• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez konkretów w sprawie Europejskiej Stolicy Kultury

Justyna Świerczyńska
20 maja 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 20:56 (20 maja 2008)
Logo promujące Gdańsk jako EST autorstwa Moniki Krause Logo promujące Gdańsk jako EST autorstwa Moniki Krause

Dyskusja poświęcona kandydaturze Gdańska do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, która odbyła się w Klubie Żak, przyniosła więcej wątpliwości, niż konkretnych rozwiązań czy propozycji.



Gdańsk ma trzy lata, by przekonać komisję europejską do tego, by w 2016 roku stać się Europejską Stolicą Kultury. Czasu nie zostało zbyt wiele. Dyskusja, której gośćmi byli laureaci konkursu na operatora przygotowań, Aleksandra Szymańska i Romuald Wicza-Pokojski, z założenia miała wygenerować nowe pomysły na to, jak uzyskać prestiżowy przecież tytuł. Tak się jednak nie stało.

Wśród wzajemnego zapewniania się o potencjale kulturalnym Gdańska, rozsądniej zabrzmiały głosy opisujące aktualny stan miasta. Po raz kolejny powrócił temat ożywienia ul. Długiej i pobrzeża, które, jak słusznie zauważyła Mirella Wąsiewicz z Gazety Wyborczej, obecnie jest miejscem, gdzie najlepiej odnajdują się niemieccy turyści, a gdzie wieczorami nie dzieje się nic.

Innym ciekawym głosem w dyskusji była opinia jednego z pedagogów, który słusznie zauważył, że mieszkańcy Gdańska to w dużym stopniu ludność napływowa i niezakorzeniona w tradycji miasta. Bezustanne odwoływanie się do jego historii dla wielu osób może być zarówno trudne, jak i po prostu niezrozumiałe.

Powróciła kwestia finansowania kultury i samych przygotowań do ubiegania się o tytuł ESK, które zbiegną z przygotowaniami do Euro 2012. Ze strony obecnego na sali Pawła Adamowicza nie padły żadne konkretne deklaracje budżetowe oprócz tej, że kumulacja wydatków będzie wymagała ograniczenia niektórych inwestycji.

O podwyżce wydatków na kulturę raczej więc nie może być mowy. I o to chyba możemy martwić najbardziej. Tegoroczna kwota jaką Gdańsk przeznaczy na kulturę to nieco ponad 52 mln zł, co stanowi niecałe 3 proc. miejskiego budżetu. Wśród miast ubiegających się wraz z nami o tytuł ESK mniej wydają Szczecin (26 mln), Lublin (30 mln) i Toruń (34 mln), więcej zaś Poznań (69 mln), Łódź (93 mln) oraz bezkonkurencyjna pod tym względem Warszawa (204 mln).

Wydatki, jakie poniósł Kraków jako Europejska Stolica Kultury 2000 sięgnęły 12 mln euro (bez kosztów inwestycji). Nie mniej będzie musiał wydać Gdańsk, jeśli wygra konkurs. Skąd taką sumę wziąć tego jeszcze nie wiadomo.

Wciąż otwartą kwestią pozostaje również sam program mający doprowadzić nas do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Ze strony organizatorów nie padły żadne konkretne rozwiązania. Na szczegóły przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Rozmowa z Romualdem Wiczą-Pokojskim o przygotowaniach do ESK.

W jaki sposób Gdańsk ubiegać się będzie o tytuł ESK?

Chcemy przede wszystkim postawić na gdańską kulturę, a więc na miasto i jego obywateli. Projekt musi być zgodny ze strategią rozwoju miasta, jak również uwzględniać jego europejski potencjał. Z drugiej strony musimy sprostać konkretnym wymaganiom ze strony komisji europejskiej.

Jaka jest idea projektu?

Główna idea, którą ja osobiście wolę nazywać obszarem, zamyka się w sformułowaniach - wolność kultury i kultura wolności, które rozumiem szeroko, zarówno jako wolność np. w tworzeniu nowych oprogramowań, jak i wolność sztuki.

Jak wyglądają szczegóły waszego projektu? Na razie wiemy o promocji Gdańska w wirtualnym świecie Second Life i poprzez grę komputerową "Wolne Miasto Gdańsk".

To oczywiście chwytliwe pomysły promocyjne, pewne narzędzia, które jednak nie tworzą trzonu idei. To przede wszystkim sposoby na pokazanie Gdańska wszystkim mieszkańcom Unii.

Na czym więc polega główny pomysł?

Jesteśmy operatorami projektu, który najważniejszym zadaniem będzie inicjowanie i koordynowanie ruchu oddolnego. Chcemy być pomocni w działaniu, a nie zastępować środowisko.

Na czym to koordynowanie miałoby polegać?

Konkurs wymagał podania szczegółów, o których celowo nie chciałbym bym teraz mówić. Najpierw chcemy porozmawiać z przedstawicielami środowiska i po konsultacjach społecznych powołać grupę ekspertów. Dopiero z tych rozmów mogą wyniknąć konkretne rozwiązania.

Wydarzenia

Opinie (10) 1 zablokowana

  • no cóż

    taki Wrocław ubiegał o Euro, Expo, teraz EIT, a Gdańsk co oprócz Euro robi? Europejska Stolica Kultury - phi!

    • 0 0

  • dyskusja o tym, co przeszkadza złej baletnicy

    "Innym ciekawym głosem w dyskusji była opinia jednego z pedagogów, który słusznie zauważył, że mieszkańcy Gdańska to w dużym stopniu ludność napływowa i niezakorzeniona w tradycji miasta."

    wypowiedział się anonimowy pedagog.

    Warszawa to w znacznej części ludnośc napływowa, ale to Warszawie nie przeszkadza w organizowaniu życia kulturalnego.

    Całe te dyskusje i zapewnianie się, jak jest wspaniale, a jesli nie jest wspaniale, to wina złych mieszkanców, to przelewanie z pustego w próżne - to czym najbardziej lubią (Nie)Odpowiedzialni się zajmować.

    • 0 0

  • A czy ktoś zapytał ŚRODOWISKO czy ma ochotę na tę inicjatywę?

    "...Jesteśmy operatorami projektu, który najważniejszym zadaniem będzie inicjowanie i koordynowanie ruchu oddolnego. Chcemy być pomocni w działaniu, a nie zastępować środowisko..." Czyli znów ktoś ma pomysł jak zarobić rękami innych osób? Panowie i panie - pomysłodawcy rozkarzą, a ruch oddolny zrobi. Ciekawe komu jeszcze będzie się chciało coś BEZPŁATNIE zrobić? Znów młodzież szkolna pod przymusem nauczycieli, dla czyjejś ideii, zostanie zobligowana do pracy? I już wiadomo, jak można zrobić wilką imprezę z małym nakładem (tylko pensje dla pomysłodawców) środków... Bo wiadomo dobrze zmotywowana, czytaj zmanipulowana młodzież zrobi wszystko...

    • 0 0

  • "Wciąż otwartą kwestią pozostaje również sam program mający doprowadzić nas do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury."

    No i myśle, że na tym zakończmy te miłe sercu włodarzy aspiracje do obcego tytułu.

    • 0 0

  • Dni Święta Gdańska

    czy wydatki na Skibę zostały wliczone do wydatków na kulturę w Gdańsku?

    • 0 0

  • Gdańsk Europejska Stolica Kultury (1)

    "Pomysł Aleksandry Szymańskiej i Romualda Pokojskiego z Warszawy zwyciężył w konkursie na operatora projektu "Gdańsk 2016 - Europejska Stolica Kultury"

    W ocenie sądu konkursowego (m.in. szefowa biura prezydenta Gdańska ds. kultury, szefowa Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia, teatrolog) najciekawszy program stworzyli Szymańska i Pokojski. Jednak wybór ich projektu nie oznacza automatycznie jego realizacji - teraz ze zwycięską grupą rozpoczną się negocjacje w celu zawarcia umowy na prowadzenie biura programowego "Gdańsk 2016".

    Najpierw konkurs na logo.
    Potem na biuro.
    Potem debata kto jest winny.
    Potem rozmowy o oddolnych inicjatywach.

    ............ tylko konkretu żadnego.

    • 0 0

    • Moja, wasza, bezdomność

      Romuald Pokojski, szef Teatru Wiczy w Toruniu, w gdańskim Teatrze Wybrzeże reżyseruje "Pamiętniki z dekady bezdomności" Anny Łojewskiej. W spektaklu wystąpią mieszkańcy miejskiej noclegowni.

      grudzień 2004

      • 0 0

  • smutne to wszystko , wygrywa ktos kto nie wie co robic , ci którzy zapewne bedą to realizować nie czyją się brani pod uwagę w jakichkolwiek rozmowach na ten temat. czyli powstaje biuro które dopiero bedzie sie zastanawiało co robic i jak. ciekawy to był konkurs. do 2016 zapewniony byt. potem pewie biuro zajmie sie kolejną ciekawą ideąfix. jesli zdajemy sobie sprawę z obecnego poziomu kult. w gdansku to nie porywajmy sie na czołgi. finanse kultury to jest odpowiedz na to czy jestesmy w stanie. prawdą jest to, ze jak będą pieniądze na projekty - konkretne i jasne które juz istnieja ale są blokowane to mozemty zacząć rozmawiac o tym co dalej. jesli ma sie to stać tylko na bazie tego co mamy to

    • 0 0

  • oddolne inicjatywy to pewnie słynny KOREK

    • 0 0

  • Gdansk nie powinien byc Europejska stolica Kultury juz wole zeby byl Europejskim centrum Handlu ..... (czymkolwiek -potrzebne wpisac ) bo z tego beda pieniadze na rozwoj regionu .Z Kultury jeszce sie kasa nie zrobila . lepiej przyluzcie wiecej staran zeby wybudowano A1 do konca , a nie tylko smieszne 25 km za ktorych przejechanie wyznaczono horendalna oplate

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaki trójmiejski teatr dysponuje Nową Sceną?

 

Najczęściej czytane