- 1 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 2 Maj miesiącem festiwali (7 opinii)
- 3 Orzechowski: Szukam dziur w rzeczywistości (15 opinii)
- 4 Tysiące osób odwiedziło Twierdzę Wisłoujście (70 opinii)
- 5 Komiksy, polityka i SF. Lektury na wiosnę (19 opinii)
- 6 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
Zmarł prałat Henryk Jankowski
Wieloletni kapelan Solidarności, ks. prałat Henryk Jankowski nie żyje. Po ciężkiej chorobie zmarł w poniedziałek o godz. 20:05. Pogrzeb kapłana w sobotę.
Kapłan był postacią kontrowersyjną. Zawsze mówił to, co myślał, często formułował sądy bezkompromisowe. Będąc kapelanem Solidarności, organizował msze św., gdy reżim komunistyczny stanowczo tego zabraniał. Nie bał się mówić z ambony o ucisku robotników, których wspierał podczas strajków.
Urodził się 18 grudnia 1936 r. w Starogardzie Gdańskim. Od wczesnej młodości był związany z kościołem - początkowo jako ministrant, a w 1958 roku wstąpił do seminarium. Zaczynał jako wikariusz w parafii Ducha Świętego w Gdańsku, potem pełnił posługę w parafii św. Barbary. 17 marca 1970 r. objął stanowisko proboszcza parafii św. Brygidy.
- Nie zapomnimy roli, jaką odegrał w historii naszego kraju i miasta - napisał w serwisie Facebook prezydent Paweł Adamowicz.
Profesor Antoni Dudek, historyk: Widać było jego wielkie chwile - jako kapelana Solidarności. Jego parafia była miejscem, gdzie spotykała się opozycja. Ale niektóre zachowania nie licowały z wizerunkiem kapłana. Np. biznesowy pomysł zarabiania na winie. Z pewnością nie jest to postać jednoznaczna, ale bardzo ważna dla historii Polski.
Ks. prałat Henryk Jankowski miał 74 lata.
Msza święta pogrzebowa ma odbyć się w kościele św. Brygidy w sobotę 17 lipca o godz. 11. Przewodniczyć jej będzie metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, który wygłosi także homilię. Prałat ma zostać pochowany w kościele św. Brygidy. Władze kościelne podjęły tę decyzję jeszcze za jego życia.
Miejsca
Opinie (680) ponad 100 zablokowanych
-
2010-07-13 08:43
Czy zostanie ogłoszona żałoba narodowa? (2)
- 5 5
-
2010-07-13 08:47
koniecznie. (1)
to nie był zwykły podły biznesmen...
- 3 1
-
2010-07-13 08:57
tak z...
tak z dwa tygodnie!
- 3 0
-
2010-07-13 08:55
postawmy mu krzyż przed Dworem Artusa!!
albo i ze dwa a co tam! hehehe
- 8 3
-
2010-07-13 08:51
spoczywaj w pokoju
Zmarł farbowany kapelan Solidarności (TW „Delegat”), który cały czas prowadził dialog operacyjny z SB, kolejny fałszywy bohater jakich nasza Polska ma wielu. Tych prawdziwych bohaterów już nikt nie wspomina nikt nie pamięta jak na przykład ks. Hilarego Jastaka, który nie potrzebował pozwolenia wojewody, SB czy księdza proboszcza czy Biskupa, żeby iść odprawić Msze Św. W Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni.
- 7 4
-
2010-07-13 08:48
Komu przepisał swoje samochody?
- 9 1
-
2010-07-13 08:41
ordery
czy jego ordery i piekne szaty zostaną złożone w trumnie aby godnie mógł sie zaprezentować na wejściu do bram raju? Oby go Św. Piotr nie pomylił z jakimś pospolitym grzesznikiem i nie odegnał od wrót.
- 12 1
-
2010-07-13 08:40
a teraz....
Teraz dzieci upomną sie o spadek
- 13 3
-
2010-07-13 08:31
nienawidze go i dobrze mu tak (3)
- 9 4
-
2010-07-13 08:35
masz racje był podły (1)
wredny ksenofobiczny nienawidził zydow i innych nacji był stukniety:)
- 5 0
-
2010-07-13 08:39
nie no
światła ksenonowe to chyba miał w swoich luksusowych samochodach.
- 5 0
-
2010-07-13 08:37
dziennik bałtycki
pamietam jak sprzedawałem gazety a on był podejrzany o molestowanie babcie biły mnie parasolka:)
- 4 1
-
2010-07-13 08:35
Piekło czeka...
j.w.
- 11 3
-
2010-07-13 08:29
Był odważnym człowiekiem. Wspierał wielu ludzi, którzy w trudnych czasach wsparcia potrzebowali. (1)
Jak każdy z nas miał również wady i słabości. Jego dokonania, głównie wspieranie ludzi w trudnej sytuacji były bardzo ważne. Ruch Solidarności w latach 80-siątych wiele mu zawdzięcza. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie ........
- 5 5
-
2010-07-13 08:31
idź do kuchni i zrób mi kanapki
kto babę do komputera dopuścił?
- 1 0
-
2010-07-13 08:29
sąda nie kłamie
prałat to kłamca, złodziej i bandzior.
- 8 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.