Wystawa twórczości kolektywu KABINA

Aktualnie na świecie produkowane jest mnóstwo zbędnych przedmiotów. Niegdyś dbaliśmy o wszystko, co posiadaliśmy. Wiele rzeczy było ręcznie robione i wyprodukowanie czegoś zajmowało sporo czasu, a było dużo bardziej wytrzymałe. Dzisiaj cała magia obiektów jest odrzucana. Skupiamy się na chwilowym zaspokojeniu naszych krótkotrwałych przyjemności. Zepsutych przedmiotów nie naprawia się, tylko tanio kupuje nowe, które po chwili użytkowania znowu się psują. Wiele rzeczy jest niepotrzebnie produkowana jako jednorazowe. Ludzie nie przejmują się tym, że golarka, zabawka, koszulka wyprodukowana w Azji musi przebyć do nas daleką drogę zostawiając po sobie zanieczyszczenie pochodzące ze spalin, następnie po chwili użytkowania danego niejakościowego produktu wyrzucamy go i trzeba go gdzieś składować. Codziennie produkowane jest milion identycznych lalek, które trafiają do nas na 5 minut, po czym lądują w koszu. Taka postawa nie dość, że jest nieodpowiedzialna ze względu na ekologię, zabiera urok przywiązania się do przedmiotu, dbania o coś, szanowania pracy i materiałów.

Do naszej sztuki często wykorzystujemy znalezione rzeczy. Tworzymy obiekty, instalacje ze śmieci, odpadów, opakowań itp. Części do naszych prac pozyskujemy z plaż, chodników, znajdujemy je przy kontenerach na śmieci, w lumpeksach.

Mamy po 19 lat i mieszkamy, pochodzimy z okolic Gdańska. Kolektyw Kabina założyliśmy niedawno, jednak wcześniej prowadziliśmy już działalność artystyczną. Mieliśmy już wystawy w galerii, w bibliotekach, nasze prace można było znaleźć w wystawach zbiorowych w mieszkaniach, czy na organizowanych opencallach. Julia Miotk zajmuje się głównie malarstwem i rysunkiem, Adrian Kurzawa profesjonalnie jest Grafikiem, ale tworzy również instalacje, oraz szyje. Piotr Detlaf również maluje, montuje też obiekty, czy podejmuje różne transdyscyplinarne działania.

Otwarcie wystawy: 21 października