• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Trójmieście sprzedano polski obraz za prawie milion złotych

Bartosz Gondek
20 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Obraz Józefa Chełmońskiego pt. "Jarmark na kresach" powstał w roku 1882, podczas pobytu malarza w Paryżu. Teraz płótno zostało sprzedane za 980 tys. zł. Obraz Józefa Chełmońskiego pt. "Jarmark na kresach" powstał w roku 1882, podczas pobytu malarza w Paryżu. Teraz płótno zostało sprzedane za 980 tys. zł.

Rekordowa sprzedaż obrazu. Kilka dni temu za 980 tys. złotych sprzedano "Jarmark na Kresach" Józefa Chełmońskiego. W sobotę, podczas aukcji "Prac na Papierze" w Sopocie, zapowiada się gorączkowa licytacja kolejnej pracy Witkacego.



"Jarmark na Kresach" pochodzi z paryskiego okresu twórczości artysty i jest częścią całego cyklu, który otworzył obraz "Powrót z Jarmarku", namalowany w 1878 roku. Interesujący nas "Jarmark" namalowany został około 1882 roku.

Józef Chełmoński. Zdjęcie wykonane w Woli Pękoszewskiej, ok. 1898 r. Ze zbiorów Pałacu w Radziejowie. Józef Chełmoński. Zdjęcie wykonane w Woli Pękoszewskiej, ok. 1898 r. Ze zbiorów Pałacu w Radziejowie.
Chełmoński mieszkał w Paryżu prawie 12 lat, podczas których został nareszcie doceniony, co wcześniej nie udawało mu się w Warszawie.

Oprócz talentu przyczyną sukcesu była egzotyka kresowych klimatów Chełmońskiego, trafiająca w gusta kolekcjonerów z zachodu Europy i USA.

Kres paryskiej prosperity przyniosły malarzowi wysokie cła na obrazy, wprowadzone pomiędzy Francją a Stanami Zjednoczonymi. Gwałtownie zubożały Chełmoński przebywał w Paryżu do 1887 roku, aby następnie wrócić na stałe do Polski. Ostatnie 25 lat życia spędził w Kuklówce, niedaleko Radziejowic na Mazowszu, gdzie kupił dworek i prowadził gospodarstwo rolne. Ponieważ przyjaźnił się z rodziną Krasińskich, był częstym gościem w radziejowickim pałacu. Dziś znajduje się tam największa w Polsce kolekcja dzieł Chełmońskiego.

"Jarmark na Kresach" zmienił właściciela nie podczas aukcji, lecz w ramach sprzedaży galeryjnej zorganizowanej przez Sopocki Dom Aukcyjny. Do Radziejowic nie trafi, bo sprzedano go prywatnej osobie z kraju, posiadającej jedną z większych kolekcji polskich klasyków.

- W przypadku tak mistrzowskich obrazów, których cena jest tak wysoka, właściciele często nie życzą sobie organizowania aukcji - tłumaczy Jacek Kucharski z Sopockiego Domu Aukcyjnego. - Grono potencjalnych kupców jest z założenia ograniczone. Rolą galerii jest do nich dotrzeć.
Podobnie jak przed laty poprzednich właścicieli, tak i tym razem obraz urzekł kupującego spokojną ciepłą atmosferą późnego lata. Mamy tu restaurację z gośćmi i samowarem, jest szlachta i żydowscy handlarze. Jest bryczka i oczywiście konie.

Obraz, najpewniej od samego artysty, nabył znany paryski adwokat Louis Fournier. Po jego śmierci kilkanaście pochodzących z tej kolekcji obrazów Chełmońskiego - wśród nich także "Jarmark" - zakupił w roku 1924 znany warszawski antykwariusz Abe Gutnajer, w którego rękach obraz pozostawał przynajmniej do roku 1927. Potem zniknął, aby pojawić się na rynku aukcyjnym w 1992 roku.

Stanisław Ignacy Witkiewicz, "Portret Franciszka Maciaka". Cena wywoławcza: 58 tys. zł. Stanisław Ignacy Witkiewicz, "Portret Franciszka Maciaka". Cena wywoławcza: 58 tys. zł.
Przyjaciel Chełmońskiego, Stanisław Witkiewicz, tak pisał o jego "Jarmarkach":

"Jemu się chciało, żeby malowany jarmark brzęczał i dźwięczał całym warchołem i wrzaskiem rzeczywistego życia. Kwik gryzących się koni, turkot bryczek, śpiewy obrzękłych, pokaleczonych dziadów, trzaskanie batów i krzyk handlarza...wszystko to okryte tumanami pary,obryzgane błotem miało z płaszczyzny płótna, obwiedzionej złotą ramą, wyrywać się i ruszać jak żywe."
Skoro już jesteśmy przy Witkiewiczach: Stanisław Witkiewicz, genialny artysta, malarz i pisarz, a przy okazji architekt i prekursor stylu zakopiańskiego, był ojcem Stanisława Ignacego Witkiewicza, czyli "Witkacego", którego to prace robią się na powrót bardzo modne.

Jedna z nich zostanie wystawiona podczas sobotniej aukcji "Prac na papierze" w Sopockim Domu Aukcyjnym, obok prac Matejki, Kossaków czy Wyczółkowskiego. Chodzi o portret Franciszka Maciaka, lekarza wojskowego z Nowego Sącza. Obraz powstał tylko pod wpływem kofeiny i został określony przez Witkacego jako "Typ B, czyli rodzaj bardziej charakterystyczny, jednak bez cienia karykatury". Przypomnijmy, że Witkacy wyceniał swoje obrazy w zależności od tego, pod wpływem jakiej używki je tworzył. Najdroższe były te malowane pod wpływem narkotyków.

O autorze

autor

Bartosz Gondek

Historyk, dziennikarz, kierownik Domu Wiedemanna w Pruszczu Gdańskim

Wydarzenia

Aukcja Prac na Papierze

aukcja / licytacja

Miejsca

Opinie (60) 5 zablokowanych

  • W przypadku tak mistrzowskich obrazów, których cena jest tak wysoka, właściciele często nie życzą sobie organizowania aukcji - tłumaczy Jacek Kucharski z Sopockiego Domu Aukcyjnego. - Grono potencjalnych kupców jest z założenia ograniczone. Rolą galerii jest do nich dotrzeć.

    klitus bajduś - pewnie ze względów podatkowych

    • 4 2

  • " warszawski antykwariusz Abe Gutnajer"

    zginął w 1942 w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach....

    • 7 1

  • Piękny obraz:)

    • 6 1

  • Kiedys to potrafili malowac...

    ....teraz postawia czerwona kropke na niebieskim tle i chca zeby nazywac ich artystami :-)

    • 13 3

  • A co z Gęsiarką Bula Komorowskiego, oddał obrazek? (3)

    ???

    • 8 13

    • Ano nic (2)

      Gęsiarka jest, złodziejem okazał się kelner z pałacu prezydenckiego, a prezydent nie miał z tym nic wspólnego DROGI misiUN.

      • 5 6

      • (1)

        A z sokowirówką tez Bul nic nie miał wspolnego?

        • 4 5

        • Wygląda na to ,że do sokowirówki dostał się twój mózg.

          • 3 3

  • Gwałtownie

    zubożały wrócił do kraju i kupił sobie dworek... Też bym chciał tak gwałtownie zubożeć.

    • 9 1

  • Piękny. Niedoceniane konie (1)

    Na obrazie konie, które tyle zrobiły dla Polski i ludzkości. Są nieodzowną częścią historii naszego kraju. Obecne u naszego boku od zawsze. Szlachetne, piękne. Teraz masowo produkowane i wywożone na rzeź.... . Ludzie to potwory!

    • 4 3

    • Konie na obrazach są niskie więc ze wschodu a może nawet polskie, które swego czasu były popularne

      • 0 0

  • rzeczywiście artykół dla "prawdziwych " mężczyzn (1)

    obraz za 58 tysięcy już się jaram i wykładam kasę , normalnie powalający temat wpatruję się w ten obraz i widzę jakąś nędzę kulturalną jest 21 wiek chyba mi się wydaje lecimy podobno w kosmos niedługo . Co tu się wyrabia ? od samego widoku chce mi się sobie zrobić mastektomię żeby moje dzieci tego nie widziały hańba

    • 0 8

    • Ortografia: Pała!!!!

      • 2 0

  • a wogóle fachowość waszych komentarzy (2)

    przypomina mi podmianę polonistki z matematyczką

    • 4 2

    • wogle to są takie robaki

      • 2 0

    • Z tego co widze,ciebie polskiego uczyla matematyczka

      • 1 0

  • (2)

    Dobrze go pilnowc bo Bul Komorowski lubi takie "obrazki"

    • 6 9

    • obiat Kaczyński bardziej

      • 1 0

    • Jarmark na kresach. typuje na b.tenisiste w.f.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywa się muzeum, które znajduje się tuż przy fontannie Neptuna?

 

Najczęściej czytane