Beton
Tysiące mil nadziei na ucieczkę przed miłością lub przed jej brakiem...
Poszukiwanie zbawienia w tym, przed czym uciekamy...
Beznadziejne podobieństwo do bohaterów starogreckiego mitu o Orfeuszu i Eurydyce.
Spotkanie z samotnością, która mieści się w jednolitym gigantycznym absolucie chłodu i bezduszności - betonie.
Autor spektaklu wyjaśnia że w "Betonie" połączył dwie opowieści. Z jednej strony mit Orfeusza i Eurydyki, gdzie Orfeusz nie może bez niej żyć, więc schodzi za nią do Hadesu, ale ponieważ nie może się powstrzymać, żeby na nią nie spojrzeć, traci ją na zawsze, a wtedy wyrzeka się także innych kobiet. Z drugiej strony przygląda się współczesności, z tysiącem stron randkowych i natłokiem możliwości szukania partnera. Dziś dozwolone jest wzięcie rozwodu po raz setny. Bardzo niewielu spotyka dziś swoje drugie połowy i żyje razem w wierności i oddaniu. Dziś można zmieniać partnerów z byle powodu. Ten spektakl pokazuje przeciwieństwa, od mitu o całkowitej monogamii do współczesności, gdzie miłości już się nie docenia - dodaje autor.
Autor pomysłu i reżyser: Eugene Korniag
Scenografia: Taćciana Nersisian
Muzyka: Mikita Załatar
Światło: Eugene Korniag
Obsada:
Maksim Brahiniec, Wieranika Busłajewa, Grażyna Bykawa, Dzmitry Dawidowicz, Illa Jasinski, Arciom Kureń, Andriej Nowik, Ludmiła Sidarkiewicz, Hanna Siemianiaka, Maryna Zdarankowa.