami w Trójmieście, w tym z Uniwersytetem Gdańskim oraz Studium Wokalno-Aktorskim działającym przy Teatrze Muzycznym w Gdyni.

Szkoła będzie stawiała przede wszystkim na osoby które chcą poznać od podstaw sztukę filmową. Na początku nie będzie więc oferowała dyplomów, które można otrzymać wyłącznie na akredytowanych uczelniach prywatnych i państwowych. Będzie to szkoła dla pasjonatów, która - jak zastrzegają jej organizatorzy - dopiero w przyszłości przekształci się z uczelnię publiczną z pełnią praw.

Od początku jednak będzie dbała o najwyższy poziom merytoryczny, stąd wśród wykładowców znajdą się takie sławy jak Robert Gliński (reżyser, wykładowca PWSTFTiT w Łodzi), Milenia Fiedler (najlepsza montażystka filmowa w Polsce), Paweł Huelle (pisarz), Andrzej Jaroszewicz (operator), Marek Kuczyński (muzyka filmowa), Grzegorz Łoszewski (scenariusz filmowy) itd.

Zajęcia będą odbywały się przez 4 dni w tygodniu, łącznie z weekendem i będą nastawione na naukę praktyczną. Każdy student będzie musiał na zakończenie nauki przedstawić dwa filmy krótkometrażowe (fabuła i dokument), za to dostanie szansę na dwutygodniowe praktyki w łódzkiej filmówce, czyli pracę z profesjonalistami. Najlepsze prace studentów Gdyńskiej Szkoły Filmowej zostaną zaprezentowane podczas krajowych i zagranicznych festiwali filmowych.

Opinie (134) ponad 10 zablokowanych

  • To moze byc pierwsza prawdziwie kreatywna uczelnia w Trojmiescie... (4)

    bez kopiuj-wklej i papierowych magistrow.

    • 53 26

    • (3)

      Podpiszesz się papierowy magistrze, czy studiów w ogóle nie skończyłeś?

      • 3 9

      • a Ty skończyleś ? (2)

        Turystykę czy stylizacje paznokcia wieczorowo ?

        • 11 4

        • fikołki

          • 1 0

        • 50% kohorty studiuje, to przecież żaden wstyd.

          • 0 0

  • w 1 rok nauczą?? (1)

    chyba kolejna kpina i prowokacja dotycząca szkolnictwa - coś podobnego kilka dni temu zaserwowała nam gazeta.pl

    Czy to będzie podobny wybryk?

    • 25 15

    • rok wystarczy do pracy nad warsztatem pod kierunkiem fachowcow

      przeciez to nie szkola dla dwudziestolatkow.

      • 7 4

  • elitarna szkoła filmowa ......... buahahaha (9)

    pózniej pensje po 1200zł i dzieczyny tylką będą patrzeć żeby wejść do łóżka komuś znanemu ...

    albo można zacząć jak marczuk pazura na rurze w klubie gogo

    Takie realia Polskiego szoł biznesu :)
    prostytucja złofziejstwo a jak ktoś jest uczciwy pensja 1200zł w teatrze.

    • 43 21

    • Mylisz sztuke z szolbiznesem (4)

      Poslugujac sie metafora z artykulu - do GROMu i Formozy ida ludzie ze swiadomoscia, ze ani tam ani po sluzbie nie bedzie kokosow.

      A jednak ida i zdumiewaja swoimi osiagnieciami.

      Do bycia k..wa nie trzeba wyksztalcenia ani specjalnie ciezkiej pracy, wystarczy charakter. Stworzenie dobrego operatora - czy kamerzysty, czy sil specjalnych - to dluga praca nad soba, nadzor fachowcow i tez charakter - tylko silny, a nie lachociaga.

      Nikt nie napisal, ze ci ludzie beda przyszlymi Pazurami.

      • 8 0

      • wporządku ,widzisz ja patrze na życie trochę inaczej (3)

        Dla mnie jeśli inwestuje 1000zł co 3 miesiące albo miesiąc nauke
        to musi sie to zwrócić a dla hobby to można se robić tylko za 4 lata
        przyjdzie mieszkanie opłaty dzieci samochód itd itd itd i okaże się że
        z tego hobby nic niema.

        nie żyjemy w stanach żeby było nas stać jak hulanki no chyba że niektórych.
        Ok nikomu nie bronie niech wydają kasę i czas ale niech pózniej nikt nie płacze
        że nie styka mu do pierwszego. Dla mnie nauka to inwestycja i tyle.

        • 1 4

        • Ale nikt nikogo nie zmusza, zeby do tej szkoly isc.

          I jestem przekonany, ze wiekszosc szybko zda sobie sprawe (jesli juz nie wie), ze ta szkola moze co najwyzej pomoc wzmocnic ich warsztat tworczy, a nie zapewnic byt i utrzymanie rodziny.

          • 6 1

        • to masz przekichane (1)

          jedzenie, spanie i pranie pieluch to torchę mało na fajne życie. Czasem warto zrobić coś ponad to. Pójdzie ten kto zamiast na piwo z kumlpami co weekend będzie wolał wydać kasę na to by czegoś się nauczyć i ciekawie spędzić czas.. ja pójdę jak uda mi się dostać. a zarabiać na życie mogę gdzie indziej

          • 8 0

          • niestety polskie społeczeństwo jest okaleczone, przez edukacje, która już od podstawówki trzyma umysły ludzi w hermetycznym pojemniku zwanym - ZZZ a potem praca, rutyna, emeryturka i grób.

            pozdrawiam pasjonatów życia :)

            • 4 0

    • Śmieszny jesteś. W Polsce już prawie nikt nie zarabia 1200 zł ;] To nie lata 90-te. (2)

      • 3 12

      • do sonne

        średnia realna płaca w polsce to 1200 - 1800 zł.
        średnia ponad 3 tysie jest wyliczana od pensji ekspedientki na zadupiu (gdzie 1000 zł netto jest niedościgłym ideałem, a przeciętnie 700 - 800 zł) do pensji prezesów spólek róznego typu. to się sumuje i dzieli przez ilość legalnie (zus, podatki) pracujących.
        co innego jest realną płacą, co innego medianą, którą przedstawiają w tv pod nazwą realnej płacy w polsce.

        być może zarabiasz, sonne powyżej mediany albo się w niej mieścisz - nie oznacza to jednak, byś tylko na wszystko patrzył bezkrytycznie ze swojego punktu widzenia.

        • 5 0

      • niedorozwoju idz do marketow, sklepow i zapytaj ile ludzie tam zarabiaja na mesiac albo na godzine!

        • 0 0

    • jestes strasznie zepsuty i wogole mi nie zal takich ludzi jak ty,kasa kasa kasa to nie wszystko i nie wszystko kreci sie wokol lozka..przeraza mnie procent ludzi ktora poparla twoja opinie..jestesmy dziwnym narodem..nikogo nie lubimy

      • 1 1

  • no pewnie - skoro robicie chałturę której nikt nie che oglądać

    to mozna "nauczyć" innych i w końcu zarobić

    • 14 5

  • Kolejna maszynka do dojenia kasy

    ale jak kogoś stać to niech się bawi.

    • 15 11

  • Nie kazda szkola artystyczna musi wykreowac gwiazdy "szolbiznesu" (3)

    Jesli ta wykreuje dobrych artystow, to nawet jak beda zarabiali 1200 brutto, to i tak bedzie elitarna.

    W Polsce pelno jest szkolek oferujacych zawod zaraz po studiach, ale ich poziom jest w wiekszosci zenujacy.

    Nikt nie napisal, ze absolwenci tej szkoly beda mieli lekko. Natomiast powolanie wydzialu dla 12 osob daje nadzieje, ze za kilka-nascie lat wzmocni sie pozycja Gdyni jako kuzni i odbioru dobrego kina.

    Mi to wystarcza.

    Malkontenci moga wracac do swoich wyzszych szkol gotowania na gazie, gdzie za n tysiecy PLN na miesiac maja zapewnione "wyzsze wyksztalcenie".

    • 15 3

    • To powiedz kim jesteś ? mieszkasz z tutusiem i mamusią sunku (1)

      to ci 1000zł styka. pomieszkaj sam na opłaty ci nie starczy.

      nie pisz takich głupot bo słabo się robi.

      • 0 2

      • Nie frustruj sie tak, czlowieku.

        • 2 0

    • widze argómentów nie starczyło

      miej swoje przekonania jeśli ci one starczają i stać cię na nie :)

      ja wole swoje.

      • 0 0

  • nierozumiem dlaczego w Polsce ludzie wieżą w karierę poprzez naukę ? (5)

    zrozumcie ludzie że w polsce każdy kto kradnie ma znajomości
    ten ma kasę .Reszta może na trójmiasto.pl szukać pracy jako menager
    handlowiec (1000zł + prowizja) buahahah
    żadna szkoła nie pomoże tutaj liczy się szkoła życia.

    a taka szkoła to raczej hobby niż inwestycja.

    • 18 14

    • nie "wieżą" tylko "wierzą" od "wiary" w coś lub kogoś... (3)

      Kariery nie zrobisz z prostego powodu.
      Nikt Ciebie nie zrozumie.

      • 6 1

      • eeee, czepiasz sie.... (2)

        chlopak ma racje, nauka to kpina

        • 2 0

        • (1)

          Ja też popieram. skończyć "średnie" i kombinować jak najwięcej zyskać, a nie tułać się po jakiś śmiesznych szkołach i zarabiać 1450 zł

          A jak tak sie czepiasz Zdzisław Dyrman to wytłumacz to:
          "Dwunaste miejsce zarezerwowano dla najlepszym i najlepiej rokującego absolwenta Gdyńskich Warsztatów Filmowych, które od najbliższego roku będą odbywały się wyłącznie latem."

          • 0 0

          • hahh. No, to już radosny "wykwit". Więcej, zabawny "kwikwik".

            Ale tutejsi redaktóry słyną z bardzo kwiecistego składniotwórstwa.
            Stąd nie do końca czytam te zrodzone w męczarniach teksty.

            Pozdrawiam i życzę wiele radości.

            • 0 0

    • Nie zgodzę się z tym. Pracowałem za granicą na stanowisku menedżerskim (kontakty zagraniczne) w azjatyckiej firmie, dostałem propozycję pracy w polskiej firmie w Poznaniu (od head huntera). Już na wstępie powiedział, iż warunki płacowe na pewno nie będą gorsze od tych (zachodnich), czyli nie mniej niż 10tys euro. Dla jednego to mało dla innego dużo jednak zarabianie miesięcznie tyle ile przeciętny Polak w prawie dwa lata uważam za wystarczający rachunek. Dodam, że nie dostałem się do obecnej firmy dzięki układom, a właśnie dzięki wykształceniu, uporowi,wiedzy no i oczywiście zdolności wykorzystaniu tejże wiedzy. W naszym kraju problem polega na tym, że ludzie uczą się, studiują jednak nie potrafią wykorzystać tej wiedzy, nie ,,kumają bazy". Jadą na ściągach całe lata, albo studiują na takich kierunkach, które nie mają przyszłości. I co do ostatniego nie byłoby w tym problemu, gdyby nie to, że ci ludzie krzyczą (studiowałem, płaciłem a zarabiam na opłaty). Rynek pracy, jak sama nazwa wskazuje jest rynkiem. ilu magistrów od koziołków, dyplomatów, europeistów, ekonomistów(z bożej łaski), nie mówiąc o filozofach czy historykach, może pomieścić rynek? Jeżeli zrobisz magistra z fikania koziołków i jesteś jedynym absolwentem w kraju to pracodawca będzie się o ciebie tłukł z innym. Natomiast gdy kandydatów na jedno miejsce jest np 7 albo i więcej, to należy się liczyć z tym, że pensja będzie bardzo niska ( wysoka konkurencja) no i ci co się nie załapią na robotę będą musieli pracować w innym zawodzie, często za niższą pensję i na gorszych warunkach. Uważam, że szkolnictwo wyższe straciło dziś na wartości. Nie dlatego, że powstały liczne szkoły prywatne, tylko polski rynek nie jest w stanie przyjąć tak wielkiej liczby osób z ,,wyższym" wykształceniem, no i większość ,,studentów" nie może pojąć tego, że wiedza wyższa nie jest dla wszystkich. Bo zakuć może każdy, o wiele trudniej jest to wykorzystać. No i warto jeszcze podkreślić, iż studia (nauka) nie kończy się z chwilą obronienia pracy, o czym większość zapomina.

      • 0 0

  • Widać że ktoś ma chore ambicje :/ (2)

    Rropaganda sukcesu

    • 5 12

    • a gdzie tu sa kobiety? (1)

      wszystko pieknie ale ja pytam gdzie podzial sie parytet?? Sami jednoplciowi maja tworzyc szkole? zmiencie to. W szkole ma wykladac K . Figura.

      • 0 1

      • Chyba biust na pralke...

        • 1 0

  • kto tu pisze do diaska??? (1)

    Pisza tu analfabeci, którzy nie znaja polskiego i wygłaszaja poglądy troglodytów, którym szkoda czasu na nauke, bo juz sie naómieli o Jezu.
    Nie chcesz sie uczyć, twoja sprawa. Bedziesz pucybutem i cząstka nawozu pt. plebs.

    • 14 6

    • Ty sam piszesz jak

      pucybut. Nie pisze sie naómieli tylko naumieli. Z twoim polskim gorzej niz u pucybuta.

      • 0 0

  • No nareszcie POLSKI FILM pójdzie w dobre ręce. Brawo!! (7)

    "Filmowcy związani z najlepszymi polskimi uczelniami, mogli wybrać dowolne miasto w Polsce - wybrali Gdynię".

    I słusznie, choć mam zastrzeżenie, dlaczego chcą współpracować tylko z najlepszymi polskimi uczelniami a nie ŚWIATOWYMI?

    Gdynia to nasze okno na świat a film jest właśnie dziś(choć chyba zawsze był) takim medialnym oknem.

    Brawo, i GRATULACJE Prezydencie Szczurek

    • 26 18

    • Dwa powody sie nasuwaja: (1)

      1. Na swiatowe trzeba wydac wiecej pieniedzy
      2. podczas gdy te same pieniadze mozna rozdysponowac "swoim" ludziom

      I zeby tak do konca nie brzmiec jak malkontent dodam, ze zebranie kilku ludzi ktorzy beda to chcieli pociagnac na jakims tam poziomie wymaga ich "zmotywowania".

      Poza tym mozliwe, ze czesc pomyslodawcow nie zna angielskiego - ten prozaiczny powod jest przyczyna wielu projektow, ktore zatrzymaly sie na zasciankowym poziomie mimo swietnych rokowan.

      • 1 1

      • Fakt, angielski jest przepustą do światowej kariery

        bo możesz być dobry i nawet b.dobry no ale musisz być w sztuce KOMUNIKATYWNY:))
        Nawet gwiazdy hiszpańskojęzyczne, pomimo wielkich sukcesów z czasem muszą przechodzić na angielski, aby zyskać światowy rozgłos.
        Co ważne a dotychczas bagatelizowane przez film polski zwarta szybka akcja i anglosaskie myślenie.

        Może to mi się nie podobać wychowanemu tu człowieczkowi, ale taki jest świat. A w nim albo przyjmuje warunki i reguły tej gry albo z niej wypadam. Mam nadzieje, że znajdą sie rodzynki jak Kisielewski, Munk, Bergman, Bertolucci,... , którzy swą siła wyrazu nadadzą tej Szkole PRESTIŻ, tak jak umieszczone studio na foto w SeaTawers

        • 3 2

    • Jarząbek? (2)

      łubu dubu łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klub
      -czemu się wstydzisz podpisać nazwiskiem wazeliniarzu??
      Pan prezydent mógłby cie docenic jak Jarząbka
      a tak ? anonimowo ?
      (chyba że robisz to już za jego wiedzą :)

      • 4 6

      • "-czemu się wstydzisz podpisać nazwiskiem wazeliniarzu" (1)

        takich stronniczych głupków kierujących się osobistymi uprzedzeniami widać pełno tu.
        I nie ważne, że zorganizowano najlepszą kadrę dla tej uczelni i dla rozwoju intelektualnego ludzi młodych z ambicjami. Wszystko należy uwalać w zarodku!!
        Oj zazdrośnicy i nieudacznicy oraz różnego rodzaju wybrzeżowy plankton polityczny :((

        • 1 0

        • a tY anonimie

          • 2 0

    • bezstrony - dobre :) (1)

      po godzinach wam w urzędzie każą pisać urzędasku ?

      • 2 4

      • Myślisz, że tylko urzędnik może coś dla kogoś schlebiać, nadskakiwać, itd.

        a nie sądzisz, że właśnie u Ciebie podświadomie ten problem występuje. o którym może jeszcze niewiesz tak lizusie.

        Ja się po prostu ciesze jak się komuś chce coś dla społeczności zrobić no widzisz ale to takie anty chrześcijańskie i anty polskie. Bo tu nic nie może się udać zwłaszcza gdyńska szkoła filmowa a już najgorsi to są Ci co kierują się obiektywizmem, nie będący stronniczymi obiektywnymi, czy sprawiedliwymi? Tacy to muszą mieć dopiero jakieś nieczyste intencje?
        Do jakiego dna moralnego musiała nas doprowadzić ta niby wolność:))
        Jesteście żenujący i po prostu szkoda mi dla takich słów.

        • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Festiwal literatury, podczas którego przyznawana jest Nagroda Literacka Miasta Gdańska to:

 

Najczęściej czytane