- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 2 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 3 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 4 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
Dzieła Braque'a, Kandinsky'ego i Chagalla w Pałacu Opatów
Każda gościnna wystawa geniuszy europejskiego malarstwa budzi w Trójmieście emocje. Czy prace Braque'a, Kandinsky'ego i Chagalla prezentowane do 4 listopada w Pałacu Opatów także przyciągną tłumy?
Haczyk jest jeden: to nie dzieła ze zbiorów znanych europejskich muzeów, lecz od 40 lat będące w posiadaniu gdańskiego Muzeum Narodowego. Jednak pokazywane są niezwykle rzadko. Dlaczego?
- Niektórzy mogą pomyśleć, że w muzeach pracują gnomy, strzegące dostępu do dziedzictwa kulturowego i ukrywające wartościowe prace w magazynach. To nieprawda - śmieje się Małgorzata Paszylka-Glaza, kuratorka Muzeum Narodowego w Gdańsku. - Wszystkie prace z kolekcji nazywanej przez nas "Darem artystów francuskich" stworzone są na papierze. Papier jest bardzo czuły na zanieczyszczenia i upływ czasu, więc musi podlegać ścisłej konserwacji. Dlatego też prace wykonane na papierze nie mogą trafić do stałej ekspozycji. Całą kolekcję faktycznie zaprezentowaliśmy ostatnio dość dawno, bo w 1991 roku, wraz z innymi naszymi pracami francuskich malarzy.
Zamiast pocztówek, wiosną 1962 roku, do szkoły trafiło 30 prac na papierze - 27 prac graficznych i rysunkowych oraz trzy prace malarskie autorstwa Pino della Selvy. Wśród prac graficznych i rysunkowych są takie nazwiska jak: Georges Braque, Marc Chagall, Hans Hartung, Wassily Kandinsky czy Ossip Zadkin. Około 100 kolejnych nigdy nie dotarło, ponieważ w prasie rozgorzała gorąca dyskusja na temat zasadności przekazywania prac w depozyt. Prace otrzymane przez ówczesną Szkołę Podstawową nr 64 od razu przekazano pod opiekę Muzeum Pomorskiemu (dzisiaj Muzeum Narodowemu w Gdańsku).
- Zarówno grafiki, jak i rysunki czy prace malarskie tworzące tę kolekcję nie są ograniczone tematycznie. To przede wszystkim abstrakcje, w nowatorski sposób traktujące pejzaż. Największe zainteresowanie z pewnością wzbudzi martwa natura Georgesa Braque czy dwie abstrakcje Wassilya Kandinsky'ego, które często wypożyczamy do innych muzeów - dodaje Małgorzata Paszylka-Glaza.
Przypomnijmy, że dużych wystaw o zasięgu ogólnopolskim nie mieliśmy w ostatnim czasie zbyt wiele. W ubiegłym roku podziwialiśmy dzieła Tycjana, Veronese'a, Antonella da Messiny, oraz ekspozycję "Goya - Zabawy dziecięce". Takie ekspozycje jak "Złoty wiek malarstwa flamandzkiego" czy "Transalpinum. Od Giorgiona i Durera do Tycjana i Rubensa..." zdarzają się raz na kilka lat.
Prace wystawy "Braque, Kandinsky, Chagall..." oglądać można w Pałacu Opatów od 21 września do 4 listopada. Wstęp - 10 zł (bilet normalny) i 6 zł (bilet ulgowy).
Miejsca
Opinie (29) 9 zablokowanych
-
2012-09-18 22:00
douczyć się
to nie jest wystawa tylko POKAZ, googluj różnicę.
- 1 1
-
2012-09-18 22:58
nie gnomy......ha..ha..ha...ha
cóż...mam odmienne zdanie- 3 1
-
2012-09-19 00:18
Zane, wiele razy już widziane
Gdy w muzeum bryndza wystawiennicza, budżet miasta wydano w tym roku na sport, to pokazuje się ten zbiorek. Kiedyś dar dla dzieci i miał wisieć na korytarzach szkoły. Ale kto by tego pilnował. Z czasem te grafiki nabrały wartości. Muzeum nigdy nie było stać za zakupy cennych dzieł i kolekcjonuje przeważnie dary i przechowuje depozyty. Kiedyś Wydział Kultury obdarowywał muzea sztuką współczesną. Teraz to już chyba tylko łaska jakiegoś artysty który podaruje swoje dzieło za zorganizowanie np. wystawy.
- 2 0
-
2012-09-19 09:13
O której jest jutro wernisaż? i w jakich godzinach można obejrzeć wystawę?
To w końcu wstęp jest wolny czy płatny? tutaj jest napisane, że wolny ( a w tym temacie, że płatny...zdecydujcie się...- 1 0
-
2012-09-19 13:46
chodziłam do SP 64 osiem lat, była to jedna z nielicZnych szkół ,która w owym czasie uczyła oprócz jedynie słusznego języka rosyjskiego, innego języka obcego w tym przypadku francuskiego, patronką tej szkoły była Maria Curie-Skłodowska, fajne czasy :), a obrazki jeździlismy oglądać do Muzeum Narodowego, wtedy jakoś światło im nie szkodziło
- 0 0
-
2012-09-21 12:39
Swietna wystawa, zwlaszcza po przeczytanych pamietnikach Belli, ja kocham pana Chagalla za jego bajkowosc, piekna estetyke i wrazenia siegajace nieba. Swietne sa jego projekty kostiumow do baletow oraz freski na plafonie w Opera Garnier.
Przeciez nikomu nie kaza isc na te wystawe. I nie ma o co sie obrazac. Sa ludzie co doceniaja taka sztuke sa tacy co jej nie rozumieja chociaz ci ostatni duza traca w zyciu. Nie tylko wodka i chlebem czlowiek zyje.- 1 1
-
2012-09-26 14:45
A od kuda ta GŁAZA? adno ?
- 0 0
-
2012-10-10 12:21
Nie warto!
Niestety tytuł wystawy ma niewiele wspólnego z ekspozycją. Dzieł znakomitych artystów jak na lekarstwo, reszta to jakieś "wypełniacze" typu mało artystyczna wystawa fotografii.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.