• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zakupy na hali to spotkanie z drugim człowiekiem

Łukasz Stafiej
5 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Brygida Zmysłowska handluje warzywami i owocami na gdyńskiej hali od ponad pół wieku. Zaczęła jako nastolatka.
  • Jan Sychta.
  • Krystyna Laboszczak.
  • Leszek Makander.
  • Zofia Wojciechowska.

Nie są anonimowi jak sprzedawcy w galeriach handlowych. Swoje interesy prowadzą często od pokoleń. Klienci darzą ich zaufaniem i sympatią - czasem wpadną po jakiś drobiazg, aby tylko się zobaczyć i zamienić parę słów. Wystawa zdjęć kupców z hali targowej w Gdyni zobacz na mapie Gdyni zostanie odsłonięta w korytarzach obiektu w sobotę.



Pani Brygida Zmysłowska pracuje na gdyńskiej hali targowej 52 lata. Zaczęła jako nastolatka w wakacje, bo musiała pomóc ojcu. Została na ponad pół wieku. Na jej straganie z warzywami i owocami trzymają ją tak długo przede wszystkim ludzie. Choć jej boks znajduje się w części odzieżowej obiektu, klienci właśnie do niej przychodzą po jabłka i inne produkty.

- Takich historii jest więcej. Każde stoisko ma swoją duszę i wyjątkową tożsamość związaną z osobą, która je prowadzi. Tutejsze zakupy od tych w galerii handlowej różni bliski i często serdeczny kontakt sprzedającego z kupującym. Po obu stronach trwający czasem przez pokolenia. Klienci darzą kupców zaufaniem i sympatią - czasem wpadną po jakiś drobiazg, aby tylko się zobaczyć i zamienić parę słów. Właśnie między innymi dlatego postanowiliśmy zorganizować wystawę zdjęć kupców - mówi Jacek Debis z Forum Kultury w Gdyni.
Na portretach autorstwa fotografa Przemysława Kozłowskiego można zobaczyć dwunastu gdyńskich handlarzy i właścicieli punktów usługowych. Zostali oni ujęci zarówno podczas pracy na swoich stanowiskach, jak i na sesji studyjnej z charakterystycznym dla swojej dziedziny przedmiotem. Oprócz wspomnianej handlarki, jest między innymi rzeźnik, sprzedawczyni krawatów czy produktów dla zwierząt oraz mistrz dorabiania kluczy. Ten ostatni to pan Leszek Makander, który fach przejął po ojcu.

- Krąży opowieść, że kiedyś przyjechali do niego Niemcy, którzy nie mogli dorobić kluczyków do swojego Mercedesa. W Berlinie im powiedziano, że to jest niemożliwe do tego modelu. A u Makandera w Gdyni stało się to faktem. Zamówili zaraz dwa komplety. Inna historia dotyczy dorobienia kluczyków do Rolls-Royce'a Phantoma z 1968 roku - opowiada Debis.
Więcej historii o pracujących tutaj osobach oraz opowieści o początkach handlu na hali będzie można posłuchać podczas sobotniego spaceru dla wszystkich, który wystartuje w południe przy wejściu głównym. Tego samego dnia odbędzie się wernisaż zdjęć oraz konkurs fotograficzny, w którym wykonane telefonami zdjęcia kupców i ulubionych stoisk będzie można na miejscu wydrukować w formie pocztówki. Uczestnictwo jest bezpłatne.

Wydarzenia

Wystawa Fotografii pt. Kupcy Miejskich Hal Targowych w Gdyni (1 opinia)

(1 opinia)
wystawa

Miejsca

Opinie (62)

  • nie rozumiem czemu w Was tyle złośliwości ? czym Ci ludzie Wam zaszkodzili ?
    Społeczeństwo schodzi na psy, ludzie coraz bardziej parszywi się robią
    a ja lubie robić zakupy - szczególnie warzywne na targowiskach - zawsze duży wybór, świeże , mogę kupić np marchew ubrudzoną ziemią czy jabłka z ogródka od jakiegoś dziadka, jakość jest o wiele lepsza niż z tych paryszywych biedronek z pomiorami z gmo itd

    • 2 3

  • (10)

    Jedyny plus Hali taki to , że to nadal polski kapitał !!!
    Inna sprawa , że ceny mogły by być niższe no ale to zarządca ustala niebotyczne czynsze a to przekłada się na ceny towarów.
    Poza tym PiS podniósł składki na początku tego roku a to też się odbiło na drobnych przedsiębiorcach bo zachodnim koncernom na pewno nie zaszkodziło.
    I taka oto polityka proPolska PiS

    • 32 21

    • jakie skladki podniosl pis ,prosze wytlumacz mi bo nie bardzo rozumiem? (2)

      • 5 2

      • Podniósł place minimalna a to oznacza wyższa składkę na ubezpieczenie gościu drogi

        • 0 1

      • wklep se w google

        • 1 1

    • plus to dobrej jakości mięso (na niektórych stanowiskach)

      takiej wołowiny w żadnej sieciówce nie dostałem
      na rynku na Witominie raz lepiej raz gorzej, dobre kiełbasy i raz polędwiczki cielęce pyszne jak cały kosmos, rybny na Witominie też niezły)
      ale i tak po wołowinę i po ryby na halę jeździłem jeśli akurat miałem okazję i ochotę

      • 2 0

    • Co ci PIS podniósł? Jakie składki? Co ma wspólnego z halą zarządzaną przez miasto? (1)

      • 4 0

      • składki na zus , emerytalno rentowne i ubezpieczenie zdrowotne itd. pewnie o sprzedaży długu polskiego niemcom przez pis też nie słyszeliście ?

        • 1 0

    • (3)

      Niebotyczne czynsze????? Zapraszam na stronę Urzędu Miasta, stoiska za 500zł miesięcznie to niebotyczny czynsz? Większość stoisk to GKA i GKS widać po 17 jak nowymi Mercedesami i Audi podjeżdżają po utargi, ale co się dziwić jak ceny 3 razy wyższe niż gdzie indziej(nie mówię o marketach) czasy hali minęły.

      • 26 1

      • Jeśli kilogram łososia potrafi kosztowac na hali 70 zł, (2)

        to bardzo uprzejmie proszę wyp... z takim handlem.

        • 15 3

        • lepiej mniej a smacznie niż dużo a tanio, no ale każdy ostanio wpitzla tyle jakby potem całymi dniami pole orał , micha musi być pełna po brzegi !!! pysznbości z taniej biedabronki

          • 0 4

        • Nie potrzeba wulgaryzmów, jeśli cena będzie za wysoka to w końcu padną. A jak ktoś lubi pangę, to w marketach pełno tego w zamrażarkach.

          • 2 4

  • Taaaa..... jasne ..... (4)

    Niczego nie dotykać, towar nakłada pani sprzedawczyni , i zawsze jakiegoś zgniłka wciśnie.
    Dziękuję bardzo.
    Hala była dobra w latach 80 ubiegłego wieku jak się miało ochotę na napój w puszce lub gumę do żucia albo chciało się poszpanować zakupioną tam siatką reklamówką.

    • 93 29

    • Teraz ci biedra została.... cwaniaczku bidaczku

      • 0 3

    • Zgadzam się (1)

      Mi pani nie chciała sprzedać 10 kg wiśni. Za duża ilość jak na takie wiśnie.

      • 20 3

      • Szkoda że ci oleju nie chciała sprzedać.

        Nalałbyś sobie do głowy.

        • 1 8

    • Faktycznie jest taka jedna, ale wystarczy jej unikać i po problemie.

      • 9 1

  • uważać (1)

    Niestety trzeba tam uważać na starsze Panie które sprzedają mięso. Jednym słowem oszukują. Już kilka razy próbowały wcisnąć mi coś innego od tego co chciałem a jak zwróciłem uwagę to próbowały mi wmawiać,że się nie znam. Od 20 lat jestem kucharzem a od 15 szefem kuchni w jednym z lepszych hoteli w trójmieście, upps Panie niemiłe ale za to wierzące :) Prawda jest taka, że jest tam tylko parę stoisk wartych polecenia a reszta to mięsa jakości jak z hipermarektu ale 2 razy droższe.

    • 33 0

    • zgadzam się, trzeba umieć kupować

      niedługo sezon na belony ;P
      ślinka

      • 1 1

  • (8)

    Hala? Oni jeszcze zyja? Rany, co za bzdura. Kto tam kupuje? Serio: kto tam kupuje?

    • 28 46

    • towar jak (prawie) wszędzie, ale bywa bardziej świeży (3)

      krócej leży tu niż w chłodniach supermarketu,
      tutaj sprzedawcy na hali kupują co kilka dni z giełdy,
      a np. w "moim" warzywniaku właściciel kupuje w każdy poniedziałek, środę i piątek- bierze mniejsze partie,
      wiem, bo mieszka vis a vis i znam jego "rozkład dnia".

      • 8 2

      • (2)

        Wystarczy kupić pomidory i porównać z tymi z marketu. W marketach nawet w sezonie sprzedają bezsmakowy produkt pomidoropodobny, aż się nie chce ich jeść. Natomiast uczciwe pomidory są pyszne.

        • 6 2

        • (1)

          To prawda, ale co ma do tego hala?

          • 3 2

          • :) trochę prawdy w tym co piszesz jest, zgadzam się

            ale...
            jak się pokręcisz to możesz znaleźć,
            może nie zawsze ale zdarza się,
            rybę, mięso też trzeba umieć ocenić,
            to wymaga doświadczenia
            ale jak zaczniesz dziś to za 3 lata będziesz specjalistą :)
            pod warunkiem że sam gotujesz co kupiłeś, wtedy widzisz i czujesz co to było

            • 1 0

    • Emeryci, leśne dziadki (3)

      Ludzie, którzy tęsknią za komuną.

      • 9 15

      • Re: Emeryci, leśne dziadki (1)

        i naiwniacy, którzy wierzą, ze kupią coś lepszej jakości... :/

        • 8 6

        • mówisz tak bo nigdy nie jadłeś dobrej jakości mięsa

          ba, powiem więcej, nigdy nie jadłeś mięsa świeżego
          to i supermarketowe ci smakuje
          bo to jedyne jakie znasz,

          stąd nie umiesz kupowac mięsa
          stąd masz takie poglądy jakie masz,
          błędne

          • 1 1

      • Mało wiesz człowieku, a twój umysł jest pełen uprzedzeń i uproszczeń.

        • 3 3

  • (8)

    To nie dla mnie. Ja wolę powyżywać się na kasjerce w oszonie. Niech wie gdzie jest jej miejsce w drabinie hierarchii społecznej. Pogarda w spojrzeniu oraz brak zwrotów grzecznościowych to moja wizytówka

    • 17 47

    • Widać, że wszyscy wykumali Twój sarkazm :) (1)

      • 6 1

      • to by nie było śmieszne gdyby nie było prawdziwe

        niestety chamów dookoła miliony,
        brak kultury jest symptomatyczny dla mieszkańców Polski,
        szczególnie dla mniejszości polskiej w Polsce

        • 2 0

    • To kasjerki z oszona

      Nie zrozumiały żartu i jest foch

      • 1 2

    • ...

      Nic dodać ,nic ująć buraku

      • 0 1

    • Szkoda słów stąd wielkie litery...

      • 0 1

    • Janusz z rozumem do południa.....

      • 6 2

    • dla rodziny też ? współczuję tak czy siak, twoim bliskim, o ile są tacy

      • 9 1

    • Wez gosciu juz te tabletki z rana, bo prawie 14.

      • 16 2

  • kotlet rybny (2)

    Kiedys za studenta WSM poszedlem kupic kotleta rybnego. Pani chyba dla mnie wybrala jakiegos starego. Mlody to glupi i swistucha zadarmo.

    Dzieki wielkie!

    • 29 3

    • (1)

      Gotowy kotlet rybny sam w sobie jest wyzwaniem - nawet dla studenciaka...
      Sam kiedyś je testowałem.. też jako studenciak PG.

      • 2 2

      • lepiej samemu zrobić

        z rzeczy niestudenckich to gołąbki, te to trzeba od mamy przywieźć,
        za dużo roboty a potem trzeba i tak przechowac bo nie przejesz 50 sztuk :),
        co jeszcze jest trudne do zrobienia w akademiku? hmmm....

        • 1 0

  • Pozdrowienia dla bardzo ladnych Pan sprzedajacych warzywa i owoce. Zawsze u nich kupuje.

    • 4 2

  • KLIJENT---o to ja go okantuję (1)

    ostatnio kupowałam wątrobę cielęcą-droga,ale ma bogaty skład- wartość
    w domu zobaczyłam -połowa to same żyły,a płaciłam za mięso
    nigdy więcej na tym stoisku,a już omijam 2/3 oszustów

    • 7 0

    • Hahaha, co za troll narzekający na mięso z hali w co drugim komentarzu. Już ci się rodzaje pomyliły.

      Podpisałeś się jako kamil, a w tekście komentarza "kupowałam", "zobaczyłam". Śmiech na sali, a może raczej hali, z ciebie. Że tobie chce się wypisywać te same głupoty w każdym artykule o hali.

      • 2 2

  • Wielki szacunek dla pani Brygidy za jej ciężką pracę.

    • 10 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

W jakim mieście znajduje się siedziba główna ERGO Hestii?

 

Najczęściej czytane