• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dokąd zmierza Feta? Analizujemy nową lokalizację festiwalu

Łukasz Rudziński
17 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Tegoroczna Feta została "zadeptana" przez widzów, którzy szczelnie wypełniali każdą dostępną przestrzeń, by zobaczyć występujących artystów. Czy wyprowadzka z bastionów na Zaspę odbije się na frekwencji i jak pogodzić bardziej płaskie tereny z liczbą chętnych, przekonamy się za rok. Tegoroczna Feta została "zadeptana" przez widzów, którzy szczelnie wypełniali każdą dostępną przestrzeń, by zobaczyć występujących artystów. Czy wyprowadzka z bastionów na Zaspę odbije się na frekwencji i jak pogodzić bardziej płaskie tereny z liczbą chętnych, przekonamy się za rok.

Największa plenerowa impreza teatralna na Pomorzu skończyła się 14 lipca. Wiadomo już, że za rok FETA zagości na Zaspie. Czy nowa lokalizacja mocno zmieni tę imprezę?



W przyszłym roku Feta wróci do korzeni, czyli na Zaspę, gdzie odbyły się trzy pierwsze edycje festiwalu. Nz. Feta z 2002 roku, spektakl teatru Die Stelzer. W przyszłym roku Feta wróci do korzeni, czyli na Zaspę, gdzie odbyły się trzy pierwsze edycje festiwalu. Nz. Feta z 2002 roku, spektakl teatru Die Stelzer.

W finale tegorocznej Fety odbyła się efektowna parada hiszpańskiego teatru Xarxa. Zobacz relację ze spektaklu.

Czy zmiana lokalizacji Fety z terenu bastionów na Zaspę to dobry pomysł?

FETA co roku przyciąga tłumy mieszkańców Trójmiasta i turystów. Przez pięć ostatnich lat gościła w pięknym zakątku Gdańska - na terenie Starego Przedmieścia, Dolnego Miasta i bastionów. Z roku na rok przybywało w tej okolicy festiwalowej publiczności i - zdaniem wielu osób, także organizatorów festiwalu - w tym roku było jej na niektóre spektakle nawet za dużo.

- Wybrałem w tym roku tylko trzy spektakle, które chciałem obejrzeć i zająłem miejsce 15-20 minut przed jego rozpoczęciem. Feta co roku oferuje dwie drogi oglądania spektakli - wybór niektórych propozycji z naszego repertuaru, dzięki czemu można się do spektaklu przygotować, albo oglądanie wszystkiego, ale wtedy liczyć się trzeba z licznymi niedogodnościami, włącznie z ograniczoną lub prawie żadną widocznością spektaklu - mówi Szymon Wróblewski, kierownik klubu Plama GAK, organizatora Fety.

Dotychczasowa lokalizacja systematycznie zyskiwała coraz liczniejsze głosy poparcia, jednak zmianę wymusiły okoliczności niezależne od organizatora festiwalu. Jest to powrót na "stare śmieci", bo właśnie na Zaspie odbywały się pierwsze edycje Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych.

- Od pewnego czasu szukaliśmy nowej scenerii dla festiwalu i niejednokrotnie sygnalizowaliśmy, że na Starym Przedmieściu jest nam coraz ciaśniej. Dzielnica, którą wybrałem, jest bardzo inspirująca i od lat gościnna dla artystów - powstaje tu imponująca kolekcja murali na blokach mieszkalnych - tłumaczy Szymon Wróblewski. - Właśnie tutaj swoją siedzibę ma klub Plama GAK, który stanowić będzie centrum informacyjne z restauracją - chcemy pokazać gdzie powstaje festiwal. Za tym wyborem przemawia też przyjazna atmosfera i wieloletnie doświadczenia w kontaktach z zarządem Spółdzielni Mieszkaniowej "Młyniec", więc łatwiej nam będzie od strony organizacyjnej pokonać wszelkie formalności.

O tym, jak ważny to aspekt, przekonaliśmy się podczas ostatniej Fety - najpierw odwołano planowane od kilku miesięcy spacery do Bastionu Św. Gertrudy, a o nowej trasie finałowej parady poinformowano na Facebooku zaledwie 6 godzin przed spektaklem. Teraz o porozumienie powinno być łatwiej.

Teren Zaspy to przestrzeń parkowo-miejska. Wśród naturalnych lokalizacji festiwalu wydają się być przestrzenie parku między blokami (są tu pagórki i wzniesienia), boiska piaszczyste i wylane betonem oraz dawny pas startowy na Zaspie. Szkoda byłoby nie skorzystać również z bliskości molo w Brzeźnie oraz plaży.

- Bierzemy pod uwagę lokalizacje poza terenem Zaspy, w tym molo i okolice plaży w Brzeźnie, jednak koncentrujemy się na przestrzeni Zaspy, od ulicy Franciszka Hynka zobacz na mapie Gdańska do Alei Rzeczpospolitej zobacz na mapie Gdańska. Dokładne miejsca, pod które będziemy przygotowywać program osiemnastej Fety, dopiero ustalimy. Wiadomo jednak, że naszą największą przestrzenią, na przykład na spektakl finałowy, będą fragmenty dawnego pasa startowego zobacz na mapie Gdańska. Pewna jest też lokalizacja na dużym boisku za blokiem przy ul. Pilotów 9 zobacz na mapie Gdańska - dodaje Wróblewski.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że ostatnia edycja Fety pozbawiona była mianownika, który łączyłby pokazywane produkcje. Częste, niekiedy przesadne wykorzystywanie elementów tzw. nowego cyrku, wyglądało bardziej na brak pomysłu niż na przemyślaną strategię. Dlatego zmiana miejsca na pewno wyjdzie Fecie na dobre, bo daje nowe możliwości i odkryje dla publiczności uroki dzielnicy przez wielu szufladkowanej jako sypialnia Gdańska. Okazje ku temu będą przynajmniej dwie, bowiem co najmniej na dwa lata Feta wyprowadza się z terenu bastionów.

- Trudno planować taką operację jak przeniesienie festiwalu z myślą tylko o jednym roku. Chcę, aby FETA pozostała na Zaspie przynajmniej dwa lata. Potem odbędzie się jubileuszowa dwudziesta edycja, która - jak nam się marzy - będzie okazją do przypomnienia najlepszych lokalizacji Fety z całej naszej historii, więc zabiegamy by odbywała się na terenie całego Gdańska. Wiele zależy też od inwestycji i infrastruktury na Starym Przedmieściu. Jeśli jednak mówimy o powrocie festiwalu na bastiony, to raczej w perspektywie cztero- czy pięcioletniej. Na Zaspie też wyszukamy nowe, ciekawe miejsca. A najbliższa edycja na pewno będzie oryginalna, nie podejdziemy do niej sztampowo - kończy Szymon Wróblewski.

Atutem nowej lokalizacji jest dobre skomunikowanie dzielnicy z innymi rejonami Gdańska, a dzięki Szybkiej Kolei Miejskiej z całym Trójmiastem. Problemem może być brak miejsc parkingowych, jednak na parking w trakcie festiwalu przemianowana zostanie prawdopodobnie część pasa startowego. Nie wiadomo ile dni potrwa przyszłoroczna FETA - uzależnione jest to od budżetu imprezy. Pewne jest jednak, że Fetowicze spotkają się za rok, w lipcu. Na Zaspie.

  • Feta 2001, Zaspa - teatr Xarxa.
  • Feta 2002, Zaspa - teatr Charlatan
  • Feta 2002, Zaspa - Teatr Die Stelzer.

Miejsca

  • Plama Gdańsk, Pilotów 11

Wydarzenia

Opinie (87)

  • Nie miejsce a teatry!

    Wierzymy,że organizatorzy tak wilkiego festiwalu znajda odpowiednie rozwiązanie, które sprawi,że uda nam się zobaczyć bez problemów dobre teatry nawet na płaskiej przestrzeni.
    W rzeczy samej o dobre i bardzo dobre teary przecież tutaj chodzi.
    W ubiegłym roku widzieliśmy bardzo dobrych aktorów teatru Mimo, z zaciekawieniem przyślismy na ich prezentację podczas tegorocznej edycji myśląc,że lepiej raczej ciężko zagrać w warunkach plenerowych. A tu taka niespodzianka. w tym roku byli rewelacyjni. Brawo organizatorzy. Nie za wszelką cenę drogie produkcje z daleka. Za wszelką cenę dobre spektakle z dobrymi aktorami! Dziękujemy

    • 1 0

  • Les Rates Mortes

    i postój przed skarbówką - to było świetne ;)

    • 2 0

  • Ojeja no (1)

    przecież wyraźnie napisane, że restauracja jest! ;) no i do biura blisko, jeździć nigdzie nie trzeba ...

    • 1 0

    • jedni budują kładkę przez rzekę do restauracji

      inni przyprowadzają festiwal.

      • 0 0

  • A moze feta na Szadolkach?-Miiejsca jest duzo... (1)

    • 1 0

    • trzeba by było

      zmienić nazwę na Fetor - a zmiana nazwy to specjalność innego festiwalu (filmowego z Gdyni)

      • 0 0

  • Zaspa = Koszmar

    Zero klimatu, smutny, nudny, pozbawiony tajemniczości będącej scenografią dla tych ulicznych teatrów, bunkier. Pomysł tragiczny, moja noga na Zaspie nie postanie. Ciekawe czy to "budyniowy" pomysł?

    • 2 0

  • Zaspa vs Bastiony

    Jak Zaspa pomieści tyle publiczności co Bastiony, to mi chyba kaktus wyrośnie. Nie mówiąc już o samym klimacie, co o właściwościach terenu - naturalne amfiteatry, wzgórza, pagórki, spektakle na wodzie... Zaspa jest raczej płaska i bez klimatu...Bastiony górą!!!

    Co do samych spektakli...to oglądałam FETA przez te 5 lat na Bastionach i tegoroczna chyba była najsłabsza...
    A co do widoczności...kiedyś sama miałam tak, że chciałam na FETA obejrzeć jak najwięcej, nawet wszystko...ale to wszędzie wiąże się z tym, że przybycie na spektakl na ostatnią chwilę (co wynika z programu, jak poprzedni spektakl kończy się 10 minut przed kolejnym..no to ciężko)...
    teraz sama analizowałam program wcześniej (oglądałam artystów na youtube) i ustalałam swój własny plan (artystycznie i godzinowo)...i z widocznością nie miałam problemów...

    Wydaje mi się, że jak człek trochę wcześniej sam się przygotuje, to obejrzy to, co dla niego obejrzenia warte ;)

    A sam artykuł nie wyjaśnia powodów przeniesienia na Zaspę...
    czuję, że musi być tam jakiś inny powód na razie owiany tajemnicą...
    bo argumenty: zbyt wielu widzów, czy dojazdów (w pobliże bastionów można dojechać tramwajem na Żabi Kruk 8,3,63 autobusem na Rzeźnicką 111, na Dolną Bramę 123, na Zaroślak 151,189,210,154,207,232) jakoś mnie nie przekonują...

    Więc czekam na prawdziwy powód zmian

    • 0 0

  • Feta ma być przenisiona bo

    tu proszę wpisać wasze koncepcje

    • 0 0

  • FETY NA ZASPIE NIE BĘDZIE

    . NIKT WAS O TYM NIE POINFORMOWAŁ?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Pierwsza nazwa Muzeum Miasta Gdyni to:

 

Najczęściej czytane