- 1 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (15 opinii)
- 2 Wręczono Pomorskie Nagrody Artystyczne (18 opinii)
- 3 Pogadaj o książkach... przy piwie (57 opinii)
- 4 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 5 Spektakle z Trójmiasta w Teatrze Telewizji (10 opinii)
- 6 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
Opera Bałtycka zmienia nazwę i rozbudowuje Bałtycki Teatr Tańca
Opera Bałtycka zmieniła nazwę i już nie jest "państwowa". Od 23 kwietnia prawomocną uchwałą sejmiku województwa pomorskiego instytucja ta nazywa się Operą Bałtycką w Gdańsku. To zmiana kosmetyczna. Spore zmiany zaszły za to w Bałtyckim Teatrze Tańca.
Opera Bałtycka nie nazywa się już Państwową Operą Bałtycką w Gdańsku. Z nazwy instytucji wykreślono pierwszy człon dotychczasowej nazwy.
- To czysta formalność. Opera jest samorządowa, a nie państwowa, zmiana ta nie ma żadnego wpływu na strukturę organizacyjną i funkcjonowanie instytucji - komentuje Marek Weiss, dyrektor Opery Bałtyckiej w Gdańsku.
Dużo istotniejsze zmiany zaszły w zespole Bałtyckiego Teatru Tańca. Przypomnijmy, że w połowie marca (17-19 marca) w Operze Bałtyckiej odbył się międzynarodowy casting do Bałtyckiego Teatru Tańca.
Na casting zgłosiło się ponad 200 osób z całego świata. Ostatecznie zakwalifikowanych zostało 150 tancerzy, a przyjazd potwierdziło około 130 z nich. Wszyscy uczestnicy w pierwszym etapie zatańczyli układ choreograficzny pod okiem tancerzy BTT - Agnieszki Wojciechowskiej i Bartosza Kondrackiego, w drugim - wybrane osoby zaprezentowały przygotowany przez siebie układ solowy, a następnie uczyły się fragmentu choreografii ze spektaklu Bałtyckiego Teatru Tańca.
- Zmiany były nieuniknione. Bardzo trudno jest wytrzymać tempo pracy i obciążenia, jakim poddawani są artyści Bałtyckiego Teatru Tańca. Jednak wartościowych tancerzy staramy się zatrzymać, dlatego Ireneuszowi Stenclowi, Leszkowi Alabrudzińskiemu i Aleksandrze Michalak zaproponowaliśmy dodatkowo pracę pedagogiczną i choreograficzną, by mogli pozostać z nami. Podobnie będzie w przypadku jeszcze jednej doświadczonej tancerki BTT. Wszyscy oni pozostają też do dyspozycji Izadory Weiss. Zrezygnowaliśmy za to z usług czwórki innych tancerzy, dlatego musieliśmy poszukać nowych twarzy - tłumaczy Marek Weiss.
Ostatecznie w składzie Bałtyckiego Teatru Tańca znalazły się cztery osoby wyłonione podczas marcowego castingu: Amelia Forrest (Holandia), Graziano Bongiovanni (Włochy), Daniel Flores Pardo (Hiszpania) i Ronnie Kerkhoff (Holandia).
Nowi tancerze BTT już ćwiczą razem z zespołem, a swoje umiejętności mieli również okazję zaprezentować asystentom Jiří'ego Kyliána. Ich praca przypadła do gustu holenderskim choreografom, dlatego cała czwórka znalazła się w obsadzie jednoaktówek Kyliána: "No more play" i "Six dances", które Opera Bałtycka zaprezentuje razem z jednoaktówką "Windows" Izadory Weiss do muzyki Leszka Możdżera (premiera 27 maja).
To nie koniec zmian w BTT. Jesienią prawdopodobnie w zespole pojawią się kolejni tancerze. Nowy casting nie jest jednak planowany.
Spektakl "Windows / No more play / Six dances" będzie ostatnią premierą sezonu 2011/2012 w Operze Bałtyckiej. Początkowo planowano jeszcze premierę "Czarnej maski" Krzysztofa Pendereckiego w reżyserii Janusza Wiśniewskiego, ale ostatecznie spektakl został odwołany.
Miejsca
Spektakle
Opinie (201) 6 zablokowanych
-
2012-05-04 14:27
Panowie Moderatorzy
błagam, zróbcie pożytek ze swoich uprawnień i zamknijcie możliwość rozmowy w tym temacie, bo większość wypowiedzi i tak jest OT i oczy bolą kiedy czyta się kolejne wypociny ...
- 5 6
-
2012-05-05 10:52
RAAAA!!!! (2)
Co za poje..ani z was ludzie. Powinni zamknąć tych krzykaczy w kanale orkiestry i nakryć jakimś deklem.
- 2 5
-
2012-05-05 14:12
Ty tu najwięcej krzyczysz :-D Jakaś desperacja przemawia przez Ciebie?
- 2 0
-
2012-05-05 18:10
Do RAAAAAAA!!!!!!!
Prawda w oczy kole...
- 6 1
-
2013-10-28 16:07
Popieram, aby zmienić dyrektorów. Czas najwyższy! Od kiedy Weissowie zaczęli swoje rządy teatr operowy bardzo podupada. Te spektakle udziwnione. Beznadzieja. Zamiast opery będzie taniec dla towarzystwa wzajemnej adoracji.
- 0 0
-
2013-10-29 09:03
Dlaczego
Dlaczego z Opery robi się teatr tańca? Jeżeli Pani Izadora Weiss ma ochotę stworzyć coś, gdzie chce sie popisac, to niech zorganizuje prywatny teatr za własne pieniądze, a nie pasożytuje na naszej Operze Bałtyckiej. wygibasy i drgawki na scenie raczej budzą odrazę.
Ciekawe jakie zarobki oferuje się tancerzom ściąganym z zagranicy, czy w Polsce nie ma utalentowanych młodych ludzi?
jp- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.