• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Aktualnie brak w repertuarze trójmiejskich teatrów

Złoto Renu - Sopot Wagner Festival - spektakl gościnny (50 opinii)

opera / operetka
kasy:
58 555-84-00
wystawia:
Opera Bałtycka w Gdańsku
data premiery:
20 lipca 2009
7.3
6 ocen
Sopot Wagner Festival

20 lipca 2009 roku w Operze Leśnej w Sopocie zostanie zaprezentowany, w formie koncertowej, dramat muzyczny Richarda Wagnera "Złoto Renu". Dzieło jest pierwszą częścią tetralogii Wagnera "Pierścień Nibelungów" (Der Ring des Nibelungen). Pozostałe części cyklu ("Walkiria", "Zygfryd", "Zmierzch bogów") mają zostać przedstawiony w formie scenicznej w Operze Leśnej w Sopocie w przeciągu czterech lat.

Dla tego projektu powołana zostanie wagnerowska orkiestra festiwalowa (Sopot Wagner Festival Orchestra), która składać się będzie z najlepszych polskich muzyków.

Wystawienie cyklu wagnerowskiego ma przyczynić się do wskrzeszenia tradycji wagnerowskiej w Operze Leśnej, a także do promocji Sopotu na arenie międzynarodowej. Prapremiera całości "Pierścienia Nibelungów" odbyła się, w specjalnie na potrzeby twórczości Wagnera wzniesionym teatrze operowym w Bayreuth, w dniach 13-17 sierpnia 1876 roku. Nikt nie pozostał obojętnym wobec realizacji dzieła - zyskało zarówno gorących wielbicieli, jak i zagorzałych przeciwników. Dziś uchodzi za jedno z najwybitniejszych osiągnięć europejskiej kultury. Oparte na starogermańskim micie, operuje symbolami, tym samym jest utworem wieloznacznym, w którym każda generacja odnajduje swoje treści. To muzyczno-sceniczno-filozofoczna zagadka bez jednoznacznej odpowiedzi na pytania o najważniejszych wartości.

Tetralogia (czyli dzieło składające się z czterech części) opowiada losy bogów, których pragnienie władzy i posiadania prowadzi do zguby. Nie są w stanie pomóc im herosi. Czeka ich nieubłagany koniec, który jednak wieści początek nowej opowieści - jej bohaterami tym razem staną się ludzie, wolni od przywar, jakie zgubiły bogów.

W Złocie Renu jeden z kasty niewolników, czyli Nibelungów, reprezentujący najniższe instynkty karzeł Alberyk wykrada z Renu złoto - symbol odwiecznego ładu natury. Złoto daje ogromną władzę, nic więc dziwnego, że chce je zdobyć ojciec bogów - Wotan. Żądza władzy doprowadza do tego, że w walce o złote leje się krew, a na skarb zostaje rzucone przekleństwo, które spadnie na każdego, kto go zdobędzie. Pierwsza część dramatu kończy się obrazem wejścia germańskich bogów do ich nowej siedziby - Walhalli, zbudowanej za cenę przeklętego złoto. Uroczystej chwili towarzyszy złowrogi lament Rusałek Renu, strażniczek złota, które opłakują jego stratę. Przekleństwo nań rzucone będzie zbierało żniwo przez wszystkie pozostałe trzy części tetralogii.

Dziś muzyka Wagnera nadal porywa swym wyrafinowaniem, często monumentalnym brzmieniem. Interesująca wydaje się niesztampowa treść przypominająca opowieść z gatunku fantasy - bohaterami są nie tylko starogermańscy bogowie, rusałki, ale i herosi walczący ze smokami przy pomocy magicznych mieczy, hełmów, rozumiejący język natury, a także zwykli śmiertelnicy, których świat ściśle powiązany jest ze światem boskim

Cały cykl, po prapremierze w Bayreuth bardzo prędko został zaprezentowany w Gdańsku, wielokrotnie był także prezentowany na scenie Opery Leśnej w Sopocie. Po wojnie jedynie Teatr Wielki w Warszawie i Opera Wrocławska zdobyły się na pełną prezentację cyklu.

Artystyczną stroną projektu pokieruje brytyjski dyrygent, o gdańsko-sopockich korzeniach, Maestro Jan Latham Koenig.

W głównych partiach solowych wystąpią m.in.: Werner van Mechelen jako Wotan, słynny fiński bas Kristin Sigmundsson jako Fasolt, Tomasz Konieczny, polski artysta, gwiazda wagnerowska światowego formatu, aktualnie występujący w "Złocie Renu" w wiedeńskiej Staatsoper, jako Alberich, Daniel Kotliński - Donner, Niklas Bjorling Rygert - Mime, Vitaly Efanov jako Fafner, Kathleen Wilkinson jako Erda, Anna Lubańska czołowy mezzosopran Opery Narodowej w Warszawie jako Fricka, Brendan Gunnel jako Froh, oraz Jeffrey Martin jako Loge, Aleksandra Chacińska - Freia, Woglinde, Katarzyna Hołysz - Wellgunde, Alicja Węgorzewska-Whiskerd - Flosshilde.

Producent: Syrinx-Kotlinski Management
Współorganizatorzy: Państwowa Opera Bałtycka, BART.
Patronat Honorowy: Miasto Sopot

Więcej informacji na stronie: http://www.zlotorenu.pl

Przeczytaj także

Opinie (50)

  • Pani Sopocianko (opinia sprzed 14 lat)

    Na nadmiar wolnego czasu nie dane mi narzekać, niemniej jednak, aby zabrać głos i nakreślić kilka zdań nie potrzeba go wcale wiele. Pragnę jednocześnie zauważyć, iż dopuszcza się Pani nadinterpretacji moich wypowiedzi, wszak treścią ich jest - poniekąd - wyraz moich gustów, a zamiarem - próba prowokacji DYSKUSJI; jednakowoż, gdy ktoś próbuje wnieść do rozmowy pierwiastek, który nie powinien był się w tym, czy innym miejscu znaleźć, uważam, iż na krytykę zasługuje. Także w sytuacji, gdy nie podzielam czyjegoś zdania, dlaczego nie miałbym podjąć dialogu? Cóż w tym nagannego? Wszak mój głos - w przeciwieństwie do Pani - nie jest skierowany przeciwko poprzednikom (za wyjątkiem jednego marginalnego przypadku), a temat pozostawia otwarty. Również "te dyskusje" nie są bezprzedmiotowe, ponieważ opierają się na własnych doświadczeniach, a także ich dotyczą; w żadnym wypadku nie są spekulacjami, które należałoby poprzedzić udziałem w oczekiwanym koncercie. Daleki jestem przy tym wszystkim od autorytarnych sądów, w przeciwieństwie do osób sygnujących się wysokimi kwalifikacjami, a mimo to niezdolnych do ujawnienia się z imienia i nazwiska, przy czym mam tu na myśli codzienną praktykę społeczną, a nie li tylko i wyłącznie to forum.
    Zbyt mało znam Kamilę Cholewińską, by stwierdzić, że jest moją ulubienicą; to kolejna nadinterpretacja, ponieważ wyraziłem tylko swój stosunek do występu jaki miałem przyjemność kilka tygodni temu obejrzeć.
    Bilety już kupiłem i na koncert oczywiście przybędę. Tymczasem proponuję Pani włączyć ulubioną płytę albo może posłuchać Programu Drugiego Polskiego Radia, niźli szukać sposobności, gdzie by tu wetknąć szpilkę. Nawiasem mówiąc dla mnie zawsze wartościowszym będzie poruszający mnie utwór mimo niedoskonałego wykonania, aniżeli mistrzowska interpretacja kompozycji nie znajdującej drogi do mojej duszy.

    • 0 0

  • (opinia sprzed 14 lat)

    Nie widzę tu bezinteresownej złości, tylko samą prawdę o polskim światku muzyki poważnej... tak wygląda codzienność muzyka. W sezonie koncerty, poza sezonem chałtury...

    • 0 0

  • (opinia sprzed 14 lat)

    A co, odezwała się może rodzinka w obronie ucieśniionych? Fakt faktem, muzycy w wakacje chałturzą, ile się da! A poziom, to lepiej przemilczmy...

    • 0 0

  • (opinia sprzed 14 lat)

    Boże ile złości i bezinteresownej zawiści...jakie to polskie....

    • 0 0

  • (opinia sprzed 14 lat)

    Chyba ma raczej wakacyjne chałtury! Nazwijmy to po imieniu. To nie są koncerty! To są najczęściej chałtury w uzdrowiskach, festiwalach w wakacyjnych kurortach, itp. Potem nam to serwują w TVP i oglądając to, człowiek czuje się zażenowany, że artysta bierze udział w czymś takim i reprezentuje taki poziom wykonawczy...

    • 0 0

  • (opinia sprzed 14 lat)

    No tak niby wakacje,teatry zamknięte ale dobry śpiewak ma pracę cały sezon...

    • 0 0

  • Ludzie!!! (opinia sprzed 14 lat)

    Dajcie już spokój temu tematowi!!! To już jest męczące. A kogo to obchodzi, kto będzie śpiewał? Ważne, by dobrze to robił. I tyle!!!

    • 1 0

  • (opinia sprzed 14 lat)

    A niby co ma innego do roboty w wakacje? Teatry zamknięte są w tym czasie. Może pani już myśli, że jest samą Callas? A do poziomu wykonawczego Callas to jeszcze jej daleko, oj jak bardzo daleko...

    • 2 0

  • (opinia sprzed 14 lat)

    a może zwyczajnie nie mogła w tym czasie zaśpiewać...nie zawsze chodzi o pieniądze...

    • 0 0

  • (opinia sprzed 14 lat)

    poczatkowo miala spiewac cholewinska, ale zazadala zbyt wysokiej gazy, wiec ja wymienili na holysz. jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze:-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Pod patronatem

Nadchodzące premiery