- 1 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (59 opinii)
- 2 (Przed)wyborcza gorączka w Pipidówce (16 opinii)
- 3 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (17 opinii)
- 4 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (70 opinii)
- 5 Wielki łoś zrobił tu prawdziwą furorę (5 opinii)
- 6 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (10 opinii)
Zwiedzamy "Dar Młodzieży" od kuchni. Żaglowiec od 35 lat pływa po świecie
Dar Młodzieży jest jednostką szkoleniową Akademii Morskiej w Gdyni. W ciągu 35 lat służby pod biało-czerwoną banderą odbył 211 podróży.
Studencka mesa, kubryki, pokładowy szpital, kapitańska kajuta czy kuchnia - na 35-lecie najpiękniejszy i największy polski żaglowiec pokazuje, jak wygląda na nim życie od kuchni. 4 lipca 1982 roku po raz pierwszy podniesiono na nim banderę, teraz żaglowiec dostał nową banderę. Z tej okazji w środę i czwartek można go jeszcze bezpłatnie zwiedzać.
Z okazji 35-lecia nasza kamera odwiedziła na co dzień niedostępne zakamarki żaglowca.
Nowa bandera i zwiedzanie
Od wtorku można poznać tajniki jednostki. Podczas uroczystości rocznicowych Dar Młodzieży cumujący przy Nabrzeżu Pomorskim podniósł nową, wielką banderę, ufundowaną przez miasto Bydgoszcz.
Czytaj więcej: Efektowna bandera Daru Młodzieży ufundowana przez Bydgoszcz.
Na pokład będzie można jeszcze wejść w środę i czwartek w godz. 14-20. Warto się pospieszyć, bo w piątek żaglowiec wyruszy w kolejny rejs. Już z nową banderą odpłynie w podróż szkoleniową ok. godz. 20.
Jednostka opłynęła świat
Swoją morską przygodę Dar Młodzieży rozpoczął 10 lipca 1982 roku, a więc sześć dni po podniesieniu bandery, kiedy wypłynął z Gdyni, by wystartować w brytyjskim Falmouth w ramach The Cutty Sark Tall Ships Races. Nieco ponad dwa tygodnie później jeden z żeglarzy niemieckiego jachtu Peter von Danzig został groźnie poparzony, a pomocy udzieliła mu załoga naszego żaglowca. Mimo to, po 770 milach morskich okazało się, że Dar Młodzieży jest pierwszy na mecie w Lizbonie w klasie "A" - czyli wśród wielkich żaglowców. Wyprzedził niemiecki bark Gorch Fock zaledwie o 14 minut i 18 sekund.
Dar Młodzieży opłynął też owiany złą sławą przylądek Horn, a także świat dookoła. W sumie odbył 211 podróży, przepłynął prawie 565 tys. mil morskich, 702 razy zawijał do portów całego świata.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (40) 4 zablokowane
-
2017-07-05 12:02
Szkoda że nie pokazali tych gumowych ziemniaczków
- 4 1
-
2017-07-05 12:40
Szkoda, że maszynowni nie pokazali :(
- 7 1
-
2017-07-05 14:08
Praktyki!!!! (5)
Odbyłem tam praktyki jako student wydziału elektrycznego AM Gdynia. Kompletna strata czasu. Elektryk miał wiedze na poziomie "TypowegoJanusza od prondufffff ".
- 8 2
-
2017-07-05 22:05
Wiaderko (2)
Ty miał morze poznawać, a nie fazy.
- 2 0
-
2017-07-05 23:56
Prądy morskie
poznawał
- 2 0
-
2017-07-11 18:51
stojac przy kei i gwizdac do turystow
- 0 1
-
2017-07-06 09:37
:D
A po co ma mieć większą wiedzę jak tak nie praktycznie nowoczesnej elektryki czy elektroniki... To prosta w budowie jednostka a nie nowoczesny statek.
- 0 1
-
2018-01-09 06:02
jachting Rzeczypospolitej
Zawodu, to dopiero się uczy na statkach handlowych.
- 1 0
-
2017-07-05 16:59
Mam nadzieje, ze gotowanie zgodnie ze sztuką HALAL (1)
bo algierczycy już więcej nie przyjadą. A wiadomo polski student nie zostawi grubej rolady euro w bufecie nawigator :)
EHEHEHE- 4 1
-
2017-07-06 01:31
według przepisu..
wieprzowina ,wieprzowina i jeszcze raz wieprzowina.
- 1 0
-
2017-07-05 20:04
Śliczna. ta Zofia:-)
- 6 0
-
2017-07-05 21:23
Wspomnien czar... (1)
Gejtawa, Brunon "5B", obieranie ziemniakow w nocy, wieszanie zagli w lutym....
(1989, 1990,1992).- 8 0
-
2017-07-06 22:13
:)
1988, 1989 i 1990 - wystarczy. Statek niewątpliwie pięknie prezentuje się z zewnątrz dla ludzi z zewnątrz. Wspomnienia, nie tylko pozytywne, zostały. Wolę "normalne" statki i jako kpt. szanuję swoją załogę.
- 1 0
-
2017-07-05 21:46
KAMBUZ (1)
Zawsze uczono, ze kuchnia na jednostce pływającej to KAMBUZ. Rozumiem braki edukacji morskiej wśród napływowej ludności, ale nie akceptuję, zwłaszcza u redaktorów.
- 10 0
-
2017-08-10 20:18
-,-
Kambuzy są na małych jednostkach
- 1 0
-
2017-07-06 00:28
Ja tam kiedys bylem i swoje widzialem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przeciez tam chodza czasami faceci w dlugich plaszczach i pokazuja co tam maja pod, makabra, ja sie boje....
- 1 2
-
2017-07-06 10:07
Lepiej się mogli postarać na wizytę "z kamerą"
Wstyd pokazywać całemu światu taki bałagan w kajutach!!! a brak furażerek na głowach kucharzy!!! tak się nie godzi.
- 3 0
-
2017-07-06 10:14
Bałagan (1)
w kajutach, koja byle jak posłane. Ludzie przecież chodzicie w mundurach z orzełkiem na czapce nie jesteście jakąś zasmarkaną cywilbandą
- 1 1
-
2017-08-10 20:19
Nie mamy orzełków na czapkach
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.