• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Duże nazwiska i młode objawienie

mc
24 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Leszek Możdzer - najpopularniejszy wykonawca Gdańskiej Jesieni Pianistycznej. Leszek Możdzer - najpopularniejszy wykonawca Gdańskiej Jesieni Pianistycznej.
Jesień widać gołym okiem. Jeżeli dodamy do niej koncerty i recitale fortepianowe to 2. Gdańska Jesień Pianistyczna jest gotowa. Od soboty, w ciągu pięciu dni, w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej zagrają miedzy innymi: Bogdan Kułakowski, Leszek Możdzer i Adam Makowicz.

Największym zainteresowaniem cieszy się wtorkowy występ Leszka Możdżera i Larsa Danielssona "Pasodoble". Pianista i kontrabasista spotkali się po raz pierwszy cztery lata temu i szybko było wiadomo, że powstanie wspólny album. - Leszek to dla mnie doskonały pianista. Grając z nim, mam odwagę odkrywać nowe przestrzenie muzyczne - wyznaje Lars Danielsson, a Możdżer odpowiada: - Kiedy gram z Larsem robię to dużo lepiej niż zazwyczaj. Mam nadzieję na kontynuację tej współpracy.

Ostatniego dnia "Gdańskiej Jesieni Pianistycznej" wystąpi piętnastoletni Dymitrij Szyszkin - "cudowne dziecko", które w wieku trzech lat zaczęło grać na fortepianie, jako sześciolatek występował z orkiestrą. Obecnie studiuje w Moskwie i koncertuje na całym świecie zdobywając kolejne nagrody i wyróżnienia. - Szyszkin to nadzieja pianistyki fortepianowej, w przyszłości będzie to duże nazwisko - przekonuje Roman Perucki, dyrektor naczelny Polskiej Filharmonii Bałtyckiej.

Tegoroczne wydarzenie to już jego druga edycja. - Chcielibyśmy je kontynuować, w przyszłości zapraszać innych artystów, ale już teraz wiadomo, że będą skupieni wokół Leszka Możdżera - na jego koncerty bilety rozchodzą się w błyskawicznym tempie - wyjaśnia dyrektor i dodaje: - Szykujemy się do uzyskania miana Stolicy Kulturalnej w 2016 roku, musimy więc uczynić wszystko, by nasze festiwale, koncerty, wydarzenia, które już są - były coraz lepsze. Poza tym myślę, że tych imprez w Filharmonii będzie cały czas przybywać.

Bilety na "Gdańska Jesień Pianistyczną" kosztują od 10 do 75 złotych. Dostępne są także karnety na cały festiwal (80 i 100 zł.). Warto pamiętać, że Filharmonia od początku roku realizuje nową strategię biletową - oferta w przedsprzedaży jest tańsza, niż bilety do kupienia przed samym koncertem. Ciekawą propozycję stanowią też bilety rodzinne - Bardzo mi zależy, by przychodziły do nas całe rodziny. Od tych młodych ludzi, którzy teraz przychodzą z rodzicami, zależą następne lata - przekonuje dyrektor naczelny. Niebawem będzie okazja do rodzinnych odwiedzin na Ołowiance - 9 grudnia Filharmonia zaprasza na "Mikołajkowy koncert familijny".
mc

Miejsca

Opinie (13) 1 zablokowana

  • "Pianistyka fortepianowa" według dyr Peruckiego

    oto temat nowego festiwalu. Doprawdy trzeba tutaj chyba prawdziwego doktora bo takich teksów do normalnych zaliczyć nie można.
    Wiadomo, że najzdolniejsza młodzież muzyczna Wybrzeża nie studiuje w Gdańsku tylko ucieka jak najdalej od Peruckich i Wojtali , gdyż Gdańska Akademia to zaścianek jakich mało.
    Festiwal pianistyki polskiej odbywa się corocznie w Słupsku i to tam można zachwycić się recitalami Wojciecha Świtały i młodzieży muzycznej w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
    Tytuł tego artykułu "Duże nazwiska i młode objawienie" pozwala mi tylko serdecznie się uśmiać i życzyć wszystkim melomanom Wesołych Świąt.

    • 0 0

  • do SKM

    Jedź SKM do Słupska i więcej nie wracaj do trójmiasta!!!

    • 0 0

  • SKM codziennie jeździ do Słupska (1)

    i codziennie wraca , wystarczy sprawdzić w rozkładzie jazdy.
    Mam zwyczaj wyrażania swoich opinii i nie podejmuję polemik , chyba, że wnoszą one "coś" do dyskusji.

    • 0 0

    • masz problem...

      Jeśli tak bardzo nie pasuje ci gdański zaścianek,to spadaj debilu np.do Koszalina!Co ty możesz powiedzieć o muzyce?Takie durne wpisy,jak twoj,tylko zniechęcają do propagowania kultury w Trojmieście!

      • 0 0

  • Tak tak panie kosa (1)

    "spadaj debilu do Koszalina" to jest dopiero propagacja kultury przez wielkie K

    • 0 0

    • szkoda gadać

      szkoda zbędnych słow na polemikę z takim,jak ty osłem...

      • 0 0

  • (1)

    ... zwłaszcza jak się nie ma żadnego argumentu, a wyłacznie inwektywy...

    • 0 0

    • A TY?

      A co ty masz takiego do powiedzenia oprocz krytyki gdańskiej kultury?Pewnie jesteś jednym z nieudacznikow bez wizji na przyszłość w Trojmieście i teraz mścisz się na Bogu ducha winnym Gdańsku.

      • 0 0

  • Koncertv organowe piekna rzecz. Szkoda, ze glosno tvlko o koncertach org. przez Peruckiego. W Bazvlice Mariackiej nie on organizowal wiec cisza. Za to glosno podczas samvch koncertow (cwiczenia wzmacniaczv na Gl. Miescie).

    • 0 0

  • o Matko.

    SKM tylko wyraził swoją opinię. Jedni się z nią zgodzą, drudzy nie. Ale to chyba nie powód, żeby wyzywać go od debili i w ogole. Nie ma to jak dobre wychowanie..

    Jeżeli chodzi o koncert pianistyczny, to uważam, że pomysł jest bardzo ciekawy, ale w zasadzie poszłabym tam tylko po to, aby posłuchać gry pana Możdżera. Sama gram na pianinie dlatego często chodze na takie koncerty. Ciesze się że organizowane są również w Gdańsku.

    • 0 0

  • zanim napiszesz,pomyśl!

    Może i wyraził swoją,ale jednakowoż niczym nie popartą opinię,a jak się coś pisze,to trzeba brać za to odpowiedzialność,więc nie wtrącaj się,jeśli nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia!

    • 0 0

  • "wystąpi piętnastoletni Dymitrij Szyszkin - "cudowne dziecko", które w wieku trzech lat zaczęło grać na fortepianie, jako sześciolatek występował z orkiestrą. Obecnie studiuje w Moskwie i koncertuje na całym świecie zdobywając kolejne nagrody i wyróżnienia."

    U Ruskch, to nie nowina, bo tam co drugi to geniusz. Jeden wynalazł radio (u niemca na strychu), drugi znalazł zegarek (u mojego dziadka w kieszeni), ale taki jeden, to jak Ikar nauczył się latać, i przeżył.
    A było to tak:
    W tajdze przewozili, największym na świecie oczywiście, helikopterem jakieś lokomotywy czy cóś. W drzwiach wiertolieta stał Wasia i wyhylony kierował załadunkiem. Jak to russkij gieroj niczym nie był zabezpieczony i w pewnym momencie pofrunąąąąąąąąąąąąąął w p***u. I co? I jajco. Amerykanin by się zabił, ale Ruski rozpiął kufajke, i używając jej jako płaszczyzny nośnej, spokojnie wylądował w zaspie śniegu. To wcale nie jest kawał, podawali o tym w telewizji, radio i prasie.
    Inny ruski pracował przy żniwach i tak nieszczęśliwie włożył rękę w podajnik, że mu zmieliło paluszki w sam raz na tatara. I co? I znowu nic. Chytrzy rosyjscy chirurdzy przyszyli mu zamiast palcy - krowie wymiona. I co? I cud! Nie dość, że grał na gitarze, skrzypcach i harmoszcze, to jeszcze mleko dawał.

    • 0 0

  • .

    "Wiadomo, że najzdolniejsza młodzież muzyczna Wybrzeża nie studiuje w Gdańsku tylko ucieka jak najdalej od Peruckich i Wojtali , gdyż Gdańska Akademia to zaścianek jakich mało"-nie potwierdzę tego własnym doswiadczeniem, bo zakończyłam edukację na średniej szkole muzycznej, ale mogę tym, co twierdzi moja koleżanka.przeniosła się w tym roku z Akademii Muz z Gdanska do innego miasta a tutejszych nauczycieli zwykła nazywać nazywać...w pewien określony sposób,właśnie z powodu ich staromodności i trudności w przekonaniu się do czekogolwiek nowego i innowacyjnego. Więc niech każdy wyraża swoje zdanie, ale niech szanuje i zdanie innych.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Najlepszy film Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni otrzymuje:

 

Najczęściej czytane