- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Maj miesiącem festiwali (2 opinie)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (13 opinii)
- 4 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (18 opinii)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (69 opinii)
Baśniowe światy i polska rzeczywistość. Co nowego w galeriach?
Lubicie sztukę naiwną? A może wolicie malarstwo inspirowane popkulturą lub fotografie dokumentujące polskie życie codzienne w latach 80.? W sezon letni trójmiejskie galerie wchodzą z propozycjami nowych wystaw, które koniecznie trzeba zobaczyć.
Ten pochodzący z Tczewa malarz całe życie poświęcił swojej pasji, jaką było tworzenie obrazów. Nie dbał o popularność ani przychylne opinie krytyków i nie chciał studiować malarstwa, aby nie ograniczać sobie swobody twórczej. W swoich niezwykle barwnych pracach ukazywał fragmenty innej rzeczywistości - barwnej, fantazyjnej, stanowiącej alternatywę dla otaczającego artystę niezbyt przyjaznego świata. Ci, którzy lubią nurt zwany prymitywizmem, nie mogą pominąć tej wystawy w swoich wakacyjnych planach.
Wyprawę w nieco inną, choć równie magiczną rzeczywistość proponuje Galeria ZPAP . Zobaczymy tu obrazy młodego gdańskiego artysty, Macieja Raucha, który konsekwentnie nawiązuje w swojej twórczości do znanych popkulturowych postaci, mieszając je z klimatem mrocznych baśni. Jest tu miejsce i dla Michaela Jacksona, i dla Benedykta XVI, i dla jednorożców. Te ekscentryczne obrazy, wystylizowane jak sam autor, dla jednych są synonimem kiczu, dla innych powiewem świeżego powietrza w młodym malarstwie. Jedno jest pewne - budzą emocje. A to już duże osiągnięcie.
Jeśli ktoś natomiast od podróży do wyimaginowanych artystycznych światów woli kawał porządnej fotografii dokumentalnej, powinien wybrać się do CSW Łaźnia . Prezentowane tam zdjęcia słynnego Chrisa Niedenthala pochodzą z najwcześniejszego okresu jego twórczości i pokazują sceny z życia codziennego Polaków w latach 70. i 80. Warto to zobaczyć, bo jak twierdzi sam autor: "Nie chcę tymi zdjęciami rozbudzać niezdrowych uczuć nostalgii, bo PRL na to nie zasługuje. Uważam jednak, że warto je pokazywać, bo dla ludzi z mojego pokolenia są to pamiątki z młodości, a młodszym obrazują świat ich rodziców i dziadków."
Będąc w Łaźni można też obejrzeć indywidualną wystawę "S.T.R.H", czyli "Stones That Rest Heavily" Konrada Smoleńskiego, który w tym roku reprezentuje Polskę na weneckim Biennale Sztuki. Prezentowana w gdańskiej galerii instalacja ma zapewnić oglądającym totalne wrażenia zmysłowe - a to za pomocą dźwięku o niskich częstotliwościach, wydobywającego się ze stworzonych przez Smoleńskiego obiektów. Czy ta sztuka ma rzeczywiście tak dużą siłę oddziaływania na widza, jak chciałby tego artysta? O tym każdy musi się przekonać na własnej skórze.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (20) 2 zablokowane
-
2013-06-28 13:14
Nie ma penisów na krzyżykach nie ma sztuki
Nie ma rwania biblii nie ma sztuki
nie ma obrażania chrześcijan nie ma sztuki
czekamy na samospalenie na stosie artystów obrażających chrześcijan
swoją drogą dlaczego nie robią wariacji na temat ułożenia szmat na głowie dobrego muzułmanina czy wykorzystywania seksualnego 10 letnich dziewcząt przez ich 62 letnich muzułmańskich mężów?
albo coś lepszego może jakieś artystyczne turlanie żydowskich ksiąg oczywiście po czerwonym dywanie? Może na czas to będzie i kulturalnie i sportowo?- 9 14
-
2013-06-28 09:29
Do takich galerii po co?
O jakby jakaś promocja była to bym ruszył w tan zakupów do galerii, to takie emocjonujące.- 10 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.