- 1 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 2 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (59 opinii)
- 3 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
Free Culture Gdańsk - Wilno. Początek kulturalnej współpracy z prawdziwego zdarzenia?
Free Culture Gdańsk - Wilno: koncert finałowy. Warto zwrócić uwagę na solo Tomasa Dobrowolskisa zagrane na... papierze.
Po festiwalu Wilno w Gdańsku wreszcie doczekaliśmy się odpowiedzi ze strony litewskiej. Projekt Free Culture Gdańsk - Wilno był pierwszym krokiem do nawiązania stałej współpracy kulturalnej między tymi miastami. Z tej okazji do Wilna w dniach 5-7 listopada udała się gdańska delegacja z prezydentem, Pawłem Adamowiczem na czele.
Podczas koncertu usłyszeliśmy m.in. aranżacje polskiej muzyki ludowej i kompozycje Chopina, które od lat wspólnie wykonują akordeonista Jarosław Bester (on i Walicki byli odpowiedzialni za całokształt przedsięwzięcia od strony muzycznej) i wokalistka Grażyna Auguścik. Walicki do tej puli dorzucił swoje kompozycje (m.in. znane z płyty "Kaszebe"). Nostalgiczny charakter muzyki podkreślał grą na pasterskich fujarkach Joszko Broda. Tę melancholię przełamywał swym absurdalnym poczuciem humoru multiinstrumentalista Tomas Dobrowolskis, który w arsenale swych instrumentów miał m.in. rolkę papieru pakowego i akwarium z wodą. Jego pomysłowość i kreatywność rzucała muzyków i słuchaczy w zupełnie inny wymiar. Sprawnie wtórowali im Michał Jelonek na skrzypcach oraz Dominykas Vysniauskas na trąbce.
- Dni Wilna w Gdańsku są organizowane od ośmiu lat - mówił prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz przed koncertem. - Robimy to z czystej miłości. Teraz będziemy namawiać Wilniuków do miłości do Gdańska.
Zgodnie z zapowiedziami prezydenta Gdańska i wicemera Wilna, Jarosława Kamińskiego, ten występ to tylko preludium do głębokiej i trwałej współpracy artystycznej między dwoma miastami. Taka współpraca jest potrzebna, szacuje się bowiem, że około 30 proc. mieszkańców Gdańska pochodzi z ziem wileńskich. Tam urodził się także ojciec Pawła, Ryszard Adamowicz.
- Ustaliliśmy z radnymi Wilna, że festiwal Gdańsk w Wilnie odbędzie się tydzień po spotkaniu Wilno w Gdańsku - relacjonuje Anna Czekanowicz, dyrektor biura prezydenta Gdańska ds. kultury. - Obie strony zobowiązały się, że przedstawią swoje pomysły do połowy grudnia. W styczniu program obu imprez ma być zamknięty.
Pomysłodawcą koncertu, który odbył się w ramach współpracy Free Culture jest Przemysław Wojciechowski odpowiedzialny za festiwal Wilno w Gdańsku organizowany przez Gdański Archipelag Kultury. Wziął na swoje barki trud niemały, bowiem postanowił namówić do współpracy artystów, którzy na co dzień są w swoich zespołach liderami. Jego pomysł okazał się jednak strzałem w dziesiątkę, zgromadził tłumy na obu koncertach: gdańskim i wileńskim. Był to także sukces artystyczny, miejmy nadzieję, że nie ostatni w historii tej kooperacji.
- Chcemy, aby w ramach tej współpracy powstawały projekty oryginalne, premierowe, tworzone specjalnie na tę okazję - podsumowuje Wojciechowski. - Strona wileńska bardzo się zaangażowała w ten projekt, więc mam nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli zrealizować jeszcze sporo różnych pomysłów.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (39) ponad 10 zablokowanych
-
2011-11-11 00:23
F-16
A ja tam uważam, że w ramach poprawiania stosunków nasze F-16 powinny czasem w szyku bojowym zrobić przelot nad Wilnem na niskim pułapie.
- 2 0
-
2011-11-08 16:10
Litwini to ten mały zakompleksiony krajik nielubiący Polaków?W Wilnie nic ciekawego nie ma mała miescina,prowincjonalna (10)
zawdzieczająca powstanie polakom a litwe mam gdzieś wole Europe Zachodnią
- 6 23
-
2011-11-08 16:52
... (8)
A chociaż byłeś w wilnie?? Bo mam wrażenie, że nie...Wilno jest piękne, Gdańsk (niestety) do pięt nie dorasta zarówno ilością zabytków, czystości, wielkości...Litwini są bardzo fajnymi ludźmi, ułożeni, gościnni i pomocni. Szkoda, że gniewają się na nas z przeszłość...
- 10 7
-
2011-11-08 22:12
panie pp pozory mylą... (1)
Pozory mylą i pozorna fajność, gościnność itd to pozory chyba że mówisz o Polakach na WileńszczyźnieJestem tam często, stamtąd są moje korzenie i znam ich doskonale tych Litwinów i Polaków wileńskich ci pierwsi nienawidzą tych drugich i nas "panów Polaków" (tak o nas mówią lub z ruska "paliaki") nienawidzą bardzo szczerze... Zresztą historia to potwierdza (wspomnienia Miłosza, Piłsudskiego i cala masa innej literatury...) Inaczej gdy jedziesz jako turysta wydać u nich pieniądze wtedy dla pozoru wszystko jest ok...
- 5 1
-
2011-11-09 21:03
zgadzam sie z Tobą gajka znam tez te tereny, ludzie są tam wspaniali ale to są Polacy nie Litwini.Polacy na Litwie to wspaniali ludzie i prawdziwi patrioci
- 2 0
-
2011-11-08 17:24
@pp (5)
Gniewają sie za co???Za zajęcie polskiego Wilna w 1920r?Poczytaj troche, popodróżuj...P.S. W Wilnie byłem 3 razy i z gościnnością i powszechnym wg. Ciebie dobrem sie nie spotkałem, a wręcz odwrotnie.Ich Stolica powinna byc w Kownie.
- 7 4
-
2011-11-08 21:58
heh... (4)
Przez 2 tygodnie podróżowałem na rowerach z namiotami;)Spaliśmy u ludzi... Wiem o gościnności pewnie więcej niż ty...
- 1 0
-
2011-11-08 22:49
? (1)
Jak tak, to tak.Nie bede się licytował kto ilu zna żmudzinów ale prawdą objawioną jest że od poczatku panśtwa lituvoskiego tj.1918 nas nienawidzą."Ponary" itd. aż po dziś dzień.
- 1 1
-
2011-11-09 20:53
o Ponarach słyszałąm od babci straszne historie, szkoda ze kiedys nie bardzo chciałam słuchac
- 1 0
-
2011-11-08 22:26
do pana pp (1)
a wiesz u kogo spałeś???? wiesz z czyjej gościnności korzystałeś ???? Opowiem ci o narodowościach które tam mieszkają obok siebie ( i powtórzę z Piłsudskim " na Wileńszczyźnie granice państw przebiegają przez środek łóżek")Tak więc mieszkają tam Polacy, Litwini, Białorusini, potomkowie Rosjan (ściągniętych w różnych celach w okresie 70-letniej sowieckiej okupacji tj. inżynierowie, wojskowi, nauczyciele rosyjskiego, nawet konstruktorzy samolotów,nadto całkiem sporo Ukraińców, Tatarzy (znani z patriotyzmu i oddania zarówno marszałkowi Piłsudskiego jak i Rzeczpospolitej, Karaimowie, Azerowie, Ormianie i Żydzi.I z tych wszystkich narodowości tylko Litwini stanęli po stronie Niemców i tylko Litwini nas nie cierpią.....Ciekawe czy wiesz z czyjej gościnności korzystałeś ..... czy aby na pewno z gościnności Litwinów ? czy może tylko to byli obywatele Litwy?
- 8 2
-
2011-11-08 22:51
Nic dodać, nic ując.
- 3 1
-
2011-11-09 00:28
Mała mieścina większa od Gdańska he he:-p
- 1 1
-
2011-11-08 18:18
(2)
koncert rewelacja gosciu z papierem tez, a nazwiska brzmią znajomo np.Dobrowolskis to zwyczajnie Dobrowolski szkoda ze tak sie dali Polacy zlitwinizować
- 3 2
-
2011-11-08 22:32
do ludmiły (1)
kobieto przecież cała wojna i nawet w Strasburgu o pisownię polskich nazwisk tego nigdzie nie ma na świecie żeby przymusowo do twego nazwiska dodawali końcówkę !!!!!!!!!! tylko w państwie p.t. LITWA To nie Polacy dali się zlitwinizować ...... wciąż walczą to państwo polskie jest za słabe i nie potrafi bronić swoich racji i racji swoich mniejszosci
- 3 1
-
2011-11-09 20:47
no tak ale nas niemcy kiedys tez germanizowali ale my sie nie dalismy, moze polacy na litwie za mało walczyli
- 0 0
-
2011-11-09 13:37
Dlaczego nie mówi się głośno o prześladowaniach Polaków na Litwie? (1)
Promowanie Litwy w Gdańsku jest ciekawe ale czy wypada wpuszczać handlarczyków z Litwy i organizować bazarek aby mogli sobie dorobić podczas gdy Polacy na Litwie są prześladowani a polskie tabliczki zrywane z domów w programie telewizji litewskiej?To może pójdźmy dalej i zaprośmy antypolski zespół litewski który tak śpiewa o polakach (cytat):Powieszono wszystkich już Polaków – tak brzmi treść piosenki „Rejon sołecznicki” „Wybiła Polakom ostatnia godzina”, „Rosjanie zarżnięci leżą pod płotem”, „Powieszeni Żydzi palą się już w piecach”, „I tylko prawdziwi Litwini wszyscy są żywi".Fajne prawda? Prawdziwa kultura Litewska.
- 5 0
-
2011-11-09 15:34
Dlaczego też - dodam
Białoruś za takie samo traktowanie mniejszości polskiej grozi się wszelkimi sankcjami, grozi paluszkiem, natomiast Litwinów z ukłonami zaprasza do Gdańska???
- 3 2
-
2011-11-09 07:19
"Kaziuki" drogi Kazimierzu to był słynny jarmark w Wilnie (1)
gdzie 3 marca chłopak kupował swojej pannie serce z piernika. No i początek wiosny więc i uczucia lekko odmrożone.
- 2 0
-
2011-11-09 11:03
i niech sobie je obchodza w wilnie
- 1 1
-
2011-11-09 11:03
budyn powinien tam zostać tam ma swoje korzenie
- 2 1
-
2011-11-08 23:52
wstyd (1)
chyba już dość- bardzo wam sie nudzi? piszcie dalej te bzdury ale jest ich juz tyle ze nie chce nawet patrzeć w te teksty dalej. Nakręcajcie wrogość do siebie to będziecie ją mieli nie tylko na Litwie ale wszędzie nawet na sąsiedniej ulicy/Bałwany pozbawione kompletnie zdolności myślenia. Litwini, Chińczycy, Turcy ,Niemcy, Polacy to Ludzie i dobrzy i źli - tyle rewelacji na temat tych rozważań
- 7 4
-
2011-11-09 09:34
?
Jakie nakręcanie,jakie bzdury ot prawda i to jeszcze nie popularna.To dla swiadomosci tylko.Panie Marku to Pan troche się podkręcił chyba.
- 3 1
-
2011-11-08 16:51
Po co używać języka angielskiego na granicy polsko-litewskiej ? (3)
Free Culture Gdańsk-Wilno co to ma być za głupota "z prawdziwego zdarzenia". Nie wystarczą wam kuźwa KAZIUKI ? Popularne i wszystkim znane od Londynu po Władywostok ? Z a p y t u j i
- 12 1
-
2011-11-09 01:48
"Kaziuk" się mówi ! - od św. Kazimierza. Kaziuki to wtórnie spolonizowany lituanizm "Kaziukai". Fe
- 0 1
-
2011-11-08 22:13
jak cos jest po angielsku to lepiej brzmi ;) no co ty nie wiesz?
- 2 1
-
2011-11-08 18:03
za free to sie Adamowicz przejechał i to z czystej miłosci
- 4 1
-
2011-11-08 23:04
lataj samolotem
do wilna i spowrotem
- 2 0
-
2011-11-08 14:40
(2)
Ach te pozory.A prawda jest taka, że litwini (czyt. bałtowie) robią dobre miny do złej gry.Mniejszość ( niegdyś większość ) polska jest cały czas na indeksie.To wywłaszczenie, to litwinizowanie języka, problemy z nauczaniem, nie mówiąc już o codziennej jawnej niechęci i dyskryminacji.Masz to w Polsce?Nie.
- 25 5
-
2011-11-08 22:24
Witam
Ja z historii nie jestem dobry, dlatego nie wiem czy były minusy z obu stron ale jak pytałem znajomych co sadzą o litwinach, to same pozytywne opinie, część ich lubi bo sąsiedzi inni za Rzeczpospolite Obojga Narodów a i byli tacy co za film Krzyżacy. Moje pytania, czy powinniśmy być dumni z naszej wspólnej historii, bez upiększeń, no i czy czasem na Litwie nie jesteśmy postrzegani jako ci źli ?
- 2 5
-
2011-11-08 17:18
mały naród z wielkimi kompleksami
żeby było jasne my nie mamy kompleksów - tylko powszechny debilizm
- 4 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.