- 1 Kontrowersje wokół "zakleszczonej waginy" Mai Staśko (89 opinii)
- 2 Te książki dobrze znać (33 opinie)
- 3 Grzyb i brak prądu. Znany budynek się sypie (243 opinie)
- 4 Znamy laureatów nagród teatralnych (5 opinii)
- 5 Dzień Teatru z przymrużeniem oka (4 opinie)
- 6 Świetny musical Teatru Komedii Valldal (31 opinii)
W królestwie reportażu - podsumowanie Literackiego Sopotu
Odpowiedź na pytanie, czy mieszkańcy Trójmiasta lubią czytać ambitną literaturę to po pierwszej edycji Literackiego Sopotu wróżenie z fusów. Faktem jest jednak, że pięciodniowy festiwal promujący czytelnictwo przyciągnął wielu widzów i świetnie wtopił się w wakacyjny krajobraz Sopotu.
Dzięki takiemu zlotowi reportażystów można było skonfrontować nie tylko ich sposób patrzenia na zawód dziennikarza-reportera, ale i metody pracy, którymi goście chętnie dzielili się z widownią - zarówno podczas zamkniętych warsztatów, przybierających zazwyczaj formę wykładu z pytaniami (na warsztaty trzeba było zgłosić się z wyprzedzeniem), jak i na spotkaniach autorskich. Niezależnie od dnia tygodnia frekwencja na spotkaniach była wysoka (w Państwowej Galerii Sztuki podczas spotkań z Wojciechem Jagielskim czy Danutą Wałęsą, a w Zatoce Sztuki w trakcie rozmowy z Mariuszem Szczygłem lub plenerowego spotkania z Jackiem Hugo-Baderem trudno było znaleźć wolne miejsce).
Dobrym pomysłem okazało się dodanie do festiwalu muzycznych akcentów. Zarówno transmitowany na żywo przez TVP Kultura jazzowo-poetycki koncert Mikołaja Trzaski z udziałem Andrzeja Stasiuka, Raphaela Rogińskiego i Pawła Szpury na scenie na plaży MCKA Zatoki Sztuki, jak i rockowe brzmienia trójmiejskiej Trupy Trupy w Willi Fundacji Sopot Centralny czy wreszcie podobny w formie do koncertu Trzaski i Stasiuka występ Jurija Andruchowycza z zespołem Karbido (także w Zatoce Sztuki) przyciągały również spacerujących w okolicy turystów.
W relaksacyjnych warunkach, z widzami na leżakach i nogami w naniesionym na potrzeby Sceny Letniej Teatru Boto piasku, odbywały się w ogrodzie Dworku Sierakowskich wieczory promocyjne pism literackich (m.in. "Toposu", "Zeszytów literackich", "Twórczości"), połączone z prezentacją publikacji ich autorów. Najskromniejszą widownię miały pokazy filmowe w znajdującej się po sąsiedzku Miejskiej Bibliotece Publicznej.
Z kolei na Placu Przyjaciół Sopotu usytuowano stoiska promocyjne różnych wydawnictw, szumnie i stanowczo na wyrost nazwane Targami Książki. Na kilkunastu stoiskach umieszczonych w estetycznych, pomysłowych boksach, komponujących się z architekturą Sopotu, zniżkowo nabyć można było świeże pozycje wydawnicze i większość książek zaproszonych na Literacki Sopot gości. Ponadto w Zatoce Sztuki znalazło się miejsce na zajęcia dla dzieci.
Impreza poszerza ofertę wakacyjną Sopotu. Jej formuła - budowanie festiwalu wokół motywu przewodniego, jakim jest popularny gatunek literacki, jest trafiona. Tegoroczny Literacki Sopot złożył się na ciekawą, wielobarwną panoramę polskiego reportażu, z prowokacjami przebierającego się za kloszarda Jacka Hugo-Badera z jednej strony i metodycznym, kolekcjonującym wiadomości z różnych krajów i światowej prasy do potencjalnych tematów "na przyszłość" Wojciechem Jagielskim z drugiej strony. A wspólny mianownik? Książki, po które warto sięgnąć. Dlatego taką imprezę jak Literacki Sopot warto powtórzyć.
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (22) 1 zablokowana
-
2012-08-23 06:10
Czekam kiedy nasze krajowe autorytety zgłoszą panią Wałęsową do literackiej Nagrody Nobla (5)
- 9 6
-
2012-08-23 06:17
Może to być wcześniej (4)
niż Twój guru Jarosław przy wsparciu ojca dyrektora, i twoim skromnym, zbawi Polskę.
- 4 9
-
2012-08-23 06:41
Napisz lepiej jak twój guru płot motorówką przeskoczył (3)
- 7 3
-
2012-08-23 06:45
Mnie tam nie było (2)
pewnie byłeś ty. Sam napisz i Nobel gwarantowany. No może wcześniej Nike. No ale nie wiem znając twoją mentalność czy przyjmiesz Nike
- 1 4
-
2012-08-23 07:29
W kategorii powieść science fictions (skok przez 4 metrowy płot) są nagrody Campbella oraz Hugo i Nebuli (1)
Tzw. "Nagrody Nike", to nawet mój kot nie zechciałby oszczać. Zwłaszcza tych przyznawanych od 2005 roku.
- 4 3
-
2012-08-23 13:18
z tą pogardą i nienawiścią do ludzi
musi Ci być ciężko. Pozdrawiam Cię
- 3 0
-
2012-08-23 07:16
KróleWstwie...?
KróleWstwie...?
- 9 0
-
2012-08-23 08:05
Zatoka
Spotkania autorskie w Zatoce Sztuki to nieporozumienie. Nagrzana sala, brak klimatyzacji, słabe nagłośnienie. Na spotkaniu ze Szczygłem, po pół godzinie jedna babka zasłabła i gdybym nie była z mężem tuż obok, to by pewnie się przewróciła. Wyprowadziliśmy Panią na zewnątrz i sami też już nie wróciliśmy. Ale ogólnie festiwal na plus
- 7 0
-
2012-08-23 09:05
A w willi na Winieckiego byliście
To jest dopiero nieporozumienie - syf, brak drogi i najarane towarzycho rzępoli każdy sobie.
- 1 5
-
2012-08-23 09:06
Literacki Sopot? (1)
Lansiarski to dobre słowo , ale literacki niczym kwiat na korzuchu.
- 4 5
-
2012-08-23 09:18
"Korzuch" masz w tym miejscu, które inni używają do ortografii
- 0 3
-
2012-08-23 10:03
Impreza na czwórkę
Spotkania z reportażystami wspaniała rzecz, Zatoka Sztuki a szczególnie jazzowo-poetycki koncert Mikołaja Trzaski z udziałem Andrzeja Stasiuka, Raphaela Rogińskiego i Pawła Szpury też dał rade porażka za to Sopocka Biblioteka z dosłownie dziesięcioma młodymi fanami fantastyki i prawie pustki na wieczornych seansach filmowych.Całość w naszej bibliotece wyglądała jak prywatne spotkanko...tylko kogo i dla kogo?
- 3 5
-
2012-08-23 10:28
Brawo! (1)
Świetna inicjatywa, mam nadzieję, że będzie kontynuowana
- 3 0
-
2012-08-25 11:52
jestem za
Impreza super, świetnie i ciekawie spędziłam ten czas, poznałam nowych ludzi i tych których już znałam z kart książek. Proszę o jeszcze!
- 0 0
-
2012-08-23 10:32
Brawa za warsztaty reportażu. Udało się zachęcić do przyjazdu najwybitniejszych reporterów, a oni nawiązywali wspaniały kontakt z ludźmi i bardzo otwarcie dzielili się swoimi doświadczeniami pisarskimi i podróżniczymi. Wczoraj Wojciech Szabłowski zapytał zgromadzone osoby, skąd są i czemu przyszły na warsztaty - okazało się, że są ludzi z całej Polski - od Śląska, przez Lublin, Wielkopolskę po Trójmiasto.
- 6 1
-
2012-08-23 10:55
Literacki?
A ja bylem we wtorek okolo 18.00 i nie bylo zadnego stoiska, ksiazek. Nawet dla mieszkanca Trojmiasta trudno bylo zauwazyc co ma oznaczac " Literacki", nie wspomniajac o turystach. Oprocz wielkich flag, nic!
- 4 3
-
2012-08-23 11:01
Super
fantastyczny p.Jacek Hugo-Bader!!!!! Szacun ogromny za ....uścisk dłoni przy podpisywaniu ksiązki i słowo dziękuję. Przecież to ja dziękuję Jemu za książki.
Wileki człowiek-kłaniam się- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.