- 1 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (68 opinii)
- 2 Tu nie spodziewasz się sztuki, a jednak! (9 opinii)
- 3 Słynny pisarz z Gdańska bohaterem muralu (28 opinii)
- 4 Prawdziwy hit na scenie Teatru Muzycznego (7 opinii)
- 5 Przed nami święto poezji i literatury (30 opinii)
- 6 Ten spektakl nie jest atakiem na kościół (61 opinii)
Wielkanoc - czas zadumy czy imprezowania?
Okres Wielkanocy to w naszej tradycji czas odnowy duchowej, symbolicznego zmartwychwstania. Wbrew pozorom - Wielka Niedziela to okres wielkiej radości i śpiewów. Alleluja znaczy Chwalcie Pana. W Wielkanoc większość lokali zamkniętych jest na cztery spusty, ale w części jednak odbywają się imprezy. Jak wpisują się w tradycję?
- Wydział Remontowy jest niezwykle oblegany - śmieje się Artur Lewandowski z Fundacji Pies Szuka Domu, który zorganizował imprezę pt. "Ciężkie granie, aby zwierzętom było lżej". - Trudno było się wstrzelić w wolny. To nie jest jednak typowy koncert. Bardziej traktujemy to jako spotkanie przyjaciół fundacji, którzy ostatnio byli zaangażowani w akcję "Woda dla psa", w ramach której zbieraliśmy pieniądze na budowę studni głębinowej. Tak się akurat składa, że naszymi przyjaciółmi są też zespoły LiPaLi, Bruno Światłocień czy wokalistka Milczenia Owiec Ola Wysocka. Tu nie chodzi o to, by się napić piwa, ale o to, by wesprzeć akcję charytatywną. Traktujemy to jako pewnego rodzaju drogę do odnogi duchowej i uważamy, że świetnie się wpisuje w wielkanocną atmosferę.
Alter Ego - Pies Szuka Domu
Przeczytaj więcej o Fundacji Pies Szuka Domu
- Od jakiegoś czasu szukam zespołów nietypowych, nieco dziwnych, żeby oddalić się od polskiej szarej rzeczywistości - mówi Jan Rezner, odpowiedzialny za scenę muzyczną w Teatrze Szekspirowskim. - Wcześniej grał u nas etiopski Mulatu Astatke, a teraz przyszedł czas na Japonię. Wydaje mi się, że orientalna kultura może ciekawie kontrastować z polską tradycją. Koncert odbędzie się w poniedziałek. To taki dzień luźniejszy, nie trzeba koniecznie iść do kościoła, można się wyluzować. Co ciekawe, Tricot dzień wcześniej, czyli w Niedzielę Wielkanocną gra w Sztokholmie i nie sądzę, żeby tam ktokolwiek miał z tym problem.
Również w niedzielę odbędzie się spora impreza w klubie Bunkier. Gdański zespół metalowy Artificier postanowił zorganizować minifestiwal Arfifest, na który zaprosił dwa zespoły z Olsztyna: Cerber i Above The Silence oraz innych gdańskich metalowców z Disweather. Impreza połączona jest z wernisażem Krzysztofa Hładki oraz prezentacją piwa rzemieślniczego "Beertificer IPA" uważonego przez Łukasza Gawrońskiego, kolekcjonera kapsli piwnych, a od niedawna także piwowara.
Zobacz: wydarzenia w weekend wielkanocny
- Wielkanoc to czas wyciszenia, ale u nas cicho nie będzie - śmieje się Oskar Pryczyniec, manager klubu Bunkier. - Jest przecież spora część ludzi, którzy świąt nie obchodzą. Są też tacy, którzy wieczorem chcą wyrwać się od stołu, pójść na miasto z przyjaciółmi, spalić kalorie, po czekoladowych jajach i zającach. Wydaje nam się, że przyjeżdża sporo studentów z innych miast i chcemy, żeby mogli się u nas spotkać. Szczerze mówiąc, samego koncertu bym w Wielkanoc nie zorganizował. Ale to jest wydarzenie okołoartystyczne, mamy też wernisaż i premierę piwa rzemieślniczego. Można coś nowego zobaczyć i czegoś nowego spróbować. To przeważyło.
Zobacz Śmigus Dyngus w Gdańsku 2015:
Na przyjezdnych liczy jak zwykle Sfinks, który słynie z całonocnych dj-skich Pasterek. W ramach cyklu One Night In Sopot zaprezentuje się podczas live act'u duet Rysy, a także m.in. Twin Prix.
- Co roku mamy zamknięty klub w Wielki Piątek - mówi Łukasz Zieliński, manager klubu. - Ale sobota i niedziela są dobrymi dniami na imprezy. Ludzie mają wolne na drugi dzień, luz psychiczny, więc wychodzą na miasto. Mamy sporo gości z innych miast, a nawet innych krajów. Przyjeżdżają na święta, w dzień spotykają się z rodziną, a w nocy z kolegami. Gorzej mamy my, ludzie z branży, bo meldujemy się w klubie już koło godz. 16, żeby przygotować imprezę. A chłopaki z Rys muszą jeszcze przyjechać z Warszawy. Cóż, taka to branża, odpoczniemy w tygodniu.
Na naszych oczach tradycje się zmieniają. Kilkadziesiąt lat temu nikt nawet nie pomyślał o nocnych zabawach. Wszak msze rezurekcyjne odprawiane były o północy z soboty na niedzielę, a tradycyjna celebra nie mogła się obejść bez całonocnego czuwania. Później jeszcze poranna Eucharystia i dopiero śniadanie wielkanocne. Po takim czuwaniu trzeba było się wyspać.
- Nie wyobrażam sobie balangowania w Wielkanoc - mówi Jędrzej, ojciec 10-letniej córki. - Do Gdańska przyjeżdża moja rodzina z Łodzi, rzadko się widzimy i chcę przede wszystkim z nimi spędzić czas. Nasze dzieciaki uwielbiają się razem bawić. Poza tym jest jeszcze rodzina mojej żony, z którą też chcemy na spokojnie się spotkać, a nie "szybko, szybko i do widzenia". Mam znajomych po rozwodzie, którzy jeszcze muszą w harmonogramie uwzględnić rodzinę eks-małżonka, co dodatkowo komplikuje sprawę i zabiera czas. U mnie w rodzinie nikt nigdy nie wychodził na nocne imprezy, więc i mnie jakoś nie ciągnie.
A jednak - rodzina rodzinie nierówna, a i potrzeby ludzie mają rozmaite.
- W Trójmieście mam tylko ojca i matkę - mówi Aleksandra, czterdziestoletnia matka trzech córek. - Jestem po rozwodzie, więc nie bardzo mam z kim świętować. Razem z dziewczynkami szukamy "zająca" rano, potem zabiera je mąż, a ja idę się spotkać z przyjaciółmi. Czasem jest to "domówka", a czasem dobry koncert lub impreza dj-ska.
A jakie wy macie zdanie o imprezowaniu w Wielkanoc?
Wydarzenia
Opinie (71)
-
2016-03-27 16:55
Świeta wynalazek panów, by plebs przez jeden dzień pożył jak pan przez cały rok.
- 11 4
-
2016-03-27 22:37
Wielkanoc
Wielkanoc - Alleluja, zmartwychwstał Pan ! Tyle w temacie.
- 4 3
-
2016-03-27 23:15
A może nie Wielkanoc a Jare Święta.
Też jajka, też zajączek. No może baranka nie ma.
Ale Jare wcześniejsze niż Wielkanoc i bardziej Polskie.- 3 0
-
2016-03-28 00:15
okres wielkanocny (2)
Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielka Sobota - czas zadumy.
Niedziela i Poniedziałek Wielkanocny czas radości, spotkań z rodziną, bliskimi, znajomymi i przyjaciółmi. Odwiedziny i imprezy.- 4 1
-
2016-03-28 14:35
o to to wlasnie.
- 0 0
-
2016-03-28 21:07
rozmyślam codziennie, nie narzuca mi nikt tej formy spędzania czasu akurat w tzw. wielką sobotę
w niedzielę pracowałam na dyżurze w szpitalu,
dziś szliśmy z rodzinką po Parku Trójmiejskim 12 km- 0 0
-
2016-03-28 12:52
Jak zwykle większość wypowiedzi są chamskie.
- 3 5
-
2016-03-28 17:02
Tylko liberalno lewacka patola bez żadnych wartości pije w każde święta.
- 3 3
-
2016-03-28 18:39
...
Ateiści chodzą na imprezy, toć to okazja bo wolne. Chrześcijanie( oraz wyznawcy innych wiar) spędzają święta w kościele i gronie rodzinnym. Każdy odpowiada za siebie. Dlatego tym i tym życzę dużo szczęścia i radości, nie tylko w święta, ale na każdy następny dzień waszego życia.
- 2 1
-
2016-03-29 00:01
(1)
Jeżeli nie jesteś osobą wierzącą, swoimi manifestowaniem dezaprobaty nie zakłócaj radości Świąt innym . Świętuj lub nie, z kim chcesz i jak chcesz, bylebyś nie zakłócała innym Świętowania. Tyle w temacie.
- 1 3
-
2016-03-29 10:47
no i jak ci zakłóca te święta pójscie na wieczorną imprezę?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.