• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

STOMPnięcie w Teatrze Muzycznym

kasp, fot. Łukasz Unterschuetz
19 marca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 14:08 (19 marca 2008)

Szelest gazet, trzask plastikowych kubków po kawie, huk ciskanych o podłogę skrzyń - otaczające nas na co dzień dźwięki grupa Stomp owinęła sobie wokół palca. Teraz pracują dla niej przeistaczając się w rytmiczną muzykę, do której nie sposób nie tańczyć.





Muzycy udowadniają, że muzyka jest wszędzie, trzeba tylko otworzyć się na otaczające nas na co dzień dźwięki. W sprawnych rękach artystów pospolite zapalniczki, gazety, szczotki czy worki śmieci zamieniają sie w instrumenty zdolne zagrać nawet bossanovę. Zwykła gazeta świetnie sobie radzi jako instrument. Kilka rwanych, gniecionych, szeleszczących dzienników tworzy prawdziwą orkiestrę.

Niesamowite wrażenie wywiera scena, w której muzycy zawieszeni kilka metrów nad ziemią, grają na gigantycznej perkusji zbudowanej z blach, garnków i samochodowego złomu. W tym samym czasie popisują się iście akrobatycznymi ewolucjami.



Oprócz tego, że Stomp to przede wszystkim hałas, muzycy świetnie dają sobie radę także z... ciszą. Zagrany w kompletnej ciemności numer z zapalniczkami zippo rozbawił całą widownię. W ogóle humor jest mocną stroną tego przedstawienia. Paul Bend, stompowy specjalista od rozśmieszania, świetnie się sprawdzał w roli scenicznego trefnisia, czy to pojawiając się z gigantycznym mopem czy wchodząc na scenę na niewielkich puszkach po farbie, podczas gdy jego koledzy na wielkich beczkach po benzynie.



Całość ogląda się bardzo dobrze, ale przedstawienie jest jednak skromniejsze, niż wynikałoby to z promocyjnych materiałów pokazywanych w mediach elektronicznych. Tak naprawdę całość jest bardzo kameralna.

Miejsca

Wydarzenia

  • Stomp! 18 - 22 marca 2008 (49 opinii)

Zobacz także

Opinie (30) 2 zablokowane

  • do autora drugiego wpisu; ]

    zadzwoniłabym gdybym jeszcze miała jakieś środki na koncie. Ciężkie jest życie studenta;]

    • 0 0

  • sprzedam bilety!!!

    mam do sprzedania 3 bilety na Stomp, sobota 22.03.2008 na godz 16.Za pół ceny.
    zainteresowanych proszę o kontakt 501772982

    • 0 0

  • The best...eVer!

    'Całość ogląda się bardzo dobrze, ale przedstawienie jest jednak skromniejsze, niż wynikałoby to z promocyjnych materiałów pokazywanych w mediach elektronicznych.'

    Byłam wczoraj. I absolutnie nie zgadzam sie z tym, że przedstawienie jest skromniejsze. Jak dla mnie to było najlepsze show, jaki kiedykolwiek widziałam.

    Można obejrzeć film, albo fragmenty na YouTube, ale tam raczej nie zobaczycie tych śmiesznych scen. ;]

    Warto było wydać te 150 zł. WARTO.

    • 0 0

  • REWELACJA

    bilety strasznie drogie, ale warto naprawde. bylam dzis, genialne widowisko, na zywo po prostu rewelacja. :)
    mimo wszystko szkoda, ze w polsce rozrywka na poziome kosztuje tak duzo :(

    • 0 0

  • bardzo chcialem pojsc zobaczyc..

    ..niestety jest to zbyt duzy wydatek jak na moja studenckie warunki materialne.
    pozostaja mi inne wydarzenia z bardziej ludzkich cenach.

    • 0 0

  • 150 złotych to niby dużo ?? To gdzie wy pracujecie że takie kwoty są dla Was wysokie. Bez przesady. Rozumiem że gdyby chodziło o jakiegoś polskiego wykonawce to to faktycznie było by dużo, ale mówimy tu o występach zagranicznych wykonawców na które w dodatku warto iść.

    • 0 0

  • do Suri

    studiuje, nie pracuje. 150 pln to dla mnie duzo, nie mowiac juz o 300. przeciez sam nie pojde. do mlodziezy moze i trudno mnie juz zaliczac ale jako moldy czlowiek czuje sie odrobine pokrzywdzony faktem tak drogich biletow do teatru. 19 pln za kino to takze lekka przesada. za granica cena biletu, przeliczajac wg sredniego miesiecznego zarobku, to tak jakbysmy u nas placili 5 pln za seans. przy biletach kosztujacych 150 pln moge sobie jedynie pomarzyc bo to niemalze nieosiagalna rozrywka dla wiekszosci ludzi w moim wieku lub mlodszych.

    • 0 0

  • no to postawcie sie na ich miejscu, maja wystepowac za darmo? bo po przeliczeniu zlotowek ..... dla nich zostaje nie duzo.

    • 0 0

  • Bilety drogie, to fakt... ale warto było trochę zacisnąć pasa i zobaczyć to szoł ;)!!! Jakbym mogła poszłabym jeszcze raz !!!

    • 0 0

  • marudzicie!!

    mdli mnie przy tekstach typu: ''jestem studentem , nie pracuje i mnie nie stac..". czy wy na prawde nie wolicie robic w zyciu ciekawszych rzeczy od marudznia? nie wystarczy jak juz ktos powiedzial zacisnac pasa i/lub pojsc do pracy, niekoniecznie etatowej..?
    pozatym bilet najtanszy kosztowal 100 pln (ktory sam kupilem) i swietnie bylo zarowno widac jak i slychac.
    pozatym nie jest to beata kozidrak czy inny tego typu pop-badziew, tylko spektakl,ktory odniosl swiatowy sukces, czego wy sie spodziewacie, darmowych wejsc, piwka i kielbasy? no ludzie...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Twórcą gdańskiego muralu z podobizną Zbigniewa Wodeckiego jest:

 

Najczęściej czytane