- 1 5 wystaw, na które warto wybrać się w maju (7 opinii)
- 2 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (59 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
Feta znów na bastionach i z ognistą imprezą urodzinową
Szaleni Szwedzi z Burnt Out Punks ponownie rozpalą publiczność "Syndromem sztokholmskim" (w materiale wideo od 1 min. 40 sek.). Bohaterowie ostatnich spektakli w sobotę i niedzielę na koniec Fety przygotowują specjalną imprezę urodzinową.
Po dwóch latach spędzonych na Górze Gradowej Festiwal FETA wraca na bastiony i Stare Przedmieście. Tym razem jednak znacznie bardziej niż w wcześniej zaznaczy też swoją obecność na Dolnym Mieście. Większość spektakli pokazanych zostanie w obu dzielnicach, zaś główną gwiazdą imprezy będzie Burnt Out Punks. Impreza odbędzie się w dniach 14-17 lipca.
Jubileuszowa, dwudziesta Feta będzie miała charakter wspomnieniowy. Większość spektakli i teatrów zaproszonych na festiwal to grupy, które w minionych latach już w Gdańsku gościły.
- Jubileusze Fety bywały podsumowaniem naszej działalności w ostatnich latach i kontynuujemy ten pomysł także w tym roku. Zaprosiliśmy więc teatry, które kiedyś już u nas grały i przede wszystkim na terenie Starego Przedmieścia i bastionów dobrze się sprawdziły. Pięć lat spędziliśmy w tej lokalizacji. Uciekaliśmy stąd, bo baliśmy się, że zaraz coś się wybuduje, ktoś coś przejmie i my z naszym festiwalem po prostu się tu nie zmieścimy. Utrata jakiegoś placu byłaby bardzo bolesna, na szczęście tak się nie stało. Dlatego po dwuletniej przerwie wracamy w tak lubianą przez publiczność lokalizację - tłumaczy Szymon Wróblewski, szef Kluba Plama GAK, organizatora festiwalu.
W tym roku w większym wymiarze niż dotąd teatry zagoszczą na Dolnym Mieście. Przy ulicy Fundacyjnej stanie drugie Centrum Festiwalowe (pierwsze ponownie znajdzie się na Placu Wałowym ). W obu przewidziano dodatkowe atrakcje - przy Placu Wałowym ponownie pojawią się zabawki i instalacje z recyklingu grupy Katakrak, zaś przy ul. Fundacyjnej wieczorami prezentowane będą archiwalne nagrania z Festiwalu Feta.
- Spodziewamy się, że powrót Fety na bastiony i ich okolice przyciągnie na imprezę tłumy i musimy być na to gotowi. Z okazji 20. Fety zaznaczymy swoją obecność także na Dolnym Mieście, w dużo większym zakresie niż dotychczas. Daje nam ono nowe możliwości. Znajdujemy place, boiska i pokażemy piękną dzielnicę, która bardzo zmieniła się dzięki rewitalizacji. Dlatego staraliśmy się tak zaplanować program, by coś działo się jednocześnie i na Dolnym Mieście, i na Starym Przedmieściu - dodaje Szymon Wróblewski.
Największe zainteresowanie budzą oczywiście ostatnie, wieczorne pokazy. W czwartek będzie to dawno na Fecie niewidziany Teatr Biuro Podróży z Poznania z "Makbetem", w piątek zaś niemiecki Antagon theaterAKTion "Ginkgo", pokazany na Fecie w 2008 roku w strugach ulewnego deszczu, zaś sobotnia i niedzielna noc należeć będą do jednego z ulubionych teatrów bywalców Fety - ognistych szaleńców z Burnt Out Punks, którzy w sobotę przypomną "Syndrom sztokholmski" przy Bastionie Żubr (pokazali go w 2012 roku, wcześniej gościli jeszcze na Głównym Mieście w 2007 roku), zaś w niedzielę powtórzą ten spektakl, a zaraz po nim poprowadzą imprezę urodzinową, przygotowaną specjalnie z okazji 20. edycji Fety.
- Od dawna dochodziły do nas sugestie widzów, by ponownie zaprosić Burnt Out Punks i nasza wspomnieniowa edycja doskonale się do tego nadaje. Szwedzi przypomną show, którym rozpalili publiczność w 2012 roku - "Syndrom sztokholmski" - oraz poprowadzą przygotowaną dla nas imprezę urodzinową na zakończenie festiwalu. Nie wiemy, jaka ona będzie, ale znając ich, można spodziewać się absolutnie wszystkiego - dodaje Karolina Pacewicz z klubu Plama GAK.
Wśród innych zaproszonych teatrów widnieją m.in. belgijskie Studio Eclipse z poetyckim, rozgrywanym na wodzie "Two Sink, Three Float", włoskie eVenti Verticali z przygodowym spektaklem "Wanted", rozgrywającym się na ścianie budynku na Starym Przedmieściu. Ponownie zobaczyć będzie można kuchenny show Brama Graaflanda - "The Gillende Keukenprins", który był małą gwiazdą festiwalu w 2014 roku i z miejsca charyzmą i umiejętnościami podbił serca publiczności w każdym wieku. Wraca do Gdańska również Compagnie Kumulus. W ubiegłym roku Francuzi przygotowali spektakl-instalację "Les Squames", tym razem zaprezentują swoje najnowsze przedstawienie - "Silence Encombrant".
Akrobacje i cyrkowe popisy zapewnią obecni przez wszystkie cztery festiwalowe dni Francuzi z Abozety - jedna z niewielu nowości na Fecie. Szaloną komediową propozycję będzie miał również Wandering Orquestra Company (czyli byli uczestnicy zwariowanej grupy Cia Kamchatka, którzy w 2014 roku skakali z foodtrucka i porwali samochód podczas swojego spektaklu "Kamchatka").
Z polskich propozycji, oprócz Biura Podróży, warto pamiętać o jubileuszu 30-lecia pracy w plenerze Teatru Snów, który pokaże swoje przestawienia "Remus" i "Pokój". Ponownie w Gdańsku pojawi się Teatr Formy ze swoją "Pandorą" i Teatr Mimo z pantomimicznymi "Komediantami". Dla dzieci zagra m.in. Teatr Barnaby, który przybliży swoje najnowsze produkcje: "Czerwony Kapturek" i "Franek Szpilka Calineczka", a A3 Teatr znów pokaże najmłodszym pogodną paradę "Zmysły".
- W sumie teatrów będzie 27, a spektakli planujemy aż 67, ale jest szansa, że dobijemy nawet do 70 spektakli. Większość spektakli jest odpowiednia dla dzieci. I, co ważne, wszystkie spektakle w tym roku będą darmowe - zapewnia Szymon Wróblewski.
Budżet festiwalu wyniesie 800 tys. zł (środki przekazane od miasta Gdańska zwiększono o 30 proc. z uwagi na edycję jubileuszową). Przyjazd niemieckiego Antagon theaterAKTion wsparła z kolei Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej. Niestety, kolejny raz impreza musi odbyć się bez wsparcia z grantów ministerialnych.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (22) 1 zablokowana
-
2016-05-13 14:44
Wreszcie na Bastionacj Starego Przedmieścia!!!!!!
- 3 0
-
2016-05-13 20:22
wspomnienia o Fecie (1)
pamięfam Fetę kiedy gościła na Zaspie i wspaniiały pokaz teatru nie pamiętam nazwy ale była to imporwizacja płynącego statku który y przemieszczał się przez całą aleje JP aż do końca obecnego Alconu w kompletnych ciemnościach na osiedlu w rytmach pięknej radosnej muzyki i cudownych sztucznych ogniach-BYŁo ODLOTOWO!!!!!!! Inny pokaz również na Zaspie to Wieża Babel równie dobry. Warto by było powtórzyć-serdecznie wszystkich Fetowiczów pozdrawiam-Grażka
- 5 0
-
2016-06-23 12:29
wspomnienia
też pamiętam ten statek na Zaspie, 1997 lub 1998 rok
- 0 0
-
2016-05-16 20:47
Wpadnę na Fetę. (1)
W przyszłym roku.
- 1 0
-
2016-05-16 20:55
ja też
- 0 0
-
2016-07-14 10:52
Już znalazłem,
dziękuję,
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.