Wydarzenie w ramach
Przełom transformacyjny w Polsce umożliwił prywatnym przedsiębiorcom zakładanie własnych firm, które w warunkach raczkującego kapitalizmu w wielu wypadkach niemal z miesiąca na miesiąc stawały się niezwykle dochodowe i zagarniały znaczną część otwierającego się wówczas rynku. Doskonale widać to na przykładzie historii kaset wideo w Polsce - choć VHS-y cieszyły się zainteresowaniem już w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, ich popularność wybuchła wraz z transformacją. Na przełomie dekad w naszym kraju pojawiło się wiele firm, które walczyły o klienta, oferując zachodnie filmy gatunkowe na kasetach wideo.
Większość z nich nie przetrwała próby czasu, przez co dzisiaj ich logotypy można znaleźć jedynie na starych VHS-ach i w czasopismach filmowych z epoki. Na początku lat dziewięćdziesiątych takie firmy jak Elgaz czy Video Rondo dyktowały jednak warunki na rynku wideo, a dystrybuowane przez nich kasety znaleźć można było w niemal każdej z kilkunastu tysięcy działających w Polsce wypożyczalni.
W tym kontekście szczególnie ciekawa wydaje się założona w Gdyni firma Video Rondo, jej historia skupia bowiem jak w soczewce wszystkie cechy biznesu czasów transformacji. Choć początkowo było to niewielkie przedsiębiorstwo rodzinne, kasety Video Rondo stały się bardzo popularne, a oferowany repertuar odbijał nastroje epoki - ponieważ widzowie kreowali popyt przede wszystkim na zachodnie, eskapistyczne kino gatunkowe, firma oferowała głównie mało znane zagraniczne komedie, horrory, filmy akcji i tytuły o zabarwieniu erotycznym. Na przestrzeni zaledwie pięciu lat Video Rondo wprowadziło do dystrybucji około tysiąca takich filmów.
Co więcej, strona graficzna wydań Video Rondo ciekawie odbijała zmiany, jakie dokonywały się wówczas w polskim designie i marketingu. Do projektowania okładek zatrudniano wykładowców i studentów gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, którzy tworzyli je za pomocą farb, pasteli lub metodą kolażu. Artyści nie do końca radzili sobie z materią projektowania okładek komercyjnych, mieli wszak doświadczenie jedynie z plakatem artystycznym; próbowali dostosować zasady Polskiej Szkoły Plakatu do wymogów kapitalizmu, co często skutkowało niezwykłymi, niekiedy komicznymi rozwiązaniami formalnymi. Twórcy okładek za wszelką cenę starali się podkreślać, że w filmach znaleźć można sceny erotyczne i sceny akcji, czasami pozwalali sobie także na coś, co dziś określilibyśmy mianem fałszywego marketingu - za przykład może posłużyć obwoluta polskiego filmu sensacyjnego, Agenta nr 1 w reżyserii Zbigniewa Kuźmińskiego, na którą wklejono zdjęcie Ala Pacino, mimo że ten ani na sekundę nie pojawia się w filmie. Z perspektywy czasu styl projektowania tych okładek można by określić mianem niechcianego, porzuconego dziecka Polskiej Szkoły Plakatu.
Wystawa grafik Video Rondo, podczas której kilkadziesiąt okładek zostanie zaprezentowanych w formie wydruków, będzie pierwszą tego typu wystawą w Polsce, prace nigdy wcześniej nie były bowiem pokazywane w przestrzeni publicznej.
Wystawa będzie czynna przez cały czas trwania Festiwalu w hallu Europejskiego Centrum Solidarności. Wernisaż odbędzie się 09.06 o godzinie 18:30.
W tym kontekście szczególnie ciekawa wydaje się założona w Gdyni firma Video Rondo, jej historia skupia bowiem jak w soczewce wszystkie cechy biznesu czasów transformacji. Choć początkowo było to niewielkie przedsiębiorstwo rodzinne, kasety Video Rondo stały się bardzo popularne, a oferowany repertuar odbijał nastroje epoki - ponieważ widzowie kreowali popyt przede wszystkim na zachodnie, eskapistyczne kino gatunkowe, firma oferowała głównie mało znane zagraniczne komedie, horrory, filmy akcji i tytuły o zabarwieniu erotycznym. Na przestrzeni zaledwie pięciu lat Video Rondo wprowadziło do dystrybucji około tysiąca takich filmów.
Co więcej, strona graficzna wydań Video Rondo ciekawie odbijała zmiany, jakie dokonywały się wówczas w polskim designie i marketingu. Do projektowania okładek zatrudniano wykładowców i studentów gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, którzy tworzyli je za pomocą farb, pasteli lub metodą kolażu. Artyści nie do końca radzili sobie z materią projektowania okładek komercyjnych, mieli wszak doświadczenie jedynie z plakatem artystycznym; próbowali dostosować zasady Polskiej Szkoły Plakatu do wymogów kapitalizmu, co często skutkowało niezwykłymi, niekiedy komicznymi rozwiązaniami formalnymi. Twórcy okładek za wszelką cenę starali się podkreślać, że w filmach znaleźć można sceny erotyczne i sceny akcji, czasami pozwalali sobie także na coś, co dziś określilibyśmy mianem fałszywego marketingu - za przykład może posłużyć obwoluta polskiego filmu sensacyjnego, Agenta nr 1 w reżyserii Zbigniewa Kuźmińskiego, na którą wklejono zdjęcie Ala Pacino, mimo że ten ani na sekundę nie pojawia się w filmie. Z perspektywy czasu styl projektowania tych okładek można by określić mianem niechcianego, porzuconego dziecka Polskiej Szkoły Plakatu.
Wystawa grafik Video Rondo, podczas której kilkadziesiąt okładek zostanie zaprezentowanych w formie wydruków, będzie pierwszą tego typu wystawą w Polsce, prace nigdy wcześniej nie były bowiem pokazywane w przestrzeni publicznej.
Wystawa będzie czynna przez cały czas trwania Festiwalu w hallu Europejskiego Centrum Solidarności. Wernisaż odbędzie się 09.06 o godzinie 18:30.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy