- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Maj miesiącem festiwali (5 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (14 opinii)
- 4 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (18 opinii)
- 5 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (69 opinii)
- 6 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
8 milionów dla Teatru Muzycznego
Głównym zadaniem finansowym stojącym przed Teatrem Muzycznym jest rozbudowa i modernizacja obiektu. Placówka chce na ten cel otrzymać dotację z Unii Europejskiej, wkład własny zapewnią po połowie: samorząd województwa i Miasto Gdynia.
- Chcemy rozbudować obiekt, bez niszczenia tego, co jest - wyjaśnia dyrektor Maciej Korwin. Rozbudowana zostanie duża sala - na 1040 miejsc, powstanie nowa mała sala - Kameralna, mogąca pomieścić do 360 osób. Zmieni się elewacja, ściana przy Placu Grunwaldzkim bedzie spełniała w razie potrzeby rolę ekranu.
Do 2011 roku powinny się zakończyć w teatrze wszelkie prace remontowe. Udało się uniknąć sytuacji, w której zamkięty byłby cały teatr. Przed dwa miesiące, kiedy Duża Scena zostanie wylączona dla widzów, grać będziemy na Scenie Kameralnej - wyjaśnia dyrektor Korwin. Plan prac został też dostosowany do terminu Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, dzięki czemu święto filmowców odbywać się może W Teatrze Muzycznym bez zakłóceń.
Na mocy podpisanego dziś porozumienia strony wspólnie decydować będą o sprawach organizacyjnych, finansowych oraz o obsadzie najważniejszych stanowisk. Dyrektor Teatru Muzycznego wybrany zostanie w drodze konkursu raz na cztery lata.
Teatr Muzyczny ma swoją wierną, ponad 60-tysięczną publiczność. W ciągu ponad 40 lat istnienia teatr przygotował 225 premier: musicali, operetek, bajek dla dzieci, koncertów i spektakli kameralnych. Wśród nich największą popularnością cieszyły się: Skrzypek na dachu, Les Miserables, West Side Story czy Evita. Hitami ostatnich sezonów są spektakle Chicago, Klatka Wariatek, 12 ławek czy Fame.
Przed podpisaniem porozumienia Gdynia wspierała finansowo teatr jedynie w wybranych przedsięwzięciach artystycznych. Warto dodać, że tym roku Teatr Muzyczny świętuje 50-lecie swojej działalności.
Miejsca
Opinie (29) 4 zablokowane
-
2008-01-13 18:56
teatr miejski
Teatr miejski to jest najwiekszy chłam w polsce. Robia przedstawienie iles tam w roku moze jedna jest warta pieniedzy ale nie b. dobra. Teatr muzyczny robi swoje sztuki z rozmachem, Piekna scenogragfia, mozna sie poczuc jak w innym swiecie. Lata swietnosci nie minely tylko nadchodza od nowa. np. w przygotowaniu premiera polska Beauty and the beast (broadwayowska wersja)szykuja sie nowe wspaniale produkcje. Np. Festiwal musicali. Gdynia bedzie od tego roku stolicą musicalu (polską) To cudowne ze kulturowo tez potrafi sie rozwijac. Ludzie ktorzy to pisza ze na gowno dokladac. Szkoda mi was.
- 0 0
-
2007-10-01 16:44
Do Pachciarz Jozue
Nie wiem gdzie i kto cie wychowal chyba gowno a nie ludzie, ale jak nie chcesz zeby dotowany byl teatr i rozwijala sie kultura to bardzo mi przykro :/
Z nieuszanowaniem
życzliwy- 0 0
-
2007-09-09 23:37
Wstyd Szczurku taki chłam dotować (2)
lepiej zabierz się za dworzec
- 0 1
-
2007-09-23 10:52
(1)
Wstyd to jest kraść. A to jest nasza wizytówka, poza tym są ludzie kulturalni którzy chcą coś zobaczyć i przeżyć.
A Ty kolego przemyśl zanim napiszesz taką głupotę, bo umiejętność mówienia i pisania nie czyni Cię inteligentnym- 0 0
-
2007-09-23 10:56
Poprzednia odpowiedz dotyczyła tego:
Wstyd Szczurku taki chłam dotować
lepiej zabierz się za dworzec
Pachciarz Jozue- 0 0
-
2007-09-22 19:45
MOJE ...3 grosze ...
A ja uważam, że najsłabszą strona teatru jest marketing.... i dziwi mnie fakt,iż głowa teatru tego nie zauważa... sprzedać można wszystko wystarczy tylko dobrze to zareklamować i ładnie "opakować". Brak mi także promocji jednostki /czyt.Aktorów/. W większości teatrów widzowie mają swoich ulubionych aktorów o których mogą wiele dowiedzieć sie np ze strony internetowej teatru ( strona TM Gdynia jest wyłączona obecnie wiec wierzę że to się zmieni.)czy też z PROGRAMóW SPEKTAKLI a te są w TM Gdynia Z E N U J A C E!!!.
Polecam z tych 8 mln zł. wygospodarować dobrą pensję dla zawodowego marketingowca.
Pozdrawiam- 0 0
-
2007-09-11 22:22
Dlaczego i dlaczego....
Bo w Warszawie jest duża kasa i tłumy walą z pieniędzmi. A u nas w bidnawym Trójmieście, nie te pieniądze, nie te zarobki, a zimą nawet nie ma gdzie pójść do knajpy, jak się wychodzi z przedstawienia. Dlatego. Nie krytykuję - stwierdzam fakt. Po prostu jesteśmy na uboczu.
- 0 0
-
2007-09-11 21:41
dopowiedź
dziwi mnie taka bezpłciowa dyskusja. Chodzi przecież o to - by spektakl był dla zwykłego znadacza chleba możliwy do obejrzenia i polecenia znajmomym. Niestety - ostanimi czasy nie udało mi sie zobaczyc coś interesującego. Za niską jakość spektakli po wzdlędem artystycznym nie można wynić - brak pieniedzy - to jest smieszne. Realizotorzy i aktorzy widać nie dają wsyzstkiego z siebie. Ciekawe dlaczego...
Natomiast cena biletów jest również przerażająca. Jak można za spektakl - olbrzymia produkcję - bo jeśłi robi sie je tak rzadko to pewnie cała dotacja idzie tylko na to - nienajwyższych lotów zrobić bilety w cenie 60 - 80 zł. ?? Pojde ze 2 razy, wydam kupe kasy, obejrze kit nie spektakl i wiecej nie pojde. Bo niby dlaczego. w dodatku mam wrażenie ze oni tam nam robia łąskę ze dla nas zagrają, wpuszczą, przyjmą płaszcz w szatni... A od kiedy molochy są świetne?? połaczny ołowiankę z muzycznym i silver screenem wielkim tunelem!!!!!! buhaha- 0 0
-
2007-09-11 12:39
> No ale wszystko co jest robione z rozmachem to przecież
> "amerykański shit".
Tego nie napisałem. Osobiście nie widzę nic złego w przedstawieniach z rozmachem. Natomiast śmieszą mnie
zachwyty nad przedstawieniami, w których rozmach jest główną
wartością.
> Proszę więc bardzo zrobić coś co chociażby w drobnym
> procencie dorównuje MUZYCE zawartej w obu tych "shitach".
Przez cały czas takie przedstawienia są grane. Muzyka do np.
Chicago jest więcej niż przyzwoita, Opentaniec też się pod tym
względem udał - wydano nawet świetnie zrealizowaną płytę.
Hitem był Sen Nocy Letniej - nie będziemy chyba porównywać
Andrew Lloyd Webbera do Leszka Możdżera...
> A przecież można - chociażby "Metro" - ponad 1000
> przedstawień... przy pełnej sali...
No i co z tego?
Dla mnie miarą sukcesu w teatrze jest jakość sztuki - muzyka,
treść, forma, itd. Dla Ciebie najwyraźniej liczy się przede
wszystkim rozmach i sukces komercyjny. I trudno nam się
będzie w związku z tym dogadać. Sen Nocy Letniej był zagrany
ledwie ok. 20 razy, a i to nie zawsze przy pełnej sali. Ja uważam
jednak, że jest to sztuka wybitna. I nikt mnie nie przekona, że
np. "Koty" są więcej warte, choć to właśnie one podbiły sceny
musicalowe. Ja się cieszę, że mamy teatr, który ma jakąś własną
linię artystyczną, a nie jest nędzną imitacją teatrów z
Broadway'u czy West End'u.- 0 0
-
2007-09-11 10:34
Akurat Phantom to nie ameryka tylko W.Brytania (Andrew Lloyd Webber zdecydowanie nie jest amerykaninem), a wszystko wskazuje na to że autor Les Miserables (Claude-Michel Schönber) jest Francuzem.
No ale wszystko co jest robione z rozmachem to przecież "amerykański shit". Proszę więc bardzo zrobić coś co chociażby w drobnym procencie dorównuje MUZYCE zawartej w obu tych "shitach".
Poza tym Musical to JEST przedsięwizięcie z rozmachem - bez tego nie da rady, o czym Gdynia z Korwinem na czele zapomniała. A przecież można - chociażby "Metro" - ponad 1000 przedstawień... przy pełnej sali...
Francesco - zobaczymy. Na razie żadnych zapowiedzi ani prób promocji od strony teatru (niech żyje "profesjonalne" podejście do sprawy od strony dyrektora)- 0 0
-
2007-09-11 10:07
Nic nie zmieniać!
> Dlaczego \"roma\" wystawia najlepsze swiatowe musicale (Koty,
> Miss Saigon, w przygtowaniu \"the phantom of the opera\",
> rozmawiaja o \"les miserables\") a u nas to co dobre skonczylo sie
> lata cale temu, od tego czasu poza moze \"Evita\" oraz \"Chicago\"
> repertuar nadaje sie do smieci?
Nasze \"12 ławek\" jest więcej warte niż cały repertuar Romy razem wzięty. Jestem w stanie Ci podać co najmniej kilka tytułów z ostatnich lat, z których każdy miażdży wszystko co w Romie kiedykolwiek powstało, np. Opentaniec, Hair, Sen Nocy Letniej, Chicago. Evita akurat była średnio udana moim zdaniem. Zerknij może na http://www.teatrroma.pl do działu \'Repertuar\'. Twoim zdaniem to jest dobrze działający teatr?! Młócą bez przerwy dwa tytuły... Krew by mnie zalała, gdyby u nas tak się działo.
> Dlaczego najlepsi aktorzy uciekli do Romy (chociazby Tomek
> Steciuk?)
Kilku jednak zostało: Andrzej Śledź, Tomasz Więcek, Grażyna Drejska, Karolina Trębacz, Magda Smuk, itd. Jest poza tym cała masa młodych i zdolnych. A są i tacy, co z Romy uciekli do nas.
> Dlaczego Teatr Miejski potrafi przygotowac co miesiac prawie
> premiere, w muzyku dwie w roku to max?
Koszty są nieporównywalne. Premiera w muzycznym to kilkaset tysięcy zł, a czasem i 2 miliony (np. Opentaniec). Za tą samą kasę w teatrze dramatycznym można zrobić kilka sztuk.
> Dlaczego Teatr Miejski potrafi pracowac na scenie letniej,
> muzyk umiera na czas letni?
Nie umiera, ale z całym tym majdanem trudniej wyjść w plener.
> Dlaczego lata swietnosci teatru odeszly wraz z Jerzym Gruza?
Marudzisz. Piszesz te słowa w chwili, gdy jeden z najwybitniejszych reżyserów spektakli muzycznych (Kościelniak) pracuje w Gdyni nad światową prapremierą Francesca - polskiego musicalu traktującego o życiu św. Franciszka. Ale jeśli wolisz
amerykański shit, to Warszawa nie jest tak daleko.- 0 0
-
2007-09-11 09:11
kino by jakieś nowe w końcy wybudowali
bo do Silver Screen nie chodze w obawie o spadające kawałki sufitu.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.