• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk nagrodzi najlepszych polskich tłumaczy

Łukasz Rudziński
18 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Gdańskie Spotkania Tłumaczy Literatury "Odnalezione w tłumaczeniu" (na zdjęciu) okazały się preludium do Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska za twórczość translatorską, którzy nagradzani będą co dwa lata naprzemiennie z poetami Nagrody Europejski Poeta Wolności. Pierwsza edycja nagrody odbędzie się w 2015 roku. Gdańskie Spotkania Tłumaczy Literatury "Odnalezione w tłumaczeniu" (na zdjęciu) okazały się preludium do Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska za twórczość translatorską, którzy nagradzani będą co dwa lata naprzemiennie z poetami Nagrody Europejski Poeta Wolności. Pierwsza edycja nagrody odbędzie się w 2015 roku.

Gdańsk od kilku lat docenia poetów, od tego roku pamięta również o tłumaczach, którzy zyskali imprezę "Odnalezione w tłumaczeniu". Od 2015 roku impreza będzie zwieńczona wręczeniem Nagrody Prezydenta Miasta Gdańska za twórczość translatorską.



Zwracasz uwagę na tłumaczy zagranicznych książek, które czytasz?

Nagroda za Twórczość Translatorską im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego jest wyrazem uznania dla zasług tłumaczy literatury pięknej. Wymiana między literaturami narodowymi dzięki przekładom literackim wzbogaca kulturę, pozwala rozwijać nauki humanistyczne, poszerza nasze rozumienie świata i ludzi. Przekłady odkrywają dla polskiej literatury to, czego ona sama nie zdołała jeszcze odkryć.

Nagroda jest kolejnym miejskim działaniem na rzecz promocji literatury podjętym przez Gdańsk - po ustanowionej w 2008 roku Nagrodzie Literackiej Miasta Gdańska "Europejski Poeta Wolności" honorującej poetę (100 tys. zł) i jego tłumacza (10 tys. zł) oraz odbywających się od 2013 r. Gdańskich Spotkań Tłumaczy Literatury "Odnalezione w tłumaczeniu". Teraz tłumacze będą mieli również prestiżową nagrodę o wartości 50 tys. zł dla laureata, ufundowaną przez miasto.

- Dyskusja o potrzebie uhonorowania tłumaczy rozpoczęła się przy okazji Nagrody Europejski Poeta Wolności. Potem zainicjowaliśmy "Odnalezione w tłumaczeniu", którego ukoronowaniem będzie wręczenie nagrody. Bardzo nam zależało, by nie była to nagroda symboliczna. Cieszy nas, że ta inicjatywa spotkała się ze zrozumieniem władz miasta - mówi Aleksandra Szymańska, szefowa Instytutu Kultury Miejskiej, organizatora nagrody.

Nagroda przyznawana będzie co dwa lata. Dostać ją mogą tylko żyjący tłumacze literatury obcej na język polski. Nagroda może zostać przyznana jednemu laureatowi tylko raz. Odwołuje się ona do przekładu literackiego jako aktu twórczego, działa na rzecz jak najszerszego uznania pracy tłumacza w przestrzeni kultury polskiej. Po raz pierwszy nagroda przyznana zostanie wiosną 2015 roku, a jej wręczenie odbędzie się podczas drugiej edycji Gdańskich Spotkań Tłumaczy Literatury "Odnalezione w tłumaczeniu".

W skład pierwszej Kapituły Nagrody wchodzą: Krzysztof Pomian (przewodniczący Kapituły), Edward Balcerzan, Anna Wasilewska, Justyna Sobolewska, Andrzej Jagodziński, Adam PomorskiStanisław Rosiek. Kapituła powołana jest tylko na rok, więc każdy z jej członków będzie miał szansę otrzymać nagrodę w kolejnych edycjach.

Członkowie Kapituły Nagrody co dwa lata wybierać będą laureata spośród kandydatów zgłoszonych przez wydawnictwa, instytucje kultury, media o charakterze literackim, stowarzyszenia i związki twórcze, szkoły wyższe, pisarzy, literaturoznawców, krytyków literackich, tłumaczy.

Termin nadsyłania odpowiednio uzasadnionych kandydatur upływa 30 września 2014 roku (Międzynarodowy Dzień Tłumacza). Nagroda może być przyznana w dowód uznania na pojedyncze dzieło, jednak - wedle deklaracji członków Kapituły - głównie rozważane będą kandydatury za całokształt twórczości.

- Wydawcy często uzależnieni są od tłumaczy, którzy donoszą im, co warto wydać. Ten układ: wydawca - autor - tłumacz - redaktor - czytelnik, powstał wiele lat temu i nie da się na dłuższą metę funkcjonować w literaturze bez któregoś z wymienionych - wyjaśnia Stanisław Rosiek, członek Kapituły Nagrody i szef wydawnictwa Słowo Obraz/Terytoria.

Patronem Nagrody jest Tadeusz Boy-Żeleński, genialny tłumacz literatury francuskiej, nazwany przez Jana Błońskiego "Szekspirem przekładu", lekarz, historyk i krytyk literacki i teatralny, publicysta społeczny i pisarz.

- Tłumacze zawsze byli doceniani przez środowisko, ale od niedawna ich rola przebija się do świadomości powszechnej, co jest zjawiskiem bardzo pozytywnym. Jednak nie ukrywajmy, że na elementarnym poziomie czytelnictwa książka nie ma swojego autora, jest książką na przykład na temat Winnetou albo o Wyspie Skarbów, a to, kto to napisał, przetłumaczył, wydał czy zredagował nie ma żadnego znaczenia. Na szczęście to powoli się zmienia, a takie inicjatywy mogą tylko w tym pomóc - kończy Stanisław Rosiek.

Miejsca

Opinie (11) ponad 100 zablokowanych

  • wydaje się, że ten temat jest mało interesujący. (1)

    • 10 26

    • To po co tu wchodzisz?

      jw.

      • 6 5

  • Pewnie tacy, jak naczelny tłumacz języka migowego w RPA.

    • 10 3

  • (1)

    Wracaj do TV-izorka ośle! On co przetłumaczy jak masz żyć!

    • 5 1

    • gamoń, dzięki nim wiesz jak wsadzić wtyczke do gniazdka..., a dostęp do literatury światowej, a może ty nie czytasz?

      • 0 0

  • Aleksandra Szymańska z ekipą musi jakoś uzasadnić istnienie tego całego biura

    co zostało po przegranej Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Posady są, pensje też. A podatnicy dorzucą jeszcze na nagrody dla tłumaczy.

    • 12 2

  • A ja się cieszę

    A ja się cieszę, że ktoś pomyślał o tłumaczach, bo to przecież dzięki nim mamy dostęp do światowej literatury. A niektóre tłumaczenia są po prostu genialne.Prawdą jest też, że niektóre są beznadziejne i to od razu można wyczuć w czytaniu.Ale na przykład p. Teresa Worowska z pewnością powinna dostać najwyższą nagrodę za "Dziennik" Sandora Marai.

    • 3 0

  • kolejne bzdurne wydawanie pieniędzy podatników...a może niech Prezydent Gdańska przetłumaczy na chiński swoją książkę... (2)

    i wtedy nagrodę przyzna tłumaczowi a sobie (bo przecież mu się nie przelewa) nagrodę pisarską kategoria się na pewno znajdzie a jak nie to Prezydent ją stworzy a "hojni "teściowie nie będą mu musieli dokładać do kolejnych mieszkań

    • 0 4

    • Najwyższy czas pomyśleć o kulturze

      Kultura to towar deficytowy i mało opłacalny w dzisiejszym świecie. Tym bardziej cieszę się, że w moim regionie ktoś potrafi ją docenić.

      • 3 0

    • less, a byś się zdziwił bo prędzej przetłumaczą jego książkę niż twoje wypociny.

      • 2 0

  • Tłumacze i ich praca są na ogól niedoceniani

    właściwie niewidoczni dla ogółu. Dlatego inicjatywa ta jest godna uwagi. BRAWO!!!

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Który działający do dzisiaj teatr jest najstarszym teatrem niezależnym w Trójmieście?

 

Najczęściej czytane