• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koncert na surowo

K.K.
22 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Uroczysty koncert z udziałem gwiazdy światowej pianistyki, Ewy Pobłockiej oraz Orkiestry Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina, pod dyrekcją Michała Nesterowicza, zainaugurował w piątkowy wieczór działalność Gdańskiego Centrum Muzyczno-Kongresowego na Ołowiance. Publiczność wypełniła Salę Główną nowej siedziby filharmonii w budowie. Zabrzmiały Uwertura do opery "Dwie chatki" Karola Kurpińskiego oraz Koncert fortepianowy f-moll Fryderyka Chopina. Na bis wysłuchaliśmy dwóch chopinowskich mazurków.

Był to historyczny moment w dziejach kultury Wybrzeża. Po blisko sześćdziesięciu latach gdańscy filharmonicy zagrali w swoim własnym domu. Generalnym projektantem zespołu jest inż. arch. Marcin Kozikowski.

- Odczuwam wielką radość - powiedział prof. Roman Perucki, pomysłodawca przedsięwzięcia, dyrektor naczelny Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina, organista. - Możemy powiedzieć, że słowo stało się ciałem. Będziemy coraz częściej zapraszać publiczność do stopniowo wykańczanej siedziby.

Koncert odbywał się w gmachu w stanie surowym. Wypożyczone krzesła stały jeszcze na betonowej podłodze. Orkiestra siedziała w miejscu, w którym jeszcze niedawno stała woda. Nie wykończone są jeszcze halle i pozostałe pomieszczenia centrum. Nie ma jeszcze okien, które zamontowane mają być do końca tego roku. Gotowe jest miejsce na zakupione już organy.

Ewa Pobłocka, gdańszczanka, ulubienica publiczności, podbiła serca melomanów. Był to niezapomniany wieczór, który pozostanie na długo w pamięci słuchaczy. Wielu obecnych nie ukrywało podziwu i wzruszenia na widok imponującego postępu robót. Nareszcie gdańszczanie będą mieli prawdziwą, własną filharmonię. Powstaje gmach, jakim poszczycić by się mogły największe metropolie Europy. Sala główna liczyć będzie około dziewięciuset miejsc. W czasie urządzanych tu kongresów liczba miejsc - kosztem powierzchni dla orkiestry i lóż - zwiększy się do około tysiąca. Funkcjonuje już amfiteatr nad Motławą i Sala Kameralna. Wkrótce oddane zostaną jeszcze dwie sale kameralne. Wszystkie trzy liczyć będą blisko sześćset miejsc. Działa hotel w Spichlerzu Królewskim, funkcjonują biura. W oczach zmienia się otoczenie wokół obiektów. Już na przyszły rok oddany zostanie parking. Otwierać podwoje zaczną lokaliki gastronomiczne.

Za tydzień w Sali Głównej Gdańskiego Centrum Muzyczno - Organowego gościnnie wystąpi Słupska Orkiestra Kameralna pod dyrekcją Bohdana Jarmołowicza. Wśród solistów wieczoru będzie Konstanty Andrzej Kulka.
Głos WybrzeżaK.K.

Miejsca

Opinie (11)

  • Taaaaaaka muzyka, ale...

    Jeżeli chodzi o akustykę to niestety kiepska, jeżeli chodzi o repertuar to niestety także kiepski, mam nadzieję, że może chociaż instrument oraganowy jest OK i jest chociaż namiastką barokowego SILBERMANA. A tak wogóle to firma, która to projektowała (salę koncertową) to pewnie wzięła niezłe pieniądze, ale mogła się bardziej postarać bo niestety powtarzam AKUSTYKA JEST KIEPSKA, szkoda, ze pieniądze sponsorów i podatników zostały tak sobie wydane.
    Wracając do repertuaru, to od koncertu 30 września IX symfonia Beethovena pod dyrekcją Mistrza Pendereckiego nic ciekawego i godnego uwagi nie ma, po prostu nuda i flaki z olejem, szkoda...

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaki musical nigdy nie był wystawiony w Teatrze Muzycznym w Gdyni?

 

Najczęściej czytane