• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za nami udane "Dwa Teatry"

Łukasz Rudziński
15 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Grand Prix Festiwalu "Dwa Teatry" za spektakl Teatru TV otrzymali reżyser spektaklu "W roli Boga" Tomasz Wiszniewski (ze statuatką) oraz zespół aktorski, m.in. Dominika Ostałowska i Andrzej Zieliński (drugi od lewej). Werdykt odczytał przewodniczący jury Artur Żmijewski (z prawej). Grand Prix Festiwalu "Dwa Teatry" za spektakl Teatru TV otrzymali reżyser spektaklu "W roli Boga" Tomasz Wiszniewski (ze statuatką) oraz zespół aktorski, m.in. Dominika Ostałowska i Andrzej Zieliński (drugi od lewej). Werdykt odczytał przewodniczący jury Artur Żmijewski (z prawej).

Za nami dziesiąte, jubileuszowe święto Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji. Gala Finałowa upłynęła pod znakiem apelów o zapewnienie przyszłości słuchowisk i Teatru TV, wypowiadanych przez kolejnych nagradzanych artystów. Jednak w retransmisji w TVP1 głos artystów został ocenzurowany.



Spośród wszystkich prezentowanych produkcji telewizyjnych (15 spektakli) oraz radiowych (14 słuchowisk) wyłoniono po laureatów 12 nagród dla obu kategorii. To najważniejsze - Grand Prix - w kategorii Teatru TV przyznano reżyserowi spektaklu "W roli Boga" Marka St. Germaina - Tomaszowi Wiszniewskiemu oraz wszystkim aktorom przedstawienia - Januszowi Gajosowi, Dominice Ostałowskiej, Katarzynie Gniewkowskiej, Andrzejowi Zielińskiemu, Krzysztofowi Stroińskiemu, Magdalenie Schejbal, Pawłowi Królikowskiemu i Grzegorzowi Damięckiemu.

- Postanowiliśmy nagrodzić reżysera i cały zespół aktorski, ponieważ urzekł nas jako całość - przyznaje przewodniczący jury Teatru TV, Artur Żmijewski. - Nie jest łatwo, mając do dyspozycji tyle osobowości aktorskich, stworzyć spektakl, w którym widać wszystkich aktorów.

Grand Prix w kategorii słuchowisk otrzymali realizatorzy spektaklu "Jeszcze się spotkamy młodsi" Krzysztofa Czeczota w reżyserii samego Czeczota, za reżyserię (Krzysztof Czeczot), realizację akustyczną (Marcin Bors) i muzykę (Stanisław Soyka). - Jestem zaszczycony i bardzo szczęśliwy. Wielkim fanem Teatru Polskiego Radia pozostaję od dziecka - przyznał Stanisław Soyka.

Podczas Gali Finałowej, odbywającej się w sopockim Hotelu Sheraton, artyści bardzo wyraźnie manifestowali obawy o przyszłość obu teatrów publicznych. Najdobitniej sformułował je Maciej Wojtyszko, reżyser dwóch prezentowanych spektakli - "Bułhakow" i "Powidoki" (za ten drugi wspólnie z synem odebrał nagrodę za oryginalny polski tekst dramatyczny i honorową Nagrodę im. Krzysztofa Zalewskiego). - Za wielką tragedię uważam to, że na produkcję spektakli Teatru TV i Teatru Polskiego Radia jest coraz mniej pieniędzy, a samych spektakli również jest coraz mniej. To wielki dramat teatru, który regularnie ogląda od pół do półtora miliona ludzi. Ratunku dla Teatru Telewizji i Teatru Polskiego Radia!

Za tę wypowiedź Wojtyszko odebrał najdłuższe brawa ze wszystkich występujących podczas całej Gali. Organizatorzy z Telewizji Publicznej uznali ją jednak za "nieciekawą", ponieważ w wieczornej retransmisji na kanele TVP1 nie pozostał po niej żaden ślad. Usłyszeć ją mogli jedynie widzowie TVP Kultura oglądający Galę Finałową festiwalu na żywo.

Tradycyjnie sopocki festiwal ściągnął tłumy chętnych. Na niektóre pokazy w Multikinie zabrakło nawet miejsc i widzowie chcący wejść "na ostatnią chwilę" byli odsyłani z kwitkiem.

Wielkim powodzeniem cieszyły się spotkania z Gwiazdami Festiwalu, organizowane w Dworku Sierakowskich. Największa sala dosłownie pękała w szwach - aby znaleźć miejsce siedzące choćby podczas spotkania z Januszem Gajosem, trzeba było pojawić się już na wcześniejszym spotkaniu z Grażyną Barszczewską. Niestety Dworek Sierakowskich nie do końca sprawdził się jako miejsce dla tak tłumnych spotkań - było ciasno i duszno, a stłoczonych przy drzwiach i oknach słuchaczy było niemal tylu co siedzących.

Ne wiadomo, co z festiwalem "Dwa Teatry" będzie dalej. Ewentualna rezygnacja z produkcji słuchowisk Teatru Polskiego Radia i Teatru TV oraz z ich sopockiego przeglądu, byłaby z pewnością wielką krzywdą dla rzeszy widzów. Nieoficjalnie mówi się, że najbliższa edycja się odbędzie. Tego, co będzie później, nikt jednak nie wie.

Lista wszystkich laureatów X Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry - Sopot 2010":

w kategorii słuchowisk:

- Grand Prix dla najlepszego słuchowiska: "Jeszcze się spotkamy młodsi" Krzysztofa Czeczota w reż. Krzysztofa Czeczota, za reżyserię (Krzysztof Czeczot), za realizację akustyczną (Marcin Bors) i muzykę (Stanisław Soyka)
- za reżyserię: Piotr Cieplak, "Fantazy"
- za scenariusz oryginalny: Krzysztof Czeczot , "Jeszcze się spotkamy młodsi"
- za scenariusz będący adaptacją: Marek Gajdziński za adaptację "Castorpa" Pawła Huellego do słuchowiska "Castorp"
- za muzykę oryginalną lub opracowanie muzyczne: Marian Szałkowski , "Ekscentrycy"
- nagroda im. Janusza Hajduna za realizację akustyczną: Andrzej Brzoska , "Kartoteka"
- nagroda aktorska za rolę drugoplanową: Anna Chodakowska za postać Adeli w słuchowisku "Czy lubi pani Schuberta?"
- wyróżnienie za rolę drugoplanową: Stanisław Orzechowski za rolę Nadzorcy-batożnika w słuchowisku "Proces"
- nagroda aktorska za rolę męską: Robert Więckiewicz za rolę Syna w słuchowisku "Jeszcze się spotkamy młodsi"
- nagroda aktorska za rolę kobiecą: Anna Polony za rolę Cristy w słuchowisku "Czy lubi pani Schuberta?"
- nagroda honorowa dla producenta słuchowisk: Polskie Radio Bydgoszcz - Radio Pomorza i Kujaw za produkcję słuchowiska "Mimesis"
- Nagroda Honorowa im. Krzysztofa Zalewskiego za twórczość odrzucającą stereotypy i łatwe nowinki, umocowaną w pamięci i historii, dotyczącą problemów współczesności: "Kartoteka" Tadeusza Różewicza w reżyserii Tomasza Mana

w kategorii spektakli Teatru TV:

- Grand Prix dla najlepszego spektaklu: "W roli Boga" Marka St. Germaina w reż. Tomasza Wiszniewskiego, w szczególności dla reżysera (Tomasz Wiśniewski) oraz całego zespołu aktorskiego (Janusz Gajos, Dominice Ostałowska, Katarzyna Gniewkowska, Andrzej Zieliński, Krzysztof Stroiński, Magdalena Schejbal, Paweł Królikowski, Grzegorzowi Damięcki)
- za reżyserię: Tomasz Wiszniewski, reżyser spektaklu "W roli Boga"
- za oryginalny polski tekst dramatyczny: Adam Wojtyszko i Maciej Wojtyszko, "Powidoki"
- za zdjęcia: Jeremi Prokopowicz, "Wróg ludu"
- za scenografię: Wojciech Żogała, "Wróg ludu"
- za muzykę oryginalną i opracowanie muzyczne: Jakub Kapsa, "Gry operacyjne"
- za twórczą realizację telewizyjną spektaklu teatralnego: Mariusz Malec, "Ferydurke" Witolda Gombrowicza w reż. Janusza Opryńskiego i Witolda Mazurkiewicza
- za montaż: Milena Fiedler, "W roli Boga"
- nagroda aktorska za rolę kobiecą: Nina Czerkies za rolę Katarzyny Kobro w spektaklu "Powidoki"
- nagroda aktorska za rolę męską: Mariusz Wojciechowski za rolę Władysława Strzemińskiego w spektaklu "Powidoki"
- honorowe wyróżnienia aktorskie: Agnieszka Mandat (za rolę Agnieszki Jakowlewnej w spektaklu "Rosyjskie konfitury"), Krzysztof Stelmaszyk (za rolę Ericha von dem Bacha w spektaklu "Przerwanie działań wojennych") i Krzysztof Globisz (za rolę Petera Stockmanna w spektaklu "Wróg ludu")
- Nagroda Honorowa im. Krzysztofa Zalewskiego (za twórczość odrzucającą stereotypy i łatwe nowinki, umocowaną w pamięci i historii, dotyczącą problemów współczesności): "Powidoki" Adama i Macieja Wojtyszków w reżyserii Macieja Wojtyszki

Wielka Nagroda Festiwalu "Dwa Teatry" za wybitne kreacje aktorskie w Teatrze Polskiego Radia i Teatrze Telewizji: Janusz Gajos

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (9) 1 zablokowana

  • Określenie tego wydarzenia.. (1)

    Dwa Teatry pierwszy raz od wielu lat nie były udane. Może w blasku fleszy i opinii dziennikarzy tak właśnie jest. Jednakże w sopockim Multikinie wybrano najmniejszą możliwą salę, która nie była w stanie pomieścić chętnych. Obsługa kina komentowała, że jak za darmo to wszyscy się pchają...

    W kinie Polonia, również wydarzenie było za darmo. Ludzie nie musieli się tłoczyć, a na pewno nie byli poniżani.

    A poza samym wejściu na salę w multikinie panował zaduch i po takich perypetiach na zewnątrz odechciewa się "obcowania z kulturą"

    • 7 7

    • Sala w multi

      Z tego co wiem, sala w Multikinie po pierwszym dniu pokazów została zamieniona na największą. Pozdrawiam

      • 3 0

  • (1)

    No tak, ale"lepiej" Kino Plonia, które miało swój niepowtarzalny klimat przerobić na podrzędną dyskotekę, a sztukę upchnąć w plastikowe wnętrza multipleksu bez klimatu. Szkoda....wciąż nie wiem jak można było do tego dopuścić...

    • 2 4

    • Z tym "klimatem" w Polonii to masz na myśli kurz, pleśń i grzyby ?

      Jeśli tak to rzeczywiście racja, "klimat" tam był.

      • 1 0

  • Opinia

    Ja uważam , że festiwal w tym roku był udany. W Multikinie jest klimatyzacja a starym kinie Polonia były twarde skrzypiące krzesła i zapach zarodników pleśni w powietrzu. A na przyszłość trzeba zamówić porządną salę na 250 osób a nie na 140. W tym roku było więcej chętnych widzów i słuchaczy niż w zeszłym. Sopot pięknym miastem festiwali...się marzy.

    • 4 1

  • dwa teatry...

    organizacyjnie rzeczywiscie nie było najlepiej, sale za małe zarówno na spektakle jaki na konferencje. poza tym nie mogłam sie dowiedziec od obsługi /pierwszego dnai/ gdzie i kiedy bedą konferencje z wykonawcami i rezyserami konkretnych spektakli. Natomiast same spektakle oczywiscie ok i jak najbardziej nalezy kolejny festiwal organizowac, ale organizacyjnie bardziej przemyslec.

    • 5 0

  • a ona chciala fiacika

    • 0 0

  • Po co komu TVP bez teatru?

    Znajdują się środki na całą masę telenowel i programów rozrywkowych (choćby sławne już i wszędzie chyba skrytykowane harce gwiazdek na lodzie) a w ramówce giną progamy edukacyjne i brakuje miejsca na kulturę. Miejmy nadzieję, że zapowiadana przez kolejne rządy reforma TVP kiedyś się naprawdę odbędzie, bo co to znaczy, że brakuje środków na teatr TV? Przecież to jest właśnie misja! Jeśli TVP ma działać jako TV komercyjna to niech likwidują abonament, ale skoro jest abonament to on w pełni powinien być przeznaczany na TV, która nie będzie puszczała ambitnych filmów i dokumentów w środku nocy albo wywalala teatr na zupełny na margines...

    • 5 0

  • Festiwal ok, ale

    organizacja taka sobie.
    Najgorszy jest jednak sposób w jaki potraktowano artystów, wyciszając ich apel i kastrując wypowiedzi na temat sytuacji i klimacie dla produkcji spektakli i słuchowisk.
    To dla TVP nie jest już misja, tylko wrzód na d.... a z takim podejściem trudno robić cokolwiek, nie wspominając o poziomie artystycznym i angażowaniu aktorów pracujących w różnych teatrach (i serialach, niestety) w różnych miastach. Potem, jak już się uda zebrać zespół, trzeba półtoragodzinny spektakl nakręcić w kilka dni, a wszystko za czapkę śliwek... Dlatego Teatr TV kona i chociaż TVP Kultura kosztuje mniej niż tygodniowa ramówka np. TVP2, to i tak się je zarzyna, łożąc za to kasę na "rywalizację" z TVN-em i Polsatem w produkowaniu coraz bardziej debilnych rozrywkowych show...

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Noblista z Wrzeszcza, autor "Blaszanego bębenka", którego imię nosi galeria miejska to:

 

Najczęściej czytane