• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wielkie gwiazdy, dobre koncerty, ciekawe płyty. Tak minął rok w muzyce

Julia Rzepecka
3 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Z powodu pandemii nie odbył się największy festiwal w Trójmieście, czyli Open'er. W tym roku zastąpiło go sześć tygodni koncertów w ramach Open'er Park. Na scenie w Orłowie zaprezentowało się kilkudziesięciu polskich artystów. Na zdjęciu: koncert Quebonafide. Z powodu pandemii nie odbył się największy festiwal w Trójmieście, czyli Open'er. W tym roku zastąpiło go sześć tygodni koncertów w ramach Open'er Park. Na scenie w Orłowie zaprezentowało się kilkudziesięciu polskich artystów. Na zdjęciu: koncert Quebonafide.

Od nerwowego oczekiwania na "odmrożenie" branży koncertowej, przez nietypowe lato, aż do koncertowo ciekawego zakończenia roku - spoglądamy na ostatnie dwanaście miesięcy, by ocenić, jak minął ten rok pod względem muzycznym w Trójmieście. Nie zabrakło spektakularnych występów, ciekawych projektów muzycznych oraz wielkich gwiazd. Mimo pandemicznej rzeczywistości fani muzyki z pewnością nie mogli się nudzić.



Nadchodzące imprezy w Trójmieście



Czy uczestniczyłe(a)ś w tym roku w koncertach?

Zaczęło się bez fajerwerków. Branża koncertowa, podobnie jak wiele innych, była zamrożona ze względu na pandemię koronawirusa i z niecierpliwością oraz niepokojem obserwowaliśmy raz rosnące, raz spadające słupki zachorowań. To między innymi od tych liczb zależało, czy muzycy będą mogli wrócić na scenę, a publiczność na widownię.

Przez pierwsze kilka miesięcy właściwie niewiele się działo. W połowie lutego działalność wznowiły miejsca kultury - kina, teatry, filharmonie i opery, mogąc ugościć u siebie na widowni do 50 proc. widzów i słuchaczy. Branża koncertowa musiała jednak uzbroić się w cierpliwość.

Miesiące oczekiwania i sylwester w maju



- Żyjemy ze świadomością, że jedną decyzją rządu, która może zapaść w każdej chwili, nasze życie może wywrócić się do góry nogami - mówił na początku roku właściciel jednego z trójmiejskich klubów, który pragnął pozostać anonimowy.
Ten napięty i nerwowy czas trwał do maja. Poza takimi wyjątkami, jak koncert Korteza w Teatrze Muzycznym w Gdyni z okazji Dnia Kobiet , koncertów i wydarzeń muzycznych było "jak na lekarstwo". Publiczność, która kupiła wcześniej bilety na duże festiwale, stanęła przed dylematem - zwracać czy czekać ? Część koncertów przesunięto na bliżej nieokreślone terminy, część odwołano.

Rzeczywistość koncertowa na początku roku. W Teatrze Muzycznym obowiązywał reżim sanitarny, a na co drugie miejsce założony został pokrowiec, przez co dystans dzielił nawet tych widzów, którzy przyszli razem. Rzeczywistość koncertowa na początku roku. W Teatrze Muzycznym obowiązywał reżim sanitarny, a na co drugie miejsce założony został pokrowiec, przez co dystans dzielił nawet tych widzów, którzy przyszli razem.
W końcu na przełomie kwietnia i maja nadszedł upragniony wzrost temperatur, a wraz z nim spadek liczby zakażeń koronawirusowych. Pierwszy sylwester 2020 r. przeżyliśmy w połowie maja . W nocy z 15 na 16 maja tysiące mieszkańców Trójmiasta wyszło na ulice, by świętować zniesienie obostrzeń. Otworzyły się bary, puby, w klubach zaroiło się od tańczących, trudno zapomnieć też kolejkę ciągnącą się przez kilkaset metrów, w której trzeba było odczekać swoje, żeby wejść na tętniącą życiem Ulicę Elektryków. Wydawało się, że od tego weekendu branża muzyczna i rozrywkowa odżyła na dobre.

Niezrozumiałe przepisy



Nie minął jednak tydzień, gdy okazało się, że wprowadzone regulacje tak naprawdę nie "odmroziły" branży koncertowej. Artyści i producenci rozpoczęli protest , wielu z nich odgrażało się przeprowadzaniem wydarzeń mimo panujących obostrzeń. Przez kilka tygodni nie było do końca jasne, na czym właściwie polegają wprowadzone zasady , okazało się, że w wielu przypadkach były one wręcz niemożliwe do spełnienia.

Jednocześnie w tym samym czasie odbywały się już pierwsze koncerty. Limity dotyczące obostrzeń epidemiologicznych nie obowiązywały osób zaszczepionych, co oczywiście wywołało wielką dyskusję społeczną na temat zasadności dzielenia publiczności na zaszczepioną i niezaszczepioną. Ostatecznie przepisy pozostały niezrozumiałe, ale organizatorzy ruszyli z koncertami .

  • Koncert Sanah w stoczni w ramach #NoSory Tour.
  • Koncert Sanah w stoczni w ramach #NoSory Tour.
  • Letnie Brzmienia: Kwiat Jabłoni na placu Zebrań Ludowych.
  • Letnie Brzmienia: Katarzyna Nosowska na placu Zebrań Ludowych.
  • Koncert Kultu na placu Zebrań Ludowych w ramach Summer Sky Festival.
  • Podrówko.art w Gdyni.

Koncertowe wakacje i festiwale



Jednym z pierwszych dużych wydarzeń był cykl Letnie Brzmienia na placu Zebrań Ludowych w Gdańsku. Gdy na występie Kwiatu Jabłoni Kasia i Jacek Sienkiewicz pytali publiczność, dla kogo to pierwsze takie muzyczne wydarzenie w roku, prawie wszyscy obecni podnieśli ręce. Na tej samej scenie wystąpili też tacy artyści, jak Kasia Nosowska , Sanah, Król, Mrozu czy Paweł Domagała.

Jednocześnie rozpoczęły się koncerty z widokiem , czyli na 32. piętrze Olivia Star Top. Były to kameralne spotkania dla niewielkiej grupy widzów. Wystąpili tam między innymi Krzysztof Zalewski czy Daria Zawiałow. Działo się też w stoczni. W czerwcu na scenie S1 wystąpili Sanah i Krzysztof Zalewski.

Co z Open'erem? To pytanie zadawali sobie organizatorzy i tysiące fanów przez wiele tygodni. Ostatecznie zamiast czterodniowego giganta zorganizowano sześć tygodni koncertów w parku Kolibki. Utrzymany w bardziej kameralnej formie Open'er Park , bo tak nazywał się tegoroczny festiwal, okazał się dobrym rozwiązaniem. Każdego dnia odbywał się tam jeden duży koncert (i jeden mniejszy, jako support) i każdy z nich cieszył się ogromnym powodzeniem.

Na scenie w Orłowie zaprezentowali się: Måneskin , Quebonafide , Dawid Podsiadło , Daria Zawiałow , Beata Kozidrak , PRO8L3M, Sokół, Pezet, Ralph Kaminsky, Molesta Ewenement, Artur Rojek, a także OIO i Schafter , czyli reprezentanci młodego pokolenia. Dobrze sprawdziło się też zbudowane tam miasteczko festiwalowe.

Tak wyglądał Open'er Park w parku Kolibki:


W wakacje nie zabrakło także gwiazd w Sopocie podczas Sopot Top of The Top , gdzie publiczność usłyszała największe dawne przeboje, dobrą zabawę mieli też uczestnicy Polsat SuperHit Festiwalu Operze Leśnej, chociaż kontrowersję wzbudzały sektory dla zaszczepionych. Odnotować też należy deszczowy występ Kultu w ramach Summer Sky Festival . Taka sama pogoda towarzyszyła festiwalowi Globaltica w Gdyni. Dużym świętem muzyki alternatywnej był też Soundrive Festival, który odbywał się w sierpniu w stoczni. Na kilku scenach zaprezentowało się 100 polskich wykonawców prezentujących najróżniejsze gatunki.

Nowym wydarzeniem był United Arts Festival na Górze Gradowej, gdzie świetnie zaprezentował się zespół Riverside . Fanów elektroniki na pewno nie zawiódł tegoroczny Festiwal Wisłoujście , a w podobnej leśnej scenerii zorganizowano BrassWoodFest przy Operze Leśnej.

"Jeszcze w zielone gramy", "Jesteśmy na wczasach", "Nie ma jak u mamy" czy "Róbmy swoje" to utwory, które wybrzmiewały w Sopocie podczas VI Festiwalu Twórczości Wojciecha Młynarskiego . Do konkursu zakwalifikowała się rekordowa liczba osób, a ostatecznie tegoroczną edycję wygrała Anna Nowak - Ślązaczka studiująca filologię romańską na Uniwersytecie Gdańskim, dyplomantka Wydziału Wokalno-Aktorskiego specjalności musical w Akademii Muzycznej w Gdańsku. Melomanów żywo interesowała także jesienna Gdańska Jesień Pianistyczna .

Koncerty jubileuszowe



Podsumowując ostatnie dwanaście miesięcy, nie można nie wyróżnić kilku koncertów jubileuszowych. Jednym z nich był jubileusz zespołu Voo Voo w Operze Leśnej. Występ tak udany, że widownia nagrodziła muzyków długimi owacjami na stojąco. W tym samym miejscu 25 lat na scenie widowiskowo świętował zespół Ich Troje , który nawet wykorzystał okazję i nagrał fragment teledysku z udziałem sopockiej publiczności. Ćwierć wieku na scenie celebrowała też Agnieszka Chylińska . Z kolei "trzydziestkę" zaliczył zespół Raz Dwa Trzy , koncertując m.in. w Starym Maneżu, taki sam jubileusz obchodził Varius Manx .

Jednak koncertowanie nie skończyło się wraz z rozpoczęciem roku szkolnego. Jesień także obfitowała w wydarzenia muzyczne. Fenomenalnie zaprezentował się w Gdańsku jeden z najlepszych kontratenorów świata. Jakub Józef Orliński otworzył 16. Festiwal Goldbergowski , a jego występ na długo pozostał w pamięci słuchaczy. Niezwykle zaprezentowała się w Gdańsku Yasmin Levy , która porwała publiczność, w doskonałej formie była też grupa Illusion . Świetnie wypadł koncert Fatoumaty Diawary , bardzo dobrze przyjęto też występ Josepha Callei .

Nie można zapomnieć o widowisku, które zafundował trójmiejskiej publiczności Paul Kalkbrenner , legenda elektroniki. Przy okazji warto odnotować kondycję samej hali Olivii, która sprawdziła się zaskakująco dobrze. Fantastycznie wypadli Kayah i Bregović w Ergo Arenie. Tłumy żegnały też duet Bass Astral x IGO . Emocji nie brakowało podczas niedawnego koncertu OIO , a absolutnym hitem wśród młodzieży okazały się występy Young Leosi w B90.

  • Jakub Józef Orliński i Capella Regia Polona rozpoczęli swoim występem 16. Festiwal Goldbergowski.
  • "30 lat minęło, jak jeden koncert". Jubileusz zespołu Raz Dwa Trzy w Starym Maneżu.
  • Yasmin Levy wystąpiła w Starym Maneżu 11 września. Polscy fani artystki czekali na ten koncert półtora roku.
  • Takie hity, jak: "Prawy do lewego", "Śpij, kochany, śpij", "Byłam Różą" czy "Nie ma, nie ma ciebie" rozgrzały publiczność Ergo Areny w sekundy.
  • Koncert Young Leosi wzbudził ekstazę wśród młodej publiczności.
  • Koncert Young Leosi wzbudził ekstazę wśród młodej publiczności.

Muzyczne nowości



W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy - mimo trwającej pandemii - artyści w Trójmieście nie próżnowali. Chociaż wedle badań Narodowego Centrum Kultury hip-hop jest w odwrocie, a rządzi pop , chyba nie do końca można się z tym zgodzić. Zwłaszcza patrząc na rekordy popularności, które biją raperzy: Kizo pochodzący z Gdańska oraz Szczyl z Gdyni. "Jeszcze 5 minut" to nowy album pierwszego z nich, który już w dniu premiery uzyskał status platynowej płyty. Z kolei Szczyl określany jest jako "nadzieja polskiego rapu". Krytycy podkreślają dojrzałość i muzyczną wyobraźnię Szczyla. Fani doceniają go za to, że nie "idzie na łatwiznę" i nie sięga po najprostsze środki.

W tym roku usłyszeliśmy też nowy singiel od Tomasza Lipnickiego, nową płytę wydał także Tomasz Chyła Quintet, podobnie zespół Lonker See, którzy zaprezentowali album "Time Out". Nowy singiel wydała Reni Jusis ("Lawenda"), a całą płytę w listopadzie wypuściło Kombi ("Minerał Życia"). Nową płytę wydała także grupa Spoiwo . Pisaliśmy również o sukcesach DJ-a Flamingo Cartel , który swoimi świetnymi tanecznymi numerami podbił listy przebojów w Japonii.

Interesujący jest także najnowszy projekt Filipa Havekera , znanego szerszej publiczności z gdyńskiego kolektywu Undadasea. Część dźwięków w albumie "Najprawdopodobniej" zostało nagrane podczas spacerów po Gdańsku. W Trójmieście działa też Unda Records, jedna z bardziej oryginalnych wytwórni muzycznych, która od lat zrzesza niezależnych polskich raperów. Popularność także zyskuje, głównie dzięki TikTokowi, raper Edzio . Wśród nowych wydawnictw warto też zostać chwilę dłużej przy twórczości zespołu Klawo.

  • Gdynianin, który podbija polską scenę rapu.
  • Gdynianin, który podbija polską scenę rapu.
  • Gdynianin, który podbija polską scenę rapu.
  • Kizo podbił listy przebojów swoją nową płytą pt. "Jeszcze pięć minut".
  • Kizo podbił listy przebojów swoją nową płytą pt. "Jeszcze pięć minut".
  • "Najprawdopodobniej" ukazał się pod szyldem Próżnia i zawiera zbiór dziesięciu piosenek o tęsknocie i emocjach.

Wydarzenia i nagrody



W trójmiejskim świecie muzycznym nie zabrakło też rozmaitych wydarzeń. Nasi czytelnicy na pewno pamiętają pierwsze imprezy i koncerty w tym klubie... A tymczasem jesienią Parlament obchodził już 20. urodziny . Z kolei kultowy Cafe Absinthe przeniósł się ze swojej legendarnej lokalizacji przy Teatrze Wybrzeże i obecnie znajduje się w piwnicy Ratusza Staromiejskiego.

Były też nagrody. Nie można zapomnieć o wielkim wyróżnieniu Jana Łukaszewskiego . Dyrektor Polskiego Chóru Kameralnego został laureatem Złotego Fryderyka za wybitne osiągnięcia artystyczne. Stał się tym samym pierwszym przedstawicielem chóralistyki, uhonorowanym tą nagrodą. Fryderyka otrzymał także gdańsko-wejherowski zespół Art'n'Voices za album "Midnight Stories" - Contemporary Music of Polish Composers w kategorii muzyka współczesna, stając się zarazem pierwszym kameralnym zespołem wokalnym z Pomorza uhonorowanym tym wyróżnieniem.

Pod koniec roku cała Polska przeżywała też sukces Marty Burdynowicz , absolwentki Akademii Muzycznej w Gdańsku, która wygrała program "The Voice Of Poland". Warto odnotować również wpis gdańskich carillonów na listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Obecnie trwają starania o wpis na listę UNESCO. Nietypowym wydarzeniem był także koncert pianisty-morsa na plaży o wschodzie słońca.

W cieniu pandemii



Rok 2021 na pewno nie był łatwy dla świata muzycznego, nie tylko w Trójmieście. Za nami zmagania z koronawirusem, obostrzeniami, mętnymi przepisami i koncertami odwoływanymi w ostatniej chwili. Jednak druga połowa roku przyniosła nadzieję na powrót do normalności. Odbyły się festiwale, duże widowiska muzyczne, ale też małe, klimatyczne koncerty. Pozostaje tylko życzyć - zarówno twórcom, jak i odbiorcom - aby kolejny rok okazał się powrotem do świata bez pandemii. Tak by w pełni móc cieszyć się życiem... i muzyką.

Wydarzenia

Soundrive Festival 2021 (4 opinie)

(4 opinie)
15 - 179 zł
jazz, hip-hop, festiwal muzyczny, rock / punk, pop

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (19)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Który film podczas 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni otrzymał Złote Lwy?

 

Najczęściej czytane