• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wałęsa już na deskach

Mirosław Baran
14 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Prapremiera spektaklu "Wałęsa. Historia wesoła, a ogromnie przez to smutna" już za nami. - Z tym tytułem to trochę tak, jak "jestem za, a nawet przeciw" - śmiał się były prezydent.

- Nie prosiłem i nie zabiegałem o ten spektakl - zastrzegał wczoraj przywódca pierwszej "Solidarności". - Nawet na początku byłem przeciwny jego powstaniu. Zastanawiałem się, czy jest możliwe pokazanie, jak wtedy naprawdę było i czy takie widowisko w ogóle jest potrzebne komukolwiek. Jednak w końcu poddałem się, przekonał mnie zapał twórców.

Lech Wałęsa odwiedził artystów w trakcie powstawania widowiska. Był świadkiem dwóch prób. - Wyszedłem z nich naprawdę zaskoczony - opowiada. - Okazało się, że to dramaturg i reżyser mieli rację, że można ciekawie tamte wydarzenia pokazać. W moim życiu było dużo wydarzeń: od romansu do kryminału. W spektaklu przypomina się takie rzeczy, o części z nich zapomniałem już sam.

Twórcom widowiska nie zależało na dokładnym odtworzeniu historycznych wydarzeń. - W całej historii Polski najważniejszy jest brak pokory i dążenie ludzi do wyzwolenia; nieważne, czy od cara, hitlerowskiej okupacji czy łagodniejszej dyktatury socjalistycznej. Staramy się właśnie to dążenie uchwycić w "Wałęsie" - mówi reżyser Michał Zadara.

Dramat o losach Lecha Wałęsy powstał specjalnie dla teatru Wybrzeże. Jego autorem jest Paweł Demirski, kierownik literacki teatru. Opowiedziana przez Demirskiego historia zaczyna się pierwszego dnia strajku w Stoczni Gdańskiej, Kończy przed obradami Okrągłego Stołu w roku 1989. Tytuł dramatu jest nawiązaniem do monologu Poety z "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego, w którym postać ta mówi o potrzebie nowego bohatera narodowego. Na scenie widzimy nie tylko Wałęsę jako przywódcę i polityka, ale także zwykłego człowieka, w sytuacjach prywatnych.

Fragment dramatu:

Wałęsa (tuż przed stanem wojennym):
niby o co może chodzić?
jakie ja mogę mieć motywacje?
jak już tyle się stało
jak to już tak poszło że przecież się nie wycofamy
już nie wrócę sobie do domu i nie siądę w fotelu
i zagram z dziećmi w chińczyka i pójdę spać
i obudzę się bez sierpnia
jak gdyby nigdy nic
mam dzieci
i mi zależy na ich przyszłości
żeby miały lepiej ode mnie
że sam też chcę żyć lepiej
Gazeta WyborczaMirosław Baran

Opinie (22) 1 zablokowana

  • PISUAR TEATRALNY

    ciąg dalszy kampanii wyborczej w teatrze, czyli jak zrobić kapitał polityczny na wartościach Sierpnia. Dramaturg nie na dopowiedzenia nic, rezyser nic, aktorzy nic, nikomu o nic nie chodzi - poza szansą ewentualnych korzyści (honoraria + ew. dobra recenzja kolegi Nowakowego Pawłowskiego). Katastrofa, robienie z ludzi idiotów. Antyteatr. Antysztuka. Zwycięstwo politykierstwa. Dno.I nawet kibla pożądnego przy scenie nie ma, ludzie czekają w kolejkach.

    • 0 0

  • Wałęsa to burak

    Wałęsa to burak. Taki z niego bohater narodowy, jak z Michnika i Kiszczaka nieskalani patrioci.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pobożni i cnotliwi. Dawni gdańszczanie w zwierciadle sztuki (1 opinia)

(1 opinia)
20 zł
spotkanie, wystawa, warsztaty

Kultura ludowa Pomorza Gdańskiego

wystawa

Wystawa "Kajko, Kokosz i inni"

wystawa

Sprawdź się

Sprawdź się

Gdzie słynny pisarz Günter Grass, laureat literackiej Nagrody Nobla, ma w Gdańsku swój pomnik razem z Oskarem - bohaterem "Blaszanego bębenka"?

 

Najczęściej czytane