- 1 Dobra robota! Młodzi aktorzy błysnęli (14 opinii)
- 2 Szukają małego aktora do kultowej roli (11 opinii)
- 3 Na tę imprezę niektórzy czekają cały rok (21 opinii)
- 4 Co czytać w wolnej chwili? (20 opinii)
- 5 Ogromne zainteresowanie wernisażem (15 opinii)
- 6 Rozdano ważne nagrody w Gdańsku (13 opinii)
Parada Glinoludzi oraz pokaz Burnt Out Punks.
Miało być ciekawie i było. 16. edycja Festiwalu FETA przeszła do historii. Zapamiętamy z niej głównie "Arkę" Teatru Ósmego Dnia, odlotowy show Szwedów z Burnt Out Punks oraz coroczną, wyjątkową atmosferę teatralnego święta.
Spektakl był godnym zwieńczeniem tegorocznej Fety, która rozpoczęła się... burzą z piorunami. Pomimo intensywnych opadów deszczu udało się pierwszego dnia imprezy pokazać niemal wszystko - jedynie pokaz spektaklu akrobatycznego "Reves d'été" przeniesiono na drugi dzień ("przeczytaj relację z pierwszych dwóch dni festiwalu). Potem znacznie częściej do widzów Fety uśmiechało się słońce, chociaż w sobotę gwałtowne ulewy ponownie skomplikowały grafik popołudniowych pokazów (niektóre spektakle rozpoczęły się z planowym lub niezaplanowanym opóźnieniem - rekordzistą w tym względzie był włoski Jashgawronsky Brothers, z prześmiewczym koncertem "Radio Armeniac", który rozpoczął się z niemal 40-minutowym opóźnieniem, bowiem muzycy zachowali się jak prawdziwe gwiazdy rocka i po opóźnionym przez ulewę przygotowaniu do koncertu zeszli ze sceny i kazali na siebie czekać tłumnie zgromadzonej publiczności kolejne 20 minut).
Feta to fenomen. Przez kilka festiwalowych dni opustoszałe na co dzień Stare Przedmieście tętni życiem. Okoliczni mieszkańcy przechadzają się ramię w ramię z zapuszczającymi się w te rejony jedynie raz do roku festiwalowymi widzami. Bastiony zamieniają się w gigantyczny park, a rodzice z dziećmi, oprócz szeregu atrakcji (wielkim powodzeniem cieszyła się instalacja "L'animalada" hiszpańskiej Katakrak na Placu Wałowym, w której dzieci natychmiast odnalazły nietypowy plac zabaw), mogą w spokoju pospacerować po urokliwej okolicy, bez obaw, że nie będzie możliwości, by usiąść i się posilić (nieco rozbudowano gastronomię w stosunku do ubiegłego roku, zwiększono też liczbę punktów, gdzie można było dostać piwo).
Duże wrażenie zrobiła jedna z wizytówek polskiego teatru ulicznego na świecie - "Arka" Teatru Ósmego Dnia - proste, komunikatywne, niesłychanie efektowne i dopracowanie wizualnie przedstawienie (ostatni spektakl drugiego dnia festiwalu).
W kategoriach rozczarowania traktować za to można przedstawienie "Rabin Maharal i Golem" (ostatni spektakl sobotni), gdzie naiwna nić fabularna rwała się wraz z pauzami między poszczególnymi scenami, a główną atrakcją przedstawienia pozostały ruchome elementy scenografii i śpiew jednej z aktorek. Wyraźnie zauważalna jest też na Fecie obecność tancerzy - obok ciekawej, bardzo trudnej technicznie hiszpańskiej miniatury "Entomo" oglądaliśmy wykonywaną w okrojonym składzie i przez to nie tak efektowną "Naturę" Sopockiego Teatru Tańca. Ciągły progres zauważalny jest w przypadku pokazów gdyńskiej grupy Mamadoo Fireshow - pokazany na Fecie "In Fireland" to zdecydowanie najlepszy jej uteatralizowany fireshow, który w niczym nie ustępuje występom czołowym europejskich formacji w tej specjalności.
Wszystko wskazuje na to, że za rok festiwal ponownie, już po raz piąty, odbędzie się na Starym Przedmieściu i Dolnym Mieście. Do zobaczenia za rok!
1 - wyjątkowy wehikuł sterowca na kółkach dotarł do Gdańska po raz pierwszy, pojazd i główny element scenografii parady "Zeppelin" w Gdańsku się jednak zepsuł, dlatego podczas niedzielnego pokazu napędzany był siłą ludzkich mięśni
2 - pomimo problemów z deszczem w dwa dni festiwalowe, żadnego spektaklu nie odwołano, dwa z nich przełożono na inne dni ("Reves d'été" i "RODA, món")
4 - tyle dni trwało święto teatralne na Starym Przedmieściu i Dolnym Mieście w Gdańsku i tyle zespołów z Hiszpanii przyjechało wystąpić na Fecie
5 - cena biletu na spektakle Teatru Adama Walnego - "Hamlet" i "Przygoda kropli wody" niewielu odstraszyła, bilety kończyły się na długo przed pokazami
6 - razy swoje spektakle prezentował w sumie Teatr A3 - najbardziej zapracowana ekipa na festiwalu, ponieważ przez pierwsze dwa dni Fety organizowała też "Strefę Relaksu" dla dzieci
12 - najkrótszy spektakl na Fecie trwał zaledwie 12 minut - to "Entomo" hiszpańskiego duetu EA&AE
17 - polskich teatrów zaprezentowało się na tegorocznej Fecie, prezentując 20 różnych spektakli
39 - minut czekała festiwalowa publiczność na rozpoczęcie uteatralizowanego koncertu "Radio Armeniac" włoskiego zespołu Jashgawronsky Brothers
650 - tysięcy złotych wyniósł budżet całego festiwalu
Spektakle
Wydarzenia
Opinie (86) 7 zablokowanych
-
2012-07-16 19:37
BYLO BEZBARWNIE. TANDETNIE. TANIO. NUDNO. MASOWA TANIA IMPREZA.
ale trzy lata temu to byla bajka. Teraz liczy sie kasa i czas.
- 3 5
-
2012-07-16 08:31
(1)
DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ARTYSTOM ORAZ ORGANIZATOROM. FETA JEST WYDARZENIEM KULTURALNYM NA SKALĘ EUROPEJSKĄ
- 16 2
-
2012-07-16 19:34
ja dziekuje, ze nie truto ryb w wodach bastionow palaca sie magnezja jak rok temu.
w zadnym cywilizowanym miescie w Europie ten spektakl na wodzie -co rok temu nie odbylby sie.
- 0 1
-
2012-07-16 10:24
(2)
do redakcji Trójmiasto.pl nie trafiło jeszcze , że dziś rano w Redzie na przejeździe kolejowym w skutek zderzenia pociągu z samochodem zginęły 3 osoby ?! znając Wasze tempo napiszecie o tym w środę .
- 3 13
-
2012-07-16 19:30
ma racje czytelnik
opoznienia w newsach sa straszne
- 1 1
-
2012-07-16 13:08
Do redakcji...
to proponuję pisać na adres email a nie zaśmiecać inne tematy.
- 2 0
-
2012-07-16 19:29
nie byla udana.
Udana bo dziennikarz dostal bigos za free???
- 1 3
-
2012-07-16 09:18
Prawdziwym finałem był przesunięty spektakl Continuo "Finis Terrae" (1)
Burnt out punks byli efektowni, zabawni i pełni fajerwerków, ale spektakl Czechów był niesamowity. Niestety przez problemy techniczne przesunięto go na godz. 0.00 i obejrzało go stosunkowo mało ludzi, ale warto było czekać.
Brawo Continuo! Pięknie zagrana i pokazana historia wojny. Dla mnie to był prawdziwy finał Fety.- 7 0
-
2012-07-16 16:53
szkoda, ze teatr c. miał takiego pecha, naprawdę mógł oczarować i okazać się najważniejszym wydarzeniem festiwalu. siła prostoty i aktorskiego kunsztu.
- 1 0
-
2012-07-16 08:39
Chętnie poznam dziewczynę, która na Stichting Daad w piątek... (1)
...była z mamą i po tym spektaklu poszła do domu.
Jak wiesz kto to pisze to daj proszę znać :)- 3 3
-
2012-07-16 16:52
i wlasnie tacy sa polscy faceci . trzeba bylo do niej zagadac. a nie stac jak slup. teraz po ptakach.no chyba ze cudem to przeczyta.
- 9 0
-
2012-07-16 15:54
dialog "sąsiadów z publiczności" podczas wczorajszego przedstawienia
- K......, dlaczego oni nic nie mówią?
- To jest pantomima.
- No i?- 14 1
-
2012-07-16 01:19
finałowy (1)
spektakl słaby w porównaniu do zeszłorocznego i sprzed dwóch lat..
duże show, a mało teatru i sztuki..- 23 9
-
2012-07-16 15:22
CYRK NA KÓŁKACH
jak w tytule, finałowy pokaz wykonała grupa artystów cyrkowych. moze dlatego mało teatru.... Inferno powiedział przeciez ze to cyrk ognia,
łuchajcie a potem krytykujcie/....- 3 0
-
2012-07-16 14:19
Bylo super!!!!
szkoda,ze trzeba czekac znowu caaaly rok..
- 4 1
-
2012-07-16 14:02
"plac zabaw" dla dzieci
mógłby zostać na stałe. Dzieci młodsze i starsze były całkowicie pochłonięte tymi instalacjami. Bardzo pomysłowe, wymagające pomyślunku i dobrej koordynacji ruchowej. Można by pomyśleć nad stworzeniem tego typu "rozrywek"dla dzieci.
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.