- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (40 opinii)
- 2 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (16 opinii)
- 4 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 5 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (20 opinii)
- 6 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
Zobacz twarze "Kanalii". Nowa wystawa w Sztuce Wyboru
Rzadko zdarza się, aby wystawa, bez względu na to jak kontrowersyjna, już drugiego dnia została zniszczona. To właśnie niedawno spotkało warszawską odsłonę "Kanalii", serię 44 zdjęć znanych postaci ze świata sztuki, nauki i kultury, którą do 27 kwietnia można oglądać w gdańskiej Sztuce Wyboru. Wstęp wolny.
Skąd zatem nazwa "Kanalie", skoro wśród sportretowanych znaleźć można przedstawicieli sztuki, także tej wysokiej oraz dwóch bohaterów II wojny światowej: Aleksandra Tarnawskiego, ostatniego żyjącego cichociemnego oraz Stanisława Likiernika, członka KEDYWU, czyli Kierownictwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej?
- Nazwa została wzięta z wypowiedzi człowieka, któremu wydaje się, że jest właścicielem Polski. Określił tym mianem osoby, które nie podzielają jego wizji. To najjaskrawszy przejaw szerszego zjawiska, z jakim mamy do czynienia w przestrzeni publicznej. Przyzwolenia na chamstwo, agresję i nietolerancję wobec myślących inaczej niż obecna władza - tłumaczy Tomasz "Waciak" Wójcik, współautor projektu z Grupy Łyżka Czyli Chilli. - Dziś, by zostać "kanalią", nie potrzeba jakiejś spektakularnej niegodziwości. Wystarczy być normalnym obywatelem, mieć własne zdanie i nie należeć do określonego klanu.
Zobacz więcej trójmiejskich wystaw w naszym Kalendarzu imprez
Autorzy wystawy wyraźnie jednak zaznaczają, że "Kanalie" nie są projektem politycznym, o czym świadczy m.in. brak na zdjęciach osób ze świata polityki. Bliżej im do artystyczno-obyczajowej akcji, która z jednej strony ma poruszyć i zachęcić do refleksji odbiorców, a z drugiej, poprzez stylizację zdjęć na portrety z policyjnej izby zatrzymań, wywołać śmiech. Bo to on, wg twórców, jest najlepszym i zarazem najgroźniejszym narzędziem w walce z głupotą i stereotypami.
- Wystawa to głos w obronie zdrowego rozsądku i zwykłej przyzwoitości. Zastanawialiśmy się, czy nie nazwać jej mickiewiczowskim "A imię ich 44 Kanalie", bo "Kanalie" to takie współczesne Dziady - mówi Wójcik.
Piątkowy wernisaż przyciągnął kilkadziesiąt osób, które w bardzo swobodnej i przyjacielskiej atmosferze obejrzały zdjęcia, by chwilę później wysłuchać minikoncertu Tymona Tymańskiego, także bohatera jednego z czterdziestu czterech portretów.
"Kanalie" można oglądać w Sztuce Wyboru do 27 kwietnia. Wstęp wolny.
Współpracowali z miesięcznikami "Brum" i "Plastik" oraz z programem "Szkło Kontaktowe" w TVN. Prace Łyżki Czyli Chilli prezentowane były m.in. w galerii Zachęta - wystawa "Obrazy obrazy", na WRO Monitor Polski, w BWA Bunkier Sztuki w ramach projektu "Pop-elita". Są autorami teledysków dla grup Mitch&Mitch oraz Deriglasoff.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (49) ponad 10 zablokowanych
-
2018-04-22 07:14
Autor zapewne ex SB/PZPR. Ubeki którzy trzymali nas wtedy „krótko”, nienawidzą PiS i boja się ze PiS odbierze im wyłudzone po (1)
- 7 6
-
2018-04-26 09:02
Niech PiS
uważa, żeby nie musiał oddawać tego, co sam zagrabił. Na złodzieju czapką gore, a też nikt nie krzyczy głośniej "łapać złodzieja", od samego złodzieja właśnie.
- 0 0
-
2018-04-22 17:59
wstęp wolny hmmmm, ciekawe czy nie zapłąciłem z moich podatków na to g.....o
- 1 2
-
2018-04-23 06:24
Mickiewicz też angażował się politycznie poprzez sztukę
- 0 1
-
2018-04-23 11:23
Strach sie bac - nieciekawe te buzie.
- 0 0
-
2018-04-23 14:37
Żałosna ta nasza inteligencja i artyści. Tylko prostacki przekaz jak bardzo są maltretowani przez rząd.
- 1 0
-
2018-04-24 00:31
Pana Waciaka i "Łyżkę" bardzo lubię i szanuję za drogę pod prąd
Natomiast albo ktoś przekręcił wypowiedź autora wystawy, albo autor nie jest szczery, co mnie jako fana boli.
Wystawa rzekomo nie ma charakteru politycznego, ale nie może go nie mieć, skoro bez politycznej wypowiedzi, do której nawiązuje, traci zupełnie przesłanie. To, że figuratywnie nie ma na niej osoby ze świata polityki jeszcze nie oznacza, że nie jest politycznie zaangażowana.
Uderza też jeszcze jedno. Waciaka o żadne "koryto" nie podejrzewam, bo jego projekty były zawsze na tyle awangardowe, że i tak niczego się nie nachapał. Zatem zakładam, że mówi to, co myśli. Skoro więc wystawa sprzeciwia się kategoryzowaniu przez Kaczyńskiego czy dowolnego innego "przywódcę" ludzi o innych poglądach, to niech ta - słuszna skądinąd - zasada dotyczy równo wszystkich. Jest mi dalej do Kaczyńskiego niż do Tuska, choć do tego też niezbyt blisko, ale przypomnijcie sobie, kto przez lata piętnował ludzi przywiązanych do wspólnot kościelnych czy po prostu nie idących "z duchem czasu" (pod kątem kulturowym i obyczajowym) jako durnych nieżyciowych moherów, w najlepszym przypadku protekcjonalnie im pobłażając, a najczęściej zwyczajnie uwłaczając?...- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.