• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Byli emigranci mają głos. Nowy projekt w Muzeum Emigracji

Łukasz Rudziński
7 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
W projekcie "Zapytaj o Polskę", organizowanym przez Muzeum Emigracji w Gdyni może wziąć udział każdy reemigrant, który chce opowiedzieć o swoich doświadczeniach i poznać historie innych byłych emigrantów. W projekcie "Zapytaj o Polskę", organizowanym przez Muzeum Emigracji w Gdyni może wziąć udział każdy reemigrant, który chce opowiedzieć o swoich doświadczeniach i poznać historie innych byłych emigrantów.

Z różnych powodów postanowili wyjechać z Polski, ale zdecydowali się wrócić. W Muzeum Emigracji chcą zebrać ich doświadczenia, przyjrzeć się ich motywacjom, a także przygotować reportaże i wywiady z tymi, których historia zatoczyła koło - wyjechali z Trójmiasta i po latach wrócili tu ponownie. Do końca sierpnia trwa rekrutacja reemigrantów do projektu Muzeum Emigracji - "Zapytaj o Polskę".



Czy byłe(a)ś już w Muzeum Emigracji?

- Wiemy sporo o tych, którzy z Polski wyjechali, znacznie mniej o tych, którzy tu wrócili. Nasze muzeum odwiedza wielu byłych emigrantów. Ponieważ tworzymy wielowątkową opowieść o emigracji, zdecydowaliśmy się skorzystać też z bezpośrednich doświadczeń tych, którzy ten temat znają najlepiej, bo jest on częścią ich życia. Dlatego gromadzimy zarówno spisane wspomnienia, jak i tzw. historie mówione. W projekcie "Zapytaj o Polskę" chcemy, by reemigranci mówili sami za siebie, przy okazji zasilając nasze Archiwum Emigranta swoimi historiami. Nie ma jednego obrazu emigranta - jest on zawsze bardzo indywidualny. Naszym celem jest więc zbudowanie, ogólnie rzecz biorąc, opowieści o emigracji, która siłą rzeczy musi składać się z szeregu pojedynczych głosów - mówi Olga Blumczyńska, koordynatorka projektu "Zapytaj o Polskę", specjalistka ds. historii mówionej Muzeum Emigracji.
Ostatecznie do projektu zostanie wybranych 20 osób, reprezentujących różne pokolenia emigrantów. Zostaną oni zestawieni w międzypokoleniowe pary, w ramach których wzajemnie przygotowywać będą materiały na swój temat w formie fotocastów (materiałów dźwiękowych ze zdjęciami) i wywiadów w formie historii mówionej. W tym zakresie wszyscy uczestnicy projektu przejdą specjalne szkolenie.

- Zależy nam na osobach, które chcą podzielić się swoją historią, ale też same są ciekawe historii innych reemigrantów. Istotna jest też różnorodność uczestników projektu - chcemy, by wzięli w nim udział ludzie z roczników 40., 50., 70. czy 80., czyli osoby z przeróżnym doświadczeniem życiowym, motywacją do opuszczenia ojczyzny i kontekstem społeczno-politycznym takiej decyzji - dodaje Olga Blumczyńska.
Uczestnicy sami zadecydują, które z przedstawionych przez nich opowieści zostaną zarchiwizowane i trafią do Archiwum Emigranta (przygotowywana jest specjalna strona poświęcona takim opowieściom), a które pozostaną ujawnione jedynie w gronie uczestników projektu.

- Mamy świadomość, że dotykamy niezwykle ważnych i intymnych dla byłych emigrantów treści, często przepełnionych silnymi emocjami. Te wspomnienia mogą mieć wartość sentymentalną, mogą być bardzo osobiste. Dlatego im pozostawiamy decyzję odnośnie selekcji materiału i tego, jaka jego część zostanie później udostępniona - zapewnia koordynatorka projektu.
Tytuł projektu inspirowany jest piosenką Obywatela GC (Grzegorza Ciechowskiego) - "Nie pytaj o Polskę", opowiadającej o relacji z Polską, przedstawionej jako trudny związek partnerski.

- Chcielibyśmy, by była to motywacja i inspiracja uczestników i odbiorców projektu. Bo przecież relacje z krajem ojczystym bywają niekiedy bardzo trudne. I to nie tylko podczas emigracji, ale także po niej - przecież nie zawsze czeka na powracających tu rodzina, przyjaciele, znajomi i praca. Czasem powrót tutaj, zwłaszcza po wielu latach poza krajem, trzeba sobie poukładać zupełnie na nowo. I w tej kwestii także chcemy wysłuchać głosu reemigrantów - przyznaje Olga Blumczyńska.
Z każdym chętnym do wzięcia udziału w projekcie "Zapytaj o Polskę" przeprowadzana jest indywidualna rozmowa, na podstawie której wyłonieni zostaną uczestnicy projektu. Chociaż potrwa on do grudnia, nie będzie wymagał zbyt dużej dyspozycyjności. Uczestnicy zarezerwować będą musieli dwa weekendowe terminy (5-6 września i 17-18 października). Ponadto parokrotnie spotykać się będą w parach, by poznać historie i związane z nimi miejsca (opowiedzą jak postrzegali je przed wyjazdem, w trakcie emigracji i po powrocie). W ostatnim etapie odbędzie się postprodukcja materiałów - archiwizacja, przygotowanie treści do publikacji oraz przygotowanie reportażu dla Radia Gdańsk. Rekrutacja odbywa się poprzez formularz dostępny na stronie www Muzeum Emigracji lub telefonicznie: +48 58 670 41 67/62. Projekt potrwa do grudnia. Udział w nim jest bezpłatny.

Miejsca

Opinie (77) 2 zablokowane

  • Emigranci (1)

    Spytajcie ludzi mieszkających w Stanach lub w Kanadzie, którzy wyjeżdżali Batorym i to szybko, bo jest ich coraz mniej. Będziecie mięli piękne wspomnienia do rozpowszechnienia.

    • 4 1

    • Te "piekne wspomnienia" z mojego doswiadczenia sa takie, ze juz po kilku godzinach na "ziemi obiecnaej" zapominali jak sie mowi po polsku. Z drugiej strony na starosc cos tam sie faktycznie rusza, moze dociera fakt, ze mimo tych kilkudziesieciu lat byli i wciaz sa bialymi Murzynami, drugim, jak nie trzecim gatunkiem obywateli. Co ciekawe, ich dzieci czuja sie duzo bardziej zwiazani z Polska, niz ich rodzice - ale to takze nie dziwi. Po prostu nie musza odstawiac cyrku pt "USA raj, Polska kanal".

      • 1 3

  • Spytajcie tych co wyjechali i nie mają zamiaru wracać (1)

    W tym muzeum można by stworzyć coś w stylu agencji pracy. Ci co wyjechali z Gdyni mogli by pomagać tym co dopiero zbierają się do wyjazdu. Dzielić się doświadczeniem jak radzić sobie zagranicą, pomagać w szukaniu pracy czy mieszkania

    • 8 1

    • Ludzie mieli by lepiej tylko, że wtedy to Gdynia zaczęłaby jeszcze szybciej się wyludniać. W sumie coś za coś

      • 5 1

  • Dlaczego uchodźcy z Afryki mają być w Gdańsku ?

    Lokalizacja obozów imigrantów w Polsce ma się pokrywać z mapą poparcia dla PO i PSL. Lepsza akceptacja i wsparcie na miejscu od polityków koalicji. Najwięcej ma być podobno w Gdańsku

    • 4 4

  • Szczura i jego ferajne to porąbało z tym muzeum !

    tak wielkiej fali emigracji jek jest obecnie to jeszcze w historii polski nie było ,a Durnie muzeum stawiają ! gdzie wy żyjecie ? , ach zapomniałem ! - zawłaszczyliście polskę ona do was należy i robicie tu co chcecie i na co macie ochote!!! właściciele cwaniaki Polski !

    • 9 4

  • to dla nich powstał ten gniot (2)

    http://www.muzeumemigracji.pl/pl/omuzeum/zespol

    • 3 5

    • po kiego grzyba to muzeum ma az trzy ksiegowe? (1)

      gdyby to muzeum dzialalo jako agencja pracy zatrudniajaca tysiac osob, to bym rozumial, a tu mala placowka, proste wplywy tylko podsumowac bilety itd. i nagle 3 osoby w ksiegowosci....Lacznie naliczylem 28 pracownikow, a nie wiadomo czy wszyscy sa na stronie. Zeby pokryc chociaz place dla tych osob to w sezonie muzeum musialoby miec po tysiac odwiedzajacych dziennie. Dla Gdyni to nie jest jedynie koszt powstania tego muzeum, ale zapewne ogromne kwoty co miesiac pokrywajace koszty jego dzialania. Jestem na NIE!

      • 4 1

      • Zreszta policzmy

        28 osob + srednio 4 tysiace koszt zatrudnienia kazdej osoby (szacuje, nie wiem ile zarabiaja, choc pamietajmy koszt dla pracodawcy to nie tylko pensja), to daje 112 tysiecy miesiecznie

        teraz przyjmimy ze muzeum glownie zarabia w sezonie, bo np. w okresie zimowym rzadko kto tam wpada

        wiec na same place w sezonie muzeum musi miesiecznie zarobic 3 razy 112 tysiecy (by pozniej moc pokrywac koszty w miesiacach, gdzie zwiedzajacych jest jak na lekarstwo), czyli mamy 336 tys. zl, przy 25 dniach pracy srednio w miesiacu i przy tysiacu turystow, srednia cena za bilet musialaby byc ok 13,50 zl

        a czy maja tysiac turystow dziennie? wystarczy sie przejsc i zobaczyc....

        • 3 0

  • ehh

    tam powinny stanąć modele samolotów wizzair i rayanair, a zaraz na wejściu ceny biletów i najbardziej popularne państwa

    • 2 0

  • Bardzo ciekawa inicjatywa

    wydaje mi sie, ze ciekawe mize być porównanie tego co motywowało do wyjazdu ludzi 20,40 lat temu i współczesnych, jak i co sprawiło ze zdecydowali die wrócić? Nie psioczmy tak bardzo na emigrantów i cała sprawę tego muzeum. Po co? Jednych interesuje film, to chodzą do kina, innych co innego, np takie muzeum wiec przejdą sie z ciekawości. To na szczęście nie jsk z telewizja, gdzie nie ma czego oglądać bo od rana do wieczora papka dla bezmózgow a w nocy ciekawe filmy:/

    • 3 3

  • Nie wiem po co powstalo to muzeum...

    Kolejne wydawanie pieniedzy.. Juz bym wolal by za te pieniadze odremontowana jakas ulice, ktorych mnostwo w Gdyni jest w nedznym stanie, czy zbudowano pare sciezek rowerowych, ktorych poza centrum strasznie brakuje. Ok powiedzie, ze srodki nie wystarcza na duzo? mysle, ze np za podobna kwote mozna by poszerzyc ulice Kwiatkowskiego do dwoch pasow w kazdym kierunku (i przy okazji zlikwidowac dziury). To krotka ulica, ale wazna i ciagle sa tam korki.

    • 5 0

  • Gdynia jest kulturalną pustynią... (2)

    ...a wy psioczycie, że stworzono w niej, za stosunkowo małe środki (jak na tego typu inwestycje w Polsce) nowe muzeum, które ma bardzo różnorodną ofertę kulturalną. Jesteście naprawdę idiotami.
    Miasto to nie tylko drogi i mieszkania komunalne. Kultura jest jednym z elementów, które powodują, że do miasta ludzie chcą przyjeżdżać i tu chcą płacić swoje podatki, więc naprawdę wyluzujcie.

    • 5 6

    • (1)

      " stosunkowo małe środki " - urzedasy nawet w sobote aktywne.

      • 2 2

      • Porównaj koszt tej inwestycji z podobnymi inwestycjami kulturalnymi w kraju. Zobaczysz, że środki na to muzeum są naprawdę małe.

        • 2 1

  • Muzeum o mnie tez jestem na walizkach ech co za czasy zeby czlowiek za praca emigrował

    a u nas muzea i kościoły budują zamiast miejsc pracy
    Za tej złej komuny człowiek był w stanie założyć i wyżywić rodzinę a teraz o zpewnieniu bezpieczeństwa i wykształcenia nie wspomnę

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Skąd się wzięły pierwsze szklane bombki?

 

Najczęściej czytane