- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 5 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (13 opinii)
- 6 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
12 marca zmarł utalentowany muzyk, malarz, fotograf, a także wybitny sportowiec - gdynianin Hipolit Śmierzchalski. Miał 87 lat.
Hipolit Śmierzchalski urodził się 18 czerwca 1925 roku w Szubinie. W czasie okupacji hitlerowskiej w Gdyni działał w konspiracji wraz z braćmi: Edmundem, Alfonsem i Leszkiem. Po wojnie został fotoreporterem Dziennika Bałtyckiego. Jest autorem m.in. wstrząsającego fotoreportażu z publicznej egzekucji oprawców obozu Stutthof.
W latach 50. sukcesy odnosił przede wszystkim jako wybitny sportowiec. Reprezentował klub "Kolejarz" i przez 15 lat także Polskę. Był nawet członkiem tzw. "polskiego wunderteamu".
Startował w słynnych meczach lekkoatletycznych Polska - USA. Jego przyjaciele z bieżni to m.in.: Kazimierz Zimny, Tomasz Hopfer, Zdzisław Krzyszkowiak, Jerzy Chromik, Roman Korban. W 1955 roku został mistrzem Polski na dystansie 3000 m z przeszkodami.
Mimo niezaprzeczalnych dokonań sportowych, cały czas kontynuował pracę zawodową. Był fotografem oraz oświetleniowcem w teatrze w Gdyni u Pani Baduszkowej. Grał też na skrzypcach i gitarze, malował. Wszechstronnością starał się zarazić młodzież, dla której był inspiracją, a często też mentorem.
red.
Opinie (1)
-
2012-11-02 08:30
Urodziny
W tekście jak i na klepsydrze widnieją dwie daty urodzenia, która jest prawdziwa?
Chyba ta na klepsydrze! Bo pan Hipolit posiadał niesamowite zdolności.
Proszę poprawić, a mój wpis usunąć.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.