• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wygraj z depresją. O "Tchórzu! (...odważnej tragikomedii)" w Teatrze Gdynia Główna

Łukasz Rudziński
23 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Tytułowego Tchórza (Stanisław Sygitowicz) poznajemy, gdy leży na wznak pogrążony w depresji. Tytułowego Tchórza (Stanisław Sygitowicz) poznajemy, gdy leży na wznak pogrążony w depresji.

Co zrobić, gdy życie ciągnie się jak flaki z olejem i przygniata do łóżka ciężarem, którego nie sposób znieść? Jacek Bała z wyczuciem, ale w pełen groteski, tragikomiczny sposób przybliża sytuację osób dotkniętych depresją w spektaklu "Tchórz! (...odważna tragikomedia)" Teatru Gdynia Główna.



Podobno z depresją w różnych stadiach bezpośrednio mierzy się już jedna na dziesięć osób na świecie. Dodając do tego bliskich i rodziny osób cierpiących na depresję, bardzo wielu z nas miało z tą chorobą bezpośredni kontakt. Jak poruszyć kwestię osób cierpiących na depresję w spektaklu teatralnym? Co w stanie apatii, utraty zainteresowań i radości życia, gdy świat widzi się tylko w czarnych barwach, może być atrakcyjnego z punktu widzenia teatru? Z tymi zagadnieniami zmierzył się reżyser Jacek Bała (reżyserował wcześniej w Teatrze Miejskim w Gdyni "Amadeusza", "Balladynę" oraz "Mistrza i Małgorzatę"). Wystawił on sztukę własnego autorstwa, w której właśnie człowiek słaby, apatyczny, zrezygnowany i wycofany staje się jej głównym bohaterem, chociaż wcale tego nie chce.

Repertuar Teatru Gdynia Główna


Poznajemy go leżącego tyłem do widzów, na wznak, na dwóch pufach sako. Jego obcość podkreśla ułożenie ciała i sposób, w jaki patrzy on na rzeczywistość właściwie nie ruszając się ze swojego "łóżka". Chociaż nawiedzają go jacyś ludzie i usiłują zmotywować do działania ("życie to ciągła walka"), on nie rusza nawet ręką - jak sam mówi, nie da się nabrać na to "motywacyjne pieprzenie", o wyjściu z łóżka nie wspominając. Poczucie winy (bo nie wyszło z dziewczyną, bo nie układa się w pracy), idzie tu w parze z rezygnacją z próby poukładania sobie wszystkiego na nowo. Już sama myśl o wyjściu z łóżka wydaje się męcząca, co dopiero przekucie jej w czyn. Najchętniej przerwałby te męki, ale nie wyobraża sobie targnięcia się na życie, bo za dużo zachodu.

W stanie letargu, gdzieś pomiędzy jawą a snem zaczynają nawiedzać go kolejni bohaterowie, m.in. powstaniec-kresowiak (Kuba Kornacki, po prawej). W stanie letargu, gdzieś pomiędzy jawą a snem zaczynają nawiedzać go kolejni bohaterowie, m.in. powstaniec-kresowiak (Kuba Kornacki, po prawej).
Dzięki migawkowym kilkusekundowym projekcjom na ekranie stanowiącym tło spektaklu, a także poprzez wypowiedzi bohaterów poznajemy jego historię: kompleksy wyniesione z dzieciństwa, niskie poczucie własnej wartości oraz dojmujące, obezwładniające i paraliżujące przekonanie, że jest słabym, nic nie znaczącym tchórzem. Dlatego, gdy nieoczekiwanie pojawia się Pułkownik Taki a Taki, który werbuje do swojej kompanii ludzi czujących się jak prawdziwe zero, nikomu do niczego niepotrzebnych, Tchórz nieoczekiwanie dla samego siebie, zgłasza akces do jego jednostki. Pociąga go wizja bohaterskiej śmierci na niebezpiecznej misji w dalekim kraju.

Zasady prawdopodobieństwa w tym momencie całkowicie ulatniają się ze spektaklu, który przenosi nas na groteskowo zarysowany dalekowschodni front, najeżony stereotypami na temat islamskich bojowników. Tytułowy Tchórz bez mrugnięcia okiem wykazuje się lojalnością. Podejmuje się nawet śmiertelnie niebezpiecznej misji specjalnej, w której spenetrować trzeba Tajną Agentkę P. 323. Coraz bardziej szalona, tragikomiczna akcja spektaklu znajduje jednak logiczne i wartościowe wyjaśnienie z mądrym przesłaniem: najtrudniejszy etap to samodzielne funkcjonowanie po wyjściu z depresji.

Dopiero wizyta Pułkownika Takiego a Takiego wraz z "komandosem" budzi zainteresowanie Tchórza, który postanawia zostać żołnierzem. Dopiero wizyta Pułkownika Takiego a Takiego wraz z "komandosem" budzi zainteresowanie Tchórza, który postanawia zostać żołnierzem.
Sztuka Jacka Bały skrojona jest na trójkę wyrazistych bohaterów. Grający Tchórza Stanisław Sygitowicz imponuje opanowaniem i mimiką, szczególnie w momentach apatii oraz sugestywnych próbach wstania z łóżka. Sygitowicz gra wiarygodnie, nie siląc się na przesadne podkreślanie słabości swojego bohatera, doskonale też naśladuje zwierzę tchórza w trakcie "wykładu" na jego temat. Najsilniejszą sceniczną energię ma jednak Kuba Kornacki, który z wyczuciem kreśli mocne charaktery - Pułkownika Takiego a Takiego, Powstańca czy Kapelana wojskowego (instrukcja nastawiania drugiego policzka to najlepsza scena w całym spektaklu).

Pewną przeciwwagę dla mężczyzn stanowi Małgorzata Polakowska, która w tym męskim świecie słabości i siły ma funkcję medium przybierającego różne oblicza męskiego wyobrażenia kobiety - od namiętnej kochanki, przez suchą nauczycielkę, po pełną czułości kobietę-matkę. Zwłaszcza jako Tajna Agentka P. 323 w wyzywającym, bardzo efektownym kostiumie rodem z męskiej fantazji erotycznej, nie ustępuje panom kroku.

W męskim świecie siły i dominacji Małgorzata Polakowska (na zdjęciu) gra różne wcielenia kobiet, a raczej męskich fantazji o kobietach. W męskim świecie siły i dominacji Małgorzata Polakowska (na zdjęciu) gra różne wcielenia kobiet, a raczej męskich fantazji o kobietach.
Jacek Bała pomimo prostych środków stworzył spektakl pełen rozmachu i dowcipu (parafrazuje na przykład maoryski taniec haka) oraz licznych odniesień intertekstualnych. Nie wszystkie rozwiązania sceniczne wypadają przekonująco - w pewnym momencie wydźwięk spektaklu staje się mętny, balansując na granicy dobrego smaku w trakcie militarnych przygód Tchórza. Wyraźnie brakuje pomysłu na część scen (np. cofanie w czasie) inne przypominają infantylną zabawę dużego chłopca (walka z islamistami).


Pomimo to spektakl, w którym Jacek Bała stworzył niemal każdy aspekt przedstawienia (odpowiada za tekst, reżyserię, scenografię, muzykę i światło) zasługuje na duże uznanie. Zwłaszcza, że w niebanalny sposób porusza on ważny temat społeczny, nie pozwalając go przygnieść jego własnym ciężarem. W końcu śmiech to zdrowie, a ta słodko-gorzka komedia daje liczne preteksty, by się uśmiechnąć czy roześmiać.

Spektakl

8.0
7 ocen

Tchórz! (...odważna tragikomedia)

spektakl dramatyczny

Miejsca

Opinie (29) 1 zablokowana

  • Depresja u Polaków?? (14)

    W większości przypadków spowodowana brakiem środków na życie na przyzwoitym poziomie.

    Jedyni specjaliści potrzebni w tym przypadku to nie lekarze a politycy dbający o obywateli.

    • 31 15

    • (5)

      Depresja to nie choroba portfela a umysłu. Proszę nie mylić pojęć, bo w ten sposób utrwala Pan/Pani szkodliwe przekonania.

      • 18 6

      • Jedno z drugim jest silnie powiązanie. (3)

        Proszę zgłębić temat.

        • 9 10

        • (2)

          Oczywiście, że zła sytuacja materialna może być wyzwalaczem depresji - jednak brak kasy nie jest powodem! I jest na to aż zbyt wiele dowodów (ja sam jestem na to dowodem, bo pieniędzy mi nie brakuje a z depresją się borykam) i znam bardzo dużo osób podobnych do mnie. Już nie mówiąc o ludziach, którzy osiągnęli międzynarodowy sukces, a i tak sobie z depresją nie poradzili.
          Kolejną sprawą jest to, że gdyby depresja o której Pan/Pani pisze, była silnie powiązana z niskim statusem majątkowym, to faktycznie łatwo by było leczyć tę chorobę - bo wyłącznie dotacjami! Proszę przeczytać ostatnie zdanie kilka razy i wsłuchać się w ten absurd.

          • 17 3

          • Widocznie za dobrze masz w życiu drogi kolego. (1)

            Polecam wyjazd do Kambodży, jedź zibacz w jakich warunkach ludziom przyszło żyć. Wrócisz pełen w skowronkach że tak komfortowe masz życie.

            Widocznie nie doceniasz tego ci masz.

            Wdzięczność z samego rana to lekarstwo na depresje.

            Wdzięczność za to że żyjesz na przykład.
            Wdzięczność za każdy oddech, za każde uderzenie Twojego serca.

            Z nudów i dobrobytu Wam sie w tyłkach poprzewracało.

            • 6 13

            • No chyba jednak nie mam za dobrze, skoro choruję. Oczywiście łatwo jest powiedzieć "w tyłkach wam się poprzewracało", trudniej wczuć się w sytuację drugiej osoby.
              Z mojej strony, zamykam tę rozmowę, bo mam przeczucie, że nie prowadzi do niczego konstruktywnego.

              • 8 3

      • Sprawa oczywista

        Jeśli rodzina np.rodzice pracują,mają dzieci ledwo wiążąc koniec z końcem to jasne jest ze depresja się pojawi lub już jest.Czliwiek samitny,pracujący moze miec ten sam problem.Rachunki są ogromne biorąc pod uwagę dzisiejsze pensje.Ten problem jest i to duży.A gdy pojawi się dodatkowo choroba to już jest tragedia.Są też inne powody depresji.

        • 5 2

    • Trochę wąskie spojrzenie.

      Raczej nie tylko. To jest zdecydowanie szerszy problem. Bardziej aspekty cywilizacyjne i uwarunkowania obecnego pośpiechu życia. degeneracja wartości Rodziny i samotność jednostki.

      • 12 1

    • Szczerze odpowiedz sobie na pytanie. (5)

      Po co Ci ta depresja?
      Podziękuj za obecną chwilę,
      Usmiechnij się do życia.
      Uwierz, że są na świecie ludzie którzy mają poważne problemy. Np. bezdomni albo umierający z głodu czy pragnienia.
      Twoje to pikuś, nie jesteśmy pępkami świata.
      Chcesz się przekonać, że mam racje? Najprostrzy sposób!
      Przejdź sie do szpitala na oddział onkologii i porozmawiaj tam z pacjentami. Ha! Założę się, że nie jeden będzie szczęśliwszy od Ciebie.

      Życie to cud, ale trzeba to docenić i być wdzięcznym.

      • 5 9

      • Nie rozumiesz (3)

        Przejdź się na oddział psychiatryczny i zobacz, że ludzie nie mogą tam wstać z łóżek.

        • 6 1

        • Jeżeli masz na myśli ludzi z depresją, to tak. Nie rozumiem. Niech wstaną z tych łóżek i się cieszą, że mają nogi chociażby. (2)

          Inna sprawa z pacjentami mającymi ciężkie choroby psychiczne jak np. schizofrenia.
          Ale nie odbiegając od tematu. Mówimy tu o depresji.

          • 1 8

          • Depresja to ciężka choroba

            Ma podłoże biochemiczne (złe funkcjonowanie wychwytu serotoniny), tak jak i inne choroby psychiczne. Dobrze, że jest już leczenie, które wdrażają psychiatrzy chociaż mogłoby być ono mniej uciążliwe dla pacjenta (opóźnione działanie leków w początkowej fazie terapii). Trzeba mieć nadzieję na nowe generacje leków, nad którymi się pracuje

            • 6 2

          • Człowieku zamilcz lepiej.

            Ci chorzy chcą wstać, ale nie mogą!

            • 3 1

      • Nic nie wiesz o zyciu z depresja.

        • 6 1

    • Mój ojciec miał depresję. Leczył sie szpitalnie.

      Wrzucał wszystkie tabletki które mu podawano.

      Po kilku latach zaczął uprawiać sport.
      Biegał, nawet maratony.
      Po depresji zostało tylko wspomnienie.
      Zdrowy jak koń, fizycznie i psychicznie.
      Ma teraz 75 lat.

      • 0 1

  • pytanie (1)

    Kto ma walczyć z systemem, skoro wszyscy walczą z depresją?

    • 19 7

    • pytanie

      Depresja?
      Czy to coś o Żuławach?

      • 3 5

  • Dobry spektakl

    Na dworcu robią teraz dużo ciekawsze przedstawienia niż w Miejskim.

    • 23 2

  • rewelacja (2)

    Jeden z lepszych spektakli w ciągu ostatniego roku na trójmiejskiej arenie. W fantastyczny sposób poruszony bardzo trudny temat. Temat cywilizacyjny. Bardzo dobra gra aktorska - Małgorzata Polakowska fantastyczna.
    Takich spektakli nam potrzeba zdecydowanie więcej.
    Brawo Teatr Gdynia Główna - spektakl na wysokim poziomie. Kolejnego pięknego jubileuszu Wam życzę.
    Gepard

    • 19 7

    • Brawo Teatr Gdynia Główna

      Wielkie brawa. Godne rozpoczęcie jubileuszu pięciolecia Teatru. Jestem zachwycona grą aktorską, ciekawym spojrzeniem na problem depresji. Proszę o więcej takich perełek.

      • 11 3

    • Czy moglibyście z tym spektaklem

      Występować gościnnie w Gdańsku? W Teatrze Szekspirowskim na przykład.

      • 1 0

  • seksistowskie

    wszystko spoko, ale dlaczego ten spektakl zmierza w takim seksistowskim kierunku? Tchórz ma posiąść kobietę, spenetrować ją (dokładnie takich zwrotów używa się na scenie), bo ona ma ukryty pendrive w pochwie. czy to kogoś bawi? do tego sprowadzono depresję, czyli chorobę, na którą zapadają miliony osób, a część z nich popełnia samobójstwo. masz depresję? brakuje ci seksu! obrzydliwe.

    • 22 4

  • Raczej depresja walczy z teatrem

    • 6 1

  • A mnie tam dopada depresja, gdy oglądam współczesne sztuki.

    • 10 2

  • tak,spektakl...

    ...tragedia.Po obejrzeniu tego czegoś można naprawdę dostać depresji.To nie sztuka to zero.

    • 5 3

  • Fantastyczna gra aktorów. Wielowątkowy scenariusz o depresji.

    Teatra Gdynia Główna znam, ale ta sztuka pozytywnie mnie zelektryzowała kunsztem aktorów szczególnie Stanisława Sygitowicza, który pokazał swoje możliwości przekazu z fantastyczną ekspresją i sceniczną osobowością.
    Trójca Kuba Kornacki, Małgorzata Polakowska i Stanisław Sygitowicz są jak dynamiczne puzle idealnie osadzone w rolach.
    W teatralnej opowieści o depresji jest wątek psychologiczny, medyczny, ale także historyczny, patriotyczny, religijny. Dynamiczna zmienność akcji, zmienność w czasie, naprzemienność obrazów z realu z obrazami twórczymi psychoanalizy. Jacek Bała napisał scenariusz dla myślącego odbiorcy.
    Fajne, mocne, zostawia ślad !!!!!

    • 6 3

  • Teatr Gdynia Główna - ma bijące serce

    Coraz ciekawiej, sztuka "Tchórz" - przeżyj pomysł Jacka Bała … dla mnie to opowieść nie tyle o depresji człowieka, ale o depresji świata, w którym żyjemy, bohaterzy walcząc o siebie szukają wartości, kierunku … Kuba Kornacki filar sceny, Stanisław Sygitowicz wypełnia przestrzeń sztuki, Małgorzata Polakowska daje lakmus emocji. Filozoficzny przekaz ubrany w wartką akcję,
    na scenie treść głosu, ruchu, światła i cienia, muzyki i śpiewu, treść myśli.
    Wybiorę się jeszcze raz.

    • 4 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Jak nazywały się sopockie krasnale, które według legendy zamieszkiwały podziemne miasteczko?

 

Najczęściej czytane