- 1 Sztuczna inteligencja w sztuce - tak czy nie? (54 opinie)
- 2 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 3 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 4 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 5 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (20 opinii)
- 6 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
Książka w e-wydaniu. Jaki czytnik wybrać?
20 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat)
W łóżku, w ciemności, w autobusie, czy pociągu ulubione treści wygodniej czyta się na czytniku e-booków. Który wybrać? Sprawdziliśmy, jakie modele dostępne są w trójmiejskich sklepach i w które warto zainwestować.
Wybierając czytnik warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę. Paweł Głogowski będący kierownikiem działu Akcesoria w gdyńskim Saturnie skupia się na ekranie typu E-Ink wymieniając jego zalety, dzięki którym ten typ wyświetlacza bryluje w kategorii czytników. - Oba urządzenia opisywane poniżej wyposażone są w ekran wykonany w technologii E-Ink. Najprościej rzecz ujmując, ekran wygląda jak zwykła kartka papieru, zapewniając nam niebywały kontrast, przez co czytanie staje się przyjemnością nawet w słoneczny dzień, co czasami nie jest możliwe przy zastosowaniu standardowych ekranów, w które są wyposażone nasze telefony, tablety czy laptopy.
Wspomniane dwa urządzenia to Kiano Booky Light kosztujący w Saturnie 299 zł i ONYX Boox C65S Classic również za 299 zł. Pierwszy wyróżnia się ekranem E-Ink z podświetleniem. E-Papier jest idealny do czytników, ale bez podświetlenia jest bezużyteczny w ciemności. Produkt Kiano takie podświetlenie posiada. Z kolei drugie urządzenie - Onyx Boox Classic - charakteryzuje się ciekawą funkcją Midiapolis News Reader pozwalającą czytać wiadomości i artykuły z ulubionych serwisów i blogów na czytniku.
Ekran E-Ink ma jeszcze jedną zaletę. Potrzebuje prądu jedynie podczas zmiany obrazu/tekstu, który ma być pokazany, przez co wyświetlacz ten jest bardzo energooszczędny (według producenta może pracować do 8 tygodni na jednym ładowaniu). Czytniki książek z takim ekranem nie wymagają więc codziennego podłączania do źródła zasilania.
W przypadku, gdy zabraknie nam miejsca na nasze ulubione książki (standardowo urządzenie umożliwia przechowywanie nawet do 2000 pozycji) mamy możliwość rozbudowania pamięci urządzenia przez dokupienie karty w standardzie microSD (maksymalnie 32GB) dostępnej już od 24,99 PLN za 8GB.
- Czytników e-booków na rynku są setki, jak nie tysiące rodzajów, a różnice między nimi najczęściej są niewielkie. Jedno, na co zwracam uwagę to fakt, aby czytnik był wyposażony w wyświetlacz E-Ink, czyli popularny e-papier. Ważną rzeczą jest, aby czytnik potrafił obsłużyć możliwie dużo formatów plików. W moim odczuciu dotykowy ekran lub dodatek w postaci Wi-Fi nie są elementem najistotniejszym w e-booku. Jeżeli chodzi o producentów ciężko tu wskazać jednego najlepszego. Każdy posiada w swoim portfolio model, którym może się pochwalić. Jeżeli zaś chodzi o ceny, to wahają się one od 100 do 800 zł. Najtańsze wyposażone są najczęściej w ekran LCD, najdroższe w ekran E-Ink (podświetlany, dotykowy) oraz dodatkowe funkcje, takie jak Wi-Fi, możliwość odtwarzania muzyki podczas czytania, obsługa audio-booków i inne. Jeżeli zależy nam na komfortowym czytaniu książek na dobrej klasy sprzęcie, kupimy e-booka już w cenie ok 300 zł. - mówi Piotr Górka, kierownik Foto/GSM z gdańskiego salonu Media Markt.
Robert Drózd z serwisu swiatczynnikow.pl zauważa, że - Najprostszym i najmniejszym czytnikiem, jaki możemy sobie sprawić jest PocketBook Mini. Pięciocalowe maleństwo, które zmieści nam się do każdej kieszeni i pozwoli nam nasze książki mieć zawsze przy sobie. Spośród czytników sześciocalowych, niekwestionowanym liderem jest dzisiaj Kindle Paperwhite. Czytelnicy cenią go sobie za wygodę obsługi, stabilność działania i wbudowane oświetlenie, które pozwala czytać w dowolnym miejscu i niezależnie od warunków. Większość polskich księgarni wyśle nam zakupione książki prosto na Kindle. Zaawansowani użytkownicy z nieco zasobniejszym portfelem mogą sięgnąć po czytnik Onyx Lynx z nieco większym ekranem. Jako jeden z niewielu czytników, Lynx ma system Android, co daje nam dostęp do setek aplikacji, które działają na e-papierze. Można też skorzystać z czytającej na głos Ivony [syntezatora mowy - dop. red.].
Maleńki PocketBook Mini to wydatek rzędu 220 zł. Czytnik można kupić w sklepach Media Ekspert lub zamówić w sieci z dostawą do domu. Jego następcą jest Pocketbook Basic 2 kosztujący 279 zł i dostępny w sklepach RTV Euro AGD. Zamiast pięciu cali oferuje ekran o cal większy, który jest tak stworzony, by odpowiednio prezentować treści nawet w ostrym słońcu. Wspomniany Amazon Kindle Paperwhite jest wyceniany na ok. 600 zł. Za 599 zł można go kupić w sklepie RTV Euro AGD. Onyx Lynx to wydatek rzędu 800 zł, w tej cenie klient dostaje między innymi system Android.
Rozmówcy bez wahania wskazują czytniki z ekranem E-Ink. Tygodnie bez ładowarki, świetnie imitowanie zwykłego papieru i nie męczenie oczu, to podstawowe plusy tej technologii. Świetnie jest móc czytać nie tylko książki, ale też pliki z rozszerzeniem .doc czy PDF. Poza tym warto zastanowić się nad czytnikiem chociażby dlatego, by nie nosić ze sobą książek, które mają po kilkaset stron i ważą zdecydowanie więcej niż lwia część tego typu urządzeń. Pytając o zainteresowanie klientów czytnikami e-booków usłyszałem, że kupujemy ich coraz więcej.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (115) 2 zablokowane
-
2019-02-11 15:24
inkbook prime hd
jakiś czas temu przerzuciłam się z papieru na czytnik. Bardzo dobra decyzja :D sama używam prime hd od inkbooka i sobie bardzo chwale. Myślałam nad kindlem, ale jednak on nie otwiera wszystkich formatów plików, więc wybór padł na tego, którego używam teraz. Nie żałuję :P Co najwyzej, że tak długo zwlekałam z zakupem :P
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.