- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 4 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (18 opinii)
- 5 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (14 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (69 opinii)
O gejach na deskach Teatru Miejskiego w Gdyni
Pierwsza premiera Teatru Miejskiego w Gdyni poświęcona zostanie tematyce gejowskiej. Reżyserii, wbrew wcześniejszym deklaracjom, podjął się dyrektor teatru, Ingmar Villqist.
"Kostka smalcu z bakaliami - Beztlenowce" to spektakl składający się z dwóch jednoaktówek autorstwa samego Ingmara Villqista. Razem z pięcioma innymi ("Fantom", "Cynkweiss", "Lemury", "Bez tytułu" i "Oddychaj ze mną") stanowią one cykl "Beztlenowce". Na deskach Miejskiego zobaczymy dwie homoseksualne pary, dla których teraźniejszość homoseksualna jest ściśle połączona z niekoniecznie homoseksualną przeszłością.
- Interesowały mnie relacje emocjonalne w związku osób tej samej płci, które znajdują się w sytuacji socjalnej typowej dla homoseksualistów - tłumaczy Ingmar Villqist, reżyser spektaklu i dyrektor Teatru Miejskiego w Gdyni. - Impulsem musi być miłość i właśnie tym tropem poszedłem. Każdy związek ma swoją przeszłość i ona wcześniej, czy później ukazuje swoją prawdziwą twarz.
Jaką twarz będzie on mieć w jednoaktówkach Ingmara Villqista?
"Beztlenowce" poruszają natomiast temat ojcostwa dwóch mężczyzn samodzielnie wychowujących dziecko. Ich związek poddany zostaje prawdziwej próbie uczuć. Kto wyjdzie z niej zwycięsko? - Decyzja o wspólnym wychowywaniu dziecka przez parę homoseksualną skutkuje ciągłym nadzorem społecznym, który wyglądałby zupełnie inaczej, jeśli zamiast dwójki mężczyzn umieścimy w tej sytuacji parę heteroseksualną - dodaje reżyser.
Przypomnijmy, że po objęciu stanowiska dyrektora Teatru Miejskiego, Ingmar Villqist na naszych łamach deklarował, że w swoim teatrze reżyserować nie będzie. - Wtedy chciałem odsunąć się na bok, prezentując innych artystów - przyznaje dyrektor Teatru Miejskiego. - Nie widzę jednak powodu, aby chować się za czyimiś plecami, a skoro mój teatr jest nie najlepiej komentowany czy oceniany, to o chcę ponosić za to odpowiedzialność również jako artysta. Zdawałem sobie sprawę z czekających mnie trudności. Teraz, po trudnym pierwszym roku mojej dyrekcji, mogę już powiedzieć, że Teatr Miejski to jestem ja.
Teatr Miejski, według słów dyrektora, w najbliższym czasie gruntownie zmieni swoje oblicze. - Jestem zdeterminowany, aby odnieść sukces i wiem, że tak się stanie - odważnie kończy Ingmar Villqist.
Miejsca
Spektakle
Opinie (72) ponad 10 zablokowanych
-
2010-01-29 10:52
Życie to nie pornol panowie
Czy idąc na sztukę lub film poruszający tematykę małżeństw HETERO seksualnych też zakładacie że będzie on o tym jak kobieta liże organy rozrodcze facetowi a on ją posuwa w pochwę ?
Proszę was nie spłycajcie wszystkiego do bzykania się bo to niskie. Życie to nie pornol Panowie oglądany po kryjomu przed żonami. Ludzie składają się nie tylko z organów rozrodczych, posiadają też uczucia, emocje, mózgi.
Chociaż w to ostatnie na pewno trudno Wam uwierzyć.- 6 3
-
2010-01-29 13:47
gratulacje!
byłam ,widziałam...gratuluje wyboru tematu...zawsze znajda sie tacy, którzy taki rodzaj o takiem tematyce będą krytykować....ja nie widze nic dziwnego wystawiania tego teamtu spektaklu, wręcz przeciwnie. Prośba do wszystkich krytyków (czyt.homofobów)-wiecej otwartości proszę PAństwa!
- 4 3
-
2010-01-29 16:24
no nie.....!!!!!!!!!!!!!dla
no nie mogę-teatry trojmiejskie nie mają za wiele do zaproponowania.nowaka w wybrzzu już nie ma pojawil się następny co chce nas karmić wulgaryzmami.przyjda zainteresowani i będą ubolewac nad swoją;niedolą i niezrozumieniem'-nich kiszą sie we własnym sosie!!!!!!!!w miniaturze wciąż doktor dillitll-z dziećmi tez nie ma gdzie pojśc[ktoś wznawia bo ma kasę z tego-a gdzie my widzowie w tym wszystkim?w końcu utrzymujemy te wszystkie teatry.
- 1 2
-
2010-01-29 17:06
do Michała - MaLKONTENTA
cyt. " nie wiem, czy będzie aż taki odzew. Villqist jest cieniasem jako scenarzysta i reżyser. Promował go M. Nowak, ale to nie spowodowało, że V. się czegoś nauczył. A że łamie daną obietnicę - jakoś mnie nie dziwi.
Sztuki będą pewnie okrutnie mierne.
Szkoda, bo ten teatr ma potencjał, którego kompletnie nie wykorzystuje. I myślę, że kierownictwo teatru ma w tym swoją zasługę."
Krótka piłka to zrób coś sam. Ja pójdę na tą sztukę ...choćby po to by napisać dobrą recenzję o "miernej" sztuce.- 2 1
-
2010-01-29 18:03
o kupkach psich
to ulubiony temat panienki z radia
- 0 0
-
2010-01-29 21:41
widziałem
To spektakl o życiu, miłości, prawdzie, kłamstwie, błędach i naprawianiu, izolacji i pragnieniu ciepła... a że pokazany przez taki a nie inny pryzmat, to w uśpionym państwie sterowanym przez moherowo, ciężko będzie o zrozumienie.
- 3 5
-
2010-01-30 11:51
o alkoholikach
bardziej aktualny
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.