• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
stat
Impreza już się odbyła

Wielka Noworoczna Gala Wiedeńska Johann Strauss Show i Przyjaciele (2 opinie)

WIELKA NOWOROCZNA GALA WIEDEŃSKA JOHANN STRAUSS SHOW I PRZYJACIELE - PIERWSZY RAZ W GDAŃSKU!
Ten nietuzinkowy projekt zachwycił już tysiące widzów! Zaprezentujemy Państwu najsłynniejsze kompozycje rodziny Straussów okraszone ognistymi czardaszami, żartami muzycznymi oraz dużą dawką lekkiego humoru.

cze 28

piątek, godz. 18:00

bilety 85 - 125 zł
Kup bilet
lis 21

czwartek, godz. 19:00

bilety 106 - 178 zł
Kup bilet
W programie koncertu znajdziemy cudowne walce, zabawne polki oraz najpopularniejsze fragmenty z operetek: Zemsta nietoperza, Wesoła wdówka, Baron cygański, Wiedeńska krew, Noc w Wenecji.
Międzynarodowy Zespół Wykonawczy zachwyca profesjonalizmem, kolorytem barw, różnorodnością oraz potęgą wokalu. Na scenie wystąpią Soliści zdobywający z impetem sceny niemal całego świata którzy na co dzień pracują jako soliści w Operze Narodowej, Operze w Pradze, Operze w Kanadzie, Wiedniu, Magdeburgu oraz w Operze Lwowskiej.

muzyka poważna - koncerty w Trójmieście


Całość wydarzenia wieńczy piękna choreografia prezentowana przez tancerzy GRAND ROYAL BALET. Zachwycające stroje, dekoracja oraz jedna z najlepszych orkiestr świata JOHANN STRAUSS ORCHESTRA są gwarantem wspaniałego widowiska.

Bądźcie z nami w ten wieczór, bo kochamy to co robimy...

Opinie (2)

  • Świetne połączenie klasyki operowej, operetki i humoru

    Świetnie spędzony wieczór. Było trochę Straussa, znane arie operowe a w drugiej części znane utwory z operetek. Orkiestra i soliści super. Polecamy

    • 0 0

  • Zaskakujące rozczarowanie

    Od dłuższego już czasu kultura wysoka otwiera się na zwykłych ludzi, szkoda tylko, że poprzez tak drastyczne obniżanie poziomu.
    Spodziewaliśmy się lekkości, ale nie przaśności.
    Niestety spektakl był bardzo niedopracowany, wyglądał raczej jak niskobudżetowe przedstawienie szkolne niż koncert noworoczny w filharmonii dużego miasta. Scenografię tworzyła niedbale zawieszona, wymiętolona płachta materiału z nadrukowanym zdjęciem muzealnej sali balowej, nikt nie pokusił się nawet o zakrycie technicznych podestów scenicznych. Wszyscy artyści występowali ewidentnie we własnych kostiumach, bez żadnej spójności, pomysłu czy nadzoru. Najgorsze były cyrkowe trykoty tancerzy umilających widowisko dziwacznymi wstawkami oraz bieliźniany gorset drugiej solistki - byłby właściwy tylko gdyby śpiewała pieśni kurtyzany. Konferansjer ubrany był bardzo nieformalnie, a język jakiego używał właściwy by był raczej na prezentacji firmowej w jakiejś korporacji. Całość miała bardzo wschodni charakter, w najgorszym tego słowa znaczeniu. Nie było nikogo odpowiedzialnego za oprawę wizualną?
    W pewnym momencie zrobiło się już bardzo ludowo. Co chwilę zachęcano publiczność do rytmicznego klaskania (publiczność chętnie to czyniła!), a wyśpiewane wspólnie z artystami I jeszcze jeden, i jeszcze raz przeniosło nas momentalnie w świat wieczorów kabaretowych Niestety żenujący był również dziwaczny taniec mężczyzny w pelerynie i masce, a na Kankana to już po prostu nie można było patrzeć.
    Publiczność taka jak od lat w gdańskiej filharmonii - sporo osób w swetrach, bluzach z kapturem, jeansach, panowie w brązowych butach, panie w kozakachWyjście do filharmonii nie dla wszystkich jest okazją i powodem do przywdziania stroju wieczorowego.
    Muzyka natomiast była świetna, ale to tylko dlatego, że nikt jej nie adaptował, nie interpretował i nie dopasowywał do współczesnych standardów.
    Ratującym całe przedsięwzięcie był utalentowany solista.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sprawdź się

Pierwszą siedzibą Teatru Muzycznego był...?