- 1 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 2 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (69 opinii)
- 3 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (3 opinie)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 5 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (27 opinii)
- 6 Ten spektakl nie jest atakiem na kościół (61 opinii)
Zimowe przypadki melomana, czyli nie o tym, jak zagrał Władysław Kłosiewicz
Siarczysty mróz utrudnia życie wszystkim, także pragnącym dotrzeć na koncert melomanom. Niestety, miałem okazję odczuć to na własnej skórze.
Tak naprawdę powinienem właśnie analizować specyfikę francuskiej muzyki klawesynowej epoki baroku i jej interpretację, dokonaną przez Władysława Kłosiewicza. Powinienem, ale nie zrobię tego, bo fragment koncertu, który udało mi się usłyszeć, był zbyt krótki, żeby móc pozwolić sobie na formułowanie jakichkolwiek opinii.
Jak się jednak okazuje, problem z odpaleniem samochodu może mieć także dobre strony, nawet z muzycznego punktu widzenia. Kiedy okazało się, że mój diesel nie dźwignie syberyjskiej aury, na pomoc ochoczo ruszyli sąsiedzi. Jeden zaoferował prostownik, drugi chciał wziąć mnie na hol, trzeci "przydryftował" swoim ciemnoszybim golfem i połączył akumulatory.
Było wycie silników, kłęby dymu z rur wydechowych, zapach specyfików do rozmrażania, ale prawie pół godziny wspólnych wysiłków poszło niestety na marne. Mało co jednak integruje tak szybko, jak tego typu okoliczności - gdyby nie to, że przyjechała po mnie w końcu taksówka, a kolega od golfa był już spóźniony na kręgle, niechybnie postalibyśmy jeszcze trochę na mrozie, a przejęte małżonki donosiłyby nam gorące kubki.
Każdy miał swoje zobowiązania, ale umówiliśmy się, że następnym razem ja pójdę na mecz rugby, a sąsiad na koncert do filharmonii i podzielimy się naszymi wrażeniami. Myślę, że ma to w ostatecznym rozrachunku znacznie większą wartość, niż te kilka zdań na temat muzyki klawesynowej, którymi uraczyłbym Państwa, gdyby udało mi się odpalić samochód.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (13) 2 zablokowane
-
2010-01-25 13:53
Autobusy jeżdżą zimą. (3)
- 3 8
-
2010-01-25 14:07
super (2)
jaki autobus jeździ na Ołowiankę?
- 8 0
-
2010-01-26 06:41
Pod drzwi szatni pewnie żaden.
Podobno sa starania o srodki unijne na specjalny wyciąg (wzorem narciarskich).- 3 0
-
2010-01-26 10:02
un tranvía llamado Deseo
co było niezgodne z regulaminem w tej wypowiedzi?
zatrudniacie analfabetów, którzy jak nie rozumieją, to na wszelki wypadek kasują, bo pewnie ktoś obraża?
żenada- 0 0
-
2010-01-25 15:03
ale o co kaman?
- 2 1
-
2010-01-25 16:01
to skandal (1)
zeby robic ludziom pod oknami gazowa komore bo ktos musi dojeczhac pod filhasrmonie jakim rzechem powinni chodzic pieszo wzdluz motlawy i zostawiac swoje samochody na nowych ogrodach
- 3 3
-
2010-01-26 00:43
pieszy!- co z tobą?
tak ci spaliny mózg wyżarły ? Jak chodzisz na piechotę to pewnie tak.
- 0 4
-
2010-01-25 17:40
Nie kłamcie o mrozach - MROZU NIE MA bo przecież jest globalne ocieplenie! MA TAK BYĆ I KONIEC CHOĆBY PIEKŁO ZAMARZŁO
- 2 0
-
2010-01-25 19:18
tylko dlaczego ten felieton jest w dziale kultura
tylko dlaczego ten felieton jest w dziale kultura. Jak już facet nie chce pisać a klawesynie bo nie zna, nie lubi, nie dostał to niech pisze do działu socjologii społecznej i tam odkrywa kolejną Amerykę o stosunkach międzyludzkich jako pierwszy bo w szkole nie chciał czytać podręczników.
- 4 6
-
2010-01-25 20:48
ale jestescie wszyscy malkontenci
bleee....
- 6 3
-
2010-01-26 09:53
Szanowny Stefciu !
Podoba mi się Twój felietonik . Czekam na recenzję z "Czarodziejskiego fletu" , którego premiera odbędzie się w marcu . Proszę uważnie słuchać uwertury , gdyż orkiestra operowa ponoć zrobiła "duże postępy " i nie daje już " po sąsiadach".
Łączę pozdrowienia z okazji zimy.- 4 3
-
2010-01-26 11:48
Coś nowego
Zgadzam się i nie zgadzam z komentarzami pod artykułem ale jest coś świeżego nowego. Samochodem czy na pieszo z błędami lub nie miły zimowy felieton.
- 3 2
-
2010-01-27 09:10
ciekawe czy
taksowkarze tez pluja pod filharmonia
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.