• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Bella Figura (104 opinie)

spektakl dramatyczny
kasy:
58 301-13-28
wystawia:
Teatr Wybrzeże
czas trwania:
1 godz. 40 min. (bez przerw)
data premiery:
1 marca 2018
5.3
50 ocen

Uwaga! spektakl zawiera kontrowersyjne treści lub/i słowa niecenzuralne

Bella Figura
Yasmina Reza

Przekład: Barbara Grzegorzewska

Mężczyzna i kobieta na parkingu przed restauracją. Ona, Andrea, samotna matka i farmaceutka i jej kochanek, przedsiębiorca Boris, który właśnie wspomniał, że restaurację tę poleciła mu jego żona... Chwilę później na scenę wkracza kolejna para: Eric i Françoise w towarzystwie matki Erica, Yvonne. Szybko okazuje się, że los splótł ich z pierwszą parą w niezwykle niefortunny sposób...

Jedna z najsłynniejszych francuskich dramatopisarek Yasmina Reza tworzy słodko-gorzki obraz świata, którego fundamenty się rozpadają. Każdy z bohaterów robi dobrą minę aż do rychłego upadku.

Reżyseria: Grzegorz Wiśniewski
Scenografia: Mirek Kaczmarek
Inspicjent, sufler: Katarzyna Wołodźko

Obsada:
Andrea - Agata Bykowska
Françoise Hirt - Katarzyna Dałek
Yvonne Blum - Katarzyna Figura
Boris Amette - Michał Jaros
Eric Blum - Jakub Nosiadek

Spektakl dla widzów dorosłych.

Recenzja Trojmiasto.pl

Przeczytaj także

Opinie (104) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Świat splugawiony. O "Bella Figura" Teatru Wybrzeże

    Bez przeslania, przesadna nagosc (opinia sprzed 5 lat)

    Uważam, ze to najgorsza sztuka TW jaka widzialam (a widzialam wiekszosc). Szumnu tytul bella figura ma malo wspolnego ze sztuką. Wszystko dzieje się na parkingu przed restauracja albo co gorsza w kiblu.... aktorka przez większość sztuki lezy nago co juz ani nikogo nie dziwi ani nie szokuje, po prostu budzi wspolczucie. Gniot okropny... Omijać z daleka. Jakby była przerwa to już by mnie tam nie zastali. Szkoda pieniędzy. A pania Figure mozna zobaczyć w duzo fajniejszych sztukach niż ten gniot np. W Tresowanych

    • 19 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Świat splugawiony. O "Bella Figura" Teatru Wybrzeże

    Glownie zazenowanie i wspolczucie... (1) (opinia sprzed 5 lat)

    Dla aktorki glownej, ktora nago chodzic musi. Kopulacje udawane - po co w ogole? Dialogi - jeszcze mniej potrzebne. Ani porno, ani dramat. Wyszlam po 40 minutach, bo balam się - co tu bedzie dalej się (nie) dzialo? Spacer do domu na mrozie troche pomogl...

    • 12 3

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Świat splugawiony. O "Bella Figura" Teatru Wybrzeże

      (opinia sprzed 5 lat)

      Wszyscy tacy zniesmaczeni...chcialem zobaczyć tą sztukę,ale sztuką jest też bilet na nią kupić...

      • 0 0

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Świat splugawiony. O "Bella Figura" Teatru Wybrzeże

    straciłam 50 zł (opinia sprzed 5 lat)

    na tego gniota. Nie można robić spektaklu bez treści. Po scenie chodzi paru frustratów, którym tylko sperma w głowie, nic z tego nie wynika. Jakaś niestara kobieta wlecze się z cokolwiek rozciapanym biustem, sama ma jakieś 30 kg tłuszczu za dużo na sobie. Obrzydliwość. No jak to w wybrzeżu musiała zdjąć gacie, potem je założyła, ale gacie z dziurą, jakby oczko puściło czy co?? Scenografia to kible i rzyganie. Figura - pożal się Boże! Aktorzy znają tylko kilka słów z polszczyzna - ja pie..lę i ku...wa. To wszystko, na co stać reżysera kimkolwiek jest i tych pożal się Boże artystów.

    • 12 4

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Świat splugawiony. O "Bella Figura" Teatru Wybrzeże

    b/t (opinia sprzed 5 lat)

    Obejrzałam dzisiaj spektakl-zgadzam się z Ł.Rudzińskim -wizja nie trafia do każdego.Jak dla mnie za głośno(śpiew,muzyka),golizna nie zawsze uzasadniona.Kreacje aktorskie też nie w pełni spełniają oczekiwania.Mimo,ze lubię p.Figurę to uważam,że jej domeną jest rola w filmach a niekoniecznie w teatrze.Septakl wg mnie dla koneserów!!

    • 2 3

  • Bylem dzis... (opinia sprzed 5 lat)

    ...dla mnie ok:)

    • 4 2

  • warto lecz nie dla każdego (opinia sprzed 5 lat)

    Sama sztuka wielkiej treści za sobą nie niesie. Aby się w niej czegoś doszukać należy zwrócić uwagę bezpośrednio na postaci, a nie wydźwięk spektaklu jako całości. Pani Katarzyna Figura zdecydowanie o poziom wyżej od reszty aktorów. Gratulacje dla Agnieszki za odwagę, pełen profesjonalizm i pewność siebie w odważnych scenach. Bardzo fajna nie tak płaska i jednowymiarowa rola Jakuba Nosiadka. Słabo niestety partner głównej bohaterki, dość akademickie aktorstwo niestety.
    Generalnie polecam spektakl widzom o otwartym umyśle i bez wielkich oczekiwań. Nie każda sztuka aby pozostawiła dobre wrażenie musi być wielkim dziełem i ta właśnie taka jest.

    • 3 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Świat splugawiony. O "Bella Figura" Teatru Wybrzeże

    wolałbym nie czytać tej głupiej recenzji...wolałbym zrozumieć ten stek bzdur będąc w teatrze (opinia sprzed 5 lat)

    wyszliśmy ze sztuki i nie wiedzieliśmy co powiedzieć, ten stek bzdur które sie nie łączą ze soba jak dla mnie był beznadziejny....za czasu komunizmu to jeszcze rozumiem( te pierdlone przenośnie), ale w dzisiejszych czasach wolę iść na sztukę i coś z niej wynieść, raczej zrozumieć bo sztuka..czy to komedia, tragedia, horror etc żeby człowiek usłyszał tekst który od a do zet jest jakoś w miarę spleciony i podany etc...tutaj po prostu te frazy..czasami bez sensu powiązane...sorry ale co niektóre sztuki w teatrze są beznadziejne i czasami nie dziwię sie że ludzie wychodzą, jakby mnie pogoniło to bym już nie wrócił

    • 7 3

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Świat splugawiony. O "Bella Figura" Teatru Wybrzeże

    Jesteśmy oburzeni . (1) (opinia sprzed 5 lat)

    Spektakl wulgarny i przerysowany. Scena w toalecie wyjątkowo niesmaczna!! Ludzie czy my jesteśmy w teatrze /a więc w ośrodku kultury/czy w rynsztoku? Skandal i wyrzucone pieniądze oraz żadnych kulturalnych doznań.Nie polecamy.

    • 9 10

    • Opinia do artykułu

      Zobacz artykuł Świat splugawiony. O "Bella Figura" Teatru Wybrzeże

      To smutne (opinia sprzed 5 lat)

      że dla niektórych widok zwykłego nagiego ciała oznacza upadek kultury i rynsztok. Pozostaje tylko współczuć

      • 7 0

  • Nie ma tragedii (opinia sprzed 5 lat)

    Jestem świeżo po obejrzeniu spektaklu w Lublinie. Po przeczytaniu recenzji bałem się tej sztuki. Ale nie ma tragedii. Da się obejrzeć, traktując to oczywiście jako rozrywkę. Największy zarzut mam do zbyt głośnej momentami muzyki. My, widzowie, przychodzimy tu jednak dla zabawy, a nie, żeby nam głowy urwało. Gra aktorów mi się podobała, rzekłbym, że pani Agata bardzo fajnie. Zaimponowały mi momentalne przejścia emocjonalne. Pozostali aktorzy też mi się podobali. Co do innych zarzutów, które tu przeczytałem: za dużo nagości. Ujmę to tak. Mnie, mężczyznę nagość kobieca nie przeszkadza. Nie ma co się oszukiwać, jest ona tu tylko po to, by zwiększyć sprzedaż biletów, bo sensu większego nie ma. A tym, co chcą iść na sztukę tylko dla nagości, nie polecam. Nie opłaca się. Drugi zarzut: zbyt wulgarna scena w łazience. Tu dużo zależy od wrażliwości. Dla mnie osobiście niepotrzebna i nieestetyczna. Eufemistycznie.
    I na koniec esencja: czy żałuję, że poszedłem? Nie. W sumie jestem zadowolony. Czy poszedłbym drugi raz? Nie. To jest sztuka jednorazowa. Obejrzeć i wrócić do życia.

    • 1 1

  • Opinia do artykułu

    Zobacz artykuł Świat splugawiony. O "Bella Figura" Teatru Wybrzeże

    Dobry teatr, choć współczesny. Aktorstwo tiptop (opinia sprzed 5 lat)

    Jest parę wiadomości. Dobrych i złych. Więcej tych dobrych.
    Zacznę od dobrych. Znakomite aktorstwo, szczególnie głownej pary. Bykowska to mistrzostwo, tym bardziej że to bardzo wymagająca rola, a ona poradziła sobie w większości scen naprawdę znakomicie. Figura nadspodziewanie dobrze.
    Tekst jest bardzo dobry, sporo tu istotnych obserwacji obyczajowych, smaczków, dialog jest pełen gierek słownych, aluzji, niuansów. To taki współczesny teatr dobrze rozumiany. Ogólnie mamy tak naprawdę do czynienia z solidnym teatrem w którym główną rolę odgrywa jednak tekst, a nie z jakimiś postmodernistycznymi tanimi paroksyzmami.
    Teraz wiadomosci zle. To nie do końca jest krytyka, ale widać że ludzie tutaj troszkę się denerwują, bo nie do końca problemy przedstawione odpowiadają naszej polskiej rzeczywistości.
    U nas jeszcze nie ma powszechnego prawie zwyczajowego problemu że "mężczyźni na pewnym poziomie" obowiązkowo mają kochanki i to prawie jest norma kulturowa. U nas nie jest normą że kobiety po 60 są narkomankami z wieczną tęsknotą za młodością.
    U nas problemy są trochę inne. U nas jednak trochę bardziej jest przysłowiowy i przaśny Patryk Vega. Więc ludzie nie rozpoznają się do końca, i uznają to jako fanaberie. Spokojnie kochani, parę lat i będziemy mieli to samo.
    Złą wiadomością (dla mnie osobiście) są te wymyślne "środki wyrazu", czyli potwornie głośna muzyka momentami (na szczęście bardzo rzadko), tu faktycznie był niesamowity kontrast z Marią Callas.
    Nie do końca przekonywało mnie aktorstwo pani Dałek.
    Nagość i dosłowność scen erotycznych mogę być dla niektórych niesmaczne.
    Niektóre sceny o zabarwieniu erotycznym są też trochę niepotrzebne, podobnie jak nagość. Za dużo jej było, i była nie do końca uzasadniona
    Podsumowując, to bardzo solidny teatr, żadnej taniej postmoderny, twórcy i aktorzy naprawdę się napracowali i z czystym sumieniem można ich wynagrodzić tymi paroma dyszkami.

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery