- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 2 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 3 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 4 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (15 opinii)
- 5 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 6 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (19 opinii)
Życie to bajka i inne wystawy
Jeśli ktoś uważa, że mróz i opady śniegu są wystarczająca wymówką, aby odpuścić sobie wizyty w galeriach, jest w błędzie. Dzieje się sporo i z łatwością można wybrać co najmniej kilka wystaw zdecydowanie wartych zobaczenia.
Zacznijmy od sopockiej Państwowej Galerii Sztuki , bo tam najlepiej jest szukać nowości - wystawy zmieniają się niemal co miesiąc, więc nie ma szans na nudę i stagnację. Tym razem warto zainteresować się prezentacją dokonań artystycznych dwóch związanych z Trójmiastem postaci: Jerzego Krechowicza i Jacka Staniszewskiego.
Ich relacja "mistrz - uczeń" (Staniszewski był studentem Krechowicza i w jego pracowni obronił swoją pracę dyplomową) z czasem przekształciła się w relację "artysta - artysta". Wystawa w Sopocie jest tego najdoskonalszym dowodem: to dwa zupełnie różne style i dwa różne sposoby myślenia o sztuce. Krechowicz tworzy prace dokładnie przemyślane pod względem kompozycyjnym, precyzyjne, a jednocześnie silnie oddziałujące na wyobraźnię widza. Staniszewski natomiast znany jest szerszej publiczności jako autor plakatów do różnego rodzaju festiwali, koncertów rockowych czy akcji społecznych. Jego technika to dające szalone efekty połączenie grafiki, kolażu, fotografii i pastelu - są to prace niezwykle charakterystyczne i budzące mnóstwo emocji.
Będąc w Sopocie można też zajrzeć do Zatoki Sztuki . Pokazywane tutaj obrazy Hanny Gąsiorowskiej przypadną do gustu tym, którzy mają już dość sztuki krytycznej i mrocznych eksperymentów spod znaku Nieznalskiej. Te prace to przede wszystkim zachęta do porzucenia ponurych myśli - sama autorka przyznaje, że stara się "zwrócić uwagę odbiorców na pozytywne aspekty naszego życia, o których tak często zapominamy". Mnóstwo tu żywych, niemal neonowych barw, za pomocą których artystka przedstawia przyjemne momenty z życia codziennego w mieście: spotkania ze znajomymi, wizyty w klubach, plażowanie. Sam tytuł też brzmi całkiem przyjaźnie: "Życie to bajka".
Tych, którzy podziwiając piękne przedmioty, chcieliby przy okazji obcować z historią, można zaprosić do Zielonej Bramy . Wystawa "Virtus et splendor", czyli cnota i blask, to wyprawa do Italii u schyłku Średniowiecza. Zgromadzone w ramach ekspozycji dzieła z kolekcji Czartoryskich zostały dobrane i rozmieszczone w ten sposób, że tworzą opowieść o codziennym życiu Włochów w XIV-XVII w.
W sali zaaranżowanej jako sypialnia zobaczymy zatem skrzynię wianną, naczynia z serwisu dla położnicy czy wielkiej urody obrazy z wizerunkami świętych. W gabinecie zwanym studiolo zaprezentowane zostały natomiast niezwykle cenne eksponaty, w tym prochownicę indyjską Kara Mustafy czy kuferek Karola Gustawa. Sporo tu ciekawostek i historycznych smaczków, a cała wystawa została przygotowana z rozmachem i prawdziwym znawstwem. Warto poświęcić na nią co najmniej godzinę.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (5)
-
2014-02-03 18:05
Dlaczego ta wystawa nie ma patrona?
proponuje zolnierzy wykletych lub jakichs innych modnych obecnie
- 2 1
-
2014-02-03 18:05
pomijając sztukę włoską, reszta to twórczość lokalna, prowincjonalna, nijaka, nudna, nieinspirująca. (1)
czyli sztuka tworzona dla sztuki, no i może po to żeby twórca tejże mógł siebie nazywać "artystą".
- 5 7
-
2014-02-03 22:39
Co jest nie tak ze sztuka tworzona dla sztuki?
- 1 2
-
2014-02-03 22:18
Wręcz przeciwnie
Życie-to-nie-je-bajka.
- 2 1
-
2014-02-06 11:18
bajka
sądząc po obrazie Pani Hanny to uważam, ze ona sama żyje w bajce.... Obraz jest ciekawy ale ja bym go napewno nie nabyła, wole klasykę i estetykę.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.